madseason

Info mam takie że lepiej z łącznikiem tą tuleje wymieniać, ona też się wyrabia i jak tuleja skrzypi to łącznik pewnie już też zużyty.

Normalnie powinno działać, prąd z akumulatora na cewki wtedy idzie.

Też sie zastanawiam bo mi skrzypi po prawej. Ostatnio wymieniałem w komplecie razem z tym łącznikiem. Teraz pewnie też, bo różnica w kasie nieduża. Gdzie Ci rdzewieje? W poprzedniej miałem próg - 2cm, za drzwiami przednimi na łączeniach - malowane od listwy do dołu i wewnątrz, cała klapa i ramka czyszczona i malowana. Jakoś z 1400 za całość wyszło.

Raz to zalałem, przy następnej wymianie Gorik79 polecił x-cess 5w30 - podobno do m54 lepszy. Ja tam różnicy nie czułem, ale po zdjęciu pokrywy zaworó silnik złoty więc chyba ok ;)

Skrzypiąca tuleja to pewnie ta: https://www.aso-bmw.pl/product/view/id/10665/ Wymieniaj, bo jak uwalona to oponę gryzie od środka. Się dziwiłem po co sprzedajesz porobioną, moim zdaniem jak z silnikiem wszystko ok to nie ma co sprzedawać, zamieniać na ekologicznie robione i projektowane nowe dziadostwo, czy jakiegoś przednionapędowca :mrgreen: Ja przed pierwszym e39 szukałem A6 C5, ale koleś miał na placu również BMW, przejechałem się jednym i drugim, BMW wróciłem do domu, przy porównaniu tych 2 modeli przewaga była zdecydowana na korzyść mojego nabytku :8) W nowszych to już inna bajka, ale po moją obecną jechałem pożyczoną nową m pakietową F30. Zrobiłem nią z 200km w sumie i jak wsiadłem do e39 i tak poczułem się jak w domu. W F30 ciasno, głośno, plastikowo i skrzynia chyba 8 biegowa, którą w trybie D nie da się jechać. Spalanie mimo jakichś akumulatorów efficient drive itp 12 wyszło. Nawet nawigacja to dramat, do miasta zaprowadzi, ale kilka razy pod numer na ulicy miała mnie prowadzić - nie dała rady. Google maps ratuje zawsze.

Tylko nie kręć go do odcięcia bo siła odśrodkowa może wiatrak rozerwać, wtedy może Ci przy okazji węże czy chłodnicę pociąć. Te plastikowe łopatki po nastu latach mogą być już kruche.

Sprawdza się, pewnie w takim stopniu, że jest dźwięk, bo FM to dratat nie jakość :mrgreen: Sam mam jednoczęściowego kaseciaka i tak samo jak w poprzedniej furze będę na 2-częściowego z midem zmieniał. CD53 musi być alpine i po 2003 roku z tego co pamiętam. Wcześniejsze nie mają AUX. Potrzebny jest kabelek z allegro do MIDa który się wpina w wiązkę za radiem. http://allegro.pl/kabel-do-wyswietlacza-mid-radia-bmw-e39-x5-i6773898361.html Jak już masz dużego mida to ten kabel jest niepotrzebny.

1. Alpine CD53 z wyjściem AUX - podłaczasz moduł BT i działa 2. Wirualna zmieniarka CD z BT - naprzykład taka: http://allegro.pl/zmieniarka-mp3-usb-bmw-e36-e38-e39-e46itd-xcarlink-i6142611062.html

Wydaje mi sie, ze konstrukcja swiatel w e39 da sobie rade bez zmiany. Duzo trudniej do h4 dobrać. Tam na jadnej zarowie mijania i drogowe, najczesciej bez soczewki.

Ja właśnie nie mam ksenonów i myślę o zastąpieniu halogena. Ktoś miał do czynienia z LED philipsa? Coś takiego wynalazłem, jako drogowe. Nada się? Testy video które mają pokazują, że może się sprawdzić. Tam żarówa H8 wchodzi? http://allegro.pl/show_item.php?item=6577011891&msg=Tw%C3%B3j+e-mail+zosta%C5%82+wys%C5%82any.&msgtoken=048a25b10f8bf5405c1e387864ffa85323220a1444b540a86acf77d00be2ff62

Czym się równi soczewka led od normalnej? Sam chcę wrzucić led zamiast halogenów do świateł mijania, ale nie chcę walić po oczach.

Mniej popularne rozmiary pewnie są tańsze. Zobacz jeszcze indeks prędkości u nośności. Też mogą się r9żnić. Generalnie różnica to prawie 10% na szerokości i wysokości.

Nie ma sie czego wstydzic, lepiej sie przyznac i szukac pomocy, niz udawac speca i kupic ulepa. :) Z podstaw to moze kup kabel i jak nie jestes obeznany to przejsciowke na micro usb OTG. Musisz miec telefon ktory obsluguje ta funkcje. Kup Carly for BMW w android markecie. Troche kosztuje, ale zwroci sie szybko. Mozesz odczytywac przebieg z modułów i kody błędów z silnika, skrzyni itp. Taka inpa yulko mniej skomplikowana. Co do warsztatu to jeśli nie znajdziesz kogoś zaufanego to porządny z geometrią 3d wystarczy (laserowo ustawiaja względem fabrycznych danych) na koniec dostaniesz wydruk o przesunięciu osi itp. A jak mechanik ogarniety to powie Ci co do wymiany w zawieszeniu i jak podłużnice wyglądają. Ten konkretny model moim zdaniem wygląda podejrzanie, nawet nie został umyty do zdjęć, a przebieg sądząc po wysiedzianych fotelach dużo wyższy (ten egzemplarz ma skórę lepszej jakości niż standard). No i nie ma opcji "bezwypadkowy"

Pompowtryskiwacze w 540i? Przy okazji na dizla silnik przerobili? :mrgreen:

Łańcuch nie jest problemem, tylko plastikowe ślizgi. Na odległość też Ci nikt nie powie czy warto. Możesz skorzystać z oględzin jakiegoś speca od bmw np bmw-check.com

Temat rzeka, a pakiet startowy od 10 do 20 tysiaków może wynieść. Sama zmiana rozrządu to minimum 7tysi - prowadnice, napinacze itp, do tego regeneracja vanosów - chyba, że wersja przed 1998r z teg co pamiętam bezvanosowa, ale tam z kolei pompa oleju lubi się odkręcać. Fury po udokumentowanym serwisie rozrządu cenią się. Bez historii taniej - może być poniżej 20000, ale musisz się liczyć z kosztami serwisu. Spalanie w V8 to najmniejszy problem :mrgreen:

Jeśli są tuvy, historia w aso, jeden właściciel, komp nie pokazuje przekrętów a i stan jest ok, to nadal wiara, czy może jednak mieć? :mrgreen:

A masz złączkę okrągłą pod maską? Bo masz rok 2000. Którym się łączysz? Ewentualnie sterownik padł.

Ale wysokość nivo ustawiasz pod inpą? Pamiętam, że tam jakoś dziwnie to szło. Wartości się spisywało typu "-20" i to nie było od położenia "0" tylko od aktualnego stanu. Tu masz filmik:

Ale przecież przy N nie da się kluczyka wyciągnąć. Więc jakie parkowanie na N i ręcznym? Jak zostawiam na geometrię czy zmianę opon to kluczyk w stacyjce i pozycja N na skrzyni, wtedy można kręcić kierownica i toczyć samochód jak trzeba.

10 000 wydałeś i nie kupiłeś kabla diagnostycznego za 150pln :mrgreen:

Jak Ci krzyknie 500pln to powiedz, że w takim razie oddajesz bezgotówkowo do ASO. Wycena diametralnie się zmieni ;)

Mokry słupek to zatkany odpływ szyberdachu.

Przecież wisko jak jest spięte to jest skończone. Silnik wtedy chodzi jak odrzutowiec. Normalne wisko spina na 100% się pewnie w korku latem przy 35 stopniach powietrza na zewnątrz. Poza tym powinno się spinać pośrednio w zależności od temperatury chłodziwa/pompy wody. Jak masz na wejściu do chłodnicy 90 a na wyjściu 35 stopni to po co ma chodzić.

Sama blacha praktycznie Ci zostaje, całe bebechy musisz przełożyć. Prowadnice, uszczelki są inne, silnik chyba też (ale pewności nie mam).