Skocz do zawartości

Tyszkanin

Zarejestrowani
  • Postów

    512
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tyszkanin

  1. Niki nie chcę toczyć z Tobą boju na ten temat, rozumiem że w żartach ale jesteś trochę złośliwy, odpowiem Ci tylko, że mam doświadczenia w północnych Włoszech i nie dwa razy w roku, a na stałe, a kraj ten i ich mentalność znam od 15 lat. PS. Nie każdy Polak musi pracować przy zbiorach truskawek i innych owocków na południu Włoch za 400 euro na miesiąc i mieszkać w baraku.
  2. A ja uważam zupełnie odwrotnie, dużo jeżdżę po europie i co robią Polacy na naszych drogach to mózg staje , nigdzie się nie spotkałem z taką brawurą, brakiem wyobraźni , głupotą i niedouczeniem jak na naszych drogach..... Wiem co masz na myśli, sam to poruszyłem. Moja opinia nie dotyczy polskich głąbów (czyt. wszystkie cechy które wymieniłeś), a dobrych polskich kierowców, zdyscyplinowanych i przestrzegających przepisy, którzy znakomicie radzą sobie w tragicznych polskich warunkach, a poruszanie się po Europie jest dla nich przyjemnością. Ale na marginesie zapraszam Cie do Włoch to zobaczysz, że głąbów w Europie jest więcej.
  3. Szkoda kolejnego życia, a tym bardziej tak młodego człowieka, wszyscy powinniśmy wyciągać wnioski z takich zdarzeń i nie ulegać pokusom na drodzę, a dodatkowo starać się za wszelką cenę przestrzegać przepisów i przewidywać jak najwięcej. To już połowa sukcesu. Widziałem już wiele wypadków i bardzo często zdarzało się, że samochód uderza właśnie w przeszkodę (drzewo, słup, beton) mimo, że na poboczu jest to jedyna przeszkoda w promieniu kilkuset metrów. Dziwne... Ja uważam, że problem w Polsce leży właśnie w nas samych, jeden szybszy od drugiego, a do tego cham, nagminnie łamane są przepisy co do np. prędkości, która na naszych drogach staje się prawdziwym zabójcą, ktoś kto jeździł trochę po Europie wie zapewne, że drogi mają lepsze (nie mówię tutaj o autostradach), a mimo to nie dają na zwykłej drodzę tak jak to ma miejsce w Polsce (oczywiście są wyjątki), jak jest 60 km/h to jadą 60 km/h, wszystko dzieje się wolniej i nawet w ekstremalnej sytuacji są większe szanse wyjścia z opresji. Za każdym razem jak wracam do kraju kuje mnie dosłownie w oczy prędkość na drodzę (zniszczonej drodze). Ale przez to, że warunki drogowe w Polsce są ciężkie uważam, że jesteśmy lepszymi kierowcami od niektórych narodów europejskich, bo to co się czasami widzi np. we Włoszech u nas nie ma prawa istnieć.
  4. Witam. Przygotuj się może jeszcze finansowo do wymiany tarczy sprzęgła i docisku (a napewno dokładnie się im przyjrzyj jak będzie wszystko rozebrane), bo jeżeli mają przejechane tyle samo jak to łożysko które się skończyło, to żebyś nie miał potrzeby za jakiś czas rozbierać wszystkiego od nowa.
  5. Ja również sie pod tym podpiszę, jako użytkownik 520i mogę Ci śmiało doradzić, abys skłaniał się do wyboru jednostki napędowej o wyższej pojemności. Jestem zadowolony z tego pojazdu, ale... są momenty kiedy przydałoby się trochę więcej mocy.
  6. Hmm...Mój wynik to 10 punktów...Hmm
  7. Tyszkanin

    Czujnik zuzycia klockow???

    Do E30 płaciłem w autoryzowanym sklepie 15 zł, podejrzewam, że do E36 kosztuje podobnie.
  8. Dla mnie najpiękniejszymi modelami są: - koniec lat 60 - 70 czyli model E9, - lata 70 - 80 czyli E24, - lata 80 M3 E30. A zaraz za najpiekniejszymi są wszystkie pozostałe modele :mrgreen:
  9. Popatrz trochę na tej stronce: http://www.toorapoland.pl/ Jest tam taki katalog w pdf (jak już dojdziesz do wyboru felg) i do E36 możesz zobaczyć co pasuje i czy coś Ci się podoba, ja osobiście preferuje felgi z rantem i wybrałbym model T190, ale występuje tylko od 17 cali w górę.
  10. No Kolego taka wpadka, Touring był produkowany jescze w 94 roku w wersji E30. :wink:
  11. Być może, że można powiązać ze sobą dwa oznaczenia, a mianowicie, przepływomierz, który podałeś z realoem ma oznaczenie MS40, a np. DME Siemens dla silnika M52 ma symbol MS42, MS41. MS jest chyba ich oznaczeniem. Nie znam silników w E36, żeby powiedzieć z jakim oprzyżądowaniem wychodziły, ale z tego co się doczytałem na tej stronce: http://www.bmwworld.com/engines/m52.htm to chyba silnik M52 ma tylko przepływomierze Siemens (bo wątpię, aby montowali DME Siemensa, a przepływomierz Boscha), ale ręki za to nie dam.
  12. To ja wam zacytuje z podręcznika Etzolda, Sam naprawiam samochód BMW serii 3 (E30): Objawy: Sprzęgło nie rozłącza prawidłowo. Przyczyny: Pedał sprzęgła nie dochodzi do ogranicznika. Sposób postępowania: W razie potrzeby wyciąć wykładzinę podłogi. Tutaj chodzi oczywiście tylko o skok pedału sprzęgła.
  13. Tyszkanin

    4 drzwiowe M3???

    We włoszech jest sporo takich aut, tak samo jak E30 z silnikiem M3 w zwyklym nadwoziu coupe.
  14. Powinieneś podłączyć auto jak najszybciej pod komputer (póki jeszcze jeździ do przodu). Wtedy będziesz wiedział czy coś ze sterowaniem, czy odpukać mechanika.
  15. Ręczny w automacie jest np. po to, aby nie obciążać nadmiernie skrzyni biegów kiedy parkujesz na wzniesieniu. Po zatrzymaniu auta powinno się najpierw zaciągnąć ręczny, aby unieruchomić pojazd, a dopiero w pozycję P, a nie pozycja P i samochód blokujesz na skrzyni bez ręcznego.
  16. Tak czujnik jest na dole przy kole pasowym, nr 20 na schemacie: http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=CG11&mospid=47451&btnr=11_1376&hg=11&fg=10 Jeżeli masz możliwość to podłącz auto pod komputer, może szybciej dowiesz się co mu dolega.
  17. Widzę, że idziesz jak burza przy rozwiązywaniu problemów ze swoim autem :cool2:
  18. Na fotce nie ma oczywiście wentylatora i obudowy wentylatora.
  19. %5B640%3A480%5Dhttp%3A//i37.photobucket.com/albums/e84/bmw35/041.jpg Dostaniesz się do niego łatwo, pamiętaj tylko dokładnie ułożyć przewód po wymianie, tak jak jest oryginalnie.
  20. Ale syczy przy włączonym czy wyłączonym silniku?
  21. Witam. Jeżeli sprawdzony jest układ zapłonowy, a wypadają zapłony to może być jeszcze czujnik położenia wału korbowego.
  22. Tyszkanin

    17" a ET

    Widzisz darekkk84 - ktoś sobie zadał trochę trudu aby to jednak tak wymyślić że ET 35 to do 3 a ET 20 to do 5, ja bym się nie podjejmował podważania tego a tym bardziej wprowadzania "domowych poprawek". Pisze że tak ma być - to ma być - a nie po swojemu. Krzysiek. Zgadzam się w 100% z opiniami Krzyśka, które do tej pory wyraził :cool2: , najwyraźniej chciał ustrzec niektórych forumowiczów przed błędnym wyborem, nie chcę nikogo urazić, dlatego nie będe się dodatkowo wypowiadał, dodam tylko, żę samochód można upiększyć będąc w zgodzie z obliczeniami producenta. A będzie to efektowne i przy okazji bezpieczne dla auta i jego użytkownika i innych użytkowników. Powiem coś więcej, filtrujcie trochę bardziej informacje jakie dostajecie na forum, bo jeżeli (bez urazy) ktoś piszę, że z przodu ma oponę 205/40R17 czyli średnica całego koła 595,8 mm, a z tyłu 215/45R17 czyli średnica koła 625,3 (o ile nie ma tu jakiegoś przekłamania w podanej informacji) to ma ,,delikatną,, różnicę 29,5 mm na średnicy między przodem, a tyłem, czyli albo nie ma pojęcia o kołach w samochodzie, albo robi to świadomie, pomijając już kwestie ET o które się tu rozchodzi.
  23. Reset zostanie wykonany, ale w przyszłym tygodniu, a czujnik zmienie jutro, chciałem sie tylko upewnić. Dzięki za odpowiedzi.
  24. Tyszkanin

    PYTANIE ODNOSNIE SWIEC?

    Odpowiedź: Cyt. z materiałów NGK: Dlaczego wymyślono świece zapłonowe z kilkoma elektrodami bocznymi? W trakcie każdego zapłonu z materiału elektrodowego uwalniane są molekuły. Zjawisko to określa się jako erozja iskrowa. Zgodnie z przysłowiem "cierpliwa kropla drąży skały", zjawisko to prowadzi do stopniowego usunięcia materiału, z którego wykonana jest elektroda i w konsekwencji do zwiększenia odstępu między elektrodami. Zwiększenie odstępu dopuszczalne jest tylko do pewnej granicy, ponieważ w przeciwnym wypadku wymagane napięcie zapłonowe, zależne w znacznej mierze od odstępu między elektrodami, będzie zbyt duże, co będzie powodowało wypadanie iskry. W nowoczesnych silnikach wypadanie iskry nie może mieć nigdy miejsca, ponieważ powoduje to zwiększenie emisji spalin, ograniczenie mocy silnika i uszkodzenia katalizatora. Aby przedłużyć żywotność świec zapłonowych, można np.: stosować świece z elektrodami wykonanymi z materiałów bardziej odpornych na erozję (platyna itd.) lub zawierające większą ilość elektrod bocznych (2, 3 lub 4). Oba działania mają na celu zagwarantowanie przedłużonej żywotności świecy zapłonowej oraz niezawodnej pracy silnika. Wymagania stawiane ze strony przemysłu samochodowego w stosunku do dostawców części do produkcji w ostatnich latach wyraźnie wzrosły, ponieważ podstawowym kryterium decydującym o zakupie samochodu stało się wydłużenie okresów międzyprzeglądowych. Jeśli w latach 60 okresy międzyprzeglądowe wahały się między 5-10.000 km, to obecnie stosowane świece wytrzymują przebieg 60.000 km. Aby rozwiązać konflikt pomiędzy niezawodnością, długą żywotnością i niskimi kosztami, firma NGK zdecydowała się na produkcję świec zapłonowych z kilkoma elektrodami bocznymi. Firma NGK należy do jednych z pierwszych dostawców tego typu technologii, stosowanej w produkcji seryjnej i znajdującej uznanie wśród największych koncernów motoryzacyjnych (BMW, VW/Audi). Współpraca partnerska w zakresie rozwoju technologicznego pomiędzy producentami samochodów, a firmą NGK zaowocowała stworzeniem wysokiej jakości świec zapłonowych, oferujących klientom końcowym szereg zalet: obniżenie kosztów eksploatacyjnych, wzrost ochrony środowiska i niezawodność pracy silnika.
  25. Czyli zacznie sobie czerpać nowe prawidłowe dane z nowego dobrego czujnika.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.