insane

U mnie na automacie standardowo 7,2... Teraz jak spadła temperatura i kilka dni polatałem na śniegu to komputer pokazuje ~8l (czyli rzeczywiste spalanie będzie ok. 8,3).

Akurat dla mnie to dobrze bo opony do tych 19" i tak kosztują ok. 1300-1500zł sztuka więc i tak większych bym nie kupił bo to kupa kasy... Widziałem F25 na 20" - jak ktoś lubi takie duże koła - w porządku... Mnie tam te 19" wygląda wystarczająco "dostojnie".

Nie wiem o jakiej wersji X3 piszesz, ale nowa X3 ma co najmniej 17", a 95% zdjęć (głębokie pięcioramienne alu) to 19" z gumami mieszanymi 245/45/19 przód i 275/40/19 tył... Mało???

+ automat + PDC + podgrzewane fotele + skórzane fotele (mam dzieciaki - normalnej tapicerki już dawno bym nie doprał + tempomat (niektórzy mówią, że nie da się go użyć - ja korzystam niemal cały czas...) + klawisze skrótu (dopiero kilka dni temu się nimi zainteresowałem...) + bluetooth (gdyby tylko kontakty były sortowane po nazwiskach, a nie po imionach...) + USB + przesuwany podłokietnik + oświetlenie do czytania na tylnej kanapie (dla dzieciaków bomba) + kierownica z m-pakietu (każda inna wydaje mi się teraz jakaś taka "cienka" i "wielka") - sterowanie głosem (ktoś z tego korzysta?!) - automatycznie przyciemniane lusterka (nigdy nie miałem problemów z tym, że mnie inne auta oślepiały, a tutaj jest mi czasami za ciemno...) - czujnik deszczu (żenua... gdy nie pada mocno to muszę w zasadzie sam ręcznie robić za czujnik...) - chłodziarka w podłokietniku - automatyczny obieg wewnętrzny (komuś się to kiedyś aktywowało?!) - rękaw na narty (dechę i tak zawsze pakuję do trumny :-)) - komputer podróży (i tak korzystam tylko z ogólnego) A czego brakuje...? + podstawków do kubków (jak diabli...) + komfortowych foteli (sport/comfort) + pamięci fotela kierowcy + lepszego audio (bazowe to kicha...) + adaptacyjnych ksenonów + kamer w nadkolach z przodu (tego w e9x nie ma, ale w f10 u ojca testowałem i jest GENIALNE!!!) + obsługi całej klimatyzacji jednym pokrętłem (tryb "dual")

I jak? Udało Ci się ostatecznie zwalczyć temat? Bo minęło sporo czasu już, a aktualnie mam podobny problem w swoim aucie i próbuję zdiagnozować o co chodzi... BTW. Co to jest "wisco"? Dzięki za odp.

To kup sobie na zimę terenówkę a nie limuzynę/kombi... Według mnie e9x bardzo dobrze się sprawdza w warunkach zimowych. Pomijam fakt, że jest nisko zawieszony i na bocznych drogach można się po prostu zawiesić (to auto NIE BYŁO projektowane do tego żeby jeździć "offroadowo"). W normalnym, ubitym śniegu, w padającym śniegu czy błocie pośniegowym auto, mimo tylnego napędu, zachowuje się bardzo przewidywalnie i pewnie. O niebo lepiej mi się nim jeździ niż np. nowym Leonem z napędem na przód... A następne i tak będzie nowe X3 i śnieg nie będzie mi straszny w ogóle :-)

A... to zmienia postać rzeczy :-)

Po pierwsze zwróć uwagę czy to nie są światła do ruchu lewostronnego...

Jeśli masz buczenie, które nasila się wraz ze wzrostem prędkości (jak masz manuala to wrzuć na luz przy 100km/h - nie powinno być żadnej różnicy - dalej będzie buczało), a do tego nasila się to przy wychyleniu w jedną stronę i słabnie przy wychyleniu w drugą to na 99,9% będzie łożysko. Nie wiem jak z tyłem, ale w z przodu wymaga to wymiany całej piasty (bo łożysko jest zintegrowane z nią). Ja wymieniałem na używkę (bo nie wiedziałem czy na 100% to sprawia problem) i kosztowało mnie to 100zł.

Najprościej byłoby sprawdzić w konfiguratorze BMW... Nie ma czegoś takiego jak stricte zawieszenie pneumatyczne - wydaje mi się, że takie coś było w starszych modelach BMW (ale głowy nie daję - po prostu w e90, f10 i f25, które obserwuję nie ma takiego zawieszenia). Teraz jest DDC - Dynamic Dumper Control (dynamiczna kontrola amortyzatorów)... Ale może ktoś mnie poprawi?

Kolego, widziałeś trzy testy, zadam Ci więc pytanie, czy kiedykolwiek na tej oponie jeździłeś ?? Spokojnie :-)... Nie jeździłem... Napisałem tylko co udało mi się na temat tej konkretnej opony wyczytać. Co do tego, że "dziwnym trafem zawsze wygrywają niemieckie" to trochę przesada... :-)

Co do podanych opon w pierwszym poście to na żadną bym nawet nie spojrzał - w jednej z nich nawet trudno producenta znaleźć... Co do typów kolegów to wszystkie Micheliny, Continentale, Dunlopy, Bridgestone można w zasadzie ciemno kupować bo to najwyższa półka i na pewno będą dobre (one mogą konkurować zasadniczo tylko ze sobą...). Jak uda się taką oponę dostać za ~320-350zł to trzeba kupować i się nie oglądać. Z drugiej strony - Pirelli P7 zajechałem w jedno lato... a w zasadzie na wiosnę drugiego sezonu bo po przekładce się dziadostwo wyklockowało :(. Także też nie ma reguły... Jeśli chodzi o klasę średnią (sam taką użytkuję głównie) to mamy Uniroyala, Fuldę, Klebera itp. - taniej, a nadal nieźle. Osobiście w jednym aucie mam Nokiany WR2 - szału nie robią chociaż trudno im coś konkretnie zarzucić... Wskazują to też testy. Raz opona była 4 (na 10), a raz przedostatnia (na 8). W BMW mam Fulda Kristall Montero 3 - jeszcze na śniegu nie latałem, ale co mnie w nich trochę boli to, że są potwornie miękkie na bokach. Na suchym i mokrym asfalcie mnie to denerwuje bo auto trochę się zachowuje niestabilnie - pływa na boki. Na śniegu jednak może się to okazać zbawienne - zobaczymy za kilka tygodni. Padło hasło Firestone Winterhawk2... Cóż - na trzy testy jakie widziałem opona była za każdym razem na ostatnim miejscu (nawet za Dębicą Frigo...). Także to nie jest wybór godny polecenia na 100%. Także nie do końca jest tak, że każdy poleca swoje (ja z czystym sumieniem żadnej z posiadanych zimówek nie polecę...). Na pewno nie należy kupować dziadostwa po 200zł z Allegro - opona niestety musi być firmowa - to bardzo istotny element bezpieczeństwa. Ostatnio we wszystkich testach zimówek najlepiej wypadają Continentale więc gdybym miał polecić to właśnie je...

Niesamowicie dokładnie opisałeś ten "przerażający dźwięk"... Czy to było bardziej takie Aaaarghhhhhhhh jak Nergal podczas koncertu czy Ueeeeeeeeeeeiejejeee jak Tarzan podczas skoku... A tak na poważnie - przeczytaj jeszcze raz swojego posta i zastanów się - co z takiego opisu można wywnioskować???

Zależy co robisz... Vehicle Check zrobiłem w ASO. Olej i klocki u "pana Czesia" bo nie widzę powodu, dla którego miałbym za kawę i ładny uśmiecha panienki przy drzwiach zapłacić +600zł. Opony rzecz jasna u wulkanizatora (też "pan Czesio" tylko inny). Geometria - w porządnym warsztacie specjalizującym się w geometrii (czyli też nie ASO). Nic większego do tej pory nie miałem mechanicznego, ale do ASO zdecydowanie tylko z tematami stricte specjalizowanymi, których przeciętny mechanik nie ogarnie bo np. nie ma kompa.

Wiesz... nikt nie pisał, że 40d to 4 litry (tym bardziej zauważ, że pisałem 40d, a nie jak Ty 4.0d...). 35d to też nie było 3,5l tylko 3.0l biturbo... Moc "podniesiona programem" - jak wszędzie... X5 ma być po prostu bardziej luksusowe. Jak chcesz potwora wciskającego w fotel to kup X5M :-)

Dzięki - to jednak zupełnie inny dźwięk - spróbuję go może jakoś nagrać chociaż bez porównania do tego jak było OK trudno będzie się czegoś doczepić...

Nigdzie :-). On ma sobie zwisać i odpowietrzać...

Upewnij się, że ten "kabelek" to nie wężyk odpowietrzania baku. Ja stawiam na to skoro jest tylko po prawej stronie... A problem z DTC to mógł być niezwiązany z tym przypadek.

"Coś" nie tyle zaczyna się psuć co zużywać według mnie. Sęk w tym, że w żadnym aucie wcześniej nie miałem takiego przypadku... Może coś z wałem - jakby tarcie? Na luzie silnik chodzi normalnie... Zaczyna warczeć przy obciążeniu dopiero. AO: widzę, że śledzisz forum, śledzisz... :-) - na X3 przyjdzie czas - na razie panowie z Wiejskiej podcięli mi trochę skrzydła wycofując odliczenie VATu...

Cześć, W ostatnim czasie zauważyłem, że mój silnik zaczął wydawać inny dźwięk niż do tej pory. Wiadomo, że diesel (szczególnie R4) to klekot, ale teraz silnik jakby lekko zachrypł i warczy. Efekt jest podobny do tego jaki był kiedyś gdy odpalałem auto przy -20C na dworze. Zanim silnik się nie rozgrzał to wyraźnie głośniej chodził (tłumaczyłem to sobie większą ilością paliwa na "dogrzanie" etc.). Teraz - przy +6C na dworze mam taki warkot cały czas (od około 2 tygodni). Nie wiem na 100%, ale wydaje mi się, że pojawiło się to po tym jak kilkukrotnie przeleciałem trasę praca-dom ze średnią prędkością 160-170KM bez taryfy ulgowej (oczywiście po tym jak najpierw silnik się nagrzał...). Jeśli chodzi o obroty to na ciepłym silniku nie widzę różnicy w stosunku do tego co było - obrotomierz wskazuje normalnie, zużycie paliwa nie uległo zmianie, osiągi (przynajmniej odczuwalne) również... Zauważyłem jeszcze, że automat potrafi czasem szarpnąć - szczególnie na zimnym silniku przy bardzo powolnym przyspieszaniu (czyli jak czas zmiany biegu jest jakby dłuższy - na manualnu trzeba by to było zrobić płynniej). Jak się rozgrzeje to nie ma problemu... Podejrzewam, że oba tematy są ze sobą niepowiązane... Auto ma 80tys. przebiegu, jeździ głównie w trasie. Docelowo zapewne przejadę się na jakąś diagnostykę do ASO, ale przy okazji chciałbym się od mądrzejszych kolegów dowiedzieć co to może być i jakiego rodzaju diagnozy (i za ile) ASO może mi zaproponować. TX!

20d w F25 to ten sam silnik co w F10 (184KM). Na razie można w PL kupić tylko 20d lub 35i. W US jest jeszcze 28i (nie wiem jak w EU...). W przyszłym roku wejdzie jeszcze 18d (bodajże 143KM), 30d (245KM), 40d (306KM) i jakieś benzyniaki (nie mam, nie znam, nie używam :-)). 23d to ten sam motor co 20d tylko biturbo - 204KM bodajże. Fajnie by pasował... Na razie jest w X1 23d i super go chwalą... Mówisz, że ten 184KM dobrze szedł? U ojca w F10 nie ma szans wcisnąć w fotel (a ja mam w E90 ten sam motor tylko 177KM i czasem potrafi wcisnąć delikatnie w fotel). W F10 automat (8 biegów) tak równo moment idzie w górę, że nie czuć tego przyspieszenia w ogóle, ale po chwili jest już 140km/h więc niby idzie :-)

Jeśli chodzi o 2.0d 177KM w automacie to przy jeździe w cyklu mieszanym (mam 50km do pracy w "polskiej" trasie) przy dość ciężkiej nodze pali mi ~7-7,5l. Przy ekonomicznej jeździe w trasie zejdę do 6,5l (100-110km/h). W mieście (bezpośrednio po zatankowaniu na ciepłym silniku) potrafi się pojawić na komputerze i ~10l...

:-) - 90% e9x ma tutaj albo 163KM albo 177KM. Ten drugi oczywiście jest nowszy, ma odzysk energii hamowania, łatwiejsze dojście do wielu elementów (chociażby do filtra powietrza). Żaden nie ma jakichś klasycznych felerów, od których trzeba by uciekać więc... ja bym wziął ten nowszy...

W linku, który kolega wkleił powyżej są zdjęcia: http://www.e90post.com/forums/showthread.php?t=182752&highlight=alpine+kit - musisz tylko przelecieć po stronach tamtego wątku. Generalnie jest to w bagażniku pod "podłogą".

Nie miałem przyjemności jeszcze widzieć tego auta na żywo, ale z samych prezentacji i katalogu odnoszę to samo wrażenie - BMW poszło po rozum do głowy i stworzyło zupełnie nowe auto. Poprzednie X3 było strasznie słabe - odstawało w każdy możliwy sposób od standardów jakie wyznacza BMW. Co do silnika to raczej otrzymałeś 20d bo aktualnie to jedyny diesel (i z tego co czytałem to 23d chyba nawet nie będzie dostępny w drugim rzucie).