Michael1916

Żeby nie zaczynac niepotrzebnej dyskusji na temat jakosci "oryginalnych" czesci.

Zawsze wymieniałem sobie klocki na jakie chciałem i gdzie chciałem i nigdy nikt mi ani tego nie sprawdzal ani nie odmawiał żadnych napraw gwarancyjnych. Zreszta to samo z wymiana oleju. Czasem te wymiany miedzy przegladami robiłem w ASO a czasem w małych osiedlowym warsztacie mojego kolegi bez żadnego wpisu i z filtrem Mann a nie z logo BMW. W tym przypadku też nikt nic mi w ASO BMW nie mowił że z tego powodu mi czegos nie naprawia. Co do klockow. Klocki tył + przod w ASO jakies 4000zł + robocizna. Klocki Textar ( lepsze niz te z ASO) ok.350zł tył i ok.600zł przod. Mozna kupic mniej renomowane za połowe tej ceny (nadal dobre TRW,BOSH,Zimnermann). Robocizna w ASO ok 2000zł vs ok.500-600zł w solidnym serwisie nieautoryzowanym gdzie mechanic poswieca 3 godziny na wymianę przednich klockow żeby wszystko oczyścic jak należy. W ASO 45 min i po sprawie. Podsumowujac klocki przod+tył 1500zł vs ok.6000zł w ASO a do tego lepsze klocki i wymiana na najwyższym poziomie staranności.

Ładny rabat. 20% to juz robi roznice. A niedawno ludzie zamawiali na kilku procentach tylko. W sumie chyba producenci samochodow dobrze wyszli na tych problemach z dostepnoscia czesci.

Na 20' jest troche bardziej komfortowo i bezstresowo jesli chodzi o krawezniki czy inne nierowne drogi ale na 21' tez nie jest źle. Jesli priorytetem jest wygląd to wiadomo, że koła 21' beda wyglądały lepiej.

Nie. Nie wiem o co chodzi. Generalnie w czasach F10 i E60 miałem sporo zastrzeżen do BMW. W E60 ogolna jakosc i trwałosc materiałow no i wspolnie z F10, gdzie wykonczenie bylo juz lepsze, problemy z hamulcami ktore byly zbyt słabe i ciagle mialem kłopot z ich biciem i przegrzewaniem. Teraz seria G jest jak dla mnie naprawde dobra i jak wspominam te stare BMW E70, E65, E60, i po trochu nawet F10 to nie wiem czemu to kupowałem. Moze konkurencja była wtedy jeszcze gorsza...Teraz silniki wszystkie BMW ma bardzo dobre/rewelacyjne. Kiedys jak nie brały oleju (N55 umiarkowanie, N63 nawet 1l/1000km i przegrzewanie) to miały słaba kulture pracy M47 i N47 lub były kompletnymi porażkami jak N20. Mozna było miec tez "ale" do poziomu wyciszenia wszystkich modeli a szczegolnie tych ponizej serii 5. Teraz trudno mi wymienic jakies wady BMW i na pewno nie należy do nich prowadzenie ktore uważam, ze szczegolnie w przypadku X5, biorac pod uwage jego mase i gabaryty, jest rewelacyjne. Oczywiscie nie jezdziłem wszystkimi wersjami zawieszenia, rozmiarami kół. Mozliwosci jest teraz mnostwo. Pneumatyka, adaptacyjne, proff, skretna os i jeszcze 4 rozmiary kół. Moja kombinacja pneumatyki ze skretna tylna osia spisuje sie perfekcyjnie. Znajomy z 40i LCI tez pieje z zachwytu nad tym jak mu sie X5 prowadzi.

Przejechałem X5 140kkm i naprawde nie wiem o czym piszesz...Nie mam żadnych zastrzeżen co do stabilnosci na autostradzie czy to z wiatrem czy nie. Oczywiscie czuc boczny wiatr ale żebym mial walczyć jakos specjalnie, inaczej niz w innych samochodach to nie. Duzy problem z myszkowaniem i bocznym wiatrem miałem w E60 i troche mniejszy w F10 wiec wiem na czym to polega. Ponadto w X5 nie widze w tym względzie róznicy miedzy 20' 275mm a 21' 315mm.

Zawsze widząc ten kolor Manhatan zastanawiam się jak to możliwe, że ktoś to wybiera, tak mi to nie leży. Do tego ten wzór U, cóż, też fatalny. Jakbym miał wskazać najgorsze stylistycznie połączenie to tutaj mamy, bingo! Gust to jednak bardzo indywidualna sprawa. Mam trochę jak chłopaki z dawnego Top Geara (Clarkson i reszta). Wszystko fajnie byle nie brązowy. No offense oczywiście. Nie mam z tym problemu jakby ktoś napisał, że moja konfiguracja wygląda cienko.

Może tak być bo masz różne opony na zimę i lato. Są duże różnice w prowadzeniu samochodu w zależności od wybranego modelu opon czy to letnich czy zimowych a miedzy zimowymi a letnimi to musi "działać" inaczej. Kup na lato jakieś chińczyki za 300-400 zł to też będziesz miał nowe doświadczenia

Naprawde wierzysz, że BMW wypuściło i potem homologowało opony/koła które dają takie wrażenia z jazdy? Takich odczuć jak opisujesz to nie miałem nigdy podczas jazdy w żadnym SPRAWNYM TECHNICZNIE samochodzie. Sam na 20' (275mm)w co dziennej jeździe nie widze różnicy w porównaniu do letnich 21' (315mm) a sportowych prób tym samochodem nie uskuteczniam. W trasie zupełnie normalnie do 200km/h się wszystko zachowuje (szybciej SUVem szczegolnie na zimówkach nie jeżdzę). Myślę, że istotne jest tu jeszcze prawidłowe ciśnienie oraz stan i klasa używanych opon. Poza wszystkim 275mm to nie jest wąska opona! Jeszcze słowo odnośnie tej "gorszej stabilności". Jak przesiadam się z serii 8 do X5 to wiem co to jest gorsza stabilność. Nie jest to jednak nic co odbieram jako niebezpieczne w X5 a jest to mniejsza precyzja prowadzenia i przy wyższych prędkościach uczucie, że siedząc na wysokości autobusu nie mogę sobie na tyle pozwolić co w usportowionym sedanie o całkowicie różnych od X5 proporcjach. Nawet gdybym wcisnął koła 23' do X5 i założył najbardziej sportowe niskoprofilowe opony to zmiany w zakresie tej stabilności mogłyby być jedynie kosmetyczne.

Głupio tak swoje chwalic ale ten wzor Y mimo, że nie najnowszy to wciąz mi sie podoba.

Rozumiem, że zamawiasz nowy samochod? Temat rozrzadu czy panewek bedzie do rozważania za 10 lat i ok.250tys km w zależności od jakosci i regularnosci serwisu "po drodze".

Jesli nie chcesz sie stresowac porysowanymi felgami i zachowac jakis kompromis miedzy wyglądem a praktycznoscia to polecam to co sam zrobiłem. Lato 21' razem z samochodem a na zimę 20' w czarnym macie ( 748M przy czarnych felgach rozmiar 20' zle nie wygląda). Na dodatkowe oryginalne koła mozna zawsze znalezc jakies promocje i te 30-40% taniej je kupic. Mozna tez pozostac przy jednym komplecie felg i na tych 21' zmieniac opony. Nie polecam jednak tak robic bo runflaty na tym cierpia a i jakas odmiana w wygladzie samochodu raz na pol roku tez daje dodatkowa frajde.

Mam na zimę 20' z RFT i nie ma żadnej niestabilności. W zasadzie w prowadzeniu nie widze jakiejś znaczącej różnicy w stosunku do letnich 21'.

Alez to jest porażka żeby przy komfortowym dostepie nie było mozliwosci otwierania tylnych drzwi. Wg mnie jest to najbardziej absurdalna oszczednosc producenta w tej klasie samochodu! Trudno mi nawet zrozumiec jak mozna na taki pomysł wpaść?! Robimy lifting samochodu na 0,5mln zł moze zlikwidujemy czujniki w tylnych drzwiach warte 5 Euro?!WTF

Mi najwiecej usterek wyszło w 4 roku. Zawieszenie z przodu (amortyzatory,wahacze) zestaw malych turbin, czujnik dpf, uszczelnienie tylnego mostu. Koszt napraw po cenach ASO jakies 90-100tys pln. Zdecydowanie doceniłem posiadanie pakietu naprawczego. Zamawiajac X5 w 19' roku płaciło się za 4 letni pakiet repair 5400zł To były czasy...

Panowie przeciez ten diesel jest tutaj najsłabszy wiec co to za porownanie. 374KM wersji 340i vs 340KM wersji 340d. W serii 8 gdzie benzyna 840i ma 333KM lub 340KM przed liftingiem diesel 840d jest szybszy w każdych warunkach. Czy to z gazem w podłodze czy szczególnie w normalnej, nie sportowej jeździe. Zgadzam sie tutaj z kkx5 i nawiazuje do moich wczesniejszych wypowiedzi porownywanie osiągow maksymalnych ma się nijak do osiągów w codziennym użytkowaniu.

Osiągi maksymalne 40i vs 40d są zbliżone. Bardziej chodzi tu o styl jazdy. Czy kierowca bedzie korzystał z tych osiągów maksymalnych czy chce komfortowej jazdy bez szarpania. W tym drugim przypadku diesel jest przyjemniejszy w użytkowaniu. Dla pewnej grupy uzytkownikow temat spalania tez jest istotny i cenia sobie te 100-200km wiecej zasiegu oraz możliwość pogonienia autostradą bez oglądania się na stacje paliw i kalkulowania, że nie opłaca się tak ostro cisnąć. Do mnie w przypadku SUVa przemawiają te dieslowskie zalety chociaż silnik B58 o mocy 381KM jest fantastyczny. Osiągi, spalanie (jak na 6cio cylindrową benzyne) kultura pracy, rozwijanie mocy - wszystko 10/10.

Za 695zł to na bank 5w-30 niemniej i tak cena dodatkowej wymiany bardzo atrakcyjna jak na ASO.

Chyba jednak cos nie tak z tym Twoim egzemplarzem X5. Tez miałem F10 kiedys i tutaj w X5 swiatła są dużo lepsze. Porownujac do serii 8 laser vs laser wygląda to mniej wiecej tak samo. Nie zauważyłem roznicy wynikajacej z tego ze w X5 dużo wyzej sie siedzi w porownaniu do serii 8.

Klocki ostrzega o zużyciu na 5000km przed wymiana. Olej moze byc 5w-30 jak i 0w-30. Lepszy jest 0w-30 bo ma lepsza płynnosc w niskich temperaturach. 0w-30 jest o połowę droższy. Termin badania technicznego da się ustawić tak jak kiedyś w F. Światła - jeździsz na "automacie"? Jesli tak to przecież adaptacyjne światła oświetlają tyle ile mogą dostosowując wiązkę żeby nie oślepiać innych kierowców. Dawno nie widziałem jak świecą zwykłe mijania...

Dodaj jeszcze tą skrętną oś co idzie w parze z active steering! Zobaczysz, że nie pożałujesz tej decyzji. Na jeździe testowej nie da się tego wszystkiego ogarnąć. Nowy samochód, wszystko tak naprawdę trzeba poznać. Potem jak już masz u siebie tą opcję i wsiadasz do samochodu bez active steering i skrętnej osi to zdajesz sobie sprawę jaką to robi robotę.

Ja sie upieram przy tych moich %. 40d vs 60i zużycie paliwa+ 50-60%.

Wypala sie DPF i proces nie zdążył się zakończyć zanim wyłączyłeś silnik.

Juz powoli nie rozumiem sensu tej dyskusji...Udowadniamy jeden drugiemu, który silnik lepszy? Osobiscie jak pisałem kupuje silniki benzynowe lub diesla w zależnosci od wybranego nadwozia i tego jaką eksloatacje dla samochodu przewiduje. W jednych samochodach lepiej sprawdza sie diesel w innych benzyna. Jeśli rozmawiamy o X5 to w krajach gdzie diesle są dostępne w sprzedaży nadal 80-90% X5 czy X7 wyjeżdża z dieslem pod maską. Nie sądzę żeby górę tu brała kalkulacja kosztów paliwa, szczególnie, że do zakupu diesla trzeba całkiem sporo dopłacić. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że decydująca jest wygoda eksploatacji i jednak osiągi ( osiagi nie zawsze znaczy to samo co osiągi maksymalne). Osobiście sam się pod tym podpisuję i następnego dużego suva też zamówie z dieslem jeśli tylko to będzie wciąż możliwe. Prawdziwy dylemat to jest w samochodzie pokroju serii 8 czy dawnej serii 6. Tutaj mialem 40i, 50i i teraz 40d i kurcze nie wiem co wybrałbym jako następny ( chyba jednak V8 tutaj rządzi, przynajmniej teraz jak w końcu chyba można mu zaufać pod względem niezawodności). W serii 3 i mniejszych nie widze sensu wyboru diesla. Chociaż jak ktoś jeździ 50kkm rocznie i ma ambicje dojechać do Splitu na polskim paliwie...