
Dolo
Zarejestrowani-
Postów
294 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Dolo
-
Nie sądzę, żeby pompa była walnięta, bo przecież jakby nie było kontrolka po chwili gaśnie, czyli pompa bije. Zastanawia mnie tylko sytuacja, czy np. olej nie cofa się gdzieś przez pompę? Jest w ogóle taka możliwość? Może jest tam jakiś dławik? Chyba, że rolę tego dławika na wyjściu pompy pełni właśnie ten regulator ciśnienia? Kolego YOSHIMURA01 czekam na jakieś pozytywne wieści od Ciebie - miejmy nadzieję, że coś tam wypatrzysz w tych materiałach :cool2: Ja pół nocy przeszukiwałem jakieś zagraniczne fora, ale nic ciekawego nie znalazłem ponad to co już jest w naszych wątkach :(
-
Dzięki Kolego matek226!! W tym opisie rozwiałeś wszelkie niedopowiedzenia jakie towarzyszyły Twojej wymianie regulatora ciśnienia - a mnie upewniły, że nie mam co się do tego zabierać. Szkoda, że problem dalej nie rozwiązany. :(
-
Nie sądzę, aby olej silnikowy był tutaj zasadniczym problemem (aczkolwiek niczego nie można wykluczyć). Olej kupuję w INTERCARS więc chyba mają świeży, właściwy i oryginalny. Kilka razy wcześniej brałem też CASTROLA z ALLEGRO - ja oleje zmieniałem, wymieniałem, ale problem TRWA. Teraz za radą Kolegi YOSHIMURA01 zamówiłem regulator ciśnienia oleju - bo wszystko inne już zrobiłem - i Kolega matek226 odebrał mi argumenty. Trzeba w tej kwestii uderzyć gdzieś szerzej, nie wiem, jacyś serwisanci itp. Przyznam się, że mi brak juz pomysłów :mad2:
-
U mnie klekotanie cichnie razem z kontrolką, ale jak się wsłuchasz to jeszcze przez chwilę słychać właśnie takie cykanie zaworów - potem to też ustaje. A odnośnie oleju to używam LIQUY MOLLY 5W40. I też robiłem płukankę. Ale przed zmianą oleju - bo też kiedyś jeździłem na CASTROL EDGE - oraz przed płukanką było podobnie. Więc to chyba nie jest problemem, który spędza nam sen z powiek.
-
Kolego trandolf, na pocieszenie Ci powiem, że u mnie też jest podobnie tzn. po ok 2 godz. również ten dźwięk powraca. Jest tylko mała różnica w tym, że po nocy zawory bardziej "cykają" nawet po zgaśnięciu kontrolki (i cykanie ustępuje po ok. 4 minutach), a po 2 godz. tego nie ma. No wiadomo olej do końca nie spłynął. Ale tragedią jest, że na problem nie ma rady.
-
Widzisz YOSHIMURA01! Kolega matek226 odebrał mi całą nadzieję i teraz już straciłem wszelki zapał do wymiany tego regulatora ciśnienia. Nie wiem czy i gdzie w tej podstawie jest jeszcze jakiś zawór - nie mówisz o regulatorze w pompie? - bo ja znowu czytałem o tej uszczelce, która jest między łapą a blokiem silnika - sądząc po jej budowie to tylko jej część znajdująca się w środku (nie na obrzeżach) może mieć jakiś wpływ, no bo co innego - i też nie ma gwarancji, że to jest to. A zapowiadało się tak pięknie :(
-
No TC - to trzymam kciuki :cool2: Już jestem ciekawy i zainteresowany :D
-
Kolego! tu opisałem przebieg swojej wymiany, przeczytaj żebyś nie mial problemów http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=69&t=135066 Acha!!!! WAŻNE!!! ja u siebie pozrywałem poduszki pod silnikiem więc musisz uważać na zbytnie ich przeciążanie podczas odkręcania. Pozdro
-
Podpinam się do tematu bo też mam do wymiany 10 tulei tylnej zawiechy - jakieś problemy lub utrudnienia przy ich wymianie? Pozdro
-
Kolego matek226! Toś mnie teraz podłamał, bo właśnie zamówiłem elementy regulatora ciśnienia oleju - gdyż tylko to mi zostało do wymiany, żeby również uporać się z tym problemem palącej się kontrolki oleju - a właściwie nie ta kontrolka mnie tak przeraża co ten odgłos pracy silnika (jakby na sucho kręcił) :cry2: To jakaś MASAKRA!!! To znowu jestem w lesie :mad2: Bądź tu mądry i pisz wiersze, już sam nie wiem co robić. Może by faktycznie Ktoś z Kolegów - który ma znajomości w jakimś serwisie BMW - podpytał o co chodzi z tą kontrolką i jak się tego pozbyć, bo widzę, że za chwilę pól silnika wymienię i dalej będzie lipa. Temat: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=69&t=131459 ucichł, a tu nagle TAAAKIE odkrycie!!!! :mad2: W powyższym temacie też Ktoś wspominał o jakiejś uszczelce podstawy obudowy filtra oleju tylko, że to jest jednocześnie łapa silnika i ponoć też jest bardzo ciężka wymiana. Może tam leży problem o którym opisuje Kolega YOSHIMURA01? Pozdro
-
Wtrącę swoje 5 groszy, ale Kolega TC ma rację. Moduł wentylatora to jest bolączka tego samochodu. Wszystkie nieprawidłowości jakie powstają w pracy wentyla w 80% zależą od tego nieszczęśliwego modułu, który na dodatek jest nierozbieralny (elektronika przystosowana do pracy w wysokich temperaturach i zalana żywicą :cry2: ). Objawy padnięcia mogą być różne, począwszy od tych jakie posiada Autor tematu, po te, które występowały u mnie - nie wchodził na wyższe obroty. Metoda tylko jedna - wymiana na sprawny używany (bo nowy trochę drogi) - nie ma dużo roboty. Zdiagnozować też go można łatwo (już to komuś na forum opisywałem, ale opiszę jeszcze raz). Podjechać do firmy, która handluje takimi używkami i wystarczy wypiąć kostkę (obudowa żaluzji) i wpiąć na krótko ten "nowy" - jeżeli objawy będą podobne szukać dalej - ale według mnie tu jest pies pogrzebany. Acha ważna sprawa! Moduł wymienia się razem z silnikiem wentylatora, bo są tam użyte przewody na wysokie temperatury (nie są lutowane tylko zaciskane). Pozdro
-
Spróbuj przeczyścić czujnik skrętu na kolumnie kierowniczej, może to coś pomoże. Pozdro
-
Mi sprawdzili w DIS - wyskoczylo, że nie pracuje. Następnie po jej odkręceniu okazało się że faktycznie nie kręci a po podłączeniu nowej od razu się kręciła. Nie wiem ile kosztuje nowa, ale ja kupiłem używkę za 50 PLN razem z zaworem (bo są zamocowane na jednym korpusie), ale pompkę od niego odkeciłem, żeby tylko ją wymienić bez zbednej dodatkowej roboty. Pozdro
-
Nie wiem czy Ci to Kolego coś pomoże, ale sprawdzić nie zaszkodzi. U mnie przy podobnym problemie rozwiązaniem okazało się precyzyjne ustawienie zbieżności - tylko nie na najazdówce bo ona ma dużą tolerancję tylko na laserach komputerowo. U mnie pomogło. Pozdro.
-
Witam! zgodnie z obietnicą wypowiadam się na temat z którym też miałem problem - jak w tytule! Otóż za trafną diagnozą oraz radą Kolegi YOSHIMURA01 wymieniłem poduszki pod silnikiem oraz skrzynią biegów (koniecznie LEMFORDER) i....... SUKCES!!!!! Aż miło ruszać z 1 - zero skakania szarpania itp. Cisza w samochodzie, zero wibracji i ogólna satysfakcja. A przyznam się szczerze, że myślałem o najgorszym czyli uwalonym dwumasie. A tu proszę, zwykłe - niezwykłe poduchy!!! Po wyjęciu starych okazało się, że też miałem LEMFORDERY, ale one pod obciążeniem silnika jakoś niżej siedziały. Te nowe mimo obciążenia stoją znacznie wyżej. Stare poduszki nie były wcale uszkodzone (przynajmniej z zewnątrz bo nic nie było widać) ale mogło z nimi coś być nie tak w środku czyli z tą tzw. hydropodstawą. Wydaje mi się, że uszkodziłem je na własne życzenie - podczas wymiany koła pasowego, kiedy to nie mogłem odkręcić śruby i ciągnęliśmy ją 2m brechą - widocznie musiałem je wtedy w środku pozrywać. Ale już jest OK. Dziękuję wszystkim, którzy naprowadzili mnie na właściwy trop, gdyż dzięki opisowi wymiany poduszek - również na tym FORUM - ich wymiana była prosta. W moim przypadku bez pośpiechu nie całe 2 godz. Pozdro
-
Na pierwsze pytanie Ci nie odpowiem bo nie sprawdzałem tego. Ale ostatnio wymieniałem tą pompkę. Ona uruchamia się już po przekręceniu kluczyka w 2 pozycję jak włączony jest mały obieg (ten najmniejszy). Po wymianie tej pompki (bo miałem spaloną) cieple powietrze leci mi już po 3 minutach :D . Wymiana jest nieskomplikowana.
-
YOSHIMURA01-> wrzuć mi proszę na priv namiar na Kolegę Maćka, bo rozumiem, że u niego kupowałeś? - zobaczę jakie ma ceny. Pozdro
-
Dzięki za rozjaśnienie tematu! czyli co Koledzy Polecacie i jak właściwie rozpoznać, że jest to faktycznie właściwa poduszka o jakiej pisze Kolega SEKATOR87? skupić się na szukaniu LEMFORDER i pytać co za logo się na niej znajduje, czy to samo tylko pod nazwą FEBI? Pozdro
-
POTWIERDZAM - JEEEŻ!!! Miałem identyczne objawy, wszystko się ładnie świeciło a wentyl nie kręcił. Po wymianie JEŻA jak ręką odjął. Wentyl chodzi, aż miło!!
-
Dzięki YOSHIMURA01 -> właśnie u mnie najgorzej jest na ciepłym silniku i tylko na 1 biegu z innych jest OK! na zimnym czasami też się zdarza. Stąd po Twoim opisie jestem już całkowicie przekonany, że to poduchy. Poza tym zaobserwowałem, że są jakby większe wibracje odczuwalne w kabinie. Wcześniejsze poduchy które zamówiłem w ASO - były niby LEMFORDER, ale teraz zastanawiam się nad kompletem kupienia faktycznego LEMFRODERA łącznie z poduchami skrzyni - ale nie w ASO. :o
-
Też mam podobne objawy i wszystko na to wskazuje, że mam uwaloną jedną poduszkę silnika - chociaż 1,5 roku temu wymieniałem obie. Zastanawia mnie tylko dlaczego tak szybko poszła. Koło pasowe mam wymienione. Już kiedyś myślałem czy czasem sprawcą tego nie jest ten sztywny łącznik elastyczny rury wydechowej-bo przenosi duże wibracje. Ktoś kiedyś pisał, że te zamienniki powinny być wsadzone dwa. :|
-
Z tym stosowaniem na przemian to bym był ostrożny z tego względu, że te wkłady są na zaczepy i po którymś razie mogą odmówić posłuszeństwa i wtedy trzeba kupić nie tylko uchwyt czy pojemnik ale cały tunel. Pozdro
-
Zanim Kolego zaczniesz sprawdzać wskazania innych Kolegów zacznij od samych kół, a konkretnie felg, bo po zimie - szczególnie jeżeli masz felgi blaszane z kołpakami - od wewnętrznej strony na odśrodkowej powierzchni odkłada się piach i błoto, które z upływem czasu twardnieje i mocno przywiera. U mnie potrafiło się uzbierać 30 dkg na jednej feldze. Wprowadzało to takie bicie, że trudno było wyczaić co jest tego powodem. Jeżeli to sprawdzisz i nie pomoże to postępuj zgodnie z zaleceniami innych Kolegów. Pozdro
-
To jest właśnie ten oryginał o którym wspominają Koledzy. Niestety jeden z uchwytów będzie częściowo zasłonięty przez opuszczony podłokietnik - jeżeli ktoś ma - natomiast drugi będzie dostępny, więc jeżeli Cię satysfakcjonuje taki półśrodek na jeden uchwyt - to trzeba wywalić około 190,00 zł za oryginał. Pozdro
-
Rozwiązania najczęściej są dwa: albo przetarte przewody - tak jak opisują to Koledzy albo kostka tak jak opisałem wcześniej