Krzycho

Wszystko ok, ale e46 316. ma silnik 1.9 a nie 1.6 :) ale zgadzam sie z tym, ze to nie mozliwe zeby to auto na trasie spalało 5-6 litrów. 6 litrów no moze przy stałej jezdzie 90km/h. Ale tak sie nie da jezdzic. Realne spalanie w trasie tego auta, bez ostrej jazdy, nie przy cięzkiej nodze to 7l/100 km. wiem 1.9 dziwnie bmw oznacza swoje auta hehe. to 318 jaki silnik?tez 1.9 tylko wiecej koni? skoro 316 ma 1.9 silnik to juz lepiej wziąc 320 bo za 2.0 te same opłaty Przed liftem: E46 316i pojemność silnika: 1895cm3 moc: 105KM E46 318i pojemność silnika: 1895cm3 moc: 118KM Po lifcie: E46 316i pojemność silnika: 1796cm3 moc: 115KM E46 318i pojemność silnika: 1995cm3 moc: 143KM

Moje 318i 143KM na trasie przy dynamicznej jeździe jak na to auto pali około 7l/100km (myślę, że dałoby się zejść niżej) natomiast w mieście około 10l/100km (w tamtym roku w czasie srogiej zimy wyszło 12l/100km). Mowa oczywiście o Pb. 7 litrów przy pb dynamicznej jeździe? maluchy i polonzy wyprzedzałes ?dynamiczna jazda to jest w podłoge i kazde auto wyprzedzone w trasie minimum 150 to jest dla mnie dynamiczna jazda. dla jednego dynamicznie to 120 dla drugiego pedał w podłodze non stop wiec darujcie sobie pisywanie spalania i czytanie co ktos pisze równie dobrze przeczytać można poczytać spalanie podane przez producenta Może tam gdzie mieszkasz są takie trasy gdzie można lecieć minimum 150km/h ale niestety w mojej okolicy takich nie ma. Do niczego nie mam zamiaru Ciebie przekonywać, Ty masz swoje pojęcie dynamicznej jazdy a ja swoje. A kto mówi o tak niskim spalaniu? :duh: Spalanie zależy od wielu niekoniecznie powtarzających się czynników.

Zrobię najpierw tak, jak radzi kolega Krzycho wyżej i sprawdzę tę klapkę w przepustnicy. Tak, to II gen. - filtr powietrza, świece, kable, wymienione kilka tysięcy km temu. Ale za to ta guma przy przepływomierzu jest lekko nieszczelna, więc ona pewnie tu jeszcze bruździ... A z tymi sugestiami gazowników, że jeśli przy strzale, pójdzie to na przepustnicę, to jakiś jej metalowe elementy mogą uszkodzić silnik...Sugestie na wyrost...???? Myślę, że jest możliwość uszkodzenia tej przepustnicy po mocnym strzale. Masz jakieś zabezpieczenie łagodzące strzał gazu, powiedzmy między kolektorem a przepływomierzem? Gumę warto wymienić raczej na nową bo używane mogą być niekoniecznie szczelne. Po właściwej konfiguracji sterownika gazu strzały nie powinny się powtarzać.

Moim zdaniem ta przepustnica powinna być na swoim miejscu bo spełnia określone zadanie. Jak już coś to trzeba doprowadzić instalację gazową (wnioskuję że to II gen.) do takiego stanu, żeby nic nie strzelało (wyeliminować wszystkie nieszczelności, wymienić świece i przewody oraz filtr powietrza jeśli to konieczne). Co najwyżej sprawdź czy klapka w tej przepustnicy jest na swoim miejscu (w dolnej części kolektora można odkręcić taki dekiel i będzie widać tylko trzeba sobie pomóc małym lusterkiem).

Ja w swojej 318i zrobię ponad 600km ale po mieście a na trasie około 900km :roll: ale to już pewnie nie taka przyjemność z jazdy :P

(żeby nie zapeszyć :P ) też jestem zadowolony, chociaż apetyt rośnie w miarę jedzenie i mocy mogłoby być więcej :lol: grunt to trafić na zadbany i serwisowany egzemplarz

Moje 318i 143KM na trasie przy dynamicznej jeździe jak na to auto pali około 7l/100km (myślę, że dałoby się zejść niżej) natomiast w mieście około 10l/100km (w tamtym roku w czasie srogiej zimy wyszło 12l/100km). Mowa oczywiście o Pb.

Na to niestety nie ma reguły. Zwykle większy przebieg auta zrobiony po trasie będzie mniej destrukcyjny niż krótkie odcinki po mieście.

No to rzeczywiście zaszalałeś z tymi oponami :P

A jakie koła miałeś założone?

Te przewody podciśnieniowe mają to do siebie, że ich zatrzaski są bardzo nietrwałe mogą się poluzować ze starości albo po kilkukrotnym demontażu... wydaje mi się, że sporo rozbierania przed Tobą. U mnie mechanik znalazł dzisiaj luźny przewód podciśnieniowy pod kolektorem.

Ta ostatnio 318i wygląda bardzo przyzwoicie :) fajnie że ma sportowe pompowane fotele w pół skórze, tylko dziwne że sprzedający podaję przebieg auta 123000 a na liczniku prawie 126000 i zegar w radiu nieustawiony. Jakby co to zwróć uwagę na odgłosy pracy tego silnika, przykładowe są na youtube. Ten silnik w mieście spali Ci około 10l (ciężka zima jak w tamtym roku 12l), trasa około 7l podczas dynamicznej jazdy ale spokojnie można zejść niżej :)

No to chyba pozostaje szukać na allegro (najlepiej wśród sprzedających 'angliki' na części).

Ja bym poszedł w coś takiego: http://rm-motors.pl/tlsamuni-rm6.html Auto zyska na atrakcyjności.

Może to się przyda: http://tis.spaghetticoder.org/e46/318i_(N42)_TOUR/Engine/ http://automanual.org.ua/pl/bmw/1471-bmw-n42-n62-valvetronic-auto-a5s440z-instrukcji-napraw-silniki-samochodowe.html

Masz jeszcze jakieś dziwne objawy ? np. falowanie obrotów znikające po przygazowaniu?

Ja słyszałem od mechanika zajmującego się tylko BMW, że uszkodzenie napinacza łańcucha rozrządu nie powinno wyrządzić żadnych szkód w silniku.

Byłem przy wymianie odmy w swoim aucie ale nie pomyślałem, żeby zrobić jakieś fotki. W tym temacie są tylko zdjęcia starego i nowego separatora. Z tego co pamiętam największy problem był z odkręceniem jednej śruby mocującej kolektor albo separator, do której można było dojść tylko od spodu auta kluczem z kilkoma przedłużkami w tym jedną wyginaną (jedna osoba celowała z góry a druga od spodu). Z listwą wtryskową nie było problemu. Olej miałem spuszczony to też nic nie pociekło.

Manniac napisz jaki jest koszt tych oringów i jak bardzo skomplikowana była wymiana? Masz może jakieś zdjęcie jak wygląda to miejsce gdzie zamontowany jest elektrozawór? Rozumiem, że chodzi o elektrozawory jak na poniższym schemacie: http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=AX51&mospid=47662&btnr=11_3296&hg=11&fg=15

Najgorsze jest to, że takie sytuacje nie zdarzają się codziennie. Przykładowo wczoraj z rana obroty poszły lekko w górę i falowały ale po dodaniu gazu uspokoiły się, natomiast później podczas jazdy auto mi zgasło. Później było już w porządku. Dzisiaj z rana też bez problemów.

Dzięki za odpowiedź. Widzę, że masz silnik N42, ale to jest praktycznie to samo, co N464, w związku z tym zadam kilka pytań - czy węże przy wymianie odmy faktycznie nadawały się do wyrzucenia i warto było kupić nowe "w ciemno"? Jak bardzo skomplikowana jest wymiana odmy w tym silniku i co trzeba zdemontować? Czy powinienem się spodziewać wycieku oleju na ogromną skalę (oczywiście po wcześniejszym odkręceniu korka na dole, podczas wymiany)? Zauważyłem też, że chodziło Ci po głowie płukanie silnika przed wymianą oleju - zdecydowałeś się w końcu na to? Wszystko zależy, czy masz jeszcze fabryczne węże czy może ktoś je wymieniał. U mnie wg vinu powinna być standardowa wersja odmy a miałem wymienioną na 'wersję zimową'. Generalnie na wężach widać, że są trochę zużyte. 3 węże to około 300zł także można powiedzieć, że sporo jak na takie coś. Mechanik oddał mi te wszystkie części mówiąc, że mogę to sobie przepłukać i może kiedyś się przyda. Tylko nie wiadomo co ze szczelnością i czy rzeczywiście dałoby się to dokładnie oczyścić. Co do wymiany samej odmy, to mechanik musiał zdemontować kolektor, wtryski, akumulator, podszybie z filtrem kabinowym, odpiąć mnóstwo przewodów, czujników, sterowników itp. Poza tym kolektor był chyba przykręcony od spodu także potrzebna była pomoc drugiej osoby żeby od góry wycelować w nakrętkę a od dołu próbować odkręcić wkrętakiem z długą wyginaną przedłużka. Olej miałem już spuszczony z misy i więcej nic nie pociekło. Cała operacja zajęła coś około 7-8 godzin. Nie zdecydowałem się na płukanie silnika, doszedłem do wniosku że w tym przypadku mogło to tylko zaszkodzić.

Pod poniższym linkiem są zdjęcia jak wygląda moja stara odma. viewtopic.php?f=69&t=126356&start=135#p1235776 W ciągu roku przejechałem nie całe 10tys.km (głównie krótkie odcinki) i też musiałem dolać prawie litr oleju...

Witam, jestem po wymianie separatora oleju wraz z kompletem przewodów. Poniżej zdjęcia starego separatora: http://img824.imageshack.us/img824/8430/p1060625b.jpg http://img69.imageshack.us/img69/8685/p1060624s.jpg http://img543.imageshack.us/img543/5750/p1060623ow.jpg Widać, że miałem zamontowaną wersję na zimne kraje, na separatorze jest data 08.03.2005r. a na jednym z przewodów 22.04.03. czyli kiedyś już było wymieniane to ustrojstwo (auto mam z listopada 2002r.). Oraz nowy zestaw: http://img85.imageshack.us/img85/1158/p1060601h.jpg Dodatkowo wymieniony został olej, filtr oleju, filtr powietrza, filtra paliwa oraz świece zapłonowe. Pierwsze spostrzeżenia: na rozgrzanym silniku obroty coś jakby ciągnie w dół do 500obr. ale nie zawsze, czasem trzymają się równo. Po włączeniu klimy obroty wchodzą jeszcze wyżej i też są na równym prawidłowym poziomie. Dwa razy zdarzyło mi się, że auto zgasło (nie wiem czy ma to jakiś związek, ale zdarzyło to się podczas przejeżdżania przez próg zwalniający na luzie przy hamowaniu), przy próbie dodania gazu zero reakcji. Wcześniej to się nie zdarzało. Kiedyś miałem podobny problem kiedy obroty mi spadały ale ani razu auto nie zgasło. Powodem było prawdopodobnie zbyt niskie ciśnienie oleju spowodowane przez zapchany filtr oleju. Prawdopodobnie konsekwencją tego były błędy na czujniku wałka rozrządu (10113 CDKPH - Camshaft sensor inlet; 10033 CDKENWS - Camshaft control inlet - VANOS). Później zdarzało się takie falowanie (ale mniejsze) gdy poziom oleju był zbyt niski ale jeszcze kontrolki od oleju nie zapalały się. Aktualnie auto było podłączone tylko pod uniwersalny tester diagnostyczny i podobno nie było żadnych błędów. Zastanawiam się, czy ta sytuacja może mieć związek z tym, że podczas wymiany tego separatora odłączony był akumulator, różne sterowniki, czujniki i wiązki.

Podłącze się do tematu bo mam silnik N42 i często słyszę identyczny dźwięk przy odpalaniu auta jak w przytoczonym filmiku. Zastanawiam się czy wymiana części nr 3 i 4 z poniższego schematu rozwiąże problem? http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=AX51&mospid=47662&btnr=11_3190&hg=11&fg=30 Będę wdzięczny z podpowiedź :)

W takim razie dochodzi wymiana uszczelki pod kolektorem...