Skocz do zawartości

t.w.wiesław

Zarejestrowani
  • Postów

    38
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    e46 2.0 D rok prod. 2000
  • Lokalizacja
    morze

Osiągnięcia t.w.wiesław

Odkrywca

Odkrywca (4/14)

0

Reputacja

  1. witam, dzięki za uprzednie info. o vin mam jeszcze prośbę o taki numerek: WBAUD71090P400480 pozdr. serdecznie
  2. Odpłatnie również mogę sprawdzić historie serwisową (o ile była jakaś). jakie koszty i jak możemy załatwić sprawę sprawdzenia? k.
  3. wielka prośba o rozkodowanie VIN - zastanawiam się nad zakupem WBAUX310X0A214692 czy można sprawdzić historię serwisową takiego auta po Vin -ie? z góry dziękuję kamil
  4. witam, dziękuję wszystkim za wsparcie w sprawie mojego problemu - jestem winien wam informację o tym jak sprawę rozwiązałem ( przepraszam za zwłokę ale nie miałem poprostu czasu usiąść do kom.) Z racji fatalnego zaparkowania samochodu - stał na zaśnieżonym podjeździe nachylonym do bramy - i warunków pogodowych nie mogłem skorzystać z opcji podłączenia się do rozrusznika. Samochód został otworzony "partyzancką" metodą tzn. poprzez siłowe uchylenie drzwi kierowcy za pomocą pompowanych poduszek co umożliwiło wsadzenie długiego drutu którym otworzono maskę - wbrew pozorom metoda skuteczna i co najważniejsze brak efektów ubocznych - drzwi powróciły do pierwotnego "kształtu" ( drzwi zamykają się poprawnie, uszczelki trzymają - brak szumów przy dużych prędkościach) . Koszt : 150 zł . pozdrawiam
  5. widzę że co niektórzy z szanownych kolegów adres zamieszkania podją niemcy ( tomaszf , krzych81) - a jak u was z językiem germański ?? bo znalazłem broszurę w j. niemiecki mówiącą chyba o otwieraniu aut. czy ktoś mógłby ocenić jej wartość? http://rapidshare.com/files/76954376/BMW_-_Tips_and_Tricks_Kilka_Modeli_DE_up_by_dunaj2.rar
  6. sprawę traktuję jako ostateczność bo samochód zaparkowany jest przodem przed bramą posesji na podjeździe nachylonym do bramy około 5 % - katastrofa- poczekam do wiosny. Dlatego każde inne rozwiązanie pomysł jest na wagę złota.
  7. dzięki za konkrety - wreszcie coś wiem - mam pytanie : podniesienie samocodu z przodu odkręcenie osłony silnika i podpięcie się z prądem pod rozrusznik (+) i masa (-) - możliwe do wykonania i czy będzie skuteczne tzn. czy samochód dostanie prąd ? no i czy nie uszkodzę czegoś?
  8. nerki - to rozwiązanie też mi się nasuwa - być może na forum ktoś to robił i ma jakieś wskazówki gdzie i jak pociągnąć linkę i czy w ogóle od strony nerek jest ona dostgępna. Wszystko to wiąże się z niezłymi wygibasami a ta pogoda nie nastraja do działań - skutecznie utrudnia precyzyjną robotę. nie widzę tego bez kosztów.
  9. powtórze: klapa jest również zaryglowana ( cociaż nie do końca - nieprawidłowo zamknięta) - nie ma możliwości wyjęcia akumulatora - jeżli mógłbym to zrobić to cały temat byłby bez przedmiotowy. Nie mogę się w żaden sposób mi znany dostać się do samochodu - dlatego poszukuję alternatywnych rozwiązań - a na pewno są takie bo tyle samochodów by nie ginęło w Polsce.
  10. Cieszę się bardzo, że miałeś takie wypasione auto, ale ja dalej nie mogę się dostać do auta - jeżeli chodzi o światełko podejrzewam , że świeciła się czerwona lampka - obrysówka na krawędzi klapy - świeci się cały czas przy otwartej (niedomkniętej klapie) - Czekam na konkrety - BARDZO PILNA SPRAWA!!!
  11. zamek mam jeden u kierowcy - ale klucz się w nim obraca w obie strony - zero oporu - tak jakby wkładki nie było (tak mi się wydaje). Jeszcze nic nie kombinowałem ze względu na warunki atmosferyczne- (dziś - 15 st.).
  12. Objawy wskazują na akumulator - wiem co mówię bo walcze od 2 msc. z aku. a może bardziej z przyczyną rozładowania. Podepnij auto pod drugi - i zostaw na co najmniej 15 min. - mamy solidną zimę ( drugi samochód cały czas niech będzie włączony) - powinien odpalić. pozd.
  13. witam, no i stało się .......!!! od 2 msc. regularnie rozładowywał mi się akumulator podczas nocy. Po przejrzeniu forum powiązałem tą sprawę z wariującym klimatronikiem (w ostatnim czasie dmuchawa chodziła jak chciała a przy tym wydawała przeróżne dźwięki - również po zgaszeniu i zamknięciu samochodu). Dla upewnienia się że to awaria jeża wyjmowałem na noc bezpiecznik dmuchawy - samochód jednak dalej miał problemy z odpaleniem rano ( trochę rzadziej mu się to przytrafiało- ale jednak) – wstrzymałem się więc z zakupem jeża. Nie zmieniło to jednak faktu, że dmuchawa nawet dla laika jakim jestem ja, nie pracowała prawidłowo. 200 zł nie znowu taki majątek a i tak musiałem zrobić porządek z dmuchawą więc w czwartek ( 17-12-2009 zamówiłem na allegro jeża) – ma być w poniedziałek (21-12-2009 r.) . NIESTETY STAŁO SIĘ NAJGORSZE !!! Dziś rano ( sobota 19-12-2009 r.) przy mrozie – 16,5 nie odpaliłem samochodu - o 8.00 miałem być w pracy (dojazd 70 km)!!! Wsiadam do samochodu żony – by tradycyjnie wspomóc się jej akumulatorem – NIE ODPALA!!!!!!!! - Prawdopodobnie brak paliwa - chyba ( komputer pokazuje zasięg 9 km – ale nie pali – samochód to też 2.0 d - astra – sadzę, że ta reszka paliwa po prostu przymarzła ). Wezwałem pomoc (teściową). I w ty miejscu proszę się nie śmiać ale do tej chwili nie wiedziałem że E46 2.0d ma wyjście do kabli rozruchowych w komorze silnika – ja tradycyjnie otworzyłem klapę bagażnika ( wer. kombi) podłączyłem kabelki bezpośrednio na klemy aku. I biorę prąd od teściowej. Niestety przez niecierpliwość 2 x nie udało mi się odpalić samochodu. Szybka decyzja jadę samochodem teściowej a BMW niestety zostaje na podjeździe w towarzystwie astry. Pośpiesznie zamykam klapę bagażnika – regluję samochód centralnie z kluczyka ( wer. kluczyka z akumulatorkiem ładowanym indukcyjnie– otwieranie , zamykanie i otwieranie tylnej szyby klapy + moduł komfort tj. domykanie szyb itd. ) Lecę do pracy ( nie wspomnę że jestem soplem lodu) – wracam do domu po 15 i od razu biorę się za odpalenie BMW ( astra musi poczekać – w końcu obowiązuje jakieś pierwszeństwo). I TU PRZYKRA NIESPODZIANKA – nie mogę otworzyć samochodu – akumulator jest kompletnie rozładowany bo – rano nie domknąłem dobrze klapy i cały czas świeciło się światełko – jednocześnie klapa jest zaryglowana i nie można jej podnieść. NA TYM NIE KONIEC niespodzianek – wkładam klucz do zamka i ……………. Przekręcam 90 st. w prawo NIC , 90 st. w lewo NIC samochód się nie otwiera!!!!!!! BMW mam ja 4 lata i nie korzystałem nigdy z otwierania kluczem w zamku więc prawdopodobnie kupiłem je od poprzedniego właściciela z taką wadą – w każdym razie tradycyjne otworzenie drzwi również jest niemożliwe. KONKLUZJA: mam kluczyk ( nawet cały komplet: drugi kluczyk + hotelowy + plastikowy ) ale nie mogę się w żaden sposób dostać do samochodu. PROSZĘ PILNIE O POMOC!!!! Jak otworzyć maskę aby dostać się do wtyków akumulatora – podobno jest to możliwe??? Ponadto jak myślicie co jest przyczyną rozładowywania akumulatora i dlaczego przekręcanie kluczyka w zamku NIE DZIAŁA. SPRAWA SUPER PILNA bo święta za pasem a ja mam pod domem dwa niesprawne samochody !!! CO Robić?????????? POMOCY pozdrawiam
  14. ja swoje wrażenia opisywałem tu: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=72363&postdays=0&postorder=asc&start=60 pozdro
  15. Hamują Hamulce :duh: Panowie litości - "CH" razi w oczy - wybaczcie ale nie mogłem się powstrzymać - pomijając inne byki :D pozdro.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.