Elwis

to ja dziś walę na porodówkę... może trafię jakąś samotną mamę :norty: A tak na poważnie... Elwis - gratulacje, chowaj dzieciątko dobrze i pracuj... osiemnastka niedługo, trza będzie jakieś BMW kupić (może od razu razem z pakietem kontrolnym :twisted2: ) Tak więc zdrowia dla Malucha i oby Twoje dzieci miały bogatych rodziców :cool2: Już mam nawet dla Kuby upatrzony model, tylko że cena dosyć zaporowa - muszę zacząć odkładać :D http://www.bmw-online.com/Img/Img/03-F1-Babyracer.jpg

Sam powiedz - czy to nie jest cud :?: :!: Ja po wszystkim miałem ochotę na jeszcze raz :) To jest cudowne przeżycie, które zapada w pamięć i po którym całkiem inaczej patrzysz na żonkę i dzieciaka :) Moja Małgosia mówi dokładnie to samo! :) Masz absolutną rację - to jest obowiązek każdego faceta wobec swojej żony.

Ile ma przejechane ten IS ?? Spotkałem się z opinią i to z kilku w miarę pewnych źródeł, że po przebiegu 200tys trzeba pomyśleć o wymianie łańcucha i napinaczy w IS'ach. Koszty operacji to 1000-1300 PLN.

HAMANN

to juz macie nastepny porod zaplanowany ?? hehehehe :mrgreen: za jakieś 3 - 4 lata będziemy celowali na córeczkę :D

Dziękuję wszystkim za życzenia i gratulacje :) Do Pułkownika Zubra: Nie uciekłbyś na 100% - to jest naprawdę cud :) Takie doświadczenie pozwala nam odkryć co jest naprawdę ważne w życiu! Po wszystkim uważam, że obowiązkiem każdego męża i ojca jest obecność przy porodzie. Facet jest w tym momencie największym oparciem dla żony. Dla mnie najgorsza była faza pierwsza porodu , czyli 11 godzin skurczów, bóli itp, sam poród to była godzina akcji, która mignęła mi w momencie :) Oczywiście na następny poród równiez się wybieram :)

Nie przejmuj się to jest tak obiegowa opinia jak ta, że BMW jeżdżą dresy... Owszem - jak kupisz BMW E34 za 5tys PLN to możesz spodziewać się inwestycji na poziomie drugich 5-7tys zł ale za 14 - 16tys powinieneś trafić naprawdę świetny egzemplarz. Ja kupiłem moja od przyjaciela z Germanii i od roku pomykam bez problemów, jedyne co to wymiana oleju i tarcz z przodu. Jeżeli chodzi o E39 to kumpel kupił za 23tys EUR kombi 525 z 2002 roku na M-pakiecie i...... jak przyjeżdża do Polski to prosi mnie o "przegazówę" mojej E34 bo jego motor nie ma nawet 50% tego klangu co E34 :D Poza tym klnie jak szewc na elektronikę - 4 grubsze naprawy, na szczęście dla niego rękojmia BMW. Ja Ci polecam silnik 2,5 24v vanos. Jeżeli chodzi o 2.0 to oczywiście też daje radę ale 40 kucy mniej daje o sobie znać. Mi się marzy 535 lub 540 na manualu :D

Po długiej nieobecności zgłaszam się na Forum ! :) Musiałem poświęcić czas dla Żonki Małgosi :D która sprawiła mi największy i najkochańszy prezent na urodziny: SYNA !!! Kubuś urodził się wczoraj o 22:45 po 13 godzinnym porodzie, w którym uczestniczyłem od samego początku. Było baaardzo cięzko ale Małgosia moja kochana była dzielna - ja też :D:D Tak więc do szeregów wielbicieli BMW przybył nowy członek :D - już moja w tym głowa, żeby połknął bakcyla do jedynie słusznej marki jaką jest BMW :) http://img350.imageshack.us/img350/2959/kubuspo1szejdobiesmall5rz.jpg

Ja mam doskonałe porównanie zachowania innych kierowców gdy jadę Seicento od mojej Małgosi. Zapomnij, żeby Ci ktoś zjechał z lewego pasa, będą się wlekli 80tką a ja muszę potem przez takiego tumana znów rozpędzać się do 120 przez 10 minut :)

I wszystko jasne - M10 na wtrysku :)

Czyściutko pod maską - to mi się podoba :cool2: Co do motoru to kolega maczeta może mieć M10 na wtrysku, były oznaczane jako 316i/318i ale oba miały silniki 1800ccm M10 (102KM)

Zrób zdjęcie komory silnika, wrzuć na forum i wszystko Ci wyjaśnimy :)

Pogięta/popękana głowica - koszt jak na moje oko: 1 - 2 tys. złotych, może więcej. To wszystko zależy co jeszcze po drodze się znajdzie do wymiany. Niestety "life is brutal", a wygłupy czasem kosztują :nienie:

Wyczaiłem dziś dobry środek na chromowaną galanterię naszych bawarek :cool2: Jako, że lubię sobie postrzelać :mrgreen: to mam do konserwacji swojej giwery środek o nazwie BALLISTOL - ogólnie dostępny w sklepach myśliwskich i na allegro. Jest napisane na nim że doskonale usuwa zanieczyszczenia z chromu i go konserwuje. Oświadczam więc że piszą prawdę :) miałem lekko "zaśniedziałe" listewki i po przetarciu szmatką nasączoną w Ballistol'u chrom odżył, nalot znikł i wszystko się pięknie błyszczy. Tak więc wypróbujcie na swoich furach :)

Nie bądź taki - dej tabaki ... :):) Moment, moc, przełożenie, CX, coś pominąłem ? Może czegoś za dużo ? :) teraz tylko to poukładać :D

No w dieslu masz przede wsystkim inną skalę obrotomierza :) Najlepiej kup licznik do Twojego typu silnika.

No muszę powiedzieć, że w miarę rzetrelny artykuł. Samo e30 to ponadczasowa gablota i do dziś wspominam moje białe 316i. Gdybym miał kasę to na 100% zostawiłbym E30 ale czekałaby ja przekładka silnika na conajmniej 2,5 :D Jeżeli kiedyś, w przyszłosci nie będę miał E24 to na pewno będzie stała w garażu ładna E30 :)

Stosowny komentarz zamieściłem wczoraj. Co za kretyni pracująw interii :duh:

- Używaj kierunkowskazów, - nie wywalaj kiepów i śmieci przez okno,

Co do FEBI - dobra firma, ja kupiłem do mojego M40 popychacze z firmy Ruville i chodziły jak złoto.

Każda laweta ma tzw "lebiodkę" czyli wyciągarkę ręczną - zapinasz auto za hak lub podłużnicę i kręcisz rytmicznie :) Bez zbytniego wysiłku wciągnies ją na lawetę.

Mam plakat z GT. Przedstawia czerwoną 2002 z 20-calowymi felgami. Niestety, to jest ten słynny egzemplarz z napędem VR6, więc nie mogę zdzierżyć jak nań patrzę. Zaraz mi się przypomina :duh: :mad2: Jak chcesz, to dostaniesz w prezencie przy pierwszej okazji. Widziałem w kiosku ten numer... słabo się robi :duh: Jeżeli już chciał przerabiać to mógł wrzucić pod maskę cokolwiek byle spod znaczka BMW (no może nie M40 1,6) :norty: :norty: A plakat chętnie przygarnę, przynajmniej nie będzie Cię nie drzaźnił :)

Proponuję kupić w sklepie puszkę "samostartu" i fukać punktowo w podejrzane miejsca. Wzrost rpm oznacza miejsce w którym łapie silniek lewe powietrze.

A tak wogóle to witam na forum kolegę El_Chueco z pl.misc.samochody :D :handshake:

Bo te tuleje się wprasowuje i to pod niezłym naciskiem. IMHO lepiej wyciągnąć belkę, wtedy pozostałości tuleji możesz łatwo wyciągnąć (wypalając lub wybijając) Nowe tuleje radzę kupić oryginalne w ASO bo koszt porównywalny, a za 2 miesiące możesz z przerażeniem w oczach stwierdzić, że zamienniki są znów potargane. Ponadto lepiej wziąść belkę i pojechać z dwoma piwami do jakiegoś mechaniora, żeby wprasował Ci te gumy w belkę, bo młotkiem tego raczej nie wbijesz, a jeżeli już to możesz je po prostu uszkodzić.