Skocz do zawartości

kamilf

Zarejestrowani
  • Postów

    431
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kamilf

  1. Po raz kolejny mówię/piszę odepnij sondę na ciepłym.
  2. Zależy jaki masz alarm, jaki sterownik dokładnie, a jeszcze dokładniej jakie ma funkcje :wink: Dla przykładu: u mnie alarm po uzbrojeniu rygluje drzwi i bagażnik, domyka szyby i szyberdach , odcina pompę paliwa, elektrozawór gazu i robi jeszcze kilka innych śmiesznych rzeczy wg. instrukcji obsługi, np. po rozbrojeniu alarmu jeśli nie otworzysz drzwi w jakimś tam czasie samochód sam się zamyka :norty: Pomijam już fakt że alarm często połączony jest z immobilajzerem. Jeśli kupiłeś auto od magika to możesz mieć też inne ciekawe zabezpieczenia, jak np. hebel, albo zawiłe połączenia elektryczne,w stylu: bez włączenia podgrzewania szyby nie ma prądu na rozrusznik bo i takie widziałem :cool2:
  3. Ale można też ja sprawdzić przez rozpięcie kostki/wtyczki. Jak silnik pracuje byle jak a po odpięciu sondy jest ok to sonda jest walnięta :wink:
  4. Może warto by odłączyć sondę? Być może jest uszkodzona pomimo tego że jest nowa.
  5. kamilf

    E34 za 3000

    Zainteresowanie to jest zawsze tylko że dzieli się na dwa typy :wink: Pierwszy typ to tępaki którzy dzwonią jak wystawisz samochód za 3ooo zł i chcieliby utargować na 1ooozł i kupić auto w idealnym stanie, pytają "a za ile jest do oddania?", przeważnie rozmowy z tego typu ludźmi kończą się pytaniem czy aby nie chciałbyś zamienić się na "golfa po tjuningu",albo jakiś inny śmieszny wynalazek bo poszukują super fury do wyrywania blachar na wiejskich dyskotekach,najlepiej z RWD. Takich typów jest najwięcej, wystaw za 3ooo zł i napisz kozacki opis,najlepiej zupełnie bez sensu (typu: "pali 5 litrów LPG na 100km") i najlepiej ze słowami "igła,ideał,full opcja,perełka, super itd", a Twój telefon nie będzie stygł :roll: Drugi typ to ludzie którzy szukają dobrego auta, i nie boją się klikać w aukcje gdzie cena jest 2x lub 3x wyższa niż 2999 zł, w tej grupie znajdziesz pasjonatów, ludzi którzy kiedyś marzyli o E34 a teraz ich po prostu stać żeby je kupić, są w tej grupie również logicznie myślący którzy po prostu wolą kupić auto w dobrym stanie a nie trupa do reanimacji. Jest takich mało, wiadomo dwudziestoletnie auto za cenę trzyletniego Matiza... Jeśli Twoje auto faktycznie jest w dobrym stanie i nie napiszesz głupot w opisie, wrzucisz dobre fotki to przez 14 dni aukcji zadzwoni do Ciebie 2 albo 3 osoby, ale z zamiarem kupna, za gotówkę bez bzdurnych propozycji zamiany na skuter :mad2: EOT :norty:
  6. kamilf

    E34 za 3000

    Zawsze tak jest. Nie da się kupić DOBREGO samochodu za cenę dobrego roweru :wink: Nie chcę nikogo obrażać, ale kupowanie auta za 3ooo zł to dla mnie przejaw kretynizmu - dlaczego? Jak mawia mój dziadek "z gó...na bata nie ukręcisz", kupowanie kupy złomu,bo "potem systematycznie będę doprowadzać do ładu" to mrzonki, na Forum jest multum osobników którzy to z zapałem opisywali co to nie zrobią a potem po 3-4 miesiącach im się zapał kończył i złom szedł dalej. Trafienie samochodu do jazdy w takich pieniądzach jest możliwe,ale szukaj raczej jakiegoś cinquecento czy poloneza atu, bo Beemka za 3ooo zł po mojemu będzie, szrotem, padłem i studnią bez dna. Dobra piątka na oko jest warta co najmniej 5ooo zł- mam na myśli taką, z jakimś wyposażeniem, typu elektryka chociażby, z silnikiem w stanie do jazdy, a nie w agonalnych podrygach, no i oczywiście nie będzie to ani mocny r6 ani v8, raczej jakieś smutne 1.8 albo 2.0 :wink: Poniżej tej kwoty nawet nie szukałbym auta ze stajni BMW. Pozatym- jeśli nie stać Cię na auto za więcej niż 3ooo zł, nie kupuj 2,5 litra, bo raz że zeżrą Cię ceny OC a dwa że nie wyrobisz na paliwo :norty: Jako ciekawostka - moje E34 z M30B35,z sekwencją,z elektryką, dwoma kompletami kół. AUTO KUPIONE W STANIE DOBRYM(do jazdy), przez ostatnie 7 miesięcy pochłonęło 43oo zł, nie licząc kosztów paliwa i pierdół typu podpinanie pod kompa z 10 razy czy mierzenie kompresji i hamowanie silnika :norty:
  7. Myślałem nad Mini, ale oprócz tego że autko ma być małe to ma do niego wchodzić wózek i ewentualnie zakupy. Dobrze byłoby też żeby nadwozie było 4-ro drzwiowe, ponieważ nie zbyt wygodnie jest wkładać nosidełko z dzieciakiem na tylne siedzenie do auta 2 drzwiowego i o ile ja sobie poradzę, to żonie będzie ciężko.
  8. Sprzedaje/ zamieniam :wink: Ale tylko chwilowo rozstaje się z BMW, na chwilę obecna jest to jedno z 3 aut u mnie w domu, używam go sporadycznie więc postanowiłem,a właściwie dopiero rozważam zamianę na coś w stylu UAZ-a :wink: Do marki oczywiście wrócę, gdy znajdę sobie terenówkę, dokupię jeszcze jedno autko tym razem z wymarzonym V12 pod maską, i nie wykluczone że będzie to swapowane E34 :norty:
  9. kamilf

    Zmiana na e36

    Witam, mam E34 w sedanie, miałem e36 w qpe. Po przesiadce z e34 do e36 będziesz żałować, "3" niby to jest bardziej sportowa ale komfortu w niej jest duuuużo mniej niż w "5". E34 to już limuzyna, natomiast E36 to po prostu samochód :wink:
  10. Honda to raczej nie ten przedział cenowy :wink: Z moich obserwacji wynika, że prawdopodobnie decyzja padnie na Ibizę lub Golfa IV, trochę już podzwoniliśmy umówiłem kilka aut do obejrzenia na weekend i oglądałem kilka tego typu wozidełek w komisach u znajomych. Odnośnie tego samochodu to w zasadzie mam tylko obejrzeć go od strony mechanicznej, bo decyzję i tak podejmie żona :roll: Dodatkowo najprawdopodobniej w planach będzie sprzedaż mojego M30B35 z powodu zakupu innej zabawki, więc gdyby ktoś był zainteresowany -->PW ... :norty:
  11. Może coś z regulatorem ciśnienia paliwa, albo wtryski przytkane?
  12. Kwestia czasu jak zaczną się dziwne wahania, lub po prostu ktoś już tam grzebał i poprawił fabrykę :wink:
  13. Dokładnie- chyba każda E34 ma ten ból, u mnie pomogło wyczyszczenie pływaka i przelutowanie go na nowo po swojemu, bo paliwo raz było raz znikało, a czasem od razu po tankowaniu potrafiło mi rezerwę zapalić :lol:
  14. Główna różnica pomiędzy tymi pompami to jakość ich wykonania i ewentualnie materiały z jakich zostały zrobione. Wiesz że starą pompę można reanimować bo w zasadzie nie ma się w niej co zepsuć - przerabiałem temat :wink:
  15. kamilf

    zmiana kierownicy na nowszą

    Mógłby ktoś wrzucić foty frezu "starego" i "nowego". Tak dla potomnych?? :wink:
  16. kamilf

    swap 518 na 3.0 v8

    Witam, dzięki temu zabiegowi w razie jakiegokolwiek poważnego wypadku mógłbyś pójść "siedzieć" oraz dożywotnio opłacać rentę jeśli komuś poważnie uszkodziłbyś zdrowie takim przeswapowanym autem. Znam temat z autopsji, swego czasu pewien znajomy przeswapował sobie autko, nie pamiętam już dokładnie jakie silniki i pojemności, w każdym razie ze zwykłego jeździdełka zrobił poważnego pożeracza asfaltu. Pech chciał że ów znajomy trafił po zestrojeniu auta w inny samochód i ubezpieczyciel stwierdził nie uznaje ubezpieczenia. Sprawa znalazła finał w sądzie i w wyniku tej,jakże oszczędnej formy unikania płacenia OC, ów znajomy dość że wyremontował to poszkodowane auto drugiego kierowcy z własnej kieszeni to jeszcze dodatkowo musiał płacić zadośćuczynienie czy jak to się tam nazywa dla kierowcy i pasażera z tego drugiego auta. Było to z 5 lat temu, i nie jestem pewien ale gość chyba do tej pory spłaca kredyt który zaciągnął żeby uregulować te wszystkie rzeczy. Pomijam już fakt że z tego przeswapowanego własnego auta też został mu rozbity wrak który musiałby samodzielnie naprawić, tzn za swoje pieniądze bo ubezpieczyciel nic mu nie wypłacił. Myśląc logicznie, jeśli nawet montując ksenony z allegro możesz pozbawić się wypłaty odszkodowania, to co dopiero wymieniając silnik i zatajając ten fakt? :| Oczywiście wiem i rozumiem,że takich swapowanych aut z zaniżonym OC po naszych pięknych polskich drogach jeździ mnóstwo, i oczywiście nikomu nie życzę dzwonów, obcierek czy jakichkolwiek innych zdarzeń losowych, ale jak mawia mój dziadek "wszystko jest dobrze jak jest dobrze..." :wink: A ogólnie moim zdaniem pomysł nie trafiony, pomijając już to nieszczęsne OC. Dlaczego? A no dlatego że zakup 518i i przeswapowanie silnika i wszystkich innych niezbędnych elementów z 530 V8 to koszt o wiele większy niż zakup 530 V8 i remont kapitalny silnika, nawet jeśli odliczysz robociznę,która ewentualnie wykonałby Twój brat to i tak koszt części do przerobienia 518 na 530 rozłoży Cię na łopatki :roll: Sam pomyśl: silnik, skrzynia, sprzęgło, most, hamulce, zawieszenie etc...
  17. kamilf

    Spalanie E34

    W naszych autach wtyczek "wolnych" jest dużo. Nie masz na pewno full opcji wyposażenia, więc wtyczka może być od wielu rzeczy. Umiejscowienie podpowiada że mogła by być od klimy :wink: Ale 100% pewności nie mam.
  18. Swego czasu przycisnąłem autko, miałem stare opony i za dużo wolnego czasu. Nie robiłem żadnego upalania tylko taki półgodzinny trening driftu, oczywiście w odpowiednim miejscu, nie na ulicy. W miarę jak silnik dostawał po garach z moim sprzęgłem zrobiło się to samo, w pewnej chwili po prostu znikło całkiem. Odczekałem do ostygnięcia i pojawiło się z powrotem. Zdarzyło mi się to tylko jeden raz, teraz nawet jak mocniej eksploatuję auto sprzęgło jest ok.
  19. Mam 5km do pracy, jeżdżę z wujkiem bo on ma wjazd na zakład i podwozi mnie pod same drzwi w robocie,a ja musiałbym zasuwać na piechotę od bramy jakiś kilometr- taka oszczędność i wygoda :norty: Do latania po mieście mam motocykl, jest po prostu szybciej i wygodniej,a E34 stoi sobie w garażu i używane jest głównie weekendowo, na jakieś zakupy i wyjazdy do rodzinki. Na tygodniu żona czasem gdzieś tam jedzie, do pracy, czy do koleżanki,czy ogólnie gdzieś tam, więc chyba muszę kupić coś mniejszego żeby ułatwić jej życie i co najważniejsze uspokoić moje nerwy :norty: Zresztą ostatnio wogóle to mało jeżdżę, ostatni tydzień BMW stało sobie pod pokrowcem i było wyprowadzone z garażu wczoraj tylko do mycia i pastowania :cool2:
  20. kamilf

    Łączniki stabilizatorów.

    Lemforder, TRW - to dwie firmy z w miarę dobrymi częściami zawieszenia do naszych aut. Popatrz na allegro, jest tego mnóstwo, cena za 2 szt na przód <1oozł+ przesyłka :wink:
  21. Miałem ten sam problem, pompa siedzi w takim gumowym koszyku i u mnie ten koszyk się przylepił. Próbowałem delikatnie ale bez skutku, po 20 minutach walki postanowiłem to pieruństwo po prostu wyrwać, gdy szarpnąłem ustąpiło. Wyjąłem pompę razem z plastikiem i gumą.
  22. Witam temat chyba tłumaczy wszystko, problem polega na tym że moja żona uważa E34 w sedanie za auto zbyt duże żeby nim jeździć samodzielnie po mieście. Największy problem to chyba ciasne parkingi. Pojawił się więc pomysł żeby kupić trzecie auto, bo oprócz E34 mamy jeszcze Megane-Scenica, ale to auto jest jeszcze większe. I tu Koledzy prośba do was, doradźcie autko dla baby, możliwie małe i możliwie 4 drzwiowe z jakimś małym dieslem na pokładzie. Poszukuję opinii posiadaczy tego typu autek. Szukamy czegoś w miarę młodego, tzn. tak od 2ooo w górę, z możliwie najlepszym wyposażeniem. Przeglądałem allegro,ebay'a i parę innych portali. Kwota do wydania <3o ooo zł. Ibiza, Corsa, a może jeszcze coś innego?
  23. kamilf

    Łączniki stabilizatorów.

    Trudności są zawsze, są tam stare zapieczone śruby te którymi mocuje się łącznik, problem jest z ich odkręceniem prawie zawsze, dlatego potrzebujesz 2 klucze, jeden do odkręcania drugi do przytrzymania sworznia. Ja zawsze walę flexem bo nie chce mi się z tym bawić :norty: Sam stabilizator trzeba dogiąć tak średnio-mocno, da się to zrobić ręką, ale ja doginam sobie zawsze taką rurką od lewarka, ma ona z 50cm długości przez co zapierając ją o podwozie i robiąc z niej dźwignię bardzo ułatwiam sobie zadanie :wink: Ogólnie rzecz biorąc ta wymiana w skali trudności od 1 do 10, według mnie ma jakieś 1, może nawet o,5 :norty:
  24. A jesteś pewien że Twoje auto posiada opcję domykania szybra? :roll:
  25. Brakuje czy nie brakuje, ale jest to ciekawa alternatywa dla drogich kabli, bo jak już pisałem, kupiłem już kilka/naście kompletów przewodów tej firmy i nigdy nie miałem z nimi żadnego problemu. Gdy szukałem kabli do mojego M30B35 parę osób mówiło mi że Sentech nie daje rady, że ten silnik musi mieć dobre kable itd i okazało się że g..wno prawda, mój silnik pracuje bardzo dobrze z tymi przewodami, zapłaciłem za nie coś koło 200zł więc w porównaniu do BERU gdzie komplet miał kosztować jak mnie pamięć nie myli jakieś 800zł, jest to alternatywa, bo wolę 4 razy wymienić Sentech'y niż raz kupiĆ BERU :wink:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.