omszały głaz

Za Meyle HD zapłacisz mniej,a jakość taka jak Lemfordera, albo i lepsza.

Jak rzeczony bezpiecznik 80A jest pęknięty to jednym z objawów jest brak mocy w podnoszeniu szyb czy otwieraniu szyberdachu.Sprawdź go dokładnie,poruszaj,przyglądnij się przez lupę czy nie ma pęknięcia.

Ten elektrozawór czasami bezczelnie ma w d... homologację i się zacina jak się zasyfi.Do tego zazwyczaj jest montowany na reduktorze albo tuż przy nim,stąd zapas gazu między nim a reduktorem jest minimalny.Ten zapas jest zaś spory między elektrozaworami. Zaintrygowało mnie Twoje "mnustwo podciśnień" posiadanych przez kolektor,możesz bliżej je wyświetlić ? :twisted: PS Zaraz wybywam więc nie kontynuuję już tej dyskusji ;)

Sam się wczytaj w to co piszesz.Parownik ma odparowywać gaz,do tego został stworzony.Co się niby ma stać z nadmiarem gazu podczas jazdy? Zostanie wessany przez silnik i ponieważ miałby być (według Ciebie)jego nadmiar,to silnik by był zalewany przez ten gaz z powodu zbyt bogatej mieszanki.Paliłby jak smok a przy każdym depnięciu by gasł.A i tak po zgaszeniu auta nie miałby prawa za bardzo śmierdzieć.A od nieprzepuszczania gazu po zgaszeniu nie jest parownik tylko zawór elektromagnetyczny przed nim,odcinający fazę płynną. I tak nasze dywagacje są mętne, bo dla każdego "śmierdzenie gazu" może oznaczać co innego.

i nie szukaj wiecej juz na poczatku miałes wyjasnione co i jak posprawdzaj wszystkie polaczenia przy klamce przednich prawych i lewych drzwi albo wypieła sie kostka albo przełamał sie przewód nie czarujmy sie ze auto jest nowe i nie powinno tak byc ... po prostu lata swoje tez ma Możesz mieć rację(i pewnie ją masz) ale jeśli nie,to on na pałę będzie dwa lata szukał,lepiej zebrać jak najwięcej danych i zbadać rzecz na schematach.Ten układ jest dość skomplikowany wbrew pozorom. gregor, o jakim ryglu piszesz w pierwszym poście? O kołku w drzwiach,czy o zamku(kluczyku)?

Nie jest ok. Jak uruchamiana jest instalacja gazowa to otwierany jest zawór na butli oraz zawór przed parownikiem,dalej gaz płynie do reduktora,a z reduktora do mieszalnika.Dopóki pracuje silnik to gaz jest wchłaniany przez niego.Jak się wyłączy silnik to zawory odcinają fazę ciekłą pod ciśnieniem,a między reduktorem a głowicą ciśnienia prawie niema i do tego powinno być w miarę szczelnie.Jeśli zawór przed reduktorem przepuszcza,to reduktor po zgaszeniu silnika jeszcze pracuje i wtłacza do dolotu sporą ilość gazu,stąd może być go czuć.Do sprawdzenia zawór elektromagnetyczny koło reduktora (ten z filtrem gazu).

Coś więcej? Jaka instalacja,generacja itp.

Ciekawe zwarcie :) Woda podczas deszczu penetruje przód auta,podszybie,progi i podwozie.Podczas mycia tylko przód i podszybie.W podszybiu w zasadzie nic nie ma,wiązka z komory silnika chyba idzie pod spodem,ale trzeba by sprawdzić czy odpływ jest drożny.Ja bym szukał w wiązkach do reflektorów przeciwmgielnych,reflektorów,kierunkowskazów i klaksonu,tam bywa bardzo mokro.Ale najpierw sprawdź czy próg od strony kierowcy jest cały,nie dziurawy, oraz czy pod tylną kanapą jest sucho podczas jazdy w deszczu.

od strony pasażera wcale nie mogę zamknąć ,bagażnikiem jutro spróbuję ale z tego co wiem to drzwi mi się nie zamykają po zamknięciu bagażnika. Spróbuj jeszcze ten sam manewr z otwieraniem innym zamkiem zamkniętych wcześniej ręcznie.

No dobra,sprawdź na początek bezpieczniki nr 4,5,18 i 21 w przedniej skrzynce,oraz 32 pod tylną kanapą.Sprawdź, to znaczy "przedzwoń" miernikiem przejście oraz zbadaj napięcie na tych bezpiecznikach: na 18 ma być napięcie jeśli kluczyk w stacyjce w poz. 1,2 lub 3; na pozostałych bezpiecznikach napięcie ma być cały czas.Zwłaszcza bezpiecznik 21 sprawdź dokładnie. A w ogrzewaniu szyby są naprawiane (lakierem przewodzącym) ścieżki? A może te ścieżki są "wyszczerbione"? Przyglądnij im się bliżej.Samo to że przewodzą to za mało żeby grzały.

A jeśli zamykasz od strony pasażera lub bagażnikiem to co się dzieje?

Postaram się manualnie wytłumaczyć ale powiedz jeszcze raz co dokładnie nie działa i jakie to moduły wymieniłeś.

Całego kabla nie wymienisz jak się na tym nie znasz! Ten kabel przechodzi na drugą stronę auta i ma rozgałęzienie na wszystkie odbiorniki,wymiana by była skomplikowaną i ryzykowną operacją dla nie-elektryka.Zrób porządek z tym bezpiecznikiem i tyle.

Jest do nivo sporo części używanych,w krk nie ma problemu.

Tutaj masz schemat oświetlenia wewnątrz: http://download.golgofa.ru/valera/ETM/bmw_e34_520_low_ETM/6330.0/index.html

Przewód niebiesko-czerwono-żółty (0.35mm2 cienki) idzie od OBC do złącza x15 (pin 17) - nad lewą nogą kierowcy,pod dolną osłoną,a stamtąd dopiero do czujnika.Ty nie masz tego kawałka od złącza do czujnika,przeciągnij sobie ;)

Zakupiłem taką zwykłą gaśnicę z uchwytem w kerfurze i przymocowałem do skośnego wspornika pod fotelem w taki sposób,że wyciąga się ją jak z kabury.Wsadzić troszkę trudniej,ale można.

A to nie jest przedni regulator od EDC?

Zazwyczaj w okolicy montuje się moduł telefonu głośnomówiącego,może ktoś zlikwidował przez odcięcie kabli,to dość częste ;)

Nie wiem jak jest rozwiązany ten bezpiecznik w Twoim aucie,wymieniałem takie coś w 525 z 88r i tam był niewymienny.Usunąłem jego resztę i przykręciłem odpowiednią blaszkę do nitów rurkowych pozostałych po tym bezpieczniku.Trochę druciarskiej zabawy było ;) Nie zapomnij dobrze zaizolować tego miejsca bo możesz zjarać auto,sugeruję podwójną rurę termokurczliwą.

W bezpieczniku na 100%,tego kabla nie da się tak łatwo zmęczyć.

Z tą głowicą i śrubami to jest ciekawa sprawa.Jak się popytać mechaników,to każdy twierdzi że za każdym zdjęciem głowicy trzeba ją splanować,co do śrub to już panują różne zdania.Tymczasem BMW przewidziało planowanie głowicy tylko jeśli jej wygięcie jest większe niż 0,25mm (nie pamiętam dokładnie,poza tym są różne dane dla różnych głowic),jeśli mniejsze to oczywiście planować można ,ale niekoniecznie.Natomiast śruby wymienić trzeba po każdym ich zluźnieniu,czyli za każdym razem,one podczas zakręcania wydłużają się kontrolowanie ale nieodwracalnie i podczas powtórnego użycia działają tylko wizualnie,równie dobrze można by przybić głowicę gwoździami :twisted: Zgadzam się z quaszim że zapewne to "wieś-wiedza" niszczy głowice.

Używam zwykłych żarówek.

Żeby się kuhlwassertemp zaświecił to trzeba mocno nabroić,wcześniej zaświeci kontrolka temperatury za czerwonym polem. Poziom cieczy chłodzącej jest kluczowy i jeśli takie hasło widzę to oznacza że jej ubywa,trzeba się temu uważnie przyjrzeć.

Ale po co? One są do jazdy dziennej.