
ttrol
Zarejestrowani-
Postów
1 179 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez ttrol
-
Witam, masz rację to ja się pomyliłem. Przewód od cewki ma po 1k. Wymieniałem już dawno, a pisałem z pamięci. Jeżeli opór jest oki, to będzie działać. Niestety jeszcze jedna rzecz to długości tych przewodów, są naprawdę na styk, zatem może być problem jeżeli będzie potrzeba mieć trochę dłuższe do M73 niż do M70.
-
Witam, jeśli chodzi o przewody to sprawdź w oryginalnych Beru, pewnie jest gdzieś w sieci, jaka jest rezystancja wtyczek do kopułek i fajek do świec. W m70 to jest 1kOhm i tu i tu. Sprawdź również czy cewki są 30kV. Ponadto czy świece są te same co w M70, chociaż średnica końcówek. Można kombinować z zestawem do 6 cylindrów, ale świece mają wąską końcówkę i wtedy trzeba stosować świece od 6 cylindrów, ale o tej same ciepłocie też działają. Ja mogę Janmora zestaw HR14 do M70 polecić, jeżdżę już rok i jest ok, jakość wykonania nie poraża, ale lepsze to niż nic. Fabryczne przewody w e32 to Beru.
-
Witam, przewody musisz wymienić jeżeli są od nowości. Można je zmierzyć, czy są ok miernikiem, aby być pewnym. Wypadające zapłony w tych silnikach to rzecz popularna. Ja co prawda mam M70, ale dużej różnicy w silnikach nie ma. Jeżeli chcesz zaoczszędzić jakieś 1600 PLN to możesz założyć przewody Janmora, jeżdżę już rok i jest ok, niestety nie byłem w stanie wyłożyć ponad 2000 PLN na przewody. Ponadto odkręć przewody zasilające cewki, nakrętki pod platykowymi osłonami, wyczyść i psiknij Kontaktem. Cewki padają raczej rzadko, obstawiam przewody, ewentualnie czujniki położenia wałków rozrządu, wydaje mi się, że M73 je masz.
-
Witam, niestety młotek nic nie dał, trzeba było zablokować koło pasowe pompy i dopiero poszło. Jednakże miałem visko Sachsa z datą produkcji połowa 2002 roku (czyli wytrzymało jakieś 7 lat) i tutaj odnośnie regeneracji sprawa jest taka, że blaszka bimetalowa jest zasaterowana na kołkach, trzeba je zeszlifować, później można zasaterować w trochę inny sposób. Sprzęgło to trochę różni się budową zewnętrzną od Behra. Natomiast do sprzęgła weszło całe 18ml oleju Toyoty jaki był podany w linku o regeneracji. Visko teraz dmucha tak, że po otwarciu maski wywiewa szalik. Polecam tego typu regenerację, jedyny problem to odkręcić visko, później pamiętać o częstym podgrzewaniu viska opalarką, ponieważ pomaga to w odpowietrzaniu sprzęgła podczas napełniania.
-
Elektrozawory, to w zasadzie wszystko w tym temacie.
-
To może ja coś napiszę. Bmw e32 z katalizatorem spełnia normę Euro 2. W grudniu robiłem przegląd i jak co roku sprawdzam emisję, co daje wyobrażenie o kondycji silnika. Moje auto ma prawie 300kkm i mieści się mniej więcej w połowie skali normy Euro 2, zatem katalizatory są jak najbardziej sprawne. Jeśli chodzi o auta w Stanach, to mogę coś napisać, bo mieszkałem tam kilka lat. Nie ma w Stanach samochodów benzynowych z wtryskiem paliwa, które nie mają katalizatorów. Przegląd techniczny w stanie Virginia, tzw. Safety Inspection trwa tam ponad godzinę, zaczyna się od emisji spalin dla biegu jałowego oraz dla prędkości 15 i 25MPH. To jest pierwszy test, jeżeli auto go nie przejdzie auto dostaje 14 dni pozwolenia na poruszanie się po drogach, czas na naprawę, potem jak auto zatrzyma policja jest zabierane na parking policyjny. To są bardzo restrykcyjne badania, auto ma skanowany dowód rejestracyjny i cały test odbywa się na oprogramowaniu Urzędu Komunikacji (DMV), nie ma możliwości zrobienia wałków. Po zaliczonym teście dostaje się wydruk z tego oprogramowania oraz naklejkę i to jest dopiero ważne badanie. Pomijam takie fakty jak na przykład badanie szczelności korka wlewu paliwa, żeby opary paliwa nie przedostawały się do atmosfery, co oczywiście nazwiecie głupotą. Oczywiście z racji, że jestem obiektywny napiszę, że samochody diesla w Stanach nie mają katalizatorów i nie przechodzą badania emisji spalin, ponieważ są z tego zwolnione. Jednakże nie ma tam samochodów osobowych z silnikiem diesla niemalże, ponieważ za posiadanie takiego auta płaci się karę umowną to raz, a dwa, że diesel jest może na co dziesiątej stacji, tylko po to, aby takimi autami nie jeździć. Dlatego silniki diesla w Stanach zatrzymały się ze swoją ewolucją, ponieważ są stosowane tylko w autach do pracy takich jak półciężarówki i ciężarówki. Ponadto piszesz kaczydj, że sondy to jest wymysł, napisz mi w takim razie jak wyobrażasz sobie sterować mieszanką paliwa i powietrza w silniku z wtryskiem paliwa? Może wymyślisz jakiś nowy sposób sterowania silników spalinowych, chyba, że uśrednimy ten stosunek, ale wtedy tacy jak ty napiszą, że im za dużo auto pali i trzeba gaz założyć.
-
Poczytaj do czego służy katalizator i dlaczego stał się obowiązkowy dwadzieścia lat temu. Pochwal się również czy ty już wyciąłeś?
-
Witam, ten układ nie jest sterowany elektrycznie, wielozawór jest tylko sterowany ciśnieniowo, a te czujniki mają za zadanie badać ciśnienie w układzie i monitorować o usterkach. Sprzężone jest wspomaganie kierownicy, hamulcy i NIVO jeżeli jest w aucie. U mnie te czujniki się też pocą, ale układ jest szczelny, nic nie ubywa.
-
Oczywiście i założeniu nowego.
-
Witam, dostępne w każdym sklepie motoryzacyjnym, nawet z Meyle. Cena około kilkadziesiąt złotych za sztukę. Oryginały około 150 PLN. Objawem padającej kuli jest twardy pedał hamulca, czyli przy łagodnym hamowaniu wszystko ok, ale przy gwałtownym naciśnięciu skała, a po chwili dopiero hamuje. Na wyłączonym zapłonie twardy natychmiast po wyłączeniu silnika.
-
Witam, ten olej Motula zdaje mi się jest w pełni syntetyczny, jest jeszcze mineralny 80W90 i ja leję taki. Półsyntetycznych przekładniowych Motul nie produkuje. Oba oleje są świetne i nie mają żadnego negatywnego wpływu na dyferencjał. Wygląda na to, że dyfer był już zużyty, a ty go przycisnąłeś i się stało. Ja zalewam ten mineralny, bo jest małe prawdopodobieństwo, że dyfer będzie przeciekał, co jest ważne, ze względu na duży kłopot z ustawieniem luzu na wałku atakującym od wału po wymianie uszczelniacza. Możliwe jest, że masz luz na krzyżaku którymś, na podporze albo na przegubie homokinetycznym na wale i wtedy łożyska na wałku atakującym dostają w tyłek. Poza tym jakbyś zauważył kolega z maxibimmer napisał, że wlał hipola i dyfer padł, to chyba na jego własne życzenie.
-
Auto z linka wygląda ok, na pewno jest korozja na rantach przednich drzwi, bo listwy odstają. Na pewno była uderzona, pchnięta w miejscu widocznym nad tłumikiem, ponieważ zderzak się złożył na amortyzatorach i nie wrócił do poprzedniej pozycji, widoczny brak zejścia się tylnego zderzaka z lewym błotnikiem. Możliwe, że puścił amortyzator na śrubach, to się zdarza ale tylko w przypadkach, kiedy zderzak dojdzie aż do koła. Łyse opony, przynajmniej te z tyłu. To tak na pierwszy rzut oka, poza tym jest gaz. Duże felgi plus niski profil może świadczyć o wybitym zawieszeniu, chyba, że jest zrobione. Poza tym auto trzeba wrzucić na kompa, chociażby, żeby zobaczyć czy klima sprawna i jakie błędy nabiła w historii. Ciężko coś powiedzieć o aucie na podstawie zdjęć. P.S Pozdrawiam serdecznie założyciela tematu, dopiero teraz zauważyłem, że jesteś z Trzcianki. Ja mam rodzinę w Wieleniu, bywam tam czasem, także może kiedyś się zobaczymy.
-
Witam, paliwo spalane w katalizatorze, więc: - lejące wtryski - brak iskry - padnięta sonda lambda - padnięty DME komputer każda z tych opcji razem lub osobno
-
Witam, oczywiście, że wiemy, to element kulisty, który spędza sen z powiek wszystkich posiadaczy 750. Jest to akumulator ciśnienia siły hamowania, ostatnio wreszcie go wymieniłem. Były dwa rodzaje, przed liftem i po lifcie, oba padały. W trzech litrach masz trochę łatwiej i dużo taniej, ponieważ masz zamiennik z Febi za około 250 PLN. Natomiast na tym schemacie węże 15 i 16 ście dochodzą do wielozaworu(w niego wkręcony jest akumulator), który zajmuje się dystrybucją ciśnienia między wspomagania kierownicy, a pompę hamulca. W 750 również LAD(NIVO). Tam znajdują się jeszcze dwa wkręcane czujniki ciśnienia.
-
Witam, to ja może przypomnę ten nalot osobom które go nie widziały, oto Twoja galeria: http://kaczydj.fotosik.pl/albumy/804831-10.html za to co jest napisane na forum ponosi się konsekwencję kolego, jeżeli oceniasz inne auta, tak jak koledze wyżej napisałeś że auto warte 2500 PLN, to ta rdza którą prezentujesz ile jest wedle Ciebie warta. Z tego co widzę nie ogranicza się ona tylko do drzwi. My tu jesteśmy po to, aby sobie pomagać, nie przechwalać oraz wypinać, ponieważ i tak nie ma czym. Auta są stare i nic tego nie zmieni. Cieszę się, że jeździsz e32, a nie na przykład astrą lub golfem, natomiast, aby środowisko nabrało do Ciebie szacunku musisz na niego ciężko pracować, być szczerym i uczciwym, tak działa forum. Na 7er zostałeś wyśmiany, nie chcesz chyba, żeby tak stało się tutaj. Czasami Twoje zachowanie idealnie wpasowuje się we wszystkie przywary kierowców BMW jakie funkcjonują powszechnie, a nie chcesz chyba, aby nasza brać była źle traktowana przez innych kierowców. Poza tym zwracaj uwagę na ekspresję swoich wypowiedzi i na ton emocjonalny, ponieważ czasem zdarzają Ci się wpadki.
-
Witam, u mnie trasa 120km/h, tempomat, to 11L/100km.
-
Witam, nie ważne jak się będziemy spierać, nie ma już na rynku e32, które są w bardzo dobrym stanie. Dużo jeżdżę do Niemiec i czasami sobie obejrzę jakiś dobry egzemplarz, ale z racji, że na swojej zjadłem zęby, wiem gdzie zaglądać i czego się spodziewać. Te auta są za stare, gnębi je starość, nawet jak stoją w garażu nie jeżdżone. Ja swoją remontuję już od dwóch lat i zostało jeszcze dużo do zrobienia, ale mam jeszcze dwa lata na żółte tablice, więc raczej zdążę. Nadmienię tutaj, że auto kupiłem od pierwszego właściciela, który nie żałował na auto(posiadał to auto 18 lat). Z drugiej strony nasuwa się pytanie co autor myślał pisząc o zadbanej, każdy ma inne pojęcie zadbanego auta. Ponadto co oznacza auto zadbane, po dwudziestu latach użytkowania, na pewno to, że całe auto jest do malowania. Pojęcie auta kolekcjonerskiego można już łatwiej wyjaśnić. Swoje doprowadzam do takiego stanu, żeby wreszcie pojechać na zlot w Niemczech i się nie wstydzić. Jeśli chodzi o koszty remontów, są niemalże identyczne jak mojego znajomego e65 i on ciągle puka się w czoło, mówiąc, że już dawno powinienem kupić sobie e65. Jeśli chodzi o gaz, uważam, że zakładanie go do tak starego auta to głupota. A kupowanie "zadbanego" auta z gazem to czysty paradoks, bo jak kogoś nie stać było na paliwo to jak mógł dbać o regularne naprawy. Większość tych aut jeszcze jeździ, ponieważ są pancerne, ludzie jeżdżą nimi, aż wyzioną ducha. A jak wyzioną to na allegro za 3000 PLN. -> kaczydj Zastanawiam mnie to, że piszesz, że swojej szukałeś ponad rok, a kupiłeś auto, które jest zjedzone przez rdzę. Ponadto kupiłeś auto, którego nie znałeś, a na 7er piszesz, że sam zakładałeś w tym aucie gaz parę lat wcześniej. Coś mi się tu nie zgadza...
-
Witam, mi w warunkach ciężkiej zimy z prędkościami maks 60km/h, tryb skrzyni M, czyli ruszanie z trzeciego biegu i częstym hamowaniem w Łodzi wyszło ostatnio ponad 30L/100km. W normalnych warunkach w jeździe miejskiej to około 20L/100km. Auto to e32 silnik M70B50, benzyna V Power Racing.
-
Witam, może ja coś napiszę. Co prawda ja mam e32, ale kiedyś miałem podobną sytuację. Świecił mi się ABS od czasu do czasu, jak na złość zimą. Auto poszło do ASO, po dwóch dniach stwierdzili, że rozkładają ręce, ponieważ sprawdzili wszystko i nie mogą znaleźć. Z racji, że jestem elektronikiem wziąłem się do roboty. Otóż ABS to układ, który wyłącza się pierwszy na wypadek za niskiego (zbyt wysokiego) napięcia ładowania. Z racji bezpieczeństwa oczywiście. W e32 jest przekaźnik, który zawiera dwie diody zenera ustalające zakres napięć dla których ABS może pracować. Jeżeli napięcie nie mieści się w tych widełkach to układ ABS się wyłącza. W moim przypadku w tym przekaźniku na jednej z diod był zimny lut. Nie wiem jak jest w e38 i czy jest na przykład manual bentleya do e38, ponieważ tam na schemacie elektrycznym do ABS jest wszystko ładnie rozrysowane. Możliwe w e38 awaria tego przekaźnika jest sygnalizowana takim kodem jak u Ciebie. W moim roczniku nie mam możliwości połączenia się z komputerem ABS, zatem w ASO bezradni, a mi zlokalizowanie usterki zajęło 15 minut. Mam nadzieję, że trochę pomogłem.
-
Witam, pytanie jak w temacie, czy ktoś to przerabiał i ma dobrą metodę na zablokowanie koła pasowego pompy, bo ściskanie paska nie przynosi rezultatu.
-
Witam, ja mam również mocowanie na trzy imbusy do wiska.
-
Hej, dużo było na forum o silnikach M70 i M73, dużo również o tym jak diagnozowac problemy z pracą połowy silnika. Wystarczy poszukać, nikt Ci tego nie opisze, bo na raz to by było pisania na godzinę.
-
A więc moderacji brak, tak jak kultury osobistej i ortografi...
-
Witam, czy na tym forum naprawdę nie ma moderacji????!!!!
-
Witam, płyn z otworu przelewowego ma lecieć na biegu jałowym bez przygazowywania, jeżeli tak nie jest to pompa lub jakaś niedrożność. Wygląda na pompę i dlatego się przegrzewa. Zostaw na razie ogrzewanie. Ja bym jeszcze sprawdził termostat, ponieważ z tego co piszesz to wynika, że silnik się zagrzewa natychmiast po osiągnięciu temperatury roboczej. Jeżeli termostat w tym silniku to wkład, to ja bym go wyjął i trzymał ściśnięty wąż dolny tak długo, aż auto osiągnie temperaturę roboczą, potem puścił i obserwował, czy jest ok. Masz dwie usterki, albo pompa, albo termostat, zakładając, że auto jest już w ciepłym miejscu i nie jest zamarznięta chłodnica.