Skocz do zawartości

Kyokushin

Zarejestrowani
  • Postów

    786
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kyokushin

  1. Miałem na myśli wypowiedź akrystiana ;) Co do garażu to zgodzę się.. wyjeżdżając pod górę tyłem tylnonapędowcem to tak jakbyś wyjeżdżał przednionapędowcem przodem. W tej sytuacji można wjeżdżać tyłem :)
  2. Nie wiem, ja wolę na tył. Jakoś problemów z zakopywaniem się nie mam. Na jedno wychodzi. Jak się auto zakopie to czy przód czy tył nic to nie zmienia, poprostu miałeś pecha. Ktoś tu pisał że pod górkę się wjeżdża gorzej tylnym... wręcz przeciwnie. Podczas jazdy samochodem pod górkę z przednim napędem, przód jest odciążony przez co koła się ślizgają i się poprostu nie da wjechać. W tylnym napędzie... środek ciężkości idzie do tyłu przez co tylne koła są dociskane, czyli większa przyczepność -> łatwiej wjechać pod górkę. Co do uciekania tyłu to jest tak. Przednim i tylnym napędem jeździ się nieco inaczej. Jakbyś wcześniej autem nie jeździł, przyzwyczaiłbyś się do tylnego i nic by Ci nie uciekało. Styl jazdy przednionapędowca sprawia że w tylnonapędowcu tył może uciekać przez pierwsze dni. Kwiestia przyzwyczajenia i wyczucia autka.
  3. Kyokushin

    PODTLENEK AZOTU

    Hm.. Jak dla mnie z której strony by nie patrzeć to 192KM zawsze będzie > 180KM. Jeżeli 2.5 ma te 192 KM przy określonych obrotach, to i 1.8 IS ma 140 również przy określonych. Skoro do IS dodajemy strzał i wychodzi nam 180KM oznacza to że dodajemy ten strzał również w określonych obrotach. Z tego wynika, co zresztą wie każdy, że ani 2.5 nie ma 192 KM w pełnym zakresie ani IS nie będzie miał tych 180 w pełnym zakresie. Reasumując. Tak czy siak 192 > 180.
  4. Z tego co wiadomo to liczy się to od daty na umowie kupna-sprzedaży albo od daty sprowadzenia auta... dokładnie trzba by doczytać. Skoro auto jest w kraju i wjechało o własnych kołach, trzeba sprawdzić ważność blach (żeby się nie okazało że wjechał na nie ważnych, wtedy mogą być problemy). Co do umowy. Sporządza się ją w 2 egzemplarzach i podpisuje w obecności kupującego i sprzedającego. Skoro facet ją kupił dla siebie, musiał podpisać umowę. Skoro on to kupił to znaczy że niemiec ma umowę z jego podpisem. Więc, na nim ciążą obowiązki celne... i dalej, jak on już to ocli, wtedy może sprzedać go, przy pomocy NOWEJ umowy.. między nim a autorem wątku... a skoro trzeba doliczyć opłaty, więc nie jest oclona, więc raczej nie jest jej właścicielem. Jeżeli więc, facet kupił ją dla siebie, a się okaże że 'umowę między nim a niemcem' można zmienić bo np 'nie ma wpisane kto kupuje i nie ma podpisów'... zawsze gdzieś w niemczech musi być identyczna druga umowa aby papier miał ważność... wtedy fałszywym będzie zdanie że 'kupił ją dla siebie', więc, fałszywe będzie również zdanie 'że auto jest w stanie idealnym'. Z fałszu nie może wyniknąć prawda ;) No chyba że jak pisałem gość jest niemcem :D Wtedy może być poprostu zarejestrowana na niego i autor wątku kupi ją bezpośrednio od niego. Nieźle zakręciłem :roll2: Fakt faktem troche dziwnie tam gość pisze z tym kupnem dla siebie.
  5. Kyokushin

    PODTLENEK AZOTU

    A po pół roku oswajania się z 325 włożyć do niego nitro :cool2:
  6. Zgadzam się z red orange. Nic się nie stanie, poza tym do m40 już bym przeszedł na full syntetyk. Ten silnik lubi full.
  7. Widzę że ma silnik 1.8 m40. Najistotniejsze w tym silniku jest to czy wchodzi na obroty. Jak nie wchodzi na 3 biegu do odcięcia to znaczy że na wstępie będziesz musiał wyłożyć max 1500-2000. Fakt faktem 99% m40 się nie wkręca i prawie każdy musi tą kase wyłożyć. Pisze że na oleju mineralnym jeździ... zabójstwo dla m40. Trochę dziwne bo: Gość pisze że kupił ją dla siebie a nie jest zarejestrowana . Na pierwszym właścicielu w kraju ciąży obowiązek rejestracji i uiszczenia akcyzy oraz ma na to jakoś kilkanaście dni. No może gość jest niemcem, tego nie wiem.
  8. Wciśniesz popychacza jak pisałem i ciśnienie z niego zejdzie. Mocno trzeba, ale też nie wal młotkiem, przez klocek musisz jakoś pokombinować.
  9. Kyokushin

    krzywki walka rorzadu...

    Odpisałem Ci na to w tym drugim temacie :)
  10. Kyokushin

    krzywki walka rorzadu...

    http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=CA31&mospid=47436&btnr=11_0434&hg=11&fg=25 Część nr 13
  11. Zdejmujesz pokrywe klawiatury, obracając wałem korbowym ustawiasz sobie krzywki na wałku tak jak ci pasuje, do każdego zaworu kolejno. i wyciągasz dźwigienkę. Popychacze będą miały ciśnienie więc będzie trzeba 'wcisnąć' dźwigienkę żeby ją wyjąć. Generalnie trzeba docisnąć, najlepiej przez jakiś klocek. Uważaj żeby Ci pastylki nie powpadały w otwory olejowe, najlepiej sobie zatkaj czymś.
  12. Najprościej jest wlać to co jest napisane w instrukcji i problem z głowy i napewno będzie dobrze. Dylemat można mieć jedynie co do marki. U mnie w manualu jest napisane 5W40 to leje 5W40... 10W40 był i się nie sprawdził...
  13. Kyokushin

    PODTLENEK AZOTU

    Jeżeli stawia tylko i wyłącznie na osiągi to swap lub zmiana wózka na 2.5 2.8 i do tego nitro jak chce koniecznie. Wtedy nic mu nie fiknie.
  14. Tak, ale nauczony własnymi traumatycznymi przeżyciami radzę stosować full-syntetyk, szczególnie do m40 (nie wiem jaki ma kolega, ale jak ma m43 to napewno też nie zaszkodzi). 5w40 to syntetyk 10w40 to półsyntetyk 15w40 minerał zazwyczaj tak jest.
  15. Nie inny niż 5W40. Castrol, Mobil.
  16. Kyokushin

    krzywki walka rorzadu...

    Żeby w m40 Ci się wkręcał musisz mieć: a) dobry wałek, z nie zjechanymi krzywkami b) sprawne dźwigienki c) sprawne popychacze d) nie zryte pastylki (choć nie wiem jak mogą się one zryć) i jeżeli chcesz żeby to pochodziło dłuższy czas to: e) olej 5w40 Jeżeli któraś z rzeczy a-d jest nie spełniona, silnik nie będzie pracował prawidłowo. Nie będzie się wkręcał, może strzelać i będzie napewno troche, lecz nie kolosalnie, więcej palił, ponadto sprawne elementy będą się uszkadzać, poprzez działanie zużytych. Np. jak wymieniłeś popychacze a dźwigienek nie (a są zryte )to duża szansa że i popychacze ci zaraz pójdą lub się zryje krzywka na wałku. Jeżeli wymienisz wszystko i po pół roku lub szybciej znowu to samo to znaczy że nie miałeś e. Miałem dokładnie to samo jak kupiłem autko. Teraz mam a-e i chodzi jak malina.
  17. Po 10 tyś. ja bym pasek dla świętego spokoju wymienił (o ile będziesz go zdejmował). kosztuje 80 pln oryginalny a masz pewność. Poza tym, do wymiany popychaczy i dźwigienek nie potrzebujesz rozkładać rozrządu. Do wymiany wałka, owszem. W każdej literaturze m40 jest napisane że pasek powinno się wymieniać przy każdym jego zdjęciu, nie ważne czy przejechałeś na nim 5 czy 30 tyś km.
  18. Jakbym miał kupe kasy i miał kupić limuzynę, kupiłbym BMW serii 7. Jakbym miał mniej kasy to starsze 7, czyli E38. Bardzo ładne i stonowane autko. Jednak moim marzeniem jest jak ktoś tu miał, Trans Am, choć wolałbym Camaro z wyglądu. Do tego Ram Air, tak żeby unosiło przednie koła przy ruszaniu ;) Swoje BMW przyznam że kupiłem też trochę na zasadzie teraz albo nigdy... miałem złe dni i niczym blondyna 'chciałem sobie kupić coś fajnego' :mrgreen:
  19. No i wyszło szydło z wora :dance: Teraz wszyscy wiemy że jesteś kobietą :8) Już nas więcej nie nabierzesz :D
  20. Ja nie wiem jak oni te halogeny wyjmują. Ja w swoich halogenach żarówki wymieniłem dopiero jak wyjęłem przednie reflektory (przy okazji). Inaczej, żeby coś zrobić trzeba mieć kanał lub się wczołgiwać.
  21. Przy niskiej temperaturze a tym bardziej na mrozie silnik pracujący na gazie ma prawo falować a nawet gasnąć przy mocnym jego obciążeniu na biegu jałowym, ponieważ temperatura płynu chłodniczego jest za niska aby nagrzała parownik w stopniu umożliwiającym mu zamianę odpowiedniej ilości gazu ze stanu ciekłego w lotny. Po osiągnięciu prawidłowej temperatury silnik falowac nie powinien, aczkolwiek minimalne falowanie może nastąpić, szczególnie gdy dolot powietrza jest długi a w m40 oraz mikserze przy przepływomierzu droga którą mieszanka gazowo powietrzna przebywa zanim dotrze do silnika do krótkich nie należy.
  22. Kyokushin

    PODTLENEK AZOTU

    Myślę że jakby miał 325 i myślał o azocie już lepiej by to wyglądało. Z czegoś mocnego robić coś mocniejszego ma sens. Ale z czegoś średniego robić coś mocnego, sporo ryzykując i za tą samą kasę za którą można już nabyć coś mocniejszego niż 1.8IS z tym podlenkiem to nie bardzo ma sens. Ja bym bardziej rozważał wymianę silnika lub zmianę auta.
  23. To jest tak że apropo wyprzedzania to przepisy mówią tak: Wolno o ile nie..... i tutaj się zaczynają spory. Dostateczną ilość miejsca jednak ja bym interpretował jako ilość miejsca do zakończenia manewru nie utrudniając ruchu, tak jak jest napisane. Czyli jak jak zacznie wyprzedzać i skończy to za ciągłą linią i nikomu w drogę nie wjedzie ani nikogo nie skroi to w zasadzie nikomu ruchu nie utrudni.
  24. Odruch dobry, też mam taki :) Niby można ale niekiedy mocno sporne może to być.
  25. To głównie kwestia tego w jakich godzinach jeździsz i w jakiej miejscowości. Np ja mam cykl miejski i mam jazdę 20km do pracy stop and go. Ktoś z innej miejscowości gdzie nie ma takich korków też ma cykl miejski a jedzie 5 km góra 2 razy zwalniając. Jak były mrozy i jechałem do pracy bez korków palił mi 12-13. Przestało być zimno, ludziskom poodpalały auta, znowu są korki to mi spalił 13.7. A jeżdżę tak samo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.