AO

a to o stali kwasówce a dokładnie o rancie i wytrzymałości to chyba nie za bardzo trafiłeś bo jest dokładnie na odwrót :twisted: co do wagi to kilka kg przy mocy i momencie mojej 335d wątpię żeby była jakaś różnica :roll: sztywność to nie jest wytrzymałość :wink: aluminium ma strukturę krystaliczną (sztywną, lekką, mało odporną na uderzenia) dlatego nie powinno się prostować felg alu - niszczysz strukturę i wytrzymałość z małej spada do minimalnej, stal ma strukturę plastyczną, wytrzymałą ... jesteś zadowolny to super :cool2:

wizualne niedociągnięcia widziane w świetle dnia: - klapa bagażnika na sprężynę, - plastiki z kratek nawiewu to jakaś porażka, - połacie plastiku :duh: na drzwiach , rozumiem oszczędność na "skórzanych"/materiałowych boczkach ale w marce premium to przegięcie, - plastik na tunelu środkowym jest kolejną porażką, ten sam rodzaj tworzywa co w E90 jest jako bezndziejnie brzydka :mad2: ramka od lewarka automatu w F30 pełni chyba funkcję ozdobną :mad2: :duh: a jeżeli nie ozdobną to wykończeniową :duh: :duh: , - podłokietnik nie ma gniazda zapalniczki, - podłokietnik w środku ma miejsce tylko na telefon, nie ma żadnego schładzacza czy miejsca na długopis/klucze/.... - zamocowanie "ramki" z nawigacji od strony tyłu/mocowania do konsoli podszybia typu garaż Heńka... zaleta: - tylna kanapa ma dzielenie 40/20/40 a nie tylko "otworek" na narty...

dokładnie :cool2: :cool2: udanego użytkowania bo jest co używać :mrgreen: pozdr.

dużo cięższe :cry: ale coś za coś - 3tlg skręcane z rotorem kwasówką muszą ważyć swoje :twisted: cięższe = porażka :mad2: dodatkowo stal jest bardziej plastyczna więc także mniej sztywne = kolejna porażka :mad2: ale Tobie się podobają to najważniejsze :cool2: pozdr.

wyjdźmy z założenia, że NIE będziecie oszukiwać :mrgreen: : właściwa kalibracja, równa droga, auto nie odciążone... na równoległym/amatorskim reakcja kierowcy to może być nawet 1s...

zostaje G-tech, nie będzie błędu kierowcy tylko samo auto... zrób pomiar, wyślij kurierem urządzenie (~14zł) do Wujka, zrobi pomiar, odeśle, dacie wyniki ...

:) :D :lol: :mrgreen: 95% 3,5d NIE trzyma, średnie wyniki to 27xKM/560Nm...

fajny/bezpieczny chip :cool2: ,robił ktoś madry bo nie pojechał z Nm ... tylko jak się to ma do Twojego pewnego pochodzenia auta i sprawdzenia ASO/mechanik :?: jak byłem w 2010r z "awarią" DSC to mistrz od razu po jeździe próbnej powiedział, że musiałem zrobić mod,"wypierałem się" więc podpieli do kompa i wynik o chipie potwierdziło BMW AG... nie zrobiłeś hamowania :cry2: zrób pomiar przyspieszania, masz szerokie laczki, stawiam na ~5,5s :cool2: pozdr.

no i hamulcami, zawieszeniem, dolotem, wydechem, oprogramowaniem skrzyni, zakresem obrotowy do 5400 i pewnie z 10000000 rzeczy o których nie mamy pojęcia... pewnie taki zwykły 3 turbinowy silnik do zrobienia w każdym garażu :wink: 2 turbiny mechaniczne i 1 elektryczna, zawory wyrównujące ciśnienie, dodatkowy sterownik (tzw. komputer) tylko na system doładowania...

możesz zrobić nawet przy 140 tys. i napisać, że jest świetnie :cool2: albo jeszcze lepiej :wink: , jestem "techniczny" przemawiają do mnie dane z urządzeń pomiarowych... masz w miarę młode auto , daj wykres z hamowni, zobaczymy czy warto było zaoszczędzić te 500zł na wymianie oleju i filtra... auta BMW maję parametry, ktore powinny potwierdzić hamownie obciążeniowe (takie używa fabryka), wynik +/-2% to tzw. norma... np mojego obecnego BMW, wg fabryki powinnienem mieć: 245KM/540Nm, po dotarciu pojechałem na hamownie (wykresy są w mojej galerii w dziale "3"): - obciążenie mierzone na Mahu: 258KM (~3600 obrotów) / 540Nm (1800 - 3200 obrtów), - inercja mierzona w V-techu: 242KM (~4150) / 557Nm (~2600)... wyniki robione dzień po dniu więc można przyjąć, że auto było w tym samym stanie technicznym...różnica w wynikach jest adekwatna do sposobu robienia pomiaru i jest to naturalne (tak ma być :wink: )...

"odmulaniem" potocznie nazywa się jazdę z zakresem obrotowym przy odcięciu, zalecana jazda ~200km przy maksymanej prędkości obrotowej... każda wymiana oleju+filtra NIE wpłynie negatywnie a jedynie może przynieść korzyści, w przypadku 1. wymiany oleju usuwasz "śmieci" z dotarcia, gdzieś muszą się zbierać, jeżeli tego nie zrobisz to tak jak w każdym urządzeniu, które bazuje na tarciu, opiłki będą coraz mniejsze aż znikną jako część naturalana oleju, który będzie "smarował" Twój motor... dodatkową zaletą każdej wymiany jest, że nowy olej lepiej odprowadza ciepło a to one głównie niszczy, w przypadku wymian w ASO warto też zwrócić uwagę na to leją, zawsze będzie to produkt spełniający normy producenta ale też przeważnie będzie to minimum (czyli najtańszy)...

DawitS ale do jakiej predkosci moge auto rozpedzic? a jakie obroty mam miec max.? kiedys mi sie obilo o oczy na forum ze jesli bedzie kolo 2500-3000km warto wymienic olej i dac mu pierwsze mocne "katowaie silnika" czy to ma jakis sens? Nie ma sensu wymieniać oleju. Po prostu nie ciągnij go pod czerwone pole, jeździj umówmy się do tych 150km/h i tak zleci te 1500-2k km. jak jesteś sprzedawcą części i usług pogwarancyjnych to jak najbardziej dla wszytskich klientów NIE MA SENSU... z punktu mechaniki (nie zbiegu okliczności) właściwie każdy motor właściwie wykonany przejedzie ponad 100tys. km bez usterki bez żadnych wymian oleju czy filtrów...tylko co potem i jakie będzie miał parametry moc/moment... tylko jedno auto mam/miałem jako kupione nie nowe, w wszystkich nowych robiłem wymiany oleju+filtra przy przebiegu 2-4 tys. km, po takiej wymianie zawsze robiłem "odmulanie", każde auto było mierzone na hamowni, każde auto miało parametry wyższe niż seria: zbieg okoliczności ??? może ale patrząc na wyniki innych aut i patrząc na filtr jestem zadowolony, że dokonałem wymiany... z drugiej strony: jeżeli robiłem to daremnie (słuchają rad motoryzacyjnych "wyjadaczy") i po prostu miałem szczęście co do parametrów motoru to ile kosztuje wymiana oleju + filtra??? 500zł po za ASO (KNECHT + CASTROL EDGE), nie musisz robić żadnych wpisów, kasować kompa: zabieg ten nie zostawia śladu, ASO zrobi Ci przegląd zgodnie z zapisem przy 25-30 tys. km i dokona wpisu w książce...

trasa Kassel-Szczecin-Kassel (~1100km), 4 dużych mężczyzn (~400kg) + 4x mały bagaż (~60kg), but cały czas w podłodze (200-250km/h), średnie spalanie: 23l/100km, chałas uniemożliwiający rozmowę czy słuchanie radia, od 6 tys. obrotów dźwięk od silnika typu "litości rozwalam się"... jak w mieście czy w trasie do 150km/h to super :cool2: to powyżej 200km/h mega porażka :duh: Powyżej 200 km/h szum powietrza zagłusza dźwięk silnika, więc nie siej propagandy oto dowód: kolejny "spec" z doświadczeniem z youtube...przedstaw jeszcze dane z katalogu odnośnie spalania i przyspieszeń :wink: sugestia: przejdź się różnymi aktualnymi autami (osobiście, nie oglądając "youtube") porównaj odgłos jaki idzie od silnika przy maksymalnym obciążeniu motoru i zakresie powyżej 6 tys. a nastęnie napisz swoją opinię jako odnośnik do innych motorów o porównywalnej mocy, jako engineer nie będzie trudno tego technicznie opisać... "chałas" dla mnie jest to całość nieprzyjemnych dźwieków: motor, wydech, szum opon, szum opływającego powietrza, wibracje, akustyka całości... niezależnie od prędkości pojazdu...po przejechaniu się ~1100 km z pełnym załadunnkiem i z prędkością zbliżoną do maksymalnej dla mnie opinia jest jedna: BMW 328i NIE NADAJE SIĘ DO TEGO CELU... calkiem możliwe, że motor 2,8i jest obecnie najlepszym motorem w swojej klasie ale nie zmienia to faktu, że dla mnie jego jedyną zaletą jest cena, na motoryzację patrzę przez inny filtr dlatego ja tego motoru dla siebie nigdy nie kupię, inne priorytety, w ofercie jest tyle dobra, że dla każdego coś miłego...

trasa Kassel-Szczecin-Kassel (~1100km), 4 dużych mężczyzn (~400kg) + 4x mały bagaż (~60kg), but cały czas w podłodze (200-250km/h), średnie spalanie: 23l/100km, chałas uniemożliwiający rozmowę czy słuchanie radia, od 6 tys. obrotów dźwięk od silnika typu "litości rozwalam się"... jak w mieście czy w trasie do 150km/h to super :cool2: to powyżej 200km/h mega porażka :duh:

gratki za auto służbowe :cool2: tylko, że te cytowane w E9x LCI są takie same, no może nie identycznie bo kontroler nie ma funkcji ustawień auta (bo nie było tego fizycznie w samochodzie) oraz funkcji akceleratora na moc ale 99% pozostałych funkcji jest identyczna... co do wymiarów: myślę identycznie, 10cm :wink: a robi kolosalną różnicę...dla jednych to "+" dla innych "-"... orientujesz się czy w F30 działa "po polsku" sterowanie głosowe? w E90 po ustawieniu na polski jest komunikat, że sterowanie nie działa, niby nic ale nie dopracowany soft...

własciwy wybór :cool2: , właściwe podejście do życia :cool2: :cool2: tylko jednego: aby NIE wystąpiła nie przewidziana awaria (drogie auto jako nowe = drogie ewentulane naprawy)...

nadal przedstawiasz swoim stylem: OSIĄGI na papierze... piasłem Ci kilka razy: PRZEJEDŹ się gdzieś dalej niż do szkoły/sklepu, Twoje uwielbiane 328i przy prędkosci 250km/h i pełnym załadowaniu pali 26l/100km, hałas jest taki, że nie słychać radia, nie mówiąc już o rozmowie, jakbym miał jedno auto, jeździł ~10tys.km/rok po miescie ~50km/h, ścigał się od światel do świateł to pewnie wybrałbym 28i... w 2007 miałem nową b.mocną benzynę (tunningowane SUBARU przez firmę MAPTEK), od listopada 2011 mam PROSIAKA z 2009r, są to auta, które mogą szybko jechać ale mają też swoje przywary: m.in. hałas jaki generują przy prędkościach masymalnych dla normalnej osoby jest nie do wytrzymania, zasięg przy Vmax SUBARU to ~250km, PROSIAK ma opcjonalny 90l bak ale jak jadę na weekend do domu (Niemcy -Polska) też wystarcza na maks. 400km... jak kupowałem w 2010r swoje E90 to różnica była taka jak napisałeś ~10 tys. i kupiłem diesla bo takie auto potrzebowałem, pisanie/skreślanie jakiegoś motoru jest bez większego sensu... wybrałem też 3.0d a nie 3.5d ponieważ w 2010r były to motory z innej epoki konstrukcyjnej, obecne 3.5d montowane w Fxx jest lepsze od mojego 3.0d ale w 2010r było NIE dostepne, w serii "3" nadal jest nie dostępne, pewnie do F30 dadzą już ten motor... NIE MA JEDNEGO NJALEPSZEGO SILNIKA należy wybrać co pasuje użytkownikowi, dla Ciebie jak patrzysz w katalog (osiągi/cena) najlepszy jest 328i, dla mojego użytkowania zdecydowanie lepszy jest duży diesel niż "mała wyżyłowana benzyna... uważam podobnie jak kolega Primator: - dużym miunsem marki BMW jest oferowanie nowej budy z małą liczbą silników, - motory będą wchodzić sukcesywnie ale wtedy buda będzie już opatrzona i parę osób może wybrac dla siebie inną markę...

"-": - wielkość auta, nie jest już "usportowionym autem miejskim" tylko "małą limuzyną", - ekran nawigacji, ramka przyczepiona do deski, werjsa zabudowana taka jak w E9x, F1x jest praktyczniejsza i dla większości wyglada lepiej... "+": - mniejsza masa auta, - skrzynia automatyczna, - "ogólny" rozwój auta... jest to na 100% lepsze auto ale zmiany nie są tak widoczne/odczuwalne jak w przypadku serii "5" (stara/obecna)... czy kiedyś jeździłeś "mocnym" dieslem czy "mocną" benzyną na odcinku dłuższym niż 100km i z prędkością większą niż 200km/h :?: :?: ... porównywalna ilość KM czy czas do 100km/h NIE jest odnośnikiem dla przeznaczenia/stosowania tych aut tylko żeby to wiedzieć TO TRZEBA POJEŹDZIĆ a nie ogladać kilku sekundowe filmiki z youtube... dla przykładu: rozpędź załadowane (4 osoby + bagaż) 328i (245KM) do 250km , zmierz: poziom hałasu i spalanie następnie zrób to samo w 330d (245KM)...

E90 należy obecnie do żony i sobie tego nie życzy :wink: , z tego powodu musiałem wykasować wszelkie zdjęcie środka z galerii z aktualnym wyglądem zew. i wnętrzem nawet przed zmianami... ale znalazłem jedno zdjęcie z sprzedaży z poprzedniego auta (E91), więcej fotek jest gdzieś w postach z działu serii "3"... http://img35.imageshack.us/img35/7834/e91przodzamkniety.jpg czarna skóra jako dominująca, szare boki, szare podłokietniki, szare szwy, środek foteli szara alcantara....ważę trochę ponad 100kg a przez ~60 tys.km nie wystąpiły nawet najmniejsze pofałdowania... ostatnio kolega Klagosz robił listwy, wyraźne fotki są w jego galerii, wg mnie warto popatrzeć bo robił zblizenia...

środek dla żony robiłem pod koniec 2011... nie rozumiem, jedziesz, ustalasz, zamawiasz...jest efekt jest nie taki jak ustaliłeś to NIE płacisz....

auto :cool2: jak każde ładne 335i :cool2: ale AUTOMAT :duh: :cry2: , z tego co pamiętam jak pisałeś: - dla dziadków, - nie można dynamicznie prowadzić, - zaraz się zepsuje, - nie można robić kick downu, - trudno się parkuje, - dużo pali, - nie zmienia z jazdy przód/tył, - 10000000000000000 innych bolączek... więc za wyjątkiem automatu, super auto :cool2: :cool2:

gratuluję czasu :cool2: choć największe wrażenie zrobiło na mnie "cienko-cienko", oglądałeś je może? jakie przeróbki miało? obszycie środka wyszło rewelacyjnie :cool2: , nie pasują mi TYLKO napisy/hafty może dlatego, że jestem z pokolenia "naklejek PIONEER" umieszczanych na szybach byków (duży fiat 125p)... szkoda, że nie zmierzyłeś :cry2: hamulców przed zmianą... pozdr.

znowu mnie złamałeś :wink: , miałem nie pisać :mrgreen: buda beznadziejna :duh: ale na budę patrzą Ci, którzy nia jadą, Ty jedziesz i Ty jesteś w środku, tu masz maks wypas dodatkowo silnik nie do zajechania .... zakładając, że auto się nie zepsuje to porównanie F10 z żałosnym silniczkiem do przedstawionej 7 dla mnie jest tylko z jednym wynikiem wygrywa: samochód dla kierowcy a nie dla sąsiadów... w 2010 jak kupowałem swoją E90 to F10 z identycznym silnikiem/wyposażeniem była tylko o 25tys. droższa, miałem do wyboru calkowicie NIE opatrzone auto (które nawet obecnie cały czas podoba się "na mieście"...) kontra auto opatrzone i takie w której budzie jeździłem już 30 miesięcy (poprzednie E91), po ponad 2 latach wiem, że wybrałem właściwie, choć znajomi mówili zupełnie co innego... jak kupisz omawianą 528i to dla mnie podwójna porażka, 1.:auto dla sąsiadów, 2.: ponieważ za tą kasę możesz mieć auto o jakim pisaliśmy na priv... oczywiście Twoja kasa, Twoje auto :cool2: pozdr.

masz szczęście :cool2: jak 90% Polaków :mrgreen: :mrgreen: środek BMW jest jednym z najbardziej trwałych na efekt zużycia/starzenia, "porysowane" elementy paznokciami kobiety przy takim przebiegu, tu trochę szczęście Cię opuściło, dodatkowo chip w aucie RWD z firmowym momentem 580Nm dla kobiety... mam nadzieję, że mój syn nie przyprowadzi kiedyś do domu "takiej baby" :duh: niech Ci dobrze służy :cool2: jak możesz to jak najszybciej daj do obszycia panele (tak jak koledzy Kokos i Klagosz), zlikwidujesz wszelkie bolączki i będzie super pasować do ostrygi...

dobrze, że w to wierzysz, 90% Polaków też w to wierzy jak kupuje "używkę" ... tak dla przykładu: http://www.autokrata.pl/artykul/rozbil-bmw-m5-przy-300-km-h-13233 jak myślisz, gdzie trafi i co będzie myślał/mówił/pisał przyszły właściciel... program z AUTO FUS dobrze oceniłeś, im szybciej zniknie z auta tym lepiej dla niego... z wyglądu auto b. ładne, udanego użytkowania :cool2: