kamilf

Po tym wnoszę że mam w rodzinie 8 Beemek w tym 5 starych (powyżej 15 lat) i w 4 Vanos był do robienia bo huczał/szumiał. Po za tym jest to element mechaniczny więc ulega uszkodzeniu. Tak jak Kaylo napisał jak robisz Vanosa samemu to nie wychodzi drogo, gorzej jak się pojedzie do warsztatu :norty:

Witam, proszę żeby się wypowiedział w temacie ktoś kto miał styczność z takimi środkami jak: -fosol -cortanin -corina -kompleksor -brunox -noxudol -dinitrol rc900 Ceny środków różne są tańsze, są droższe, interesuje mnie zdanie kogoś kto przerabiał temat podkładów reaktywnych ponieważ po zimie pojawiły mi się w jednym miejscu plamki rdzy i póki co nie ma jeszcze tragedii więc trzeba by zacząć szybko ratować to miejsce. Dodam że w zasadzie cena nie gra roli, chodzi mi tylko o to co warto kupić a co nie, bo na testowanie wszystkich środków po kolei nie mam czasu i cierpliwości :norty: Aaa proszę mi też nie pisać że temat wałkowany po necie miliony razy, bo przeczytałem multum stronek w odniesieniu do wskazanych środków, ale w żadnej dyskusji nie znalazłem podsumowania którego środka najlepiej użyć.

Bloki pękają tym co nie umieją jeździć :norty: To tak jak z powiedzeniem że LPG niszczy silniki- zawsze i najbardziej tym którzy go nie mają, tak i z pękającymi blokami- pierwszy raz słyszę podobną bzdurę :wink: Wygląd e32 to kwestia gustu, mnie się tam podoba i jest to jedyne auto na jakie zamieniłbym moje e34...

Mam M30B35, jestem nieobiektywny :norty: Vanos w silniku co najmniej 15 letnim w 80% silników do wymiany. Mniejsza moc, spalanie podobne w obu silnikach, w M30 odrobinę większe, ale i mocy więcej, elastyczność większa itd... Realne spalanie M30B35, mierzone na dystansie ok 5 tys km w moim aucie jest wyliczone w pasku w moim podpisie. Problemem będzie znalezienie e34 z silnikiem o którym mowa w stanie "do jazdy" bo samo znalezienie jednostki to żaden problem :norty: Wszystko zależy ile chcesz dać za auto z takim silnikiem. Jeśli nie masz z 8-9 tys zł daj sobie spokój, taniej nie kupisz nic z sensem.

Ale ja nie muszę nic kombinować, kupiłem pierwsze lepsze tanie banany bo mam szybę zarysowaną i lepszych na razie mi nie potrzeba i miały takie właśnie mocowanie w komplecie, oglądałem zwykłe "nie bananowe" i też miały takie mocowanie, więc nie wiem po co miałbym wymieniać ramię mocujące? Pozatym wygląda na fabryczne, nie przemodzone.

Ja mam lewe mocowanie inne. Proste zakończone otworem na śrubkę i wycieraczkę się przykręca, nie mam "U" :roll:

Wrzuć foto uchwytu to porównamy czy jest na odwrót. Ogólnie ten uchwyt w BMW jest taki specyficzny, więc może wcale nie jest na odwrót...

Kaylo ja te ceny napisałem takie jak mi w BRJ podali i u Darka w Autoperfekcie , sam ich nie wymyśliłem :wink: Jak już pisałem najpierw obejrzę tą którą mam bo jak przetarł się kabel albo uszkodziła się tak że da się ją naprawić to nie ma sensu wymieniać, może wystarczy polutować albo coś. A jak jest zamordowana całkiem to kupię uniwersalną i najpewniej z NGK właśnie, musiałbym chyba na głowę upaść żeby dać za nią 800zł, a cenę podałem tak żeby Was rozśmieszyć trochę bo i mi się śmiać chciało jak mi w BRJ gość taką cenę podał. Piotr dzięki za linki :cool2: A tak w ogóle to po odpięciu sondy auto zaczęło mniej palić i lepiej jeździć :norty:

Dokładnie- odpięcie sondy Ci rozjaśni czy to jej wina czy nie. U mnie było podobnie, jest opisany na forum przypadek mojego auta, pomogło rozpięcie sondy.

Kupowałem Boscha do e36 i też odstawała, w e34 mam jakieś tanie banany bo stwierdziłem że one bardziej są wygięte i może się dociągnie tym wygięciem, niestety odstaje tak z 4 cm, wcześniej były zwykłe jakieś tam i też odstawały. Gdyby nie to że mam szybę do wymiany to pewnie bym kupił Boscha,ale na razie tak na dobicie szyby kupiłem w OBI jakąś taniznę :wink:

Raczej na bank zmiana kompa i wiązki. W Puławach zamierzasz robić swapa? U kogo?

Instalację masz Landi Renzo a nie "Landi lorenzo" :wink: To po pierwsze, po drugie odpalanie na gazie jest niedobre dla silnika, nawet bardzo niedobre, no ale cóż Twój silnik, Twoja sprawa. Moim zdaniem masz membranę w parowniku do wymiany, albo tak jak Lecho napisał,za mało płynu w układzie chłodzenia. Skoro nie masz pojęcia jak się zabrać za to, podjedź do gazownika to przejrzy Ci instalację i zrobi Ci to za grosze, samemu bez pojęcia w temacie możesz narobić więcej szkód niż pożytku :norty: To tak odnośnie gazu, a jeśli chodzi o płyn to sprawdź poziom i czy działają nadmuchy :roll:

Odpowiedź: TAK. Dobra rada: obejrzyj mocowanie wycieraczki którą masz teraz i przy zakupie "banana", jak to ładnie nazwałeś zwróć uwagę żeby wycieraczka miała w komplecie taki plasticzek do zamontowania. Ja u siebie mam dwa takie "banany", ścierają dobrze tylko prawy mam trochę za długi i odstaje od szyby w dolnym rogu.

Ciekawy pomysł, z tym że auto już jeździ w miarę normalnie, wystarczyło odpiąć sondę która jest uszkodzona :wink: A jeśli chodzi o zakup sondy to na razie się wstrzymam, jutro obejrzę dokładnie tę którą mam w aucie, możliwe że gdzieś się kabel przerwał albo coś po prostu nie łączy we wtyczce bo jak już pisałem jest silnie zaśniedziała. Wole się upewnić że sonda na pewno jest do wyrzucenia bo kupowanie drugiej na zapas nie ma większego sensu jeśli ta dałoby się naprawić :cool2:

Nie wiem dlaczego, podobno musi być oryginał lub bdb zamiennik bo inne nie działają jak należy :wink: Nie chciałem podważać autorytetu mechanicznego pana Sawy, dlatego nie komentowałem tej opinii, dla niektórych na forum Darek to guru jeśli chodzi o BMW :norty: A ceny wzięte z BRJ I AUTOPERFECT'u.

Więc tak, z podpiętą sondą miga mi 1221 z odpiętą też- co mnie nie dziwi bo w końcu sondę mam uwaloną :wink: Check pali mi się tylko po zapłonie i gaśnie po kilku sekundach, podczas jazdy jeszcze nie widziałem żeby się zapalił. U mnie jest tak samo, tylko spalanie troszkę niższe, ale podejrzewam że u Ciebie to przez te krótkie odcinki, ja tym autem jeżdżę raczej tylko w weekendy tak w relacji 40/60-miasto/trasa, do pracy jeżdżę drugim,albo trzecim, po mieście zresztą też więc nie ma mi gdzie więcej przepalić. A teraz wiosna idzie motocykl wyciągnę z zimowego schowka więc już całkiem chyba odstawię E34 do garażu, będzie czas zrobić powolny serwis wszystkiego po kolei :8) Pozatym zrobiłem tą Beemką dopiero z 3-4k km więc jeszcze mam niedokładne pomiary, pomimo tego że staram się skrupulatnie prowadzić dziennik kosztów w internecie.

Odwiedziłem dziś dwie firmy BRJ na Warszawskiej i Auto perfect na Związkowej( Darek Sawa). Obie firmy polecane na forum. Faktycznie u Darka mają chłopaki GT1(na Choinach),czyli podłączą większość Beemek które jeżdżą w województwie, ale na obsłudze tegoż urządzenia zna się z tego co zaobserwowałem tylko Pan Darek. Mechanicy którzy tam pracują może i są dobrzy ale do odkręcania kół albo do wymiany świec, bo moje auto bałbym się im zostawić na coś więcej :roll: Sam Pan Darek sprawia wrażenie przemądrzałego mruka, który to się wielkim mechanikiem zrobił po zawodówce, czy co on by tam nie skończył. Pomimo to zdiagnozował mi auto za 85 zł, czyli liczyć umie bo szybko nakreślił mi 350 za sondę i 100(!!!) za wymianę. Wyszła sonda, ów mruk nie wpadł na to że można ją wypiąć tymczasowo tylko zaproponował coś w stylu "przyjedź pan jutro coś tam się polepi", a ja 50 km do domu mam jechać szarpanego? To po co mi taki mechanik?! :duh: BRJ pojechałem tylko spytać o sondę, sygnują się ogromnym szyldem "części BMW" to może akurat. Pierwsze wrażenie? Toć to jakiś popegeerowski burdel. Syf,szrot i auto złom w jednym. Mechaników widziałem czterech, z tego jeden jakiś upośledzony i niemrawy, reszta w wieku maks 25 lat, fachowcy jak nic pewnie, ale nie wypowiadam się bo nie robiłem u nich samochodu. Fakt stoją Beemki i to młode rocznikami na parkingu, ja swojej i w tym warsztacie bym nie zostawił, przecież to "kuźnia u Henia" a nie serwis BMW. Sam warsztat widziałem "przelotem", pozwolę sobie nie komentować... W recepcji jeden kumaty gość, (ten bez przetłuszczonych loków na głowie) doradził, ale części nie znalazł, tzn. znalazł oryginał- 800zł a to jednak trochę za drogo do pełnoletniego auta. Wnioski- nie polecam nie zniechęcam. Ja więcej nie pojadę ani w jedno ani w drugie miejsce, szkoda zachodu.

Możliwe, dodatkowo jak dostanie troszkę wilgoci a jest zapchany to może walić stęchlizną w aucie :|

Jak sekwencja to możesz to ustawić u gazownika, tzn temperaturę silnika przy której przełączy się na gaz. Ja mam sekwencję ale sam przełączam na gaz bo coś mi się ostatnio rozregulowało i za wcześnie usiłuje przełączać i potrafi przygasnąć lub zgasnąć całkiem. Kwestia regulacji,ale z uwaloną sondą nie pojadę przecież ustawiać gazu :norty:

Mann robi zdecydowanie lepsze filtry niż Filtron, którego ktoś kiedyś polecał na forum. Ja osobiście staram się używać tylko filtrów firmy Kneht, mój dobry znajomy mechanik też używa do prywatnego auta tylko tych filtrów, więc chyba coś w tym jest. Stronka Knechta: http://filtry-knecht.pl/

Pan Sawa (specjalista niesamowity od Beemek podobno) poinformował mnie że sonda musi być ori bo nie będzie śmigać jak należy :wink: . W planach mam przejrzenie dokładnie tej sondy którą mam u siebie bo we wtyczce zaśniedziało, a może po prostu gdzieś kabel ząb czasu przegryzł :norty:

Może ktoś przekleić plik na jakiś serwer zewnętrzny typu rapid czy hot ? Bo rejestrowanie się i czekanie na aktywację konta trochę długo potrwa, ja czekam już 3 dni na aktywację :wink:

W BMW to i się uda, ale w starej Ładzie to wiesz... to auto po prostu nie jest stworzone do latania bokiem. A Kolega Sebo to coś mi się zdaje że nie chce lecieć w KJS tylko zwyczajnie usmażyć opony, nie popieramy tego zupełnie, ale żeby narobić dymu z opon wystarczy wylać pod nie troszkę oleju... :nienie:

Jutro podepnę i zobaczę bo z odpiętą sondą to na bank mi wymiga 1221 czyli "oxygene sensor", no chyba że wymiga też "oxygene sensor fault" bo to dwie oddzielne rzeczy z tego co dziś widziałem, chociaż to drugie to po prostu błędne dane z sondy więc może już się nie pojawiać skoro sonda danych nie podaje . W sumie to mogę sprawdzić z podpiętą i rozpiętą sondą, bo jak już pisałem da się ją podłączyć/odłączyć bez kanału :wink: A ty masz sekwencję? Ja mam KME wtryski jakieś Magic czy coś chwilowo i spalanie mam 12 na trasie i 16 w mieście(nawet pomimo uwalonej lambdy)

Nom fajne serducho fajne,przedewszystkim bardzo elastyczne, można turlać na 5 biegu 60 na godzinę,albo lecieć 180 na 4, że o przyspieszeniu nie wspomnę, już nie jeden kierowca grzmiącego vr6 czy innego wynalazku się zdziwił jak spod świateł numery na tylnej klapie czytał :wink: . Autko kupiłem tak trochę na spontanie bo w zasadzie to szukałem E32 i najlepiej z 5.0, bo ten silnik to takie moje małe marzenie :wink: Wiesz, E32 to już zupełnie inna jazda, powoli i spokojnie i tak trochę z gracją, zresztą po prostu E32 mi się strasznie podoba. A E34 które mam pojechałem oglądać raczej tak sobie o, nie do końca żeby go kupić, raczej zaspokoić ciekawość. Miałem blisko, jakieś 40-50km, pojechałem w wigilię obejrzeć z rana, przewiozłem się i nawet bym nie bardzo na niego uwagę zwracał pomimo że jest w miarę w fajnym stanie, ale babie się spodobał z wyglądu, podobno "o niebo ładniejszy" niż E32, a to przeważyło bo z babami to jest tak że lepiej czasem ustąpić i mieć spokój niż potem wysłuchiwać... :wink: No i w Boże Narodzenie pojechałem i kupiłem. Teraz nie żałuję i kupiłbym go jeszcze raz gdybym mógł. Ogólnie to długo szukałem zamiennika dla e36 w qpe, tak jak napisałem, chciałem mocarny silnik w wielgachnej budzie. W 95% przypadków aut które oglądałem, szkoda było czasu i kasy na dojazd bo wszystko to padła,zarżnięte i zadriftowane na śmierć. Obejrzałem ze 40 aut głównie E32, po lubelskim i ościennych województwach i do jazdy nadawało się jedynie autko kolegi Łukasza ze Starachowic, z którym potem zgadaliśmy się na Forum :wink: pozatym same złomy. A jeśli chodzi o V8 to faktycznie w razie jakiejkolwiek pierdoły to kłopot spory, bo mało w Polsce fachowców zdolnych FAKTYCZNIE ogarnąć ten silnik, pomijam już cenę części.