fzhut

Czyli Rivasi uważasz, że np. w moim zwykłym niezbyt wysilonym dieslu który jeździ sporo dłuższych tras a olej wymieniam co 15tkm to nawet taki shell byłby okej ? Co ciekawe sprawdziłem jak zerowałem inspekcje - w moim aucie bmw przewidziało wymiany co 35tkm (!).

To takie trochę gdybanie. Bo skąd wiesz, czy dla stopnia zużcia tej pary ciernej lepszy jest już 5W30 czy 5W40. Imho gdyby nastąpiło takie zużycie, że by trzeba klasę oleju zmieniać, no to już by to pod szlif/wymianę podchodziło.

W takim razie cena, którą będę chciał uzyskać - 27k po Waszych wypowiedziach wydaje się być jak najbardziej rozsądna. Pozostanie tylko kwestia znalezienia osoby, która do ceny ulepów dołoży zaledwie pare tysięcy i będzie miała na prawdę pewny samochód, z mojej strony nie będzie żadnego problemu z dogłębnymi oględzinami, historii powypadkowej jak i przebiegu jestem w 100% pewien. Dlatego sam, mimo tego, że nie jest to wysoka wersja zdecydowałem się na to auto i dzięki temu, że nie jest kopalnią pieniędzy cieszy mnie niemal każdego dnia :cool2: No i co ważne, auto rozpoczęło - mam nadzieję - moją długą historię z BMW, bo póki co jestem zachwycony :wink:

Znam Polski rynek i cudów nie oczekuję. Jeśli bez marudzenia dostanę 26-27 to będę usatysfakcjonowany. Dziękuję za podpowiedzi. Auto rzeczywiście jest takie jak opisuję.

Hmm, jako że sporo ofert się tutaj przewija i sporo kupujących to macie jakieś rozeznanie cenowe. Chciałbym wiedzieć ile +- dostanę za moje auto (chodzi mi o realną cenę sprzedaży, nie wybujałe sumy przy których auto będzie wisiało pół roku), które będę sprzedawał w drugiej połowie roku, krótka charakterystyka: - produkcja 09.2005, 1 rejestracja wrzesień 2006 (auto stojące w salonie) - pierwsze 15tkm nakulane w D, odkupione z BMW premium selection, od tego czasu w rodzinie, przy sprzedaży będzie miało ~150tkm (w pełni realne, potwierdzenie w stanie pojazdu oraz wszystkich modułach, możliwość dojścia do poprzedniej właścicielki) - oczywiście wszystko w pełni sprawne i zadbane - nieliczne uszkodzenia parkingowe (odprysk, delikatne przetarcie), malowany cały prawy bok, konstrukcja nigdy nie ruszona co również znajdzie potwierdzenie przy dokładnej weryfikacji, również zero korozji, oryginalne szyby etc - wyposażeniowo bieda - alu, klima automat, skórzana kiera, aux, taka podstawa podstaw - silnikowo 318d 122 po delikatnym sofcie na 150ps z papierami na całą operację, tak jak nadwozie stan idealny. Auto generalnie w podstawowej wersji i "uczciwe", absolutnie nic nie kombinowane. Będę wdzięczny za pomoc w zgrubnej wycenie pojazdu.

Tak, 90PS w octavii to AGR na pompie, 105 to ostatnie wydanie pompognoju. Rzeczywiście polecam ogarnięcie samochodu, bo spalania masz na prawdę wysokie. U mnie wysokie są w mieście - na ciepłym przy normalnej jeździe 7, przy dynamicznej 8, zimnym raczej rzadko się w mieście pojawiam, rekord to chyba coś koło 12-13 - odpalony zimny + stanie w korku :wink:

Nie no, jak się dziadkuje to nawet Mka potrafi niedużo spalić. Moja E90 jeśli pojadę zgodnie z przepisami zabudowany/poza zabudowanym, zwykła krajówka spali około 4,4-4,5. Co do wspomnianej octavii to miałem PDka 105ps i bez problemu jadąc spokojnie to 4,5 się robi, w te wakacje jechałem 400 km podobną i z całej trasy spokojnej miałem 4,3. Btw M47 udało mi się na odcinku kilkunastu km zrobić 3.7, ale była to noc + na prawdę wyrównana jazda

Postaram się kiedyś nagrać spalanie na drodze przy danych prędkościach. Obecnie nie jeżdżę tras ze względów zdrowotnych, jak tylko wrócę do pracy albo skoczę gdzieś dalej prywatnie, nagram i opublikuję. Wartość 7l osiągam przy stałej jeździe autostrasą 160-165.

Ja w każdym razie uważam, że jeśli rzeczywiście auto nie robi króciutkich dystansów, ani nie jest upalanie non stop to resurs 15tkm jest bezpiecznym i nie przynosi większych szkód. Co również potwierdza doświadczenie z serwisowania podobnych silników w trybie long life i skróconym.

Ten diesel zimny/niedogrzany nie jest ekonomiczny, w mieście z resztą też przeciętnie wypada, ale w trasie w pełni sprawny spala naprawdę niewiele. Mam już kilka punktów na koncie więc ciut delikatniej jeżdżę, chociaż i tak wyprzedzam prawie wszystkie auta na krajówkach, przelotowo jadę po 120-130 i przeciętnie wychodzi 5,5 na sto. Oczywiście wykorzystuję dohamowanie silnikiem. Jak śmigałem przelotowo po 180-200 to wychodziło jakieś 6,5-7 - oczywiście są to prędkości przelotowe między kolumnami aut, ale dają pogląd na dynamikę jazdy.

Zapchany owszem. U mnie nie dalej jak dzisiaj w takim samym dieslu M47N mały wyskok z domu, 50 w jedną, 50 w drugą, warunki średnie więc przelotowo 100-110, trochę pojazdów do wyprzedzenia, średnie 5,5. Także na pewno coś z tym można zrobić. Dodam, że w dłuższej trasie normuje się to w okolicach 5,1-5,2. Jazda dynamiczna daje 6l na trasie.

Ja robię 50tkm, więc w sumie nie tak dużo - wymiana 3 razy w roku, oczywiście auto starsze i wymiana na własną kieszeń. Specjalistą od środków smarnych nie jestem, ale prawdę mówiąc to po takich 25tkm właściwości oleju są w dużej mierze utracane, mam też drugie auto, zwykłe małe miejskie toczydełko ze stosunkowo prostą benzyną - wymiana również co 15tkm i to tylko z mojej oszczędności - optimum to 10.

Czyli jest jakieś rozwiązanie. Pośmigać trochę z boxem (podejrzewam, że dobije do parametrów 118i) a po kilkudziesięciu tkm (czyli u mnie rok) machnąć sobie programik jak się autko będzie sprawdzać i żyć pełnią życia :D

A box będzie wykrywalny ? Bo Ty Heko chyba się w boxach też specjalizujesz, może to jest jakaś metoda. Pytanie tylko czy polecasz takie rozwiazanie do N13, dwa jakie parametry osiągalne w 116i ?

A ja bym się zdał na doświadczenie p.Adama z Lewian.pl, kupiłem już u niego dwa komplety tarcze+klocki, za każdym razem rozsądnie doradził, zaproponował dobrą cenę i zawsze było tak jak obiecywał - nie byłem rozczarowany wyborem :cool2:

Bez przesady, filtr ori/klasy ori to 50 zł, do tego przyzwoity olej 150 zł, czy to tak wiele raz na 15tkm ? A wymianę można sobie zrobić w domowym zaciszu w 30 minut, o ile tylko posiada się kanał.

Mój dizel po wypaleniu calutkiego baku chodzi lepiej, chociaż co ciekawe na baku z dodatkiem zachowuje się troszkę inaczej. W każdym razie za 2-3kkm powtarzam procedurę.

Tak

Z drugiej strony pytanie na ile ja tą gwarancję potrzebuję, w razie czego odebrać mogą na silnik, skrzynię biegów, cała reszta powinna być nadal objęta, pakiet serwisowy też pozostaje. A dla mnie to świetny kompromis jest, bo silnik całkiem ekonomiczny a już by było czym jechać, po programie od Tuneforców nie wyobrażam już sobie autka bez :cool2:

U mnie na pewno sterownik był walnięty, ale muszę jeszcze podłączyć auto do kompa, bo wydaje mi się, że jedna ze świec nie grzeje - przy ujemnych temperaturach przez 2-3 sekundy pracuje średnio kulturalnie.

Heko, to że 116i i 118i to to samo kastrowane softem jest w pełni potwierdzoną informacją ? Planuję wyleasingować w drugiej połowie roku nową 1er i takie 116i z identycznym potencjałem byłoby super. Przy normalnym przeglądzie programu nie wykryją, c'nie ? Myślałem o 120d początkowo, ale skoro można mieć podobne osiągi 20kzł taniej, to mogę dokładać te dwa i pół litra na setkę i jeździć przyjemnym benzyniakiem.

Normalna temperatura jak na benzyniaka BMW. Nie wprowadzajcie kolegi w błąd, to że 20 lat temu prawie każde auto trzymało 90 stopni jako normę nie oznacza, że dziś jest tak samo

Spoko, będę kontrolował. Dopóki w żadnym momencie nie spada poniżej 80 to trzymam stare, jak mi się zbliży w okolice stabilnych 80 to będę myślał o wymianie.

Chyba coś słabo z tą jakością w kwestii termostatów. Po 8 miesiącach, ze 30tkm przejechanych temperatura w trasie (skoczyłem ostatnio w dwie "szybkie" - góry i stolica) trzyma się stale na poziomie 85-86 stopni. Po zamontowaniu nowych było to 88-89 stopni. Cóż, póki nie spadnie poniżej 80 to jeżdżę, jeśli zanotuję taki spadek to przyjdzie mi po raz drugi wymienić oba. W sumie żadna filozofia, tyle że niepotrzebna robota, trwałość elementów bardzo wątpliwa, zastanawiam się czy to oba padają, czy może sam EGR.

Twoje 220/450 to nie jest kres wytrzymałości silnika i podzespołów, nie masz się czego obawiać :cool2: