lukas23

hmm próbowałem i nic, moze trzeba mocniej, zobaczymy :lol: dzieki za pomoc :)

u mnie z kolei, jakies dziwne trcia metaliczno gumowe jaky przytlumione na wiekszych obciazeniach auta tzn np jade na 4 biegu 60km/h i jak wciskam pedal gazu to jakby takie dziwne buczenie tarcie zardzewiałej blachy czy gumy sam nie wiem czy to takie objawy są zużycia tego??, pojawilo mi sie to wczoraj, moze ktos kojarzy z was moze u kolegow to wystapiło, czy to raczej most??

Wczoraj zauważyłem niepokojące objawy, jest dośc mokro i pogoda może to dlatego. Mianowicie podczas kiedy jade sobie w miare na niskich obrotach np: na 4-tym biegu ok 60km/g i wciskam gaz zeby przespuezyc albo puszczam go to gdzies blizej z nieokreslonego miejsca( ale chyba z tyłu) nie wiem, wydobywa sie takie jakby szumienie, stuk, lub tarcie jakby przez tube pusczone, nie pojawia sie to jesli przyspieszam na wyzszych obrotach w ogole. Zreszta nie jest to reguła ze zawsze to wystepuje, ale zaniepokoilo mnie to, czyzby most czy jakaś guma, czy moze cos w kole, co panowie myslicie o tym. Mam 523i manual i jak mowie w wyzszym zakresie obortow juz około 3 tys i ponad ten problem nie wystepuje w ogole, autko smiga okej

Panowie wystapił u mnie problem jak w tytule, pewnego dnia chcialem wyjac kasetke ze zmieniarki ,naciskam przycisk jednak tylko slysze ze cos tam pracuje ale nie rusza sie ani o milimetr no i z wnetrza kabiny nie widzi magazynka - komunkat( no magazzine) Teraz moje mądre pytanie, jak wyjac ta kasetke?? bo płyt nie mozna sluchac w ogole bo nie widzi magazynka z płytami, czy odlaczenie akumulatora cos da?? tam w srodku jakby chcial ja wyciagnac ale nie wyciaga, zaznaczam ze na sile nie pakowalem wczesniej nic!!! Wchodzilo normalnie zadnych problemow zadnego brudu i uszkodzeń itp, po prostu raptem cos p[adło Moje auto to E-39 1996 rocznik

Ogólnie zmiana z minerała na polsyntetyk, dobry pólsyntetyk, jest można powiedzieć konieczna, zwlaszcza ze to silnik m52 a nie m20 itp. Nie jeździj na minerale bo to na dluższa mete zabójstwo dla silnika, pisałem już zaopwne chyba, jak panowie na forum robili testy wystawiajac na balkon trzy oleje synt, połsynt i min. i przy temperaturze -15 stopni minerał miał konsystnecje galaretki nieskrzepniętej do konca a polsnytetyk i syntetyk zachował swoje wlasciowosci, sadze ze takie przejscie nie powinno zrobic szkód w silniku, zwlaszcza ze to m52, wiec miejmy nadzieje ze od nowosci nie jeździł tylko na tym minerale, Zalewajac polsyntetyk nawet jesli pojawiły sie jakies nieszczelnosci i wycieki lub zacznie brac oleju wiecej to przy nastepmnej wymianie powinno byc duzo lepiej.NIe zastanawiaj sie nad tym zbytnio

Żadnych drgań nie ma podczas jazdy, tylko sprawdze te poduszki, jesli wiadomo gdzie one są, wymieniłbym profilaktycznie, ale ciekawe czy duzo roboty przy tym, podpore wału miałem w E-36 to wiem co i jak, natomiast jeśli chodzi o to krzyżaki to faktycznie trzeba będzie zerknac. Ogólnie nie trzeba sie co martwic tak?? Dzieki za odpowiedź

Jak w temacie, troszke poszukałem lecz nic konkretnego nie mogłem znależc, wiem że cos musi byc nie tak, podczas postoju czyli na luzie drga lewarek zmiany biegów nie jakoś specjlanie mocno, ale widac ze dosc drga podczas jazdy rowniez leciutko. Jakby były gdzies wibracje czy coś???? Oprocz tego przy włączaniu biegu słychac dziwne puknięcie ale trudno zlokalizowac czy z przodu czy z tyłu chyba raczej z tyłu, moze to ma cos wspolnego z tymi drganiami lewarka zmiany biegów. Czasem na zimnym silniku rowniez sa delikatne drgania auta ale bardzo delikatne ktore ustepuja po kilku sekundach, alezdarza sie tylko to czasami, tak to autko smiga i jezdzi okej naprawde w porzadku biegi wchodza rowniez dobrze Co nalezy zrobic i jakie przedzięwziac srodki aby nie zrobic nic zlego???

Bo tak to spala mniej wiecej w miescie moze nie 20 ale prawie że i nie sluichaj gadki kolegów że 15, to starszej generacji silnik wiec nie ma mowy o spalaniu 15 litrow, zwlaszcza ze takim czyms spokojnie tak zupełnie sie nie jeździ

Dla zbicia "tezy" kolegi który twierdzi ze nie było V8 to chyba od 1992 roku jesli sie nie myle wychodziły V8 prosze: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4072780/

HM, widze za zapowiada sie kolejna gorąca dyskusja po pierwsze - nie wciskam kitów ze 525 jest lepsze, po drugie nalezy określic co tzn lepsze i pod jakim wzgledem czytaj - pojęcie względne i niedookreslone :) po trzecie twoje dane odsnosnie spalania 535i na gazie ( tj 15 litrów ) z całym szacunkiem kolego bo nie zamierzams ie tutaj klócić, nawet na sekwencyjnym wtrysku w tym silniku byłyby trudne do osiagniecia zwlaszcza w ruchu miejskim :), ale okej, moze i być 7,5 jesli to Ciebie i innych zadowoli, spalanie to inny temat i nie jest tylko jednym z czynników oceny ogólnej auta. Po czwarte kolega któy założył ten post, musi sobie zadac pytanie jak w jaki sposob jeździ i w jakich warunkach i co najwazniejsze ile jeździ ( tzn, ile km ) 525i 24v jest stosunkowo niezłe biorac pod uwagę osiągi spalanie i utrzymanie czytaj częsci itp itd no i ubezpieczenie oczywiscie. Skoro już mowa o tym, ze w E-34 wystepowały tylko starsze silniki, sam sobie odpowiedzialaes, jest to stara konstrukcja, wiec ekonomia i zuzycie materiału niezbyt korzystnie wypada. Ale jesli juz koniecznie ktos zapragnie kupić takie cacko :wink: to tylko w dobrym stanie technicznym - o co bardzo trudno bo wiekszosc jest zagazowana albo z niewiadomą przeszłościa, czytaj cofane liczniki, dziwne wyscigi ludzi którzy to majac pod maską taką pojemnosc mysla że mają w rękach cały świat , natomiast często mniejsze autko z mniejszym silnikiem zrobi je de facto ze skrzyzowania bez mrugniecia :) Wiadomo im nowsze konstrukcje motoryzacji sprawuja sie nieco lepiej, chociaz są wyjatki, stare często sie psuje, wiec ja wybrałbym 525i 24v bo więcej superlatywów :D a jak juz konkretnie to tylko 540i i koniec to są dobre jednostki

Ja polecam continentalki, są niezłe w miare jak to się mówi " miękkie" tzn dobrze tłumią czy jak to tam zwał :D dobra przyczepnosc i w miare umiarkowane zuzycie materiału

Jesli chcesz kupić 3.5 litra to tylko ten mnowszy silnik V8 bodajze to jest, starszy motorek, w wiekszosc sa zajechane i nabite maja duzo kilometrow, pozatym spalanie tych starszych jest masakryczne, kuzyn od dwoch lat ma taki w E34 i sprzedaje głównie ze wzgledu na zerowa ekonomię. Utrzymanie i eksploatacja 525i 24v bedzie duzo ytańsza, częsci ogólno dostepne bo te silniki były w E-34 jak i w E-36 ubezpieczenie tańsze, no gorsze tylko nieco osiągi, ale jak na litr różnicy w pojemnosci to rewelacji nie ma w tym 535 E-34, jak juz się bawić w top model jak to nazwał jeden z kolegów wyżej to tylko 540i to jest zabawa i tyle po co jakieś przejsciowe 535

Hm ciekawe z tym petro canada, ja mialem jeszcze w swoim E-36 i leiej chodził, a odnosnie valvoline max life dobry olej popieram, sam chtba teraz przy natepnej zmianie zaleje albo maxlife'a albo petro canada

tylko nie doczytaliscie ze akcyza owszem wzrosnie ale na CNG a nie na LPG

z tego wszystkiego najlepszy valvoline :) ale jak masz mozliwosc to kup petro canada chyba tak sie pisze to, tylko nie wiem czy u nas dostaniesz to łatewo w polsce, ale oleje pierwsza klasa

http://moto.allegro.pl/item326382558_bmw_e39_17_cali_ranty.html#photo/ a co z takim Et do e39 interesuje sie tymi felgami

przerpaszam ze sie wcinam ale nie ma sensu zakaldac nowego postu, chcialbym takie felgi do e39 te konkretnie: http://moto.allegro.pl/item326382558_bmw_e39_17_cali_ranty.html#photo/ co o nich myslicie czy to ET 13 pasuje ?? bedzie okej?? mam standardowe zawieszenie czy cos trzeba zmieniac??

http://moto.allegro.pl/item326382558_bmw_e39_17_cali_ranty.html#photo/ panowie a co sadzicie o takich felgach do e-39 podoba mi sie wzór i takie chcialbym, ale czy beda pasowac czy et jest dopbre i czy nie bedzie problemu, mam standardowe zawieszenie

dzięki za opinie, tak myslałem ale chcialem poznac zdanie kogos innego, ma rant felga niewielki, ale musialbym zetrzec farbe z rantu zeby go spolerowac i boje sie ze nie ebdzie to ladnie jak tak zrobie po pierwsze nierowno chyba wyjdzie a po drugie moga byc odpryski chyba nie

Było o tym kiedys dawno temu na forum 3-er, kiedys czytałem kolega miał podobne objawy jak ty, sprzęgło padło i pedał do końca luxno wpadał, poszukaj może coś znajdziesz, niestety nie pomoge więcej

Ciekawe jaki byłby efekt w moim silniku, i ciekawe jaki koszt, ktoś się z Was orientuje bo widze ze Panowie obeznani w temacie :)

Panowie a moe ktoś mi udzieli informacji czy warto i czy jest mozliwe wypolerowanie standardowych felg 16 tej takich szprychówek do E-39 czy ma to sens najpierw papier a pozniej pasta i jaki tego efekt

w e39 tez działa kasowanie inspekcji zwarciem masy z pinem nr 7 http://bmw-tds.pl/forum/viewtopic.php?t=38 nie sądze, probowałem i lipa, nawet przez interfejs diagniostyczny. Zreszta było o tym na forum odnosnie kasowania inspekcji w E-39 i jest problem ze zwieraniem pinów uwierz wiem, co mówie bo sam to przerabiałem w końcu pojechałem do ASO i skasowali mi za 60zł inspekcje no i serwis , tzn pełne kasowanie, i mma spokój i zrobili to szybko bez narażania na jakies problemy. W e-36 zwierałem piny i było okej ale tutaj nie dało rady.

to mnie rozbawiły niektóre wypowiedzi :D nie wiem tylko czemu ma to zawsze służyć zeby dowartosciowac się czyutrwalic na stałe przegnębiebie wsród kolegów ktorym spala normalnie. Miałęm do czynienia z silnikami 2.5 2.8 zarówno w e-36 jak i w E-39, oraz 4.4 w e-39 ale to juz inna bajka. Sam obecnie jeźdze m52 2,5 litra i powiem tak, że jak słysze albo widze ze komus m50 z pojemnoscia 2,5 litra spala 10-12 w miescie i to jeszcze w automacie to smiech mnie ogarnia, nie chce nikogo obrazic, ale to bzdury. Wiem zaraz sie odezwą Ci któzy zxapewne powiedza ze tak pali i tyle zebym przyjechał i sam zobaczył, ale takieego spalania przy 2,5 litrowej pojemnosci w m50 to nawet producent chyba nie przewidział w nowiutkich silniczkach a napewnoo takich nie macie. Moja 523i w miescie spala 11-13 benzynki ale mam manual i nie jezdze wariacko. 325i w manualu w e-36 bbierze spokojnie na luzie 12 literkow p[rzy spokojnej jeździe, no sorki panowie chyba ze jezdzicie z nieustannie przyklejonym wzrokiem do ekonomizera :D Do asutora postu spalanie masz dobre w swoim 1.8 to norma one tak biorą

Narazie wystarcza, chociaż miałem pare razy okazje pojeździć 4.4 i powiem, ze w porownaniu do 2,5 robi wrażenie pod wzgledem osiągów i kultury pracy, ale na chwile obecną nie stać mnie na utrzymanie V8 i tyle