Dolo

Czyli jednak chyba dobrze podejrzewałem na początku te dwa oringi o których Kolega fornal wspomina! Jadę dzisiaj do ASO i zamawiam ori. O efektach poinformuję przy najbliższej wymianie oleju. Gdzieee tam!!! od razu je wymienię!!! DZIĘKI FORNAL :cool2:

Może mój opis się nie przyda w Twoim BMW, ale go zasugeruję: W Fordzie KA mojej wife miałem identyczne problemy tzn. silnik jak był zimny to na biegu jałowym pracował idealnie, natomiast jak się trochę rozgrzał to następowało takie zachwianie obrotów co kilka-kilkanaście sekund. Na forum pisali, że to silnik regulujący bieg jałowy. Wymieniłem go, a problem znowu się pojawił. Zacząłem trochę analizować różne opisy i rozpocząłem wykrywanie usterki od wymiany świec. Okazało się, że mam założone świece ale niezbyt dobrze dobrane. Mistrz sprzedawca powiedział, że w tym silniku powinny być "platynówki" i zaserwował mi NGK V-LINE (numer Ci się nie przyda bo to różne silniki) - 40zł/szt. :mad2: Ależ moje zdziwienie było wielkie jak po odbytej jeździe próbnej silnik zaczął pracować o niebo lepiej i przede wszystkim bez żadnych spadków obrotów, szarpań silnikiem itp. :cool2: Może Twój problem też się znajduje gdzieś w tej materii :D

w silnikach BMW poziom oleju sprawdza się tak jak to opisuje Kolega YOSHIMURA, ja u siebie mam tak wyraźnie napisane w instrukcji. Sprawdź Kolego w swojej instrukcji.

yoshimura01-->wiesz może gdzie tego zaworu regulacji ciśnienia oleju szukać? Przejrzałem ETK i jakoś nie mogę go namierzyć, znalazłem tylko coś takiego - poz 8. http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=AX71&mospid=47664&btnr=11_2104&hg=11&fg=30 realOEM jest napisane, że to czujnik ciśnienia oleju, natomiast w ETK -że jest to przełącznik ciśnieniowy oleju. ZGłupiałem!!! :mad2:

tylko dokładnie w czym? uszczelka czy może jest tam faktycznie jakiś zaworek o którym niektórzy piszą. Dobrze gdyby się ktoś wypowiedział co to robił lub orientuje sie w tej kwestii. Trzeba czekać :(

Ja wymieniam na CASTROL EDGE 5W40 i filtry MANN oraz (1 raz był KNECHT) - kontrolka świeciła jak teraz 2-3s. Ale spróbuję z tym BOSCHEM przy następnej wymianie, może to coś faktycznie pomoże? jednak zbytnio się nie łudzę, gdyż podejrzewam, że problem chyba leży gdzie indziej, tylko jeszcze nie został zidentyfikowany.

Raczej nie jest to wina pompy oleju tylko tego korpusu gdzie montowany jest filtr oleju. Najgorsze w silniku M47 jest to, że ten korpus jest jednocześnie łapą poduszki silnika i jeżeli nawet by się pokusić o wymianę to trzeba dźwigać silnik, a to już grubsza robota. Ciekawi mnie czy w tym korpusie również znajduje się jakiś zaworek, czy tylko trzeba wymienić tą uszczelkę.

Może nasz problem jest taki sam jak w poniższym przykładzie: http://bmw5er.pl/viewtopic.php?t=8195&postdays=0&postorder=asc&start=90 Co o tym sądzicie?

Podpinam się pod temat. mam ten sam objaw - zimny silnik -->słychać terkotanie i pali się kontrolka przez 3-4 sek., na ciepłym trochę krócej. Mam tak już od jakiś kilku wymian oleju. Ciekaw jestem rozwiązania problemu. Jedyne co mi przychodzi do głowy to fakt, że jak wymieniam filtr oleju to na stelażu filtra są chyba 3 oringi, a w komplecie z filtrem mam z reguły 1 (ten największy) - pozostałych nie wymieniam. Może tu jest problem????

Wszystko w jak najlepszym porządku. W zegarach i wskaźnikach wychyłowych zamontowane są elektryczne silniczki krokowe stąd to delikatne trykanie. Najlepiej pokazuje to test nr 2, gdzie po jego włączeniu wskaźniki idą na maksa i z powrotem. Wtedy terkotanie jest najwyraźniejsze. Ale nie należy się tym przejmować, taka jest konstrukcja i towarzyszące temu odgłosy. TAK MA BYĆ!!!!! :cool2:

bolek 1521-> zrobisz jak będziesz uważał, podpowiedź Kolegi TC jest wykonalna, ale niestety nie w moim przypadku, gdzie śruba była mocno dociągnięta. Wtedy wszystkie siły działające na odkręconą śrubę przenoszone są na tarczę sprzęgłową no i zobaczysz jak się auto "pręży"....... wybór należy do Ciebie. Metoda, którą opisałem odbyła się po wcześniejszej lekturze fachowej, to tyle. Życzę miłej pracy :D

Nie wiem czy na tym obrazie będzie to dokładnie widać (patrz koniec czerwonej strzałki) w każdym razie podejście jest od strony filtra oleju i do tej czynności trzeba użyć latarki, żeby to miejsce wypatrzeć :( http://yfrog.com/msmiejsceblokowaniawaup Następnie druga osoba musi powoli kręcić wałem, żeby utrafić trzpieniem przełożonym przez wskazane OCZKO w otwór chyba w kole dwumasowym. Po tej operacji silnik znajduje się w tzw. GMP Jeżeli chodzi o napinacze są dwa: jeden na pasku klimy i jak się przypatrzysz to jest napinany przez dodatkowe małe kółko i trzeba je odciągnąć kluczem w przeciwną stronę do siły napinania (odciągnąć w miejscu gdzie jest mocowany napinacz a nie kółko); z drugim trochę ciężej mi będzie wytłumaczyć al spróbuję: http://yfrog.com/ngodciganienapinaczap na drugim pasku napinacz znajduje się w miejscu takiego siłownika nr 7 na obrazku. Bezpośrednio nad tym siłownikiem - w części nr 2 znajduje się taka wnęka jakby na pręt kwadratowy (a na dolnej krawędzi tej wnęki tuż nad siłownikiem znajduje się takie półkole). W to miejsce ja włożyłem tzw. przedłużkę do klucza (tzw. grzechotki) i ciągnąc w dół poluzowałem napinacz (ten siłownik hudrauliczny). Wtedy pasek schodzi bez problemu. I tyle :D

dokładnie !!! regeneracja w dobrej firmie 1200 zł + gwarancja na rok!!!! Polecam turbo - tec Ja regenerowałem we Wrocławiu za 900 PLN + koszty przesyłki. Można się z nimi dogadać, że przysyłają ci turbo po regeneracji i po wymianie odsyłasz im swoje padnięte. Dają gwarancję 2 lata. Ja juz po regeneracji jeżdżę prawie 1,5 roku i jest ok. W przypadku zainteresowania podam namiar na priv, żeby nie robić niedozwolonej reklamy. Pozdro

Właśnie się bawiłem z tym miesiąc temu i największy problem to zablokowanie wału oraz odkręcenie śruby mocującej koło pasowe. Generalnie nie musisz mieć nawet podnośnika lub kanału. Wymontowujesz obudowę chłodnicy (tą z żaluzją) i już jest dostęp do koła pasowego. Żeby zablokować wał trzeba odszukać miejsce blokowania. W tym celu musisz rozebrać osłony dźwiękochłonne a w szczególności tą przy filtrze oleju gdyż do blokady najlepiej podejść od tamtej strony. Do blokowania użyłem pręta o śr. 5-6 mm. No i potem największy problem to odkręcenie śruby koła pasowego - PAMIĘTAJ!!!! MA PRAWY GWINT!!!! - czyli odkręcasz ja zwykłą śrubę. Mi przy jej odkręceniu ułamały się dwa klucze i trzeci wygiął. W końcu szwagier załatwił 1,5 metrową grzechotę do ciężarówek i we dwóch ciągnęliśmy i dopiero poszło. Bez dobrego klucz to nawet nie podchodź. Ja dwa razy podchodziłem ze zwykłymi narzędziami i nie dałem rady odkręcić tej śruby. Potem to już bajka. Przy dobrym tempie całość wymiany to 1,5 godziny. Aha zapomniałem jeszcze o paskach. Zdjęcie pasków to 3 minuty - wiadomo odciągasz tylko napinacze i zdejmujesz :D Efekt zadziwiający!!! zero drgań drążka zmiany biegów, cicha praca silnika - w sensie, że nie dochodzą dźwięki takich szmerów. POLECAM jeżeli jeszcze tego nie zrobiłeś. Ja założyłem koło firmy MAXGEAR - stosunkowo dobra jakość do ceny. Pozdro

yoshimura01 jestem ciekaw jak ułożyłeś swoje sprężyny -> bo od pewnego czasu to moja obsesja i chcę wiedzieć czy to co ustaliłem faktycznie się potwierdza (wtedy będę pewien już na 100% że mam to zrobione dobrze). A odnośnie sprężyn M to kolega mi zasugerował, że mniej kosztownym i lepszym rozwiązaniem (o podobnych właściwościach) na seryjną zawiechę jest założenie najzwyklejszej rozpórki na kielichy - i właśnie o tym myślę. Pozdro

spróbuj tak jak koledzy piszą umyć zębatkę czujnika na kole. Jeżeli to nie pomoże to ustaw na porządnej stacji - chodzi o dokładne urządzenie - zbieżność kół mając na uwadze prawidłowe ułożenie kierownicy (tam na kolumnie znajduje się czujnik jej położenia, który jest wpięty do układu). U mnie po tym zabiegu problem zniknął :D

A sprawdzałeś świece :arrow: bo objaw jak przy uwalonych!

Kolego! na bank JEŻ!!! miałem identyczne objawy jego końca jak u Ciebie, aż w końcu padł. Wymieniłem i po sprawie :D poczytaj:http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=69&t=133240

producenta czyli STP - który zaleca stosowanie ale co 50.000 :)

Z tego co sprawdziłem w ETK to raczej w wersjach COMPACT było montowane oświetlenie wnętrza na nogi pozycja 6 http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=AT31&mospid=47656&btnr=63_0680&hg=63&fg=30 i wydaje mi się, że trzeba to podpiąć pod oświetlenie wnętrza - ale to centralne, nie lampki do czytania - i powinno funkcjonować. Jak będę miał chwilę to sprawdzę jeszcze schematy elektryczne do swojego auta może tam coś znajdę.

Właśnie z tymi preparatami jest tak jak Kolega pisze - jeżeli je się stosuje od nowości (co najmniej po przejechaniu pierwszych 50.000) to wtedy to jak najbardziej zdaje egzamin. Można też się pokusić o zalanie tego preparatu jeżeli auto jest świeżo sprowadzone z Niemiec i ma pewne pochodzenie (chodzi tu o jakość paliwa). Jeżeli auto było już dłużej eksploatowane w Polsce (najczęściej z drobnymi usterkami) i nie wiadomo gdzie tankowane wtedy wlewanie tych specyfików nie jest zalecane bo można skończyć tak jak to opisuje jeden z Kolegów - że zruszy cały syf i przytka to co najważniejsze. Ja osobiście zalewam STP raz na 70.000 (zgodnie z instrukcja producenta - chodzi tu głównie o proporcje) i jak na razie nie mam problemów.

z tego co się orientuję to radio musi już mieć swojego BT

yoshimura01--> Oczywiście, prośba już nie aktualna, ale dziękuję za chęci, może będą potrzebne na inną sprawę!! :cool2: Pozdro

poszukałem, poczytałem podpatrzyłem i ..........wziąłem się do roboty. Efekt: http://yfrog.com/fv201008171231j w tym miejscu (strzałka) sprężyna ma swój tzw wierzchołek - bo jej podstawa ma kształt jajka - i trzeba go zgrać z tym zaznaczonym wycięciem w podkładce i kielichu amortyzatora. Wtedy koniec sprężyny nie wchodzi we wgłębienie tylko pozostaje od niego w pewnej odległości. Z tego co ustaliłem to to jest jego prawidłowa pozycja. http://yfrog.com/bh201008171232j oczywiście górna część sprężyny musi być tak jak poniżej: http://yfrog.com/0n201008171233j oprócz tego co pokazałem WAŻNE jest aby dolna część amortyzatora weszła dokładnie i do końca w zwrotnicę. Ja to zrobiłem w ten sposób, że po jego wyjęciu oczyściłem go, oczyściłem zwrotnicę (wpust) i nasmarowałem smarem (może być miedziowy lub grafitowy). Następnie przykręciłem górę kolumny do kielicha (te trzy śruby wystające w komorze silnika), przykręciłem łącznik stabilizatora i przykręciłem koło. Następnie zacząłem powoli opuszczać samochód z lewara i wpuszczać dół amora w zwrotnicę (trzeba to robić bardzo powoli i pamiętać o przesunięciu koła, która się może w pionie ustawiać pod skosem - trzeba mu pomagać i co chwilę korygować w pionie). Kiedy juz korekcja nie będzie mozliwa wyjąć lewar i ruszyć samochodem w przód potem w tył lekko kręcąc kierownicą, aż amortyzator wsunie się do końca w zwrotnicę a koło ustawi się we właściwej pozycji w pionie. Ja dodatkowo trochę "poskakałem" po nim a następnie dokręciłem śrubę mocującą amortyzator w zwrotnicy. I w końcu jest OK. Po tym zabiegu zobaczyłem, że amortyzator, który ja osadziłem wszedł głębiej - czyli do końca - w przeciwieństwie do drugiego o 13 mm - który był zakładany wcześniej w renomowanym zakładzie. Jutro robię prawą stronę identycznie. Pozdro

tego modułu się NIE NAPRAWIA!! jest to monokit zalany w żywicy i każda ingerencja w obudowę kończy się uszkodzeniem. Pozostaje tylko kupno używanego modułu - niestety - wraz z wentylatorem, gdyż połączenie z wentylem jest jest zaciskane i zgrzewane (wysoka temperatura pracy) :(