Dolo

Do tego już doszedłem, ale superowo by było znać ich wymiary :D Najwyżej się poświęcę i odkręcę wpustową na chwilę do zdjęcia miary ;-)

W TIS przeczytałem, że należy wymienić pierścienie uszczelniające, dlatego zapytałem :-) Chyba bezpieczniej będzie jak najpierw na kanale sprawdzę to sobie i ewentualnie zakupię odpowiednie. Co do oleju to oczywiście zaleję ten z ASO BMW - niestety :-( ale wolę nie ryzykować.

Koledzy, przymierzam się ostro do wymiany oleju w rozdzielaczu, ale zastanowił mnie jeden fakt, a mianowicie uszczelniacze czy podkładki pod śruby wlewowo-spustowe - wyczytałem, że jakieś tam są.....................ale jakie? Wydaje mi sie, że powinny być miedziane? Ma ktoś jakiś wymiar? Przejrzałem REALOEM i nic.......Będę wdzięczny za ewentualne info:-)

Oooo! Super, to już jestem w domu - Dzięki sfinks311!!! Jeszcze tylko jakaś wskazówka jak i gdzie wlewać ten olej to będzie super - bo coś nie mogę nic na ten temat znaleźć :-)))

Szanowni Koledzy! Mamy gdzieś na forum jakiś FAQ do wymiany oleju w rozdzielaczu (nie wiem o której części pod spodem mówimy :-((( ) Z góry Dziękuję za wskazówki. Pzdr

NA PEWNO PODPORA WAŁU!!!!! Znam to z autopsji :(

Chyba, że bym przyspawał taką jak jest nakręcana z przewodem metalowym? bo faktycznie drobnozwojową 12 ciężko będzie dostać :-? Oczywiście mówimy o wymiarze wewnętrznym gwintu a nie o rozmiarze nakrętki zewnątrz? Ale dzięki! To jestem gotowy do nowego wyzwania (pamiętaj proszę o namiarach :D ). P.S. No to masz nie lada atrakcje...................i to za darmo :D , też bym tak chciał. POZDRAWIAM!

YOSHIMURA01!!!!!!!!!!!!!!! Jak zawsze MERYTORYCZNIE, RZECZOWO i PROSTO!!!!! DZIĘKUJĘ!!!!! Wystawiłbym Ci piwo, ale na tym forum brak tej opcji :( Uznaj, że postawiłem zimne 0,6l :D Świetny opis!!!!!!! praktycznie jak Adam Słodowy - zrób to sam :D (oczywiście bez negatywnych skojarzeń). Proponowałbym MODERATOROM wrzucić do odpowiedniego działu!!! Jeszcze raz DZIĘKUJĘ!!!! Pozdro EDIT: Jeszcze jedno ostatnie pytanko... sorry :D jaki gwint tam przyspawałeś w tym kluczu? jest to z nakrętki czy jakieś nakręcanej nasadki? co do tego wykorzystałeś? Pozdro

Dzięki YOSHIMURA01! Czyli już mam kolejny cel :) Coś za dużo tych celów ostatnio..................... Myślę, że z wyciągnięciem wtryskiwaczy powinienem sobie poradzić, bo kiedyś wymieniałem pod sterującym podkładkę (ciężko było ale się udało). Odpowiedz mi proszę na kilka pytań: - czy po tej regeneracji muszę w silniku/sofcie robić jakąś kalibrację, zmianę ustawień? - czy trzeba oznaczyć jakoś te wtryski (sterujący wiadomo-nie trzeba) po ich wyjęciu i przed ponownym założeniem? - co znaczy Twój zapis "dalej na skrzypienie"? (wybacz to pytanie, ale materia pracy i budowy wtryskiwaczy jest mi jeszcze obca) - w co muszę się zaopatrzyć przed ponownym montażem (wiadomo podkładki miedziane! czy coś jeszcze?), - co przy okazji polecasz jeszcze zrobić przy tych wtryskach (wiadomo chodzi o coś co niezbędne, konieczne, i nie kosztuje krocie)? - jaka była w Twoim przypadku odczuwalna różnica po tym zabiegu (wiadomo chyba słyszalna odnośnie grzechotania, czy coś jeszcze?), - bardzo Cię proszę o namiar na tą firmę w której to robiłeś na PRIV, Z góry DZIĘKUJĘ!

Dzięki za podpowiedź! Dużo przy tym roboty? wiem, że raczej w grę wchodzi regeneracja lub wymiana na nowe. a cenowo jak to wygląda?

EGR działa tak jak powinien (wyczyszczony, elektrozawór wymieniony, gruszka sprawna), sadzisz, że jednak te zderzaki? przepływomierz też można wykluczyć? bo jak kiedyś się bawiłem się przepływkami to właśnie przy którejś był inny dźwięk pracy silnika (bez grzechotania).

Podepnę się do tematu, bo u mnie też występuje taki metaliczny dźwięk, coś jakby grzechotanie, cykanie, klekotanie (nie potrafię dokładnie tego opisać). Najczęściej występuje po uruchomieniu silnika (nie mówię o dźwięku, który ma miejsce przez ok 1,5 sek od rozruchu - wiadomo zanim pompa dotłoczy olej) ale wlaśnie takie metaliczne grzechotanie. Poźniej jak silnik trochę pochodzi to ustępuje, ale pojawia sie ponownie przy mocniejszym kręceniu silnika powyżej 2500 obr do 4000 i jak silnik schodzi bez obciążenia z tych wysokich obrotów :( Silnik caly czas ma moc, olej wymieniany regularnie CASTROL EDGE TD 5W40, żadnych ubytków oleju, podstawa filtra oleju wymieniona (przed wymianą też to grzechotanie występowało). Zastanawiam się czy nie jest to efekt złej pracy przepływomierza (padająca przepływka) i nie ma to związku z tzw spalaniem stukowym. Kiedyś czytałem wypowiedź chyba Kolegi TRANDOLF, który pisał, że przy złej przepływce występowało u niego stukanie (piszę w skrócie co zrozumiałem). Może tu jest coś na rzeczy?

Zastanawia mnie tylko jedna kwestia - dlaczego BMW POLSKA pozwala jeszcze używać znaczka i marki delarowi BMW BEST AUTO z Lublina, który nie przywiązuje żadnej wagi do właściwego reprezentowania i dbania o dobre imię marki BMW :shock: Zamiast jeździć do tego dealera i tracić pieniądze na paliwo lepiej zamówić potrzebną część kurierem (chyba 24 zł) u takiego, który podchodzi odpowiedzialnie do swojej działalności np. BMW INCHCAPE MOTOR POLSKA (Wrocław lub Warszawa) :!: Kolego MrTuner1986! Pozostaje Ci jeszcze dochodzenie swoich roszczeń na drodze prawnej PIH i UOKiK, a wszyscy Koledzy/Koleżanki czytający TO FORUM sami sobie wyciągną wnioski co i gdzie warto :lol: . Dodatkowo warto się jeszcze wczytać w WARUNKI GWARANCJI UDZIELANYCH NA ORYGINALNE CZĘŚCI BMW - powinny być dostępne w każdym punkcie sprzedaży części BMW oraz w BMW POLSKA! Mam nadzieję, że Moderatorzy z wyrozumiałością podejdą do lekkiego odbiegnięcia od tematu, ale sprawa rozwiązana a opinie (szczególnie te negatywne) służą dla dobra WSZYSTKICH FORUMOWICZÓW, gdyż nie ma działu NIERZETELNI/NIEODPOWIEDZIALNI SPRZEDAWCY! Pozdro

Praktycznie tylko płyny eksploatacyjne + warsztat, koszt podstawy (ten największy) odszedł, ale chyba prawie na jedno wyszło, bo robocizna liczona dwa razy :( no może lekki plus czyli do przodu jakieś 150 zł. No dobre i to :D

Ze swojej strony dodam tylko tyle, żeby zwrócić uwagę na momenty dokręcenia śrub termostatu!!!!! Ja u siebie zgniotłem uszczelkę dokręcając termostat na siłę (na tzw wyczucie). Później uszczelka zaczęła ponownie przeciekać :( . U mnie moment dokręcenia wynosi 10Nm (jest to dosyć lekkie dociągnięcie) - przypuszczam, że u Ciebie będzie tak samo. Pozdro

Więc tak jak zapowiadałem na finał stwierdzam: DEALER BMW INCHCAPE MOTOR POLSKA z Wrocławia sprawę wady technicznej w podstawie filtra oleju (o której tyle się ostatnio pisało) załatwił od początku do końca tak jak przystało na prawdziwy serwis BARDZO ODPOWIEDZIALNIE, RZECZOWO i MERYTORYCZNIE - wczoraj zwrócono mi pieniądze za zakupioną felerną podstawę filtra oleju, a nowa SPRAWNA oczywiście otrzymana GRATIS!!!!! Wielkie uznanie dla przedstawiciela działu części serwisowych (nie wiem czy mogę operować nazwiskami - ale z chęcią bym tą osobę wymienił), który całą sprawę poprowadził od początku do końca bardzo konkretnie i rzeczowo - bez najmniejszych zastrzeżeń, bo o to tak naprawdę w tym wszystkim chodzi - ŻEBY KLIENT (jakikolwiek) CZUŁ SIĘ USATYSFAKCJONOWANY - pomimo błędu jaki wystąpił. Nic dodać nic ująć - TYLKO POLECAĆ TAKICH DEALERÓW!!!!!

Może to Ci coś pomoże: http://www.realoem.com/bmw/partgrp.do?model=AL91&mospid=47642&hg=11&fg=18 Dodam jeszcze, że pas wieloklinowy powinien opasać każde koło robocze (kolo pasowe, koło pomp wody, wspomagania, koło alternatora itp. na 2/3 swojego obwodu a rolki mają w tym pomóc :D

Wydaje mi się, że masz tak jak u nas w 320d z tym, że nie wiem ile masz miejsca pomiędzy przodem silnika a chłodnicą i czy masz zamontowane jakieś żaluzje? Na pewno musisz zluzować na silowniku (napinaczu) pasek, żeby go zdjąć. Potem wymontować od dołu oslonę silnika (u mnie lepsze podejśce od dołu). Wymontować żaluzję (jeżeli jest) i odkręcić dwie śruby alternatora podchodząc kluczem od strony chlodnicy. Jedna zapewne jest wyżej, druga niżej (patrząc w pionie). Nie sądzę, żeby tam była jakaś inna filozofia chyba, że masz tam pomontowane jakieś inne urządzenia wspomagające pracę silnika (których u mnie nie ma). No i oczywiście trzeba z tyłu alternatora odkręcić kabel prądowy! A w ogóle wczesniej TO ODŁĄCZ AKUMULATOR - jak nie chcesz się uczyć podstaw spawania :D Pozdro EDIT: Powodem braku ładowania może być uwalony regulator napięcia (różne rozwiązania w zależności od producenta alternatora VALEO, BOSCH) lub zajechane szczoty. Proponuję poszukać magika, który się zna narzeczy (chyba, że sam potrafisz rozebrać i się trochę pobawić)

Kolego, obawiam się, że wpływ na gaśnięcie kontrolki u Kolegi jceel nie mają wpływu zaworki (bo za pewne są takie same) tylko konstrukcja modulu olejowego - mniejsza podstawa oleju, inne prowadzenie kanalów itp. Tak że ten manewr w przypadku naszych silników jest raczej bezcelowy :( Muszę jeszcze iść do samochodu i sprawdzić instrukcję, bo wydaje mi się, że bylo tam gdzieś napisane, że kontrolka oleju gaśnie po 2 sek. (wydaje mi się, że chyba tam to gdzieś czytałem :? )

Chyba to drugie! szukasz na siłę problemu, kontrolki typu wskaźnik ciśnienia oleju lub ładowanie akumulatora zawsze będą miały zwłokę (czasami większa lub mniejszą - w zależności od konstrukcji modułu w jakim pracują), gdyż podają informację o stanie faktycznym czyli w tym przypadku dopiero po zadziałaniu czynnika na czujnik bądź układ. Ładowanie nie nastepuje z chwilą przekręcenia kluczyka w stacyjce tylko dopiero po osiągnięciu odpowiedniej prędkości obrotowej silnika. Trzeba jeszcze pamiętać, że chwilę wcześniej miał miejsce rozruch silnika, co tez nie jest bez wpływu na czas wskazania. Stąd ta zwłoka :D

Yoshimura01--> zaworki wydają się wprasowywane (ale Kolega 520d rozbierał i wyjmował te zaworki to Ci coś na ten temat może powiedzieć). Tak jak pisałem wcześniej u mnie jeden zaworek się całkiem wysypał tzn, jak odkręciłem podstawę to wyleciała sprężynka. Sprężynki są osadzone w plastikowym koszyku, naciskają na taką plastikową (gumową) tarczkę, która dociskana jest siłą tej sprężynki do kołnierza, który jednocześnie jest podstawą koszyka i mocowaniem w korpus podstawy. I tyle co mogę powiedzieć z własnej obserwacji. Jeżeli te zaworki można jakoś wyciągać to w starej podstawie mam jeszcze jeden (jak byś chciał go wykorzystać), tylko daj znać jak go wyciągnąć :lol: Sama podstawa poleci na skup złomu (bo trochę waży to aluminium :D ). Pozdro

Dzięki Kameleon3000--> jak zawsze służysz pomocą, ale NCS to dla mnie na razie MATRIX, więc chyba trzeba będzie wymienić czujnik. Ale przynajmniej wiem o co chodzi :D

Jeżeli to faktycznie czujnik oleju to lipa bo trzeba czekać do kolejnej wymiany oleju (bo tego szkoda). Czy w DIS to można wykryć lub wyłączyć? Można tam wsadzić jakiś zamiennik, bo oryginał trochę drogi - na razie starczy mi wydatków :(

Na razie wrzucam filmik, który pokazuje kontrolkę oleju po przerwie w pracy silnika około 8 godzin. Rano miałem mało czasu, żeby nagrać film, ale kontrolka oleju gaśnie po kontrolce ładowania około 1 sek. http://www.youtube.com/watch?v=Wd8MG24_Rwk Natomiast jest inny problem, który mnie martwi :shock: to zaświecająca się chwilę później żółta kontrolka oleju (tak było też przed wymianą podstawy), ale liczyłem na to, że po wymianie podstawy oleju się to zmieni, gdyz zmienił się poziom oleju w misce. Poziom oleju na wskaźniku oleju jest: rano 2/3 miarki, na ciepłym silniku po 2 minutach od wylączenia 1/3 miarki. Czyli żółta kontrolka nie powinna się zaświecać :?: Co może być tego powodem? w DIS nie ma żadnych blędów.

Kompletna podstawa filtra oleju (aluminiowa obudowa z zaworami+filtr oleju MANN+glowica ze szpilką i oringami+czujnik ciśnienia oleju+uszczelka do bloku) = 766 zł, śruby do przykręcenia chlodnicy oleju 11,03 zl, ewentualnie można jeszcze dokupić uszczelkę pod chlodnicę oleju ale ja wykorzystałem starą. w sumie okolo 800 zł.