Witam, dziś podczas trasy (400km) napotkałem bardzo dziwne zachowanie w mojej E39 530i z 2002 roku (automat). Do rzeczy. Jadąc ok 140km/h nagle wszystko zgasło (zegary, navi, światła zarówno zewnętrze jak i zewnętrzne) na ok sekundę, zrestartowało się tak jakbym wyłączył i włączył zapłon i powróciło do normy. Towarzyszyło temu szarpnięcie, nagłe zwolnienie. Nie odczułem braku mocy, ani żadnego niepokojącego dymienia itp. Spalanie też nie wzrosło. Na całej trasie zdarzyło mi się to ok 5 razy przy różnej prędkości obrotowej niezależnie od tego czy przyspieszałem, zwalniałem czy jechałem na tempomacie... Co się może dziać? PS. Niedawno założyłem nową instalację LPG, zrobiłem na niej ok 2,5k km.