Skocz do zawartości

insane

Zarejestrowani
  • Postów

    470
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez insane

  1. Obudowa jest na zatrzaski - gdy była zdjęta to zdecydowanie łatwiej się ją rozpinało od góry w kierunku w dół. Zacznij od wciśnięcia bodajże prawej strony (zobacz jak wygląda to na jednym ze zdjęć poniżej).
  2. Dzięki za radę. Swoich praw dochodzić już nie będę bo po takim czasie guzik udowodnię a wartość kawałka taśmy dwustronnej nie jest tego warta (do tego serwisu mam 60km więc przejazdy mi się nie opłacają). Dalej już sobie poradzę. Serdecznie dziękuję za pomoc!
  3. :cool2: Dzięki! Teraz już wszystko jasne... I szlag by trafił tego cholernego NordGlassa... Jak się za coś zabierają to mogliby kończyć, a nie wrzucić jak leci :mad2:
  4. Dzięki! :cool2: To wiemy już co to jest, a drugie pytanie: jak to powinno być zamontowane? W dolnej części obudowy lusterka (tej skierowanej w dół szyby) jest raszka - pewnie ona ma tutaj kluczowe znaczenie. Sęk w tym, że nie ma tam żadnej prowadnicy etc. gdzie ten czujnik miałby być zamontowany. On nie jest jakoś do szyby zamocowany? Także dalej będę wdzięczny za dalsze rady :cool2:
  5. Cześć, Jakiś czas temu dostałem strzał z kamienia w szybę - niestety na tyle mocny, że szybę trzeba było wymienić. Oczywiście zrobiłem to z ubezpieczenia, ale przez to musiałem skorzystać z warsztatu narzuconego przez ubezpieczyciela (NordGlass). Niby oglądałem dokładnie auto po odbiorze (w poprzednim aucie mi źle zmontowali wycieraczki - teraz też... i źle złożyli słupki więc na tych rzeczach się skupiałem). Ale :mad2: nie ma chyba na świecie warsztatu, który naprawiające jedno nie spaprałby czegoś innego więc i tym razem poza wycieraczką trzeba było coś spaprać. Przez wiele dni mi coś "bzyczało" w aucie - w końcu doszedłem - w obudowie lusterka wewnętrznego jest jakiś czujnik, który nie został zamontowany jak trzeba. Czujnik deszczu działa więc obstawiam, że to może być czujnik zmierzchu - i faktycznie jakoś nie zaobserwowałem ściemniania lusterek gdy zmierzcha... Ale pewności nie mam, także prośba do Was: co to za czujnik i jak powinien być zamontowany? Dla ułatwienia dorzucam też fotkę połowy obudowy. Muszę to sam poskładać bo na warsztaty to już mam alergię :mad2: http://img140.imageshack.us/img140/6643/20120826190.jpg http://img715.imageshack.us/img715/1315/20120826191.jpg http://img138.imageshack.us/img138/5383/20120826193.jpg http://img26.imageshack.us/img26/4064/20120826200.jpg
  6. insane

    X5 2014

    A ja nie do końca rozumiem Wasze narzekania. To, że BMW wrzuci do nowej X5-tki 2.0d/hybrydę czy jeszcze inny wynalazek, nie oznacza, że nie wrzuci tam rzędowej szóstki czy nawet V8... Nikt nie każe Wam z żyłowanych bi/tri-turbo dwulitrowych diesli korzystać. Dla mnie osobiście też jest to trochę "nie na miejscu", ale biznesowo jest to bardziej niż uzasadnione (niestety). W naszym pop***ym kraju nowoczesny diesel R6, ale o pojemności powyżej 2.0l jest bardziej nieekologiczny niż stare 1.8... cóż :mad2: . Gdy Mercedes zaczął wrzucać 250CDI czyli 2l biturbo to też spadł komfort jazdy, auto chodzi głośniej, jest mniej elastyczne, ale ludzie to kupują :mad2: bo jest tańsze - a takich, którym to przeszkadza jest niewielu i tacy kupują 350CDI. Dopóki BMW nie wycofa większych i mocniejszych jednostek to nie ma co psioczyć, że wprowadza mniejsze, o porównywalnej mocy - nikt nas nie zmusza żeby nimi jeździć, prawda? :cool2:
  7. No dlatego wydaje mi się, że od razu by się zadławił... Ale jak tam wejść i trafić to nie wiem... :cool2:
  8. Czysto hipotetycznie - zapchanie wydechu (wiadomo, że w takim dymie trudno w niego trafić) też by nie pomogło?
  9. Polski rynek jest porąbany... Od diabła jest super okazji z małym przebiegiem, które jedynie na zdjęciach wyglądają dobrze, ale w oczach kupującego to te okazje od handlarzy wyznaczają cenę - bo każdy by chciał za 40tys. mieć 3-letnie auto, które w salonie kosztuje >200tys. - tak się nie da! Bardzo uogólniając licz 30tys. km/rok a jak kupujesz z DE to 40-50kkm/rok. W związku z tym 2008 rok to 120-180kkm. Przy przebiegach > 100kkm w każdej marce "coś" wychodzi (dlatego gwarancje są udzielane praktycznie zawsze do 100tys. km). Pocieszę Cię jednak, że ja mam auto z 2008 roku, mam 140kkm przebiegu i jak na razie nie wydarzyło się nic poza ;-) klapkami kolektora, z którymi zaraz coś będę musiał zrobić... Niemniej jednak auto pali mało, jeździ dobrze, komfort i poczucie bezpieczeństwa daje również duże... Nie narzekam. Ale też nie podchodziłem do jego zakupu z 40tys. zł. (z taką kasą podchodziłbym faktycznie do używanej octavii jak mówi Twój ojciec). Ale nie przejmuj się - nie Ty jeden masz taki problem. Sam też chcę wskoczyć w X5, chciałem to zrobić za 120k pln (ale rocznik nie starszy niż mojej trójki) i teraz wiem, że jeszcze trochę muszę się wstrzymać bo 140-150k na takie auto to minimum... No nie da się zbić po 3-4 latach 75% wartości auta (na szczęście...).
  10. Ja mam u siebie 255 z tyłu - nie czuję ŻADNEJ różnicy pomiędzy zimową 205 czy 225, które były wcześniej. A zmieniłem z 225 na 255 bo 225 wyglądała koszmarnie i przy ostrzejszym wjeździe w zakręt potrafiła felga dobić do gleby (raz jak mi tak felga poleciała po rancie opony to podziękowałem za wąskim oponom). Jak chcesz węższą oponę to zmień felgę - inaczej to nie będzie dobrze gadać.
  11. no właśnie kolego nie wiesz o jakie więc po co ten wywód. Poczytaj fora zobaczysz. Nie chodzi mi o to żeby się tu przepychać, ale w przytoczonym tekście jest, że "and are closed during light-load operations such as when idling at traffic lights, changing gear and deceleration to maximise combustion efficiency, fuel economy and emissions performance" - czyli to o czym ja pisałem? Niemniej jednak na końcu dodali: "The car will function the same without the flaps, the flaps are there for emissions purposes, however the car will remain within guidelines and you will not notice a performance change!" więc cholera ich tam wie... W ostatnim zdaniu nie ma słowa o zużyciu paliwa, a jedynie o emisji gazów, które mi akurat zwisają... Nic - będę dalej drążył.
  12. Możesz coś więcej napisać? Przebieg podobny (u mnie 140k). Co dokładnie się działo, jak "postępowała choroba" ;-) i jak to rozwiązałeś (i ile Cię to kosztowało). Z góry dzięki! No tu nie do końca :-) bo gdyby nie były one "do czegoś" to by ich producent nie montował. Obawiam się, że jakby ich nie było to ilość mieszanki/powietrza (nie wiem niestety na razie o jakie "klapki" chodzi) szła by zdecydowanie za duża (jak przy pełnym gazie) - a to musiałoby się odbić na spalaniu.
  13. Nieprawda. Sprawdzalem ten temat. Nie zawsze sa te otwory, czasem trzeba wymienic cala deske rozdzielcza, a to juz duzy koszt. Ja pytalem o to w ASO i mi na przyklad powiedzieli ze u mnie tych otworow nie ma (musieli to fizycznie sprawdzic, bo po VINie nie zawsze da sie ustalic), wiec musialbym wymieniac calosc (koszt kilka tys zl) co oczywiscie nie ma sensu. Oczywiście, że w "regularnym" modelu nie ma żadnych otworów... Przede wszystkim nie ma żadnej listy maskującej - jest tam przecież jednolity pas tworzywa.
  14. No dobra - u mnie dzisiaj problem się rozwiązał. Po tym jak sam ze 4 razy rozebrałem spojler i nic nie wybadałem to dzisiaj podjechałem do znajomego elektryka... Okazało się, że problemem był urwany kabelek zasilania wzmacniacza antenowego idący w wiązce z prawej strony klapy. Wiązka ta idzie gumową czy plastikową "marszczoną" (jak rura od odkurzacza ;-)) osłoną pod spojler. Był tam czerwono-czarny kabelek, który po prostu się urwał - bo jego połączeniu wszystko gra. Diagnoza -> za często otwieram klapę ;-). To jeszcze raz: jakie dokładnie były objawy u mnie: - radio "coś" łapało w mieście, nie łapało kompletnie nic na obrzeżach miasta i poza nim (za słaby sygnał), - po rozłożeniu spojlera, wzmacniacza i co tam jeszcze było wszystko było czyściutkie i suche - gdy wyjąłem wtyczkę antenową z płytki drukowanej wzmacniacza (charakterystyczna czarna wtyczka z fioletową "przepaską" po lewej stronie) i włożyłem w jej środek cienki (obrany z izolacji) drucik miedziany -> radio grało jak należy (drucik robił za antenę). Na tej podstawie elektryk doszedł, że nie działa wzmacniacz... i wiedział gdzie dalej szukać. Jeśli chodzi o to jak przebiega antena w turasku to ze wzmacniacza wychodzą dwie tasiemki (na gniazdach jest nadruk "AMP") - jedna z czarną wtyczką idzie pod spojler gdzie rozdziela się na lewo i prawo i tam jest jedna część anteny, a druga z różową wtyczką idzie do szyby (gdzie znowu któreś tam "paski" stanowią antenę). To tyle co mogę pomóc... Aha... Te magiczne tasiemki, które się Wam przerywają to masa.
  15. Na razie wiem tyle, że to nie skrzynia bo szpece od niej zrobili testy i tam jest alles klar... Niemniej jednak komputer miał w pamięci błędy dotyczące tych spadków i wiem jedynie tyle, że chodziło o klapki (przepustnice?) kolektora ssącego - coś z nimi było nie teges, ale że byłem u magików od skrzyni to wiele więcej nie potrafili powiedzieć. Zatem olej wymieniony (na czas) i jedziemy do następnego machera żeby ten zrobił swoje. BTW. polecam wymienić olej jak skrzynia nierówno chodzi - z każdym kilometrem chodzi teraz płynniej i "bardziej gładko". Fajne uczucie ;-). Ciąg dalszy opowieści po wizycie u kolejnego diagnosty.
  16. Jasna sprawa - komp to pierwsza rzecz, ale mam go umówionego dopiero na czwartek więc do tego czasu chciałem zebrać "głosy społeczeństwa" :-). Czasami tak się trafia, że ktoś powie "o, to, to, to... jak ja tak miałem to..." ;-). TX.
  17. Cześć, Wygląda na to, że przegapiłem czas wymiany oleju w skrzyni (ZF 6 biegów) bo mam już 140k przeleciane i tak jakoś zawsze brakowało czasu lub kasy. Czasami się zdarzało (z mniejszą lub większą częstotliwością), że skrzynia potrafiła "zerwać/szarpnąć" przy zmianie biegu na wyższy - szczególnie jak się powoli przyspieszało. Natomiast od jakiegoś półtora tygodnia pojawił się objaw dużo bardziej niepokojący - mianowicie ja dodaję gazu, a auto nie idzie - przyspiesza, ale tak jakbym je ciągnął na manualu od 800 obrotów (a ma 3500). Pojechałem do magików od automatów i gość w "recepcji" wydał wyrok - "remont skrzyni... 4-6tys. netto". Ponieważ takich wyroków mam za sobą już co najmniej kilka (chociażby wymiana tylnego dyferencjału za 7k netto zasądzona przez ASO gdy wypięła się guma amortyzująca pod osłoną silnika :-P) to jestem na razie daleki od traktowania ich poważnie. Niemniej jednak trzeba zdiagnozować co też maluchowi doskwiera. No to co się dzieje (sęk w tym, że na razie sporadycznie - raz na 4-5 jazd)... Dodaję gazu (w podłogę z kick-downem, na D lub DS) -> obrotomierz pokazuje, że skrzynia zredukowała bieg lub nawet dwa (obroty skaczą do ~3500/min.), a auto nie idzie - przyspiesza, ale tak jakby w ogóle turbo nie było... Dlaczego to może być skrzynia? Bo zasądzono wymianę sprzęgła i faktycznie - jak mi jakiś czas temu w Patrolu zjarało się sprzęgło to też ja dodawałem gazu, a skubaniec nic nie ciągnął, ale... ale silnik wył w niebogłosy bo on kręcił jak mu pedał gazu kazał, a moc "zostawała" na sprzęgle, które nie puszczało i nie było przeniesienia momentu na skrzynię i dalej na koła. A tutaj nie ma żadnego wycia - silnik się zachowuje tak jakby w ogóle na obroty nie wszedł (czyli co innego pokazuje obrotomierz, a co innego słychać). Dlatego moje podejrzenia póki co są trzy: - coś nie tak z turbo - tak jakby ciśnienia nie dawało czasami (ale i tak chyba silnik przy wyższych obrotach by zawył?), - "coś" się zapycha/zakleja i czasem się przetka - wtedy auto idzie, a czasem się nie przetka ;-) i wtedy auto nie idzie (miałem taki myk kiedyś tam w Clio, które nie mogło jeździć na paliwie z BP bo mu się przepustnica zaklejała nagarem - ale wtedy auto nie odpalało... ale skojarzenie mi pozostało), - coś wali elektronikę i tutaj akurat "wszystko się może zdarzyć"... Co jeszcze? Już od dłuższego czasu miewałem sytuacje, że ja dodaję ostro gazu (w podłogę, ale bez kick-downa), a auto nie chciało dynamicznie pociągnąć, ale to ZAWSZE wynikało z tego, że skrzynia nie zredukowała biegu - więc faktycznie auto szło od niskich obrotów. Przerzucałem na DS lub kick-down i szedł jak należy. To zrzucałem na karb tego nieszczęsnego oleju. Jakieś pomysły, pytania, rady?
  18. Cholera... jak coś mam ciąć i to nie jest pewne :-) to chyba sobie odpuszczę... Ja pitolę - wszystko co do tej pory tam sprawdziłem wygląda jak nowe... Szlag by to trafił, grrr... Jak do czegoś dojdę to dam znać - muszę tylko znaleźć chwilę na mobilizację :-)
  19. Dzięki - trochę mi to podpowiedziało gdzie jeszcze szukać. Niestety z tego schematu nie wynika jak zdemontować antenę z dachu - anyone?
  20. OK, zrobiłem chyba ostatni test jaki byłem w stanie zrobić samodzielnie: rozdłubałem cały spojler, dotarłem do wzmacniacza (wszystko wygląda jakby tyle co z fabryki wyszło) i po wyjęciu wtyczki anteny z niego (tego końca, który dalej idzie do radia) i przyłożeniu do niej śrubokręta - nastąpiło istotne wzmocnienie sygnału - fajnie... Sęk w tym, że nie wpłynęło to nijak na zbieranie fal :(. Przedmuchałem wtyczkę, podpiąłem do wzmacniacza i wzmocnienie jest -> radio gra głośniej i wyraźniej (byłem prawie w centrum miasta więc tam i bez anteny niektóre stacje radio zbiera), ale niestety - nie poprawiło się ściąganie fal :(. Czyli - wzmacniacz wzmacnia sygnał, ale jak antena nic nie zbierze to nie ma co poprawiać... Teraz zauważyłem, że mam jakieś takie dziwne otarcia na antenie -> tak jakby komuś się ona za bardzo spodobała i próbował ją czymś twardym ścisnąć i oderwać od dachu - nie potrafię już stwierdzić czy te rysy były zanim radio przestało mi zbierać, czy po tym, ale jeśli przed to możliwe jeszcze, że ktoś się do niej dobierał i jak szarpał to coś urwał/ułamał. Pytanie: ktoś demontował już antenę dachową i wie jak się do tego zabrać żeby nie zmarnować pół dnia i nie połamać połowy zaczepów?
  21. Czy ktoś może opisać krok po kroku jak zdjąć spojler? I druga sprawa - po co zdejmować spojler? W nim coś jest? Według schematów interesuje nas wzmacniacz fm, który jest między dachem i podsufitką na wysokości anteny i sama antena (tu trzecia sprawa - jak to się zdejmuje żeby nic nie połamać?)
  22. Jeśli chodzi o radio masz ten sam objaw co u mnie i u kolegi PAWULONAG. Niestety (dla mnie stety) u mnie nie było problemów z pilotem...
  23. Hoho, myślałem, że temat umarł i nie zaglądałem do wątku, a tu proszę - niespodzianka :-) Możesz w kilku słowach napisać jak zdjąć spojler (jak jest zamontowany) i "płetwę" z anteną? Ja zacząłem się tam dobierać po otwarciu klapy odginając podsufitkę, ale przy obecnych mrozach (nie mam ogrzewanego garażu :( ) robota abstrakcyjna. Jest za to czas żeby temat teoretycznie przegadać :).
  24. Te paski są 4 (przynajmniej u mnie). Wszystkie mam w całości - nieprzerwane (przynajmniej tam gdzie je widać). Ja podejrzewałem, że któryś mi się przerwał tam gdzie go nie widać i przez to nie mam anteny... Zatem i Ty, i ja mamy odpowiedź - u Ciebie nie powoduje to trzeszczenia, u mnie nie powoduje braku anteny :(
  25. To nie bezpieczniki... Sprawdziłem wszystkie dotyczące radia - wprawdzie połowy nie ma :-) (podejrzewam, że są do wyższych wersji audio), ale te, które są są OK... Nie mam więcej pomysłów - anyone?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.