Elwis

Masz poduchę w drzwiach?? jeżeli tak to jedź do ASO bo możesz się talku najeść jak Ci ją wywali. Z tym trzeba ostrożnie.

Nu jak hamulcuję z np 160km/h to zaczynają tak walić tarcze, że fajerka mi z rąk wyskakuje :( Kumpel kupił te tarcze w niemcowie ale troszke połasił się na cenę i stąd problemy. Wolałbym je wymienic na możliwie najlepsze, żeby nie było podobnych historii.

To ja jush nic nie wiem... Dziś byłem u Sikory w B.B. i powiedzieli mi , że bez kombinacji moge zmienic na wentylowane, wystarczy tylko tarcze zmienić a reszta pasuje :shock:

Pochwalony! Na wstępie mówię że grzecznie :reading2: całe archiwum :D Niestety nie znalazłem info czy w BMW E34 520i z rocznika 1994/5 da się zamiast tarcz zwykłych zastosować wentylowane :?: Wiadomo, że tarcza wentylowana jest grubsza, więc rozumiem, że zaciski są inne, czy też są one "uniwersalne" i po prostu mogę zakupić wentylowane i je założyć :?:

przejezyczenie :oops: okazalo sie niestety ze zawieszene jest walniete (prawa strona) :cry: do wymiany drazek, dwie galki, dwa silentblocki i lacznik stabilizacji... w serwisie mi powiedzieli ze za te czesci 350zl... dobra cena czy troche duzo :?: Cena dobra, kwestia tylko tego jakie części Ci wsadzą. Spytaj się jakiego producenta są części zamienne, jeżeli febi, Meyle, Ruville lub Lemforder to spoko, można wkładać.

To ja też się dorzuce do wątku. Czy macie kontakt z człowiekiem, który to zrobił (swap 1,6 -> 2,5)?? Chciałbym dowiedzieć się co trzeba, jak mocno trzeba ingerować w budę ile orientacyjnie to wychodzi i jak się sprawuje samochód po takiej przekładce.

Nie szczęk ale zacisków - chyba, że masz w Beemie bębny z przodu ;) Co do stukania to raczej któryś sworzeń lub silentblock lub gumowa poducha mcpersona. Nie spotkalem sie jeszcze ze stukającym zaciskiem w E30, no chyba że było cos lichawo skręcone i śruby puściły. Klocki to ok 120zł i czteropak piwa bo tyle Ci zejdzie przy wymianie :) a masz jeden element wyeliminowany i bezpiecznie jeździsz.

Moja lampka od jakiegoś czasu pomruguje podczas jazdy. W sumie na tych Textar'ach zrobiłem około 20tys, więc może już czas na nowe klocki.

Moim pierwszym furakiem był FIAT Uno 900, autko bardzo wdzięczne ale bez tego czegoś co ma BMW, kupiłem je w 2000 roku. Sprzedałem początkiem 2003, żeby kupić sobie starą Beemkę :) Teraz mi się marzy kupno jakiegoś rekinka, myślę o E28 najlepiej 2,5 eta :):)

Co do wałka to lepiej kupic uzywke niz regenerować, ja w E30 przerobiłem już sprawę :-) Wymienia się wałek i popychacze, ewentualnie dźwignie zaworów. Ja wymieniłem wszystko i bryka chodzi jak diabli. Koszty to około 700PLN walek popychacze 40PLN x 8 i dżwigienki 40PLN x 8. Niestety ale silniki M40 pod tym względem (i wieloma innymi) są do pupy...

Nie wiem co mi proponowano ale gazownik wyraził się że "instalacja na wtrysku" będzie kosztowała 3700PLN. Ze wzgledów zrozumiałych zamontowalem II generację za 1900PLN

Wejdą ale jest możliwość, że membrata będzie tłukła o maskownice, chyba, że dasz podkłądki dystansowe.

Sprawa wygląda trywialnie: Po prawej stronie auta odkręcasz czarną maskownicę, jeżeli nigdy nie była zdejmowana to musisz jeszcze odkleić ją od dywaniku na podłodze. Po stronie kierowcy musisz dodatkowo odkręcić rączkę otwierania klapy silnika (2 śrubki). Warto wiedzieć, że w dziury wchodzą głośniki o średnicy 13cm. |Co do samej instalacji to masz 2 żyłowy kabel na głośnik (+-). Radzę nie pomylić biegunów, bo głośniki będą pracowały w odwróconej fazie lub przeciwfazie. W razie pytań pisz.

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C66893# Jak widzę takie coś to mi się scyzoryk w kieszeni otwiera... Całkiem fajny rekinek i jakiś tłumok zamiast zainwestować kasę w renowację, próbuje pokazać światu swoje zdolności kowalskie! :evil: Brak słów....

a ja mam nówkę wałek, koniki i wszystkie popychacze, wczoraj wszystko dopieszczone. Nie mówiąc o remoncie glowicy i nowych zaworach. Do tego silniczek zalany Valvoline VR-1 10W60 i autko chodzi jak kasztanka Piułsudskiego :D:D:D

To powyżej to żart :-) Ale tak na serio to będziesz miał ciężko tym zaturbionym dieslem powywijać zadkiem. To jest motor do limuzyny a nie do burnoutów. Jak miałeś zamiar poszaleć to trzeba było kupić 525 ale benzynkę. No i tak jak Kolega zielony pisze - zbyt niskie zakres obrotów silnika i do tego ciężki samochód. Natomiast szpera to blokada (częściowa np 40%) mostu, można też zespawać most :) ale auto nadaje się wtedy tylko do driftingu i to też nie na długo bo można trochę rzeczy poukręcać :D

Nie masz szpery :D:D:D

Wymień korek chłodnicy i odpowietrznik, następnie dobrze odpowietrz układ (procedura była często opisywana na forum) I przede wszystkim używaj funkcji "search" na forum bo problem był już opisywany!

Jeżeli jeszcze nie masz miski olejowej to na allegro znalazłem gościa z gliwic który chce sprzedać. http://www.allegro.pl/show_item.php?item=35254301

Chodzi o wałek rozrządu w glowicy. Jak masz krzywki zjechane to są spieprzone czasy otwarcia zaworów i motor nie wkręci Ci się na wyższe obroty.

Chopie nie rób nic pochopnego. Primo - sprawdż popychacze, zalej markowym olejem np: Castrol TWS 10W60 - pod warunkiem, że nie pije Ci oleju. Wymiana motoru to ostateczność.

Jak 325 to TDS. Zdajsie, że E36 już nie robili 2,4 TD.

Kuzynek ma sklep moto i conieco mnie oświecił w tej materii, więc: klocki do BMW - textar uszczelka pod głowicę i szpilki - Victor Reinz filtry - BOSCH, Hengst silentblocki, rozrząd i cała reszta - Lemforder, Meyle, febi, SKF, INA, Ruville świece do BMW - tylko NGK! pasek rozrządu - Gates lub ContiTech ale ten 1szy jest podobno lepszy amorki - Bilstein lub Sachs Jak mi się jeszcze coś przypomni to dopiszę.

Dzięki za odpowiedzi :) Stwierdziłem że nie biorę jej, po pierwsze dlatego, że gostek przegina z ceną - 20tys zł za rok 1991, a z wyposażenia ma tylko ABS, centralny na kluczyk i alumy. Korbki w drzwiach i w szyberdachu, bez żadnego kompa, no i zauważyłem tak jakby tylna część progu była na szpachli. Za tę cenę to mogę wyrwać chyba coś lepszego.

Mam na oku BMW E36 2.0 z roku 1991. Przy oględzinach auta zwróciłem uwagę na mastykę na łączeniu kielichów mcpersona z nadkolami (w komprze silnika). Mam pewne wątpliwości co do oryginalniści tejże mastyki. Mianowicie w mojej E30 mastyka jest gładko roztarta na łączeniach blach, natomiast w tej E36 jest taki jakby "baranek" albo potocznie mówiąc "nasmarkane" tą mastyką. Jak macie w Waszych wozach ?? Poza tym w jakich miejscach są klejone naklejki z barwą nadawcza nadwozia w E36??