Skocz do zawartości

WOWO_

Zarejestrowani
  • Postów

    170
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez WOWO_

  1. WOWO_

    330xd utrata mocy

    Turb mogło paść bez żadnych objawów, tak było i u mnie. Tyle że ja załatwiłem na własne żądanie bo przegoniłem auto przez około 100km z obrotami pod czerwone pole :D Tych sprężarek sie nie regeneruje. Garrett nie produkuje częsci zamiennych i wszystkie regeneracje sa na chińskich wkładach :) Jeśli chcesz jeździc długo i bezawaryjnie tylko nówka.. Zregenerujesz bedziesz miał problemy jak nie dziś to za miesiąc, za pół roku, rok...
  2. Ile razy trzeba powtarzać że tych turbosprężarek się nie regeneruje. Garret nie produkuje cześci zamiennych to turbo z VNT. Robione to jaest n ajakichś badziewiach z chin i albo piardnie od razu, albo za jakiś czas. Jedym słowem nie warto, trzeba zainwestować w nówke i mieć problem z głowy.
  3. WOWO_

    330d - Tylna wycieraczka.

    Nic nie trzeba z szyby wybijać.... Rozkręcasz plastiki i cały mechanizm wychodzi bez problemu. Teraz dopiero wybijasz mając to w ręku, wiec niema z tym żadnego problemu. Robiłem to pare miesięcy temu :)
  4. Uporałeś się z tym sprzęgłem?? Jakij marki kpl zakładałes?
  5. M330d :arrow: S4 fajne auto, tylko nie V8 Q tip, tylko i wyłacznie 2.7BT Q manual. Do tej pory poruszałem się tylko i wyłacznie 4 pierścieniami więc jestem na bieżąco w temacie. TIP niestety też się sypie, za to napęd jest na prawde pancerny. Ceny części które podałeś to jakiś żart. Tarcze to wydatek około 350zł/szt !!! Klocki bankowo w graniach 200-2300zł. Wahacze markowe 1000zł które bedziesz wymianiał częściej niż olej. poza tym wieczne problemy z ręcznym :/
  6. 320d ma dużo gorsza kulturę pracy, osiągi też nie powalają na kolana, a silnik lata po komorze jak żyd po pustym sklepie. Nie mówie tu o obecnych klekotach w 4 cylindrach bo to już fajne, dobre jednostki, tylko o e46. Utrzymanie większe w 330d??? Ciut wiecej oleju, minimalnie wicej paliwa i chyba ubezpieczenie, a reszta?? Myśle że na podobnym poziomie.
  7. Tylko 330d. Diselki w 4 cylindrach, to nie oszukujmy się kondony... Nie sądze również że w kosztach utrzymania jest jakaś kolosalna róznica.
  8. WOWO_

    320d czy 330xd - co wybrać?

    Każdy chwali swoje, ale pomiędzy 2.0d i 3.0d jest przepaść i nie można tych silników porównywać. 3d jest górą pod każdym względem. Napęd X jest fajny, przydatny, lepiej auto się prowadzi i zachowuje. Fakt jest droższy w przypadku awarii, ale w zasadzie ile raqzy może się zapsuć??
  9. ale po to ma w sobie grzałkę, by momentalnie osiągała temperaturę roboczą...
  10. WOWO_

    320d znikajacy diały dym

    Przy wywalonej uszczelce bedziesz miał parowóz, ale tylko wtedy gdy woda pójdzie do oleju. W Twoim przypadku obstawiałbym parę wodną. Przy tych temperaturach i wilgotnosci to normalne zjawisko.
  11. Bez sprawnej pompy paliwa - tej w baku auto nie odpali, nie mowa o jakiejś jeździe !!! Podepnij kompa i sprawdz czy DDE zapisał jakieś usterki.
  12. Dodam jeszcze jedno. Niejednokrotnie w zimowych warunkach auto z napędem na 4 łapy + letnie oponki, będzie prowadziło się lepiej niż ośka na zimówkach.
  13. Użytkuję ixa już drugi rok. O ile w suche dni róznica w prowadzeniu do ośki jest minimalna, o tyle jazda po mokrej i luźnej nawierzchni jest prawdziwą frajdą i przyjemnością. Trzeba nie lada starań wy wytrącić auto z załozonego toru jazdy. Rozkład siły napędowej na 4 koła pozwala lepiej wykorzystać moc i moment oraz znacznie precyzyjniej kierować pojazdem. Trzeba się tylko nauczyć prowadzić takie auto, bo technika jazdy diametralnie różni się do ośki. W momencie krytycznym gdy tył ucieka w ośce popuszczamy na moment gaz, w 4 napędowcu trzeba go mocno docisnąć, by przód zacząl wyciągać auto. Co prawda napędowi temu dużo brakuje do audikowskiego Quattro na Torsenie, ale spokojnie na początek przygody z 4 łapami daje radę.
  14. Pierwszym ograniczeniem w modach M57 i M57N jest sprzęgło!!! 270PS i ponad 600Nm jest do ogarnięcia z tego tego drugiego o ile sprzęgło na to pozwoli. Często niestety tnie się moment, bo uslizgi sprzęgła uniemożliwiają wykorzystanie tego potencjału. Napęd ma się bardzo dobrze i nic niepokojącego się nie dzieje.
  15. taszko82 napisał: Powiem szczerze, że z rolowanego chyba nikt mi jeszcze dupska nie złoił. Aczkolwiek porównując elestyczność z moją ex Audi A6 2.5TDI 200PS 390Nm jest nieznacznie na + dla bawarki, pomimo ogromnej róznicy w momencie. Starty napędu i przełożenia skrzyni robią swoje. Jednak wystarczyć przeredukować i sytuacja sie diametralnie zmienia. Z kreski rzadko startuję bo szkoda mi auta, chyba że ktoś ostro podkusi. Jako, ze mam xd, to 30000obr/min strzał ze sprzegła i jestem daleko w przodzie. Nie mam kłopotów z przyczepnością. E36 328i nie jest żadnym problemem... Rado_! :arrow: przecież to że masz ixa nie stoi na przeszkodzie do zamodyfikowania ECU. Baaa nawet lepiej bo będziesz miał cały czas trakcję. Obecnie nie wyobrażam sobie jazdy RWD z momentem ponad 500Nm, tym bardziej w warunki jakie mamy ostatnio.
  16. taszko82 napisał: a gdzie ja napisałem, że zmieniłem na słabszy...?? Został najmocniejszy setup 237PS 520Nm praktycznie bezdymnie.
  17. taszko82 napisał: Podobno wynik jeden z lepszych, wg mojego tjunera. Program, zepsuty wydech i chyba zdrowa seria. Jeżdżę tak około 1,5roku. W tym czasie miałem 3 różne setupy i ostatecznie został obecny. Usterek brak. Jedynie sprzęgło odmawia posłuszeństwa. Seria jest zdolna przenieść około 220PS 495Nm.
  18. Nie bede polemizował co lepsze, 2 czy 3 litry w klekocie. Każdy ma inne priorytety, jednak sama kultura pracy jest przepaścią pomiędzy tymi jednostkami. 3.0d 184PS wystepował przed i po lifcie. Po modyfikacji ECU na prawdę zacnie się to porusza. U siebie mam 237PS 520Nm i uważam że osiągi sa na bardzo przyzwoitym poziomie i nie jedno pseudo sportowe auto się juz nabrało. Spalanie też nie jest jakoś przerażająco większe niż w 2.0d. Tak, czy siak każdy musi znaleźć jakiś kompromis i wybrać coś dla siebie. Jeśłi chodzi o usterki, to cóż. To nie sa już nowe auta, mają troche w kołach i wszystko moze się zdarzyć.
  19. arek1234 :arrow: pokaż wykres, a zobaczymy, czy to co mówisz ma sens :) Przy podobnej mocy i momencie liczy się rozkład kresek i pamiętaj, że wystarczy program w 3.0d i ten Twoje roztelepane 4 garnki bedą daleko w tyle....
  20. U mnie "pstryk" jest wyraźnie słyszalne. Zreszta w każdym aucie to słyszałem. Możesz na test poprosić drugą osobę, otworzyć maskę i niech się wsłuchuje w czarna skrzynkę z przekaźnikami na podszybiu - strona kierowcy.
  21. Szlag mnie czasem trafia jak przeciętny użytkownik nie wie że akumulator mu się skonczył. PORAŻKA !!!!
  22. Zgasnięcie kontrolki, oznacza tylko że wg ECU można już uruchomić silnik, bo komora jest dostatecznie nagrzana. Nie oznacza to jednak, że świece przestały grzać. Zróbcie mały test: Przkręćcie zapłon i czekajcie az kontrolka zgaśnie. Zachowajcie cisze w aucie poczekajcie jeszcze kilka sek. usłyszycie "pstryk" wtedy dopiero przekaźnik rozłącza i wiece przestaja grzać.
  23. Na pewno cos się dzieje ze sprzęgłem. Jednak jesli dobrze wysprzęgla, nie ślizga się, ja bym na razie jeździł i obserwował. Na samo słowo sprzęgło w 330d mam dreszcze. U mnie pojawiały się lekkie poślizgi i tez zdecydowałem się na wymiane kpl i teraz poslizgi mam jeszcze większe. Juz kilka tygodni z tym walcze - na razie bezskutecznie :/
  24. W 3.0d, 2.5d i 2.0d jest problem ze sprzęgłem. Wysoki moment powoduje jego uślizgi i pomimo wymiany kpl problem czasem pozostaje :/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.