ttrol

Temat stary jak świat, nie chce Ci się poszukać.

Witam, to że znikają Ci kwadraciki życia oleju bazuje tylko i wyłącznie na przebiegu. To za stare auta, żeby był stosowany jakiś zaawansowany algorytm.

http://cgi.ebay.de/BMW-E32-E34-M60-B30-Motor-3-Liter-V8-/180577603626?pt=Autoteile_Zubeh%C3%B6r&hash=item2a0b43902a http://cgi.ebay.de/BMW-e34-e32-e38-530i-730i-V8-M60-B30-Motor-komplett-e30-/320611947451?pt=Autoteile_Zubeh%C3%B6r&hash=item4aa5f613bb http://cgi.ebay.de/BMW-M60-Motor-V8-730i-E32-E38-530i-E34-M60B30-/120644301996?pt=Autoteile_Zubeh%C3%B6r&hash=item1c16f5f4ac jest jeszcze parę innych, ale bardzo drogie

Witam, dużo zależy od opon, kiedy miałem zużyte to mielił zawsze przy mocnym przygazowaniu. Teraz mam nowe Nokiany, to jest bardzo ciężko, na suchym praktycznie trzeba cisnąć do oporu. To wszystko przy zdrowym M70.

Sensor poziomu oleju znajduje się na spodzie miski olejowej, odkręca się od dołu na trzy śruby o ile pamiętam. Jeżeli jest taki komunikat, to znaczy, że masz przerwę w obwodzie, możliwe, że to tylko wiązka, można to sprawdzić, odsyłam do manuala Bentleya. Czujnik tylko z oryginału kilka stówek z ASO albo używka.

Witam, jeżeli mocno wyżłobiony jest wałek korbowy, to uszczelniacz nic nie pomoże. Ponadto jeżeli wyrobione jest łożysko na wałku korbowym, to uszczelniacz będzie pracował promieniowo i szczelny również nie będzie. Jednakże to wszystko widać jak się rozbierze. W najgorszym przypadku, trzeba rozebrać i przeszlifować wałek. Upewnij się jednak czy to uszczelniacz, mi się lało dokładnie między silnikiem, a skrzynią i okazało się, że to ciekło z pokrywy zaworów na sam dół, a nie z uszczelniacza. Jeszcze jedno mi przychodzi do głowy, kiedyś wymieniałem uszczelniacz, akurat w dyfrze i po zakupie Corteco okazało się, że się trochę różni i musiałem kupić oryginał, bo tamten nie miał identycznych wymiarów, mimo dobrego numeru.

Witam, jeżeli masz silnik na gazie to nie ma sensu ładować w niego pieniędzy. Jedyne wyjście to silnik z Niemiec, nawet na Ebay'u jest pełno tych silników. Przy okazji mechanik go rozbierze, zobaczy stan dołu i góry, a potem jak potrzebujesz załozysz sekwencję i będzie ok. Jednakże musisz pamiętać, że koszt takich operacji razem z gazem może wynieść ładnych kilka tysięcy, a nie wiem, czy aż tak jesteś przywiązany do auta. Zawsze można kupić silnik u nas i przełożyć, ale to jest rozwiązanie, które może Cię drogo kosztować. Sam kiedysz szukałem dyfra, i po dwóch kupionych w Polsce, musiałem sprowadzić Niemiec.

Witam, napisałeś wcześniej, że silnik chodzi na wszystkich cylindrach na gazie, a na PB nie. Teraz piszesz, że masz ciśnienie 4 bar na jednym, wynikałoby z tego, że na gazie nie powinien chodzić. Z drugiej strony silnik M60 jeżeli nie jest z początku produkcji nie powinien mieć kłopotów z ciśnieniem przy przebiegu 220kkm. W BMW po vinie powinieneś mieć możliwość sprawdzenia, czy masz M60 z Nikasilu, czy Alusilu, tak aby mieć pewność, że to jest powodem utraty kompresji.

Witam, żadne BMW w automacie nie odpali na innych programach niż P i N, ponieważ przekręcenie stacyjki nie uruchamia przekaźnika rozrusznika.

Witam, ja założyłem uniwersalne Boscha do silnika M70 i już kilka tysięcy kilometrów cieszę się "niskim" spalaniem i bezproblemowym ich działaniem.

Witam, jeżeli komputer pozwoli Ci uruchomić silnik to na moment możesz, nie raz się odpalało silniki wyjęte z aut bez osprzętu. W silniku musi byś olej oczywiście.

U mnie też pojawia się tylko ramka.

Witam, w zasadzie nie jest źle, to wszystko już mam za sobą, po prostu zrobiłeś dużo rzeczy na raz. Mam małe pytanie, ponieważ zakładałeś akumulator ciśnienia układu hamulcowego, czy miałeś twardy pedał podczas gwałtownego hamowania. Pytam, bo mam ten objaw, ale jeździ mi się bez problemu, a kula leży w pudełku i czeka na wolną chwilę. Obstawiam kulę i dlatego kupiłem, ale dobrze by było jakbyś mnie upewnił w przekonaniu. Zastanawia mnie tylko kula, ponieważ masz auto po lifcie i nie ma możliwości wstawienia kuli z silnika M30, ponieważ masz wejście i wyjście. U Ciebie ewidentnie jest samoróbka i ciekawy jestem jaka kula kosztowała 198 PLN, kiedy ATE to ok 700 PLN, a oryginał 1200 PLN. Jeżeli to była używka, to jaki sens dorabiania mocowania.

Witam, podjedź do mechanika, który zajmuje się BMW, niech sprawdzi zawieszenie. Jeżeli wszystko będzie ok, podjedź gdzieś, gdzie mogą pomierzyć punkty bazowe nadwozia. Nie upieram się, że to geometria, napisałem tak tylko bazując na swoim doświadczeniu. Zakładam, że wymieniając belkę wszystkie tuleje wstawiłeś nowe.

Hej, to typowe zachowanie wszystkich BMW z naruszoną geometrią nadwozia. Nic z tym nie zrobisz, widziałem dwa takie auta po wypadkach, wszystko w zawieszeniu było zrobione, a po deszczu strach było skręcać. Jeżeli masz wszystko w zawieszeniu ok, to auto niestety nie nadaje się do użytku.

Hej tetelo, dzięki za odzew, będę czekał.

Witam, żółta kontrolka silnika zapala się tylko wtedy, kiedy skład spalin jest niewłaściwy, a komputer nie może tego skompensować. Przyczyn kilka, od układu zapłonowego, poprzez sondy lambda, również katalizatory. Generalnie komputer i dokładnie przeanalizować błędy. Ja obstawiam sondy lambda, o ile katalizatory sprawne.

Witam, czy coś w temacie się ruszyło?

kaczydj masz dziwne podejście do tematu, polecasz koledze, żeby kupił M70 z gazem za 5 tyś i mówisz, że by nie stracił jak się rozpadnie. Przecież po tym misz maszu jaki ma pod maską mogę śmiało powiedzieć, że to auto na wstępie wymaga 10 tyś, żeby doprowadzić to do jazdy, jeszcze koszt wyrzucenia gazu. Nie możesz polecać silnika M70, takiego nie posiadając, ponieważ nie zdajesz sobie sprawy ile kosztuje doprowadzenie go do ładu, czego 99% osób nie robi, bo wychodzą z założenia takiego jak Ty, czyli nie dokłada się do auta kilkukrotnej jego wartości. Dzięku takim kierowcom mamy tyle szrotu na rynku. Odnoszę wrażenie, że kolega tetelo pragnie kupić auto, które będzie mu długo służyć i które doprowadzić chce do perfekcji bez względu na koszty. Jeżeli nie ma się takiego celu, należy 750 odpuścić, bo to jest studnia bez dna. Należy kupić 730 i cieszyć się silnikiem niekosztującym w eksploatacji niemalże nic. Należy pamiętać, że e32 750 to auto, które ma wszystkie cechy auta youngtimer, czyli jeszcze znikoma wartość, gigantyczne koszty utrzymania ( niemalże identyczne jak e65 ) oraz niebywała radość z posiadania auta w stanie idealnym.

http://bmwe32.masscom.net/ zakładka driveline and transmission/ diff final output seal

Hej, ale to, że koszt jakiejkolwiek większej naprawy w tych autach już dawno przewyższa wartość auta, przecież tu nie o to chodzi(przy ostaniej stłuczne z OC, rzeczoznawca Warty wycenił mi auto na 3900 PLN, i to tylko dlatego, że za nowe opony dołożył 700 PLN :)). Możesz napisać co robiłeś w tym M70, że taka duża cena, warto się dzielić takimi informacjami na forum. Czy to była profilaktyka, czy jakaś usterka. Należy pamiętać, że utrzymanie dużego silnika jest zawsze kosztowne, a w szczególności starszych wiekiem.

Więc napiszę parę rzeczy: - blacha, generalnie te auta nie rdzewieją wogóle, jeżeli są garażowane przez całe życie, jedynym mankamentem są listwy dolne drzwi, które lubią szybko złapać rdzę, dobrze by było się przyjrzeć przy zakupie, nowe listwy to ok. 80 PLN za sztukę, a są cztery, trzeba je wymienić zawsze!! Pod listwami może być rdza, należy to zrobić, jeżeli nie zrobił dotychczasowy właściciel i rdzewieje to już świadczy o tym, że nic nie wie o tych autach - auto należy sprawdzić miernikiem lakieru, norma to 100um, ale na tynych ćwiartkach i dachu lubi być 80um. Maks to 150um, często na drzwiach. Powyżej 200um już napewno malowane. - o silniku M60 nic nie napiszę, bo nie czuję się kompetentny - skrzynia automat, jest nie do zdarcia, jeżeli się dba to jest zupełnie bezawaryjna, natomiast przy zakupie należy zwrócić uwagę, żeby nie szarpała, ani na kick downie, ani przy gwałtownych hamowaniu, jeżeli szrpania będą nieznaczne to jest szansa, że to tylko olej, jeżeli szarpie, to remont, czyli można obcinać cenę spokojnie o ok. 3tyś. Sprawdzić olej, musi być czerwony, lub jego odcień, ciemny to duże zaniedbanie właściciela, skrzynia raczej do remontu. - wydech raczej nie koroduje, jeżeli są małe ogniska to nie przeszkadza, jest dobra dostępność oryginalnych używek, u mnie wydech poza końcowym ma 22 lata i jest jak nowy, ostatni wymieniłem, bo skorodował w jednym miejsciu zewnętrzny płaszcz i źle się z tym czułem :) - zawieszenie przednie jest pancerne, do sprawdzenia tuleje górnych wahaczy przednich oraz wszystkie drążki kierownicze, generalnie zawieszenie nie jest drogie w naprawach, jeżeli nic nie było zrobione to koszt całkowity wszystkich części na przód to maks 2tyś - zawieszenie tylne jest jeszcze bardziej pancerne, do sprawdzenia tuleje wózka z tyłu, w większości wybite, ponadto luz poprzeczny na wahaczach tylnich, zawieszenie NIVO wbrew pozorom bardzo trwałe, niedużo droższe w wymianie niż tradycyjne na dobrych amortyzatorach - bardzo ważne jest, aby w aucie nie było dużych wibracji podczas przyspieszania, ja wymieniłem już wszystko i ciągle są i znam wiele osób, gdzie niewielkie są, więc uznaję to za mus. Jeżeli są duże to krzyżaki na wale, są niewymienialne, ale dobry slusarz zrobi, ale jest to niewdzięczna naprawa, nowy wał kompletny 3.6tyś, regenerowany ok 1.5tyś - dyferencjał, ważne, musi być suchy jak pieprz, jeżeli nie jest to dyfer albo jest do wymiany(jeżeli wyje nawet bardzo cichutko) albo będzie, bo chodził z niedoborem oleju. Żadnych łożysk nikt nie wymieni w dyfrze, bo to i tak nie przyniesie dobrego rezultatu, kupić używany sprawny to sztuka, do mnie do 750 w końcu musiałem kupić po raz trzeci z auta, które miało 100kkm przebiegu z Niemiec, za ponad 1,3tyś, bo te z Polski za 400 PLN to były śmieci. Ponadto w dyfrze nie można wymienić uszczelniacza od strony wału, bo później będzie wył, także jak tam leci to koniec. - elektryka z elektroniką, tu jest największy problem, te auta miały skomplikowaną elektronikę jak na tamte czasy, było super, ale lata lecą, a elektronika nie lubi stać na dworze, pomyślcie sobie jakby się telewizor cieszył jakby przez 20 lat działał na tarasie, w elektronice pada wszystko, u mnie padł licznik, moduł komfortu, moduł przekaźników, moduł świateł, moduł kontroli, moduł ABS i to w okresie 2 lat. Profilaktycznie upgreadowałem już wszystkie inne komputery. Jestem elektronikiem z zawodu i nie mam problemów z naprawą, jeżeli natomiast zleca się to odpłatnie to może być drogo, a rozwiązaniem jest podmiana modułów na używki, a te też są stare i koło się zamyka. Żaden elektronik nie naprawi tych modułów, bo często znalezienie usterki to parę dni szukania, a kto za to zapłaci. - najważniejszą rzeczą jest natomiast sprawdzenie auta na kompie w BMW ASO, czy nie ma błędów, nie na kompie z jakąś INPĄ czy CARSOFTEM Teraz podsumowanie, gdyby nie fakt, że kupiłem to auto w celu kompletnej odbudowy i trzymania jako eksponat(jak byłem młodym chłopcem, e32 weszło na rynek i od razu się zakochałem), to ilością napraw byłbym załamany, wiem o czym piszę, ponieważ mieszkałem kilka lat w stanach i przerabiałem wszelkie luksusowe auta, corvetty, cadillaci, lexusy i inne ciekawe auta, jakością i bezawaryjnością BMW e32 nie dorosło nawet do pięt tym autom, no może trwałoscią blachy i plastików. Nie na darmo o modelu e32 750il mówi się w stanach, że to model, na którego swego czasu było stać tylko prezydenta, przez e32 rynek BMW w stanach niemalże się załamał na początku lat 90tych. Jedno jest pewne, jeżeli jesteś perfekcjonistą i lubisz jak wszystko jest w należytym porządku, to odpuść sobie ten model, szkoda nerwów, musisz pamiętać, że nawet najmłodsze auto ma w tej chwili 16 lat. Jeżeli natomiast masz do tego auta sentyment i finansowo masz dużo nadwyżek to czemu nie, kolejna zabawka do kolekcji.

Napełnienie klimy dwustrefowej to koszt 150 PLN z odgrzybieniem i to w Łodzi, także nie wiem skąd ta cena się wzięła u kolegi wyżej. Lukpo, postaram się napisać kilka zdań wieczorem, znam te auta już na pamięć, tak jak i silnik M70, także kilka cennych uwag się przyda. Jednakże nie mogę nic powiedzieć na temat silnika M60, ponieważ nie miałem z takim do czynienia, koledzy którzy mają się pewnie wypowiedzą.

Witam, wszystko zależy od tego o ile jest ten zapłon wyprzedzony. Jeżeli auto pali i jeździ to nie jest to duże przesunięcie. Zacząłbym od podmiany czujnika położenia rozrządu, ewentualnie wyczyszczenie szczeliny. Później na podmiankę komputer Motronic. Jeżeli tutaj wszystkie opcje się wyczerpią, należy szukać od strony mechanicznej. Ważny jest też czujnik na przewodzie, musi przewodzić, między środkowym i którymś skrajnym stykiem, zwarcie bliskie 0 Ohm. Nic innego mi do słowy nie przychodzi, chyba, że to jest silnik M60 to może być padnięty czujnik spalania stukowego, który fałszywie informuje komputer o zaniżonej liczbie oktanowej, a co za tym idzie komputer wyprzedza zapłon. Jednakże w Twoim roczniku to jednak pozostaje silnik M30.

Witam, jeżeli mamy potraktować to pytanie poważnie to napisz jakim budżetem się kierujesz, jest śliczne M60B30 na allegro, uważam, że za śmieszne pieniądze. Tutaj Twoje poszukiwania powinny się zakończyć. Mogę tylko od siebie napisać, że ja do zadbanego egzemplarza swojej e32 przez dwa lata włożyłem prawie 15 tyś i nadal nie jestem pełny szczęścia. Zatem uważam, że śliczna e32 730 V8 za 15 tyś to cena śmieszna.