robertbmw

Zawsze wyglądają prawie jak nowe, choć słowo nowe jest pojęciem względnym. Dla pracy siłowników jednak przepływ powietrza przez nie musi być bez utrudnień. To jak wyglądają nie ma znaczenia - znaczeniem jest jak przez nie zasysa się powietrze. Nie twierdzę że przepływomierz nie ma nic wspólnego ze spadkiem mocy - wprost przeciwnie ma i to ogromne. Lecz diagnozy komputerowej przepływki w pewnych jej usterkach zrobić się nie da i pozostaje wymiana. Jest to koszt na dzień dobry i do momentu wymiany pozostaje niepewność, czy aby to tylko tego wina. Czyszczenie filterków możemy zrobić we własnym zakresie i kosztem jest tylko czas.

A ma i to bardzo wiele wspólnego. Poczytaj tu: http://vabikbmw.pl/phpBB2/viewtopic.php?t=649

W okolicy przepustnicy są trzy podstawowe elementy. - membrama z odstojnikiem olejowym. - zawór dodatkowego powietrza, - elektrozaworek aktywnego powietrza. Zawór dodatkowego powietrza nie powinien pracować w sposób wibracyjny, Może on jedynie powodować zwiększenie słyszalnego syku co wiąże się z utrzymaniem obrotów biegu jałowego. Membrama z odstojnikiem ma za zadanie utrymywać stałe podcisnienie w komorze korbowej odsączając jednocześnie olej od oparów z odmy. Element który widać na zdjęciu to elektrozaworek aktywnego powietrza. Jego zadaniem jest dostarczanie do kolektora ssącego oparów paliwa z baku wcześniej wymieszanych w filtrze aktywnego powietrza z powietrzem. Jego praca polega na impulsacyjnym dawkowaniu i tylko w trzech sytuacjach. -na obrotach biegu jałowego kiedy skład mieszanki odczytywany przez sondę lambda jest idealny - choć nie zawsze - pod obciążeniem, - w trakcie jazdy ale nie w chwili puszczania gazu. Uważam że nie masz się czym przejmować, przynajmniej wiesz że pracuje. Jeżeli zaś denerwuje Cię te dźwięk, to wymień na nowy - czasem się zdarza, że zaworek ten głośno pracuje.

Witaj. http://vabikbmw.pl/phpBB2/viewtopic.php?t=646 Skup swoją uwagę na odpowietrzeniu. M70 jest silnikiem o potężnym układzie i jego odpowietrzanie trochę trwa, a przy przypchanym kanale wylotowym w zbiorniczku jeszcze dłużej i nie zawsze można tego procesu dokończyć. Zdejmik wężyk na chłodnicy i spróbuj w niego normalnie dmuchnąć. Najpierw będziesz miał opory płynu nagromadzone w nim, ale jeżeli po tym dalej będziesz czuł opór to możesz myśleć jak go przetkać.

Uderzenia przy wrzucaniu jedynki, albo wstecznego, a czasem nawet podczas jazdy spowodowane są luzem na przegubach. Luz ten jest stosunkowo mały, lecz przełożenie dyfra sprawia że na wale napędowym jest luz trzy lub cztero krotnie wiekszy. Nie oznacza to konieczności wymiany, lecz z czasem staje się to uciążliwe. Co do dziwnych objawów po odebrania auta, wszystko się wyjaśniło - zapomnieć zdarza się każdemu. Jaki błąd był przy AirBagu?

Przede wszystkim jakie masz ceny poszczególnych części na fakturze. Części te nie należą do tanich, a przy ich niskich wartościach na fakturze można coś podejrzewać. Druga kwestia to sprawdź czy koła zostały dokręcone. Bicie podczas jazdy przy takiej prędkości może świadczyć o luźnym kole - chyba że skrzywili felge. Co do kontrolki AirBag to nie ma ona nic wspólnego z tym co robili, ale może być sytuacja, że jeden z czujników w siedzeniu tworzy mały problem. Zastanawiam się jednak, czy tym samochodem podczas jazdy próbnej kierowca nie miał jakiegoś zdarzenia - wpadnięcie w dziurę, uderzenie w krawężnik itp. To by tłumaczyło wiele obecnych objawów. Ale jaka jest prawda nie wiem. Uważam jednak, że koniecznie musisz ten proceder wyjasnić. Odpowiedni dział tego forum tylko czeka na opinie użytkowników aut marki BMW. W polsce jest wiele warsztatów i wiadomo każdy chce jakoś żyć. Ale tego typu stan auta po naprawie, nie może być, daremną kroplą w morzu świadczonych usług, przez punkty napraw do tego nienadających się.

Tranzystory na mieczu są tranzystorami polowymi i trudno je jest przemierzyć miernikiem. Można jedynie ustalić który ma zwarcie, ale do tego trzeba je rozdzielić - w układzie są połączone równolegle. Ja zawsze staram się wymieniać wszystkie. Jeżeli padnie jeden to pozostałe są obciążone większym prądem i w niedługim czasie może paść następny.

0,20 A ,czyli 200mA jest zbyt dużym poborem prądu. Norma w aucie to maksymalnie 50mA, czyli 0,05 A. Podejrzewam, że te 150 mA pobiera jakiś przekaźnik nonstop załączony. Sprawdź podłączenie radia oraz upewnij się, że oświetlenie wnętrza auta gasnie po zamknięciu drzwi.

Możesz także ruszajac lekko wentylatorem na boki zaobserwować czy luz jest pomiędzy śrubą visca, a samym wisciem, czy też może rusza się całe koło pasowe pompy. Tylko nie połam piór wntylatora.

Jeżeli pobiera Ci prąd to sprawdź czy właściwie masz podłączone radio - nie może ono grać nonstop po wyłączeniu całkowitym zapłonu. Radia mają dwa zasilania : jedno o niskim poborze prądu dla potrzymania pamięci a drugie o wyższym poborze po pierwszej pozycji stacyjki. Druga sprawa. to tak jak napisał Centrino. Sprawdź czy oświetlenie wnętrza gaśnie po zamknięciu drzwi.

I dobrze Centrino sądzisz, że nie sądzisz aby te 54% było jak nówka. Taka niestety jest bolesna prawda, że dla samochodów BMW i pewnie nie tylko poniżej 60% trzeba już myśleć o nowych amorkach. Co do stuków to zdarzają się one w amorku nawet przy jego sprawności 76%

Jeżeli alarm steruje Ci centralnym to jego odłączenie w żaden sposób nie sprawi że centralny będzie nadal działał z alarmu. Masz zabezpieczone wkładki w drzwiach ale co z bagażnikiem. Odłącz centralkę alarmową, otwórz szybę w drzwiach i zamknij drzwi, a następnie z bagażnika kluczykiem spróbuj zamknąć auto i je ponownie otworzyć. Jak zadziała to wiesz co robić, a jutro do elektryka. Gorzej kiedy wkładkę w bagażniku również masz zabezpieczoną. Wtedy trzeba szukać przyczyny która sprawia że alarm fiksuje i tu dostosuj się do porady centrino,

Pisałem już o tym, ale zrobię to ponownie. Jeżeli zdarza się że temperatura silnika rośnie zawsze należy sprawdzać dolny wąż powrotny z chłodnicy. Jeżeli jest zimny to sprawdzać należy górę chłodnicy od prawej strony do lewej z wężem wejściowym do chłodnicy. Na podstawie tego czy chłodnica jest ciepła, czy zimna można wysunąć pewne wnioski. Ciepły wąż powrotny, a dokładniej parzący tłumaczy że wszystko w układzie chłodzenia jest raczej sprawne - pompa wody, termostat. Powodem zaś nadmiernego grzania się jest niewystarczające odprowadzanie ciepła z chłodnicy przez wentylator. Zimny wąż powrotny oznacza niesprawną pompę wody, nieotwierający się termostat lub zapowietrzony układ, albo zapowietrzający się układ w wyniku nieszczelności lub bijącej kompresji. Jest jeszcze jedno zjawisko w przypadku uszkodzonej chłodnicy a dokładniej pęknięcia boczku chłodnicy tuż za zbiorniczkiem. Może być że po zgaszeniu silnika poprzez to pęknięcie, zapowietrza się górny wąz wyjściowy na chłodnicę i nie pozwala ono na przedostanie się gorącego płynu z silnika na chłodnicę - to jest najgorsza usterka do wykrycia. W sytuacji kiedy korzystamy z klimatyzacji bardzo ważne jest aby wentylator elektryczny klimy był sprawny. to załącza się on tylko w trakcie pracy klimy nie oznacza że schładza tylko tę jędną chłodnicę. Na chłodnicy wody po prawej jest czujnik typu switch i to podwójny odpowiedzialny za załączenie wentylatora elektrycznego w sytuacji kiedy wisco jest niewydolne, ale i tu najpierw załącza się pierwszy bieg a jeśli i to nie pomaga to drugi. Jednak chłodnica musi być cała gorąca aby do tego doszło. W przypadku zimnej nie zadziała. Tak więc doradzam jeszcze zaobserwować co się dzieje. Co do odpowietrzania to ważny jest strumień płynu z małego otworka w ściance korka wlewowego płynu.

Każdy model z klimatyzacją ma odprowadzenie wody z nagrzewnicy na zewnątrz auta. Wyprowadzenia te są widoczne od spodu po bokach skrzyni biegów. Jeżeli chcesz mieć pewność że nagrzewnica jest szczelna i nie jest to płyn chłodzący to sprawdź czy plama pod autem to tylko woda czy może płyn. Trochę nie daje mi spokoju że czujesz wilgoć w aucie. W trakcie pracy klimatyzacji normalną rzeczą jest fakt, że w wyniku óżnicy temperatur będzie się skraplała w nagrzewnicy woda i po to są odpływy.

Dla powiększenia Twojej wiedzy dodam, że po odłączeniu pływaka z połówce za pasażerem wskazówka opadnie, gdyż oba pływaki jeżeli są, są połączone szeregowo a nie równolegle. Zanik sygnału jednego z nich robi przerwe w obwodzie i wskazówka musi opaśc. To zastosowanie było także w późniejszych modelach, ale już wskazy z tych czujników są oddzielne i komputer zajmuje się przeliczaniem ilości paliwa w baku.

Najlepszym sposobem jest demontaż i oględziny wzrokowe. Ja wymieniłem Ci tylko powody zanikania strumienia płynu z tego kanału na obrotach biegu jałowego. I jeszcze raz tylko zaznaczę. Jeżeli po dodaniu gazu widać pojawienie się srtumienia i jest ono ciągłe to łopatki na pompie jeszcze istnieją, cały wirnik nie jest oberwany i pompa tłoczy. Jeżeli zaś chcesz sprawdzić sprawność pompy czy nie ma strat na niej w tłoczeniu płynu to już chyba tylko przy pomocy specjalistyczych przyrządów, które posiadają producenci pomp i konstruktorzy silników.

Dla skorygowania dodać muszę że kolega guiet miał na myśli mały otworek w ściance wlewowej wlewu a nie cały otwór do wlewania płynu. Zdarzają się obserwacje tego typu, że wolnych obrotach z tego właśnie małego kanału odpowietrzającego nie wydostaje się płyn. Jest to bowiem uzależnione od momentu otawarcia termostatu lub załączonego ogrzewania wnętrza kiedy to większe cisnienie płynu pchane jest w kanały o większej przepustowości. Może być także jak kolega przede mną wspomniał że łopatki pompy wody są już z małym stopniu wytarte i pompa wody już nie wytwarza nominalnego cisnienia - ale nie jest to jeszcze powód do niepokoju. Innym powodem może być np pęknięcie wewnętrznej ścianki chłodnicy którym pewne cisnienie poprostu ucieka co również się potrafi zdarzyć. Jednym słowem jeżeli po dodaniu gazu strumień płynu się pojawia to nie widzę jeszcze objawów mogących wprawiać w pewien niepokój.

Modele E30 mają dwa typy baków. Pierwszy typ jest opracowany na zasadzie uzupełnienia drugiej połówki poprzez mały przelew znajdujący pomiędzy nimi w dolnej części. Jest to mała rurka w kształcie litery S przykręcana pomiędzy bakami tuż pod wałem napędowym. Drugi typ jest to już zastosowanie nowsze gdzie uzupełnienie drugiej połówki znajduje się nie na zewnątrz lecz wewnątrz baku. Są one połączone tylko górą i w tych wersjach z powodów czysto koniecznych muszą się znajdować dwa pływaki aby przedstawić faktyczną ilość paliwa w obu połówkach. Dodać tylko mogę, że bez większego rozbierania ustalić można jaki typ baku się posiada. Po prostu pierwszy typ to dwa baki o takiej samej głębokości i widać rurkę pomiędzy nimi, a drugi typ baku to lewa połówka czyli za kierowcą jest płytsza i owej rurki pomiędzy połówkami nie ma.

W starszycch modelach E30 za fotelem pasażera mieści się pływak, a później z powodów koniecznych był on razem z pompą paliwa. W modelach z końcówki produkcji za siedzeniem kierowcy występowały już ddodatkowe pływaki i tak pozostało to już montowane w modelach E36 i późniejszych, gdzie baki mieszczą się pod tylnim siedzeniem w postaci dwóch komór.

Tak jak marek760i napisał, źródłem terkotania jest skrzynia, a nie koło dwumasowe. Montowane ono jest głównie przy silnikach o dużej pojemności poczynając od 2,5 l, a napewno ma zastosowanie w modelach z klimatyzacją. Jego zadaniem jest tłumienie wibracji spowodowanych wysokim stopniem sprężania jak w dieslach lub silnikach o małej ilości cylindrów w stosunku do pojemności, a także wibracjom wywołanym pracą sprężarki od klimatyzacji. To tłumienie musi się odbywać już w czasie pracy silnika czyli w tym celu zastosowanie ma koło dwumasowe. Zaś sprężynki na tarczy sprzęgłowej tłumią tylko wibracje przenoszone na skrzynię ale w trakcie puszczania sprzęgła. Wracając do tematu terkotania, tak jak pisałem dźwięki które Wy słyszycie generowane są w szkrzyni biegów w wyniku albo niezbyt stabilnej pracy silnika, albo zużyciem kół przesuwnych poszczególnych biegów, które przy mocno rozgrzanym oleju awięc wodnistym, odgrywją rolę grzechotki. Wciśnięcie sprzęgła rozdziela skrzynie od silnika i przedni wałek skrzyni przestaje się obracać co jest powodem umilknięcia grzechotki.

Tak. W tylniej osi masz regulowane kąty oraz zbieżność. W przedniej osi tylko zbieżność. Ale poproś o sprawdzenie kątów pochylenia i kątów wyprzedzenia koła i czy mieszczą się w normie katalogowej producenta. Będziesz miał świadomość, że wszystko w przednim zawieszeniu jest proste i auto nie ma prawa zachowywać się w dziwny sposób na drodze. Będzie to również podstawa do równomierności zużywania się opon i co za tym wszystkim idzie - bezpieczeństwo oraz komfort psychiczny :D

W przednim zawieszeniu regulacji kątów nie masz. Jedynie na tylniej osi jest owa regulacja. Poproś o zrobienie zbieżności i o sprawdzenie kątów pochylenia kół oraz wyprzedzenie koła, tak dla własnej świadomości.

No cóż. W Twoim przypadku wszystko trzeba liczyć razy dwa. Więc i wskazówka ekonomizera musi oscylować w okolicach wartości pomnożynych przez dwa od standardowej wersji z "jednym silnikiem" :D

W tej części zdania jest odpowiedź. Ale trzeba ją jeszcze zweryfikować. Płyn cieknący po wężu do samego króćca z chłodnicy a potem kapiący na gumę stabilizatora wydostawać się może tylko z korpusu termostatu lub z połączenia węża wodnego na tym korpusie - dosyć częste zjawisko. Istnieje również możliwość, że płyn zbierający się na wężu dostaje się na niego poprzez rozrzucanie cieknącej pompy wody, ale Ty ją już zmieniłeś - nie wiemy tylko czy aby na nową. Jeżeli jest nowa to zamów sobie uszczelkę pod korpus termostatu. Zwróć także uwagę na niego czy aby nie jest gdzieś pęknięty.

Jest jeden problem który całkowicie uniemożliwia wykonanie takich czynności. Mianowiciemam tu na mysli czystość calego kanału szpilkowego wraz z otworem gwintowym. Szpilki są dosyć długie i aby taki kanał dokładnie oczyścić należałoby każdemu jednemu poświęcic sporo czasu a i tak nigdy nie będzie wiadomo co jest na dnie przed wkręcaniem nowej szpilki. Do tego dochodzi brak ścisku uszczelki wokół szpilki i kanał ten może się bez przerwy uzupełniać np płynem lub olejem. Konsekwencje nie wyczyszczonego otworu gwintowego mogą być tragiczne. Piszę to z praktycznego punktu widzenia, a nie z praktyk jakie stosowane są na zachodzie - tam wogóle unikają demontażów.