VADER

Denerwują mnie komentarze na temat gazu,większość beemek buja się na gazie i jak każdy ma problemy z nim większe i mniejsze ale to nie jest powód że tacy ludzie(ja też mam gaz) to jakieś biedaki czy coś,cwaniak kupił sobie jakieś śmieszne 1.8 w dieslu i sam poleca tego 150KM diesla czy jeszcze mocniejszego,trzeba było samemu kupić takie auto z takim motorem i samemu nieoszczędzać i bidować na ropie od rolnika czy kierowcy tira z parkingu.Każdy kupuje samochód jaki chce i nikomu do tego czy ma zamulonego disla czy benzyne z gazem,zastanów sie pajacyku zanim zaczniesz się wypowiadać,bo jak znam życie to tą swoją wspaniała beemką w dislu wyjeżdzasz raz w tygodniu i jak niema mrozu bo pewnie boisz sie czy twojej ''niuni''przypadkiem niska temperatura nie zaszkodzi.

U mnie spadła ta zapadka od wkładki bo pękł ten plastikowy ''język'' od klamki za który lapie ta właśnie nieszczęsna blaszka-zapadka we wkładce.Musisz rozebrać i tyle,pamiętaj żeby boczka nieściągać bo szkoda twojego czasu,ja jak niewiedziałem to najpierw ściąglem boczek ,poduszke a tu na koniec kinder niespodzianka bo i tak bym nieodkręcil tego imbusa od wkładki.

Widze,że jesteśmy ziomki ja mieszkam od kołobrzegu jakieś 70km,jeśli chodzi o tą wkładke to po odkręceniu tej śrubki wyjmiesz tylko samą wkładke,ale potem i tak będziesz musiał nacelować ją na klamke żeby się zazębiała.

Jeśli chodzi o wymiane klamki to przerabiałem to jakiś czas temu,a więc tak nie ma tam żadnej sprężyny jest tak zapadka od wkładki która trzyma klamke i ona może dokońca się niechowa choć ja kiedyś posmarowałem delikatnie smarem dosłownie ten element klamki który że tak powiem jest powycierany w miejcu gdzie ona wychodzi obok zamka ,jeśli chodzi o wymiane nie trzeba ściągać boczka bo i tak to nic nieda,w drzwiach jak je otworzesz od strony gdzie zamek zamyka drzwi jest taka mała plastikowa zaślepka ją trzeba wypiąć i będzie śrubka na inbus,odkręcasz ją niewypadnie bo jest zabezpieczona więc śmialo można odkręcać ,jak już się zrobi luźna wyciągasz wkładke zamka ,bądź ten element bez wkładki jak to są tylne drzwi,ciężko idzie ale podważyłem śrubokrętem (oczywiście pod niego podlożyłem szmate żeby drzwi nie porysować)jak to już jest wyciagnięte klamke trzeba przeciagnąć w bok chyba do tyłu niepamiętam i wyciągasz klamke,następnie wkładasz klamke najpierw tą strone co są takie widełki a potem drugą do środka drzwii teraz trzeba zazębić blaszke za klamke,ja to robiłem w ten sposó że śrubokrętem przez dziure podciagnołem blaszke w strone zew.drzwii następnie klamke docisnołem do wewtętrznej strony tak jak by miała sie zamknąć.Niewiem czy mnie zrozumieliście bo ciężko tak normalnie to opisać nie ma jak to słowami powiedzieć.

napewno pasuje,wymiana jest b.prosta,też miałem ten problem nie trzeba zciągać boczku.Jak byś niewiedział to pisz.

kolego spróbuj najpierw delikatnie wcisnąć żarówke i dopiero przekręć,powinna wyjść,blaszka jest pewnie mocno podgięta do góry i ciężko przekręcić.

Witam,moja pali mi średnio 10-12gazu,oczywiście jeżdze wmiare ekonomicznie, teraz może ze 14.Większych problemów naszczęście niemiałem,raz tylko niechodził na jeden cylinder ale to była wina elektryki,raz urwałem klamke i to w dodatku od kierowcy naszczęście było lato to zostawiałem uchylone okno:) siara na parkingu jak nic,kupiłem klamke i wymieniłem.z gazem też na początku małe problemy,ale to była wina paprocha ktory to montował,zaprowadziłem do fachowca i jest ok,rano o tej porze roku potrafi zgasnąc ,ale kawałek przejade jest ok,musze to też zrobić choć bardzo mi to nieprzeszkadza i dlatego tak sie zabieram za to,na wiosne wymienie jeden element na moście bo jak wbijam biegi to puka(norma w bmw).A co do twojej to koniecznie na kompa,żeby czegoś jeszcze gorzej nie porypać.Pozdrawiam.

100% niedogrzany silnik.Tylko dziwne że codziennie robisz 70 km i jeszcze występuje.

Kolego jeszcze raz pisze skoro to pewniak tzn.wiesz że napewno serwis i z dobrej ręki to warto taki samochód kupić,mam taki przykład mój wujas miał jaguara s type nówka z salonu przez 3 lata ponad 300tyś.!!!!!!!!!zawsze serwis i zero problemów,do czego zmierzam nieważne bmw,jaguar czy podstarzały golf 3 jeżeli jest serwisowany to on może mieć 500tyś i będzie dalej ganiał.

Moim zdaniem jeżeli jest z pewnej ręki i uważasz że jest godna uwagi to bierz,najważniejsze jest że prosto od wlaściciela z niemiec a nie od cwaniaków z polski,mam taki przyklad z rodziny wlaśnie dzisiaj mój szwagier prowadzi tylko że audi a6 do "fachowca od liczników''i z 290tyś.będzie 190tyś:)Jeżeli byla serwisowana to jest pewnie OK,u nas tylko sie lipe robi na wlasna ręke.Pozdrawiam

kolego może zapowietrzony układ.

Ja nie chcę czarnych tylko właśnie przydymionych,myślę że jakiś patent z folią byłby dobry,kwestia czy ta folia z allegro się nadaje i czy jest możliwość jej przylkejenia bez żadnej lipy,tzn.pęcherze i załamania.Moja beema ma jeszcze z tyłu kierunki pomaranczowe i kupiłem folie czerwoną i kierunki zakleiłem tą folią kolor lampy i kierunka był czerwony,efekt był naprawde dobry tyle że kierunek świecił na czerwono,jeździłem tak rok czasu ale szczęśliwie mijałem się z pśiarnią i na wszelki wypadek powycinałem 4 wąskie paski w tej folii i teraz kierunek świeci mniej więcej w 80% na żółto,z bliska widać te delikatne paski które naprawde b.dobrze wyglądaja ,lampa ma może niedoslownie ale w dużym proceńcie wygląd tylnej lampy 3 E90.Z około 5metrów jest cała czerwona zaś jak pisałem z bliska widać wycięcia ,wszystki jest równo wycięte naprawde fajny efekt,polecam .

Może nie ten dział na ten temat ale tu najwięcej się czyta postów,a więc panowie może zwas ktoś ma patent jak zrobic przednie ciemne lampy,proszeo poważne odpowiedzi,widziałem pare zdjęć na necie i podoba mi się to,są na allegro folie do przyciemnienia lamp,robił to może ktoś?Prosze o porady,dodam że moja BeMa jest czarna i na zdjęciach wlaśnie takie widziałem,ekstar to wygląda żadena chała.

Kolego też mam taki sam silnik i też mam sekwencje,niemiałem takiego przypadku ale masz może coś jak to fachowcy nazywają z mapami benzyny,jedz do gazownika niech sprawdzi ci mapy ben.i odrazu gazu choć na gazie mówisz że dobrze lata.Powiedz mi ile twoja tak średnio pali gazu i jak ogólnie sprawuje się silnik i jaki masz przebieg,chcialbym porównać z kimś kto ma taki sam motor i jeszcze gaz bo jestś pierwszą osobą na forum co ma to wszystko jak ja .Pozdrawiam.

Kolega wyżej ma racje,wszystko jest OK!!

Kolego współczuje ,nowy nabytek i od razu porażka,jeśli chodzi o kontrolke to 100% czujnik ja na takim już jeżdże ponad rok ale z tym drugim to trzeba do fachowca a nie do kolesia co poza podpinaniem kompa nic niepotrafi,pewnie jakaś pierdoła a [MOD: a co?] Pozdrawiam

Panowie bez paniki ,samochód po wyprodukowaniu rzadko jest sprzedany niemal że od razu,choć mój porównując vin z datą pierwszej rej.byl kupiony po miesiącu od daty produkcji ale moją BeMe kupiłem w niemczech .

100% niedogrzany silnik,o tej porze roku to norma krótkie trasy i tak się dzieje też tak zawsze mam.Bez paniki wszystko w normie.

a masz może gaz?

Twój ból rób co chcesz twoja kasa twoja sprawa ,trzeba było pomyśleć przed kupnem a nie teraz kombinować i mieć żal,moim założeniem było od samego początku kupno 2,0i i go zagazować i niemieć problemów z mocą i kasą na paliwo koleś też chce kupić e 46 z tym silniczkiem 1 ,6 i w dodatku zagazować odradzam mu ten silnik a w dodatku gaz do niego,ale też się upiera więc nie wnikam .!.6 to się nadają do opla astry a nie do samochodu ktory waży prawie 1,5 tony.

bezpieczne czy nie to kwestia czy masz zamiar czipowć go jakąś tandetą z alegro czy poprostu u profesionalistów,sam sobie odpowiedz na pytanie,a tak szczerze to czemu zależy ci na zwiększeniu mocy i tak za wiele nie zyskasz,jak chcesz poczuć moc to proponuje BMW e 38 5,4 litra i 12 garów,sorki za uszczypliwość bo nie na tym to polega ale sam pomyśl...Pozdrawiam

Szczerze,to daj sobie spokoj 10km na taką bude to żadna rewelka,ja mam w swojej 150KM i nic specialnego,zmień auto bo fakt twój silnik to słabizna,albo daj sobie spokój.

Kolego a masz może styłu szyby na pokrętło,bo jak tak to jest szansa,ja tak miałem jak mi się 2-letnia córka zamknęła od środka z kluczykami w ręku :)zaczełem ''szarpać'' w góre i dół dłońmi szybe aż opóściła sie jakieś 10centymetrów niżej niechciała potem drót z oczkiem i odkręciłem szybe nadól a potem to już wiadomo.Pozdrawiam

Witam,kolego masz problem moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem będzie patent z klemami jak koledzy piszą,wystarczy chwile przytrzymać tak myśle a drógi niech cyknie kluczykiem ,myśle że powinno przynieść efekt.Jak dasz rade to napisz.

Kolego a może poprostu jest układ zapowietrzony,spróbój go odpoietrzyć.