
Manolito77
Zarejestrowani-
Postów
3 338 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Manolito77
-
Ja mogę polecić warsztat na Ślężnej- z tyłu stacji Shella . Jadąc od strony ul. Weigla/od strony Bielan możesz wjechać w ten sam zjazd, który obsługuje Shella, objeżdżasz stację tak jak byś chciał z niej wyjechać i tam przy wyjeździe jest uliczka w prawo, w którą wjeżdżasz i praktycznie na wprost masz szyld "Geometria" zdaje się - w każdym razie w miarę dobrze widać specjalizację tego warsztatu. Jeździłem tam swoim poprzednim autem i wszystko bardzo ładnie i sprawnie ustawiali (gdzie w innych warsztatach często mówili "Nie da się" a w tym na Ślężnej koleś się śmiał słysząc ten zwrot). Cenę - nie pamiętam jaką dokładnie - mieli bardzo rozsądną. Często też trzeba było trochę poczekać w kolejce bo mieli tam spory ruch. Pzdr.
-
Żeby mieć pewność - dolej paliwa żebyś miał te 40 litrów. Jeśli wtedy nie będzie chciał zapalić to będziesz miał pewność, że to raczej progówkę musisz wymienić. Co do jej wymiany to teraz wymieniłbym ją sam. Nie ma wielkiej filozofii - odkręcasz parę śrub, kilka opasek i wymieniasz (oczywiście trzeba zwracać uwagę na oznaczenie kierunku przepływa paliwa - z reguły jest na obudowie wybita strzałka - żeby nie przez zły montaż pompka nie pompowała paliwa z silnika do baku). Po odpięciu trochę paliwa Ci wyleci ale zapowietrzenia się nie musisz obawiać - przed pierwszym uruchomieniem nie kręć silnikiem tylko kilka razy przekręć kluczyk do zapalenia kontrolek na desce aby pompki nabiły paliwa w układ. Postaram się znaleźć zdjęcie tej pompki bo miałem swego czasu i nawet gdzieś wrzucałem - jak znajdę i wrzucę to będziesz miał pogląd jak to wygląda a wtedy wymiana pompki będzie już logiczna. Pzdr.
-
Nawet jeśli pompka progowa jest niewydolna to silnik się wkręci na te 3000 obrotów tylko będzie to robił trochę wolniej a i ciąg będzie mniejszy. Jeśli dodatkowo jak buczy coś (szczególnie w okolicy fotela kierowcy) po przekręceniu kluczyka/zapaleniu kontrolek na desce to jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że to pompka progowa wybiera się już na emeryturę. Pamiętam jak u mnie padała to najpierw miałem problem z odpaleniem auta - potupałem nogami w podłogę i odpaliło. Ale potem w trakcie jazdy od około 2500 - 3000 obrotów robił się muł, jakby mi ktoś dorzucił wielką przyczepę przy podjeździe pod górę. Pzdr.
-
Z tego co pamiętam to identyczna jak ta, która siedzi w stopach tylnych lamp. Pzdr.
-
W sedanie żeby sprawdzić żarówkę od 3-go stopu wystarczy zajrzeć po otwarciu klapy tylnej pod półkę - na wysokości tego światła stopu, w półce jest zaślepka plastikowa która się odpina i jest dostęp do gniazda żarówki. U mnie ta zaślepka się ułamała na tych ząbkach/zatrzaskach i dostęp do gniazda mam w ogóle nieutrudniony. Co do tourasów to się nie wypowiadam bo nie miałem z nimi do czynienia. Pzdr.
-
Fabryczny kolor lakieru gdzie się znajduje E39 520d 2001r.
Manolito77 odpowiedział(a) na therulebass temat w E39
Jak jest dobry lakiernik/mieszalnia lakierów to bierze pod uwagę lata auta, w jakim klimacie użytkowany i na tej podstawie komputer uwzględnia blaknięcie lakieru itp, itd. Pzdr. -
Bo wszystko zależy jakiej jakości te HIDy kupisz. Jak zapłacisz odpowiednią kwotę to dostaniesz coś, co jest jakościowo bardzo dobrze wykonane. Jak kupisz cos tańszego to niestety tytanem bezawaryjności i zgodności z instalacją auta to nie będzie. Ja za swój zestaw HID do soczewek (fabrycznie żarówka H7, która nocą w deszczu powodowała niezły wyłup oczu żeby cokolwiek widzieć) zapłaciłem 799 pln. W zestawie miałem palniki, które - w razie konieczności zakupu spowodowanego przepaleniem - kosztują po 150pln/sztukę oraz przetwornice z nowoczesną elektroniką, adresowane do takich aut jak e39 gdzie jest już sporo różnego rodzaju modułów, czujników i innych pierdół. Od 2 lat zestaw ten działa mi bez najmniejszego problemu, błędu, mrugania lub zakłócania innej elektroniki w aucie. W poprzednim aucie kiedyś kupiłem zestaw HID za około 250pln i co 3 tygodnie padały palniki. W końcu oddałem to w cholerę i wróciłem do tradycyjnego źródła światła. Pzdr.
-
Fabryczny kolor lakieru gdzie się znajduje E39 520d 2001r.
Manolito77 odpowiedział(a) na therulebass temat w E39
U mnie kolor lakieru jest na małej tabliczce znamionowej przy kielichu od strony kierowcy. Dokładniej mówiąc - tabliczka zamocowana jest do ścianki błotnika, przy kielichu i jest zamocowana do góry nogami żeby stojąc przy błotniku lewym wystarczyło tylko zajrzeć tam i dzięki takiemu odwróceniu tabliczki wygodnie się odczytało kolor. Pzdr. -
e39 Coś na przedniej szybe - co to jest - zweryfikujcie to
Manolito77 odpowiedział(a) na ra3ek2 temat w E39
Czyli wygląda na to, ze chodzi mu o jakąś antenę "contr. fend. ant" ? Pzdr. -
Wrzucałeś program od e60 525d czy chipsem na tyle podnosiłeś moc? Pzdr.
-
[e39] 525d 2003 M-Pakiet ~195KM 400Nm
Manolito77 odpowiedział(a) na Manolito77 temat w Galeria - nasze samochody
O dymku na szybach myślałem ale teraz na wiosnę chcę przede wszystkim felgi ogarnąć bo lakier na nich już dość mocno zniszczony. Jak już to zrobię to wtedy mogę zacząć się oglądać za jakimś przyciemnieniem szyb. :wink: Niektóre zdjęcia były robione po przejechaniu Bumy woskiem/mleczkiem koloryzującym Sonaxa - bardzo dobry produkt swoją drogą (konsystencja mleczka nie wymusza opornego polerowania jak przy twardych woskach a efekt jest bardzo zadowalający). Jeśli ktoś nie ma zbytnio czasu na polerowanie twardego wosku a chce otrzymać bardzo przyzwoity efekt to ten wyrób Sonaxa mogę polecić w ciemno. Pzdr. -
Ten filtr z linka - K&N - podejrzewam, że jest to filtr, którego się nie wymienia a jedynie czyści co jakiś czas specjalnym płynem, który także można kupić z firmy KN (a może i nawet z filtrem dostaje się jakąś mała buteleczkę na jedno, pierwsze czyszczenie). Ja swego czasu myślałem nad takim filtrem KN w moim aucie ale mój spec od diesli mi to wybił z głowy mówiąc, że za każdym razem kiedy będzie trzeba ten filtr wyczyścić (praktycznie przy każdej wizycie związanej z wymianą oleju itp) będzie mnie zapraszał do swojego warsztatu abym się sam up*****ł po łokcie żeby to zrobić. Suma sumarum: większy koszt zakupu takiego filtra + koszt płynów do jego czyszczenia + czas poświęcony na czyszczenie tego syfu raczej średnio zachęcają do kupna ów wynalazku. Zamiast tego lepiej kupić dobrej klasy filtr tradycyjny, którego wymiana zajmuje chwilę i masz pewność, że po założeniu jest idealnie czysty, Ty nie jesteś uwalony po same pachy jakimiś płynami po czyszczeniu takiego K&N i wiesz, że wymiana tradycyjnego filtra to w miarę szybka i czysta robota. Ja sobie darowałem montaż takiego K&N jak wziąłem pod uwagę wątpliwą "przyjemność" czyszczenia całego tego syfu - zwłaszcza, że osiągów to on raczej nie poprawi odczuwalnie. Ty zrobisz jak zechcesz. Pzdr.
-
Stożki z reguły są filtrami bardziej przepuszczalnymi, dzięki którym silnik dostaje więcej powietrza. Wraz z tym powietrzem dostaje także więcej syfu i pyłu z uwagi na mniejszą gęstość takiego filtra. Jak idzie więcej syfu/pyłu to szybciej wykończysz przepływomierz i wszelkie inne czujniki, elementy elektroniki i elementy silnika, które niezbyt dobrze znoszą syf/pył. Ja uważam, że montaż stożka ma sens kiedy jest on elementem większego pakietu tuningowego, robionego jednak w bardziej profesjonalny sposób i zorientowanego na sporą poprawę osiągów auta. Takie domowe instalowanie stożka jako jedynego elementu "tjuningu" i oczekiwanie polepszenia osiągów (chyba tylko na zasadzie PLACEBO) mija się z celem - ale to tylko i wyłącznie moja opinia. Tak więc montuj, montuj... :mrgreen: Pzdr.
-
Co do przepływki to musisz podpiąc pod kompa i porównac masę mierzonego powietrza z tą, która powinna byc właściwa. Jeśli jest za mała to będzie muł. Jeśli przepływka okaże się ok to ja bym chyba bardziej w skrzyni doszukiwał się problemów - może przechodzi w jakiś tryb awaryjny i nie idzie więcej żeby jej nie zarżnąc. Sprawdziłbym też - jak już ktoś wcześniej pisał - jakie jest ciśnienie na pompce progowej. Odnośnie progówki to główna pompa wysokiego ciśnienia sobie poradzi o tyle, że wytworzy podciśnienie, które da radę zassac paliwo aby auto nie zgasło. Jednak przy większym obciążeniu będzie się robił muł - wrażenie, jakby Ci ktoś podpiął wielką przyczepę do auta na podjeździe pod górę. Nie zmienia to jednak faktu, że niewydolna pompka progowa i długie jeżdżenie z taką pompką dośc ostro eksploatuje główną pompę wysokiego ciśnienia co skraca jej żywotnośc. Pzdr.
-
Bo płacisz właśnie za tą świeżość. Świeżość jest w cenie... :mrgreen: Pzdr.
-
Oba oleje (5W-30 oraz 5W-40) będą dobre. Z minimalnym wskazaniem na 5W-40 bo ponoć ten olej jest minimalnie bardziej odpowiedni do warunków atmosferycznych jakie panują w Polsce. Oczywiście jak zalejesz 5W-30 to też będzie dobrze i możesz spać spokojnie. Ja mam teraz zalany właśnie 5W-40. Pzdr.
-
A ja napisze, że po pierwsze nikt nie określa tu kogoś per kark/łysa pała/2 na 2 itp a po drugie trzeba mieć trochę rozeznania i wiedzieć, że automat + palenie gumy to raczej kiepskie połączenie. Tak przy okazji - ja także nigdy nie miałem styczności z automatem ale mimo to, nie zgłębiając wiedzy o takiej skrzyni na forach/czasopismach, zawsze miałem uważałem, że taka skrzynia nie nadaję się do kręcenia bąków/palenia gumy czy ruszania z piskiem opon spod świateł bo po prostu jest za delikatna do tego. Nie dziw się, że na forum Cię zjechano za pomysł palenia gumy itp, itd (każdego się tu trochę za to objeżdża)bo przez takie akcje podtrzymuje się właśnie stereotyp właściciela BMW, który albo jest dresikiem, albo tępakiem albo innym cieciem, który kręci bąki/pali gumy, żeby potem suszyć uzębienie przed kumplami jaki to on kozak lub robi to w jakimś innym,bliżej nieznanym celu. Owszem - w innych samochodach także widuje się upalaczy gum ale niestety w przypadku innych marek przechodzi to w miarę bez echa, natomiast w przypadku BMW zaraz są komentarze "kolejny dresiarz/debil/tępak w BMW" i takie wyczyny w przypadku tej konkretnej marki są szczególnie trwale pamiętane (co potwierdza niejako post mojego przedmówcy). Dlatego na forum się z tym walczy - stąd krytyka takich wyczynów... Nawiązując do tematu posta: Ty masz drogą nauczkę aby nie robić takich rzeczy kiedy masz w aucie automata a my mamy kolejny raz potwierdzenie reguły, że nieumiejętne traktowanie takiej skrzyni prowadzi do jej szybkiej śmierci. Pzdr.
-
Dzięki za info. Pzdr.
-
DarioKA: Możesz polecić jakiś dobry płyn hamulcowy? Niedługo będę robił kilka wymian eksploatacyjnych i chciałbym też wymienić płyn hamulcowy. Pzdr.
-
Dobrze to określiłeś, że "po głupiemu chciałeś sprawdzic...". Mielic kołami przy automacie... :duh: Prawdopodobnie zakończyłeś żywot skrzyni. Auto trzeba podpiąc pod kompa i przeczytac błędy bo póki co z fusów Ci nikt nic nie wywróży tutaj. Pzdr. P.S. Na przyszłośc - do mielenia kołami to jest manual. Chyba, że kiedyś będziesz miał już auta ze skrzynią SMG.
-
Przekręciłeś "lekko w prawo" i tu jest prawdopodobnie błąd. Jak otwierasz kluczykiem (kręcisz w prawo) to on powinien się przekręcić praktycznie o 90' - do położenia poziomego. Tyle tylko, że pierwsze 45' idzie lekko i potem czujesz jakby opór. Trzeba wtedy przekręcić kluczyk dalej/pokonać ten lekki opór i wtedy kluczyk obróci się dalej i odrygluje zamki. Ja w każdym razie także swego czasu się przestraszyłem, że nie otwiera z klucza bo zatrzymałem się kluczykiem przy tym pierwszym oporze i myślałem, ze kluczyk już dalej się nie obraca. Dopiero mała porada znajomego podpowiedziała mi, że nie przekręciłem kluczyka do końca w prawo - tak żeby odryglował zamki. I nic nie musisz pociągać za klamkę - jej podniesienie nie wpływa na blokowanie kluczyka czy coś w ten deseń. Pzdr.
-
W 525tds zdarza się usterka zaworka zwrotnego paliwa przy pompie - może nie trzyma i przy podjeździe pod górkę paliwo wraca grawitacyjnie w kierunku baku i stąd mniejsze ciśnienie na pompę i zapowietrzanie. Taką kwestię porusza kolega lizardking w swoim poście: viewtopic.php?f=72&t=148532 Nie wiem jakie to ma odniesienie do 525tds ale w przypadku 525d jeśli auto gaśnie/muli przy stanie paliwa około 20-30 litrów w baku to najczęstszym tego powodem jest usterka pompki w baku właśnie - przy małej ilości paliwa w baku jest mniejsze ciążenie grawitacyjne na paliwo i w parze ze słabą pompką daje to niewystarczające ciśnienie paliwa idące do pompy głównej. Pzdr.
-
To normalne, że ten filterek od odmy jest uwalony w oleju gdyż takie ma właśnie zadanie - wyłapywanie drobin oleju z powietrza. Dlatego trzeba go wymieniać co 2-3 zmiany oleju bo jak jest już zapchany to olej się przesącza przez filterek i potem leci dalej na turbinę przez co ona dostaje bardziej w tyłek. Pzdr.
-
To musiałeś mieć ten łącznik już masakrycznie wyjechany. Ja w swoim starym miałem luzy na tulejach po około 1cm w każdą stronę a i tak nie miałem jeszcze kangurów przy ruszaniu - jedynie głuche puknięcie przy wrzucaniu 1-ki, 2-ki. Ważne, że Buma znów się spisuje. :cool2: Pzdr.
-
Jak już tak trochę offtopowo: może by tak zmienić tytuł posta (np "e39 525tds - problem z nadmuchem") bo teraz patrząc na temat można wywnioskować, że masz problem nie dlatego, że w aucie coś niedomaga tylko dlatego, że jesteś na tym forum nowy - sensu totalnie brak... :duh: Pomyśl na przyszłość - jak ktoś będzie chciał znaleźć rozwiązanie podobnego problemu u siebie to sądzisz, że w szukajce podając hasło wpadnie na to, że wiedzę może znaleźć w temacie "Mam problem jestem tu nowy..."? Pzdr.