Elwis

Witam, kolega ma E30 z silnikiem 2,5e na automacie. Ma też problem, mianowicie po za paleniu auta obroty falują mu w granicach 1000-2000 rpm. Jak wrzuci D to samochód bez dodawania gazu rusza z obrotami na poziomie 1500 rpm. Kolega chciałby podłączyć Bejcę pod jakiś skaner, żeby dostać wskazówkę co ewentualnie szlag trafił ale nie wie jaki soft i skaner można podłączyć do starego 9 pinowego gniazdka BMW. Jeżeli macie jakieś sugestie co do uszkodzenia lub możliwości diagnostyki to proszę o pilną podpowiedź :)

Witam. Kupię rekinka E28 z 6-cylindrowym motorkiem w cenie do 4tys zł. Proszę o kontakt na PW.

Pytanie zasadnicze - czy wycieraczka pasażera od szyby na swoim końcu?? czy przy wyższych prędkościach również wszystko jest OK?

Ewentualnie do przyjęcia, pod warunkiem że dobrze pomalowany i nie zamocowany na silikonie do okien. Czekaj, czekaj - albo pro albo klej do szyb.... Piszesz, że nie masz zamiaru robić agrotuningu ale właśnie brewki to jego początek, czy w jakiś istotny sposób poprawiaja parametry samochodu nie licząc ograniczonego zasięgu świateł? Taaa.... i pozwala ograniczyć zużycie paliwa o 2 litry, ze względu na powstawanie specyficznych turbulencji... :duh: Te białe do zaakceptowania, reszta to wiocha - poszukaj oryginalnych nakładek na progi z wersji executive MEGA-wioska spod remizy, chłopie jak masz zbędnych parę stówek to zrób polerkę na lakierze, lub kup fajne felgi na lato, zainwestuj w mechanikę itp. Po co kupować kilogramy zywicy marnego gatunku i stroić nimi auto? Johny - powiedz błagam, że żartujesz... Czy Ty masz 4 złote łańcuchy na szyi, jesteś czarny i rapujesz ??:) Jeżeli nie to kup sobie oryginalne kołpaki i ciesz się ładnym widokiem - ja mam takie obuwie na zimę: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/c34357938bca4366.html

Odwracając kota ogonem: Po co kupować drogie semi i full syntetyki skoro można silnik zalać mineralną frytulą i też będzie chodził jak lala :twisted:

BMW to nie Ursus czy Zetor. Silniki tej marki pracują na syntetyku lub półsyntetyku. Moja 520i jeździła przy 360tys na półsyntetyku Valvoline MaxLife 10W40. Co do filtrów - mówisz zapewne o "sportowym" wkładzie filtra powietrza. IMHO zbędny wydatek, poza lepszym samopoczuciem właściciela pojazdu nie zrobi nic chyba, że masz w garażu hamownię na której będziesz widział przyrost momentu obr. o 3 Nm :D Jeżeli już musisz kupić tę wkładkę to kup firmy K&N - jest szansa, że będzie w jakiś sposób filtrowała powietrze, w przeciwieństwie do podróbek z allegro.

Każde ASO na podstawie numeru VIN ma możliwość podania Ci całej listy wyposażenia Twojego egzemplarza. Mając na uwadze 12 lat eksploatacji E34 nie masz pewności, że ten most nie został zmieniony. W efekcie zostaje pokręcenie kołem lub zanurkowanie do kanału i próba odczytania oznaczeń z mostu.

Skrzynia: Wchodzisz do kanału, patrzysz na bok skrzyni od strony pasażera. Jest tam naklejka koloru zielonego lub pomarańczowego z informacją jaki olej wlać. Most: Jedziesz z 2 litrową bańką do ASO i na podstawie kodu VIN kupujesz olej do przekładni. Koniecznie zgodnie z numerem, bo możesz mieć most ze szperą tak jak ja i wtedy trzeba wlać dedykowany do takich mostów olej.

Okrągłych krzywek w wałku to już raczej nie odbuduje :norty: :norty:

Na mineralu zajedziesz hydropopychacze. Moja E30 316i jeździła na Valvoline MaxLife 10W40 i Castrolu Magnatec 10W40. Zużycie oleju było na poziomie 0,5l między wymianami (15tys km). Na mineralnym to duże fiaty jeździły :)

Kto z szanownych Forumowiczów i Klubowiczów się wybiera? Ja mam zamiar pojawić się w Tychach na torze, oczywiście jako obserwator, bo karawan jeszcze nie posiada znamion youngtimera :)

Na wszystkie pytania masz odpowiedzi na forum :search: Ja z perspektywy posiadania benzynki 2.0 M50 na vanosie polecałbym silnik 2.5, bo przy 190KM e34 już fajnie jeździ. Jeżeli chodzi o zużycie paliwa to w mieście musisz liczyć te 12 litrów. Jak ktoś mówi, że mniej to chyba pomagał nogami ;)

Kupię zderzaki chromowane do E28 w jak najlepszym stanie i chrześcijańskiej cenie :)

Miałem przyjacielu i tak samo go broniłem jak Ty :) Ale fakty mówią za siebie: wymiana paska co 40tys, rolek i napinaczy co 80tys, jak tego nie pilnujesz to wiesz na co się narażasz :), tragiczna góra silnika (hydropopychacze, wałek, itp) z tesztą - patrz tematy na forum:)

Rozumiem, że mówisz o nowszych jednostkach M43 :?: Bo silniki 1,6/1,8 M40 to najgorsze badziewie jakie wypuściła fabryka. Nie będę sie rozpisywał dlaczego tak sądzę, wystarczy poszukać postów o silniku M40 na forum...

Dziękuję wszystkim za rzeczowe informacje - w poniedziałek lub wtorek zabieram sie za sprawdzanie świeczek, zobaczymy z jakim efektem :)

Ja tylko powieliłem argumentację mojego forumowego kolegi...:) Osobiście nigdy nie uogulniam bo jak już wcześniej powiedziałem każdy typ silników BMW ma swoje wady i zalety, a "radość z jazdy" danym egzemplarzem zależy od historii jaką motor przeżył. Tak więc spór o wyższość benzynki nad dieslem będzie tak samo zażarty a przy tym nierozstrzygnięty jak spór o to czy jeździć na światłach mijania 24h czy nie :)

większość kupuje TDSa (szczególnie w wersji e39) bo to najtańszy model na rynku, kupują takie e39 za 18-20 tys PLN a później zaczyna się narzekanie że to że tamto i że silnik TDS to syf :) 100% racji - dlatego ja mając na uwadze tę kwotę zdecydowałem się na zakup zadbanego E34 z końca produkcji, a nie zakatowanego truchła w nowszej budzie. To samo doradzałem znajomemu, niestety nie posłuchał i teraz ma poważne problemy z doprowadzeniem do normalnego stanu E39 523i z 1996r. Tak więc panowie wszystkie benzyny 2,5 to SYF :D

Ja w służbowym miałem Michelin Alpin i były doskonałe. A teraz w swoim jakie miales i jak sie sprawowaly :?: Teraz mam Firehawk 195/65/R15 i nie narzekam, chociaż nie mogę ich ocenić dokładnie bo poprzednia zima przypominała wiosnę :)

Ja w służbowym miałem Michelin Alpin i były doskonałe.

Ja równiez znam M10 doskonale i nigdy złego słowa nie powiem na ten motor - jest sto razy lepszy od jego następcy M40. Nigdzie nie napisałem że M10 to szajs... Ja równiez szanuję swoich rozmówców. Natomiast stwierdzenie, że tds to syf trzeba podeprzeć jakimś logicznym argumentem. Ja moge to samo powiedzieć o benzynowych silnikach M20B25 bo mam dwóch kumpli którzy klęli w żywy kamień na te motory - popękane głowice, wytarte wałki i inne cuda. Nie mniej nigdy nie pakuję wszystkiego do jednego worka. W pełnoletnim samochodzie bez względu na rodzaj silnika można trafić na minę co nie upoważnia nikogo do ferowania kategorycznych wniosków dotyczących danego rodzaju silnika. Poza tym nie rozumiem co chciałeś przekazać mi w Twojej wypowiedzi zaczynającej się od ostatniego myślnika?

Nie wiem, nie ścigałem się ani nie byłem świadkiem "pojedynku na szosie" tych dwóch demonów szybkości. Pewnie wiele w takich momentach zależy od kondycji obu silników i determinacji kierowców. M41 1,8tds to znacznie młodsza konstrukcja od poczciwej jednostki M20, nie mówiąc o M10, chyba pomyliłeś epoki :) Tak, pamiętam w podstawówce chwaliliśmy się kto ma lepsze kredki, piórniki albo czy He-Man jest silniejszy od Rambo. Był to poziom dyskusji 12 latków.... Dlatego nic więcej nie powiem :mrgreen:

To może ja też wrzucę kamyczek do tego ogródka:) Mam tds'a od listopada 2006. Kupiony w Rzeszy u autoryzowanego sprzedawcy BMW, właściciel brał nowe auto a oddawał w rozliczeniu E34. Przebieg na liczniku 177tys. Kolega, który tam serwisuje E39 530d wypatrzył ją wjeżdżającą na lawecie na komis i po krótkich oględzinach rezerwował. Przyjechałem nią do PL bez żadnego problemu (900km) tutaj wymieniłem olej i filtry. W czerwcu po kolejnej wymianie oleju i tylnych tarcz, klocków i szczęk od ręcznego, ruszyłem z rodzinką i zapakowany pod sufit na Chorwację (1100km). Trasa tam i z powrotem minęła w doskonałych nastrojach i bez problemów z autem. O dziwo Bejca zadowoliła się zużyciem 6,5l/100km - wiem wyśmiejecie mnie ale ja sam kilka razy liczyłem zużyte paliwo. Zdziwienie tym większe, że jak jeżdżę w cyklu mieszanym to muszę liczyć 10 litrów na setkę. Ogólnie od kupna tds'ki zrobiłem nią jakieś 18tys km bez żadnych problemów. Od jakiegoś czasu mam na 90% uwaloną którąś świeczkę i czasami po nocy trzeba ją dłużej połaskotać rozrusznikiem :) Ale niebawem będzie komplet świec nowych. Ja osobiście nie mam powodów do narzekania - kupiłem samochód z pewnego i autoryzowanego przez BMW źródła, nie katuję go - wiem jak należy jeździć zaturbionym dieslem i mam nadzieję, że Beti posłuży mi jeszcze kilka lat i nie jedną trasę nad Adriatyk zrobi:) Dyskusja na temat diesla i benzyny przypomina odwieczną kłótnię na temat wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą :) Każdy silnik ma swoje "zady i walety" więc nie ma sensu się sprzeczać i przechwalać kto ma większego siusiaka :lol: Niech każdy opisze swoje doświadczenia, a kupujący wyciągną morał sami :cool2:

Jako, że nie ma lawiny postów to odpowiem dla potrzebujących: Odpływy są w miejscach gdzie zawiasy klapy włażą w dach, dziura jest po zewnętrznej stronie zawiasu w karoserii. U mnie zatkały ją paprochy z drzew, czego efektem było podtopienie tylnej kanapy. Niestety do dobrego przetkania trzeba ściągnąć podsufitke z tyłu i rozpiąć wężyk, następnie wziąć duuuży łyk wody i z całej siły dmuchnąć w wężyk - czynność powtórzyć kilka razy. W efekcie powietrze dmuchane do odplywu powinno przechodzić bez większych oporów.

No więc tak jak piszesz - zapierdziela jak w lato i później łapie puszczając przy okazji siwego "bucha", a silnik przez chwilkę pracuje jakby cylindry kłuciły się który pierwszy ma wystrzelić daleko w pole :D Ok sprawdzę ale raczej eliminuję rozrusznik. Dzięki za rady, czy mam rozumieć że kwotę 25 PLn trzeba pomnożyc x 6 ??