
ar_w
Zarejestrowani-
Postów
2 377 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez ar_w
-
a co w live data? jakie cisnienei doładowania, jaka masa powietrza? Jak dla mnie to masz nieszczelnosc w dolocie i dlatego kopci (rozumiem, ze na czarno, bo nie napisałeś) Czyli to, co zmierzyla przepływka, nie dotarło do silnika i dostaje za duzo paliwa w stosunku do powietrza
-
Może go nie zdołali wyciągnąć i tak już został? Różne fuszery się zdarzają
-
Krzysiek, no proszę Cię :D jak się chce mieć frajdę z jazdy to nie kupuje sie diesla, tylko benzynowe 4 litry wzwyż, lub jak kogoś stać, M3, M5... A dieselek to takie ekonomiczne wozidełko w ładnym opakowaniu.
-
moze najpierw sprawdzcie w live data, co sie dzieje ;)
-
Nie trza złota w takiej operacji ;) wystarczy jak utrzyma samochód będący w pochyleniu, a i z tym ręczny w e39 ma problemy. A to już przegięcie. Podjeżdzam pod bramę i chcąc wyjść ją otworzyć, musze gasić silnik zostawiając go na biegu bo zjeżdza na ręcznym :( Okładziny mam nówki, regulacja daje krótkie rezultaty. Co ciekawe na diagnostyce lewe koło mam siłe hamowania ok. 2200N (więc całkiem nieźle!) a prawe koło ledwo ponad 1000
-
nagły skok cisnienia, to mówisz o chwilowym overbooscie, ktory zawsze towarzyszy dając gaz do oporu. Problem chipa jest taki, ze turbo zawsze pracuje w overbooscie gdy depniesz, a w przykładzie - wyprzedzając kierowca depnie do oporu, nie zważając czy wlasnie laduje w overbooscie. W pewnych warunkach zawsze wykorzystuje się maksimum możliwości silnika, biorąc pod uwage nateżenie ruchu na naszych krajówkach. Idąc dalej, zacytuje Twe słowa - logicznym, że aż oczywistym jest - że turbo w tych warunkach ulegnie szybszemu zuzyciu - rzekłbym zaryzykowac, ze w postępie lawinowym, szczegolnie w już częściowo zajechanej turbince mającej luzy na wirniku. Godula podchodzi lojalnie do klientów, i albo odradzi chipowanie, albo nie ma przeciwskazań, lub gdy klient chce extremalną modyfikacje, może zalecić jedynie delikatną opcję, bo w silniku, ktory juz swoje przezył, bedzie ryzykowne. Co w tym nielogicznego i nieuczciwego? W poprzednim poście napisalem jakie sa możliwości od strony prawnej, a jak wygląda sprawa z wykorzystaniem gwarancji nie tylko z zakresu motoryzacji, każdy chyba wie ;) Idąc dalej, ja np. od 4-lat jeżdzę serią, bo wiem czym grozi chip, a wydatków na samochód nie brakuje...
-
Oczywiscie, że tak, o ile podpisze oświadczenie, że dokonał dostatecznych oględzin stanu technicznego silnika, nadającego się do podrasowania o pewną ilość KM. Zawsze się można później sądzić. Godula np. ocenia jaki przyrost mocy jest bezpieczny dla danego silnika, a to, że producenci, czy instytucje oferująće pewne usługi w tym omawiany chiptuning wypierają się rękojmii, to nie od dziś wiadomo jak się sprawa ma w egzekwowaniu gwarancji. Nie oszukujmy się, po chip-ie 1-sze do odstrzału jesli chodzi o awaryjnosc to turbo, które pracuje ponad swoje znamionowe parametry. Pewne rozeznanie mam po rozmowie ze znajomym w ASO BMW
-
Poczekaj 10-20tyś km i potem się wypowiedz :) Nie przegrzej ich na dotarciu i unikaj niepotrzebnych gwałtownych hamowań i powinno byc OK
-
Krzysiek BMW Jabłonna, z calym szacunkiem, ale wirusowanie silnika po to, zeby mieć swiadomość 'objechania' punto czy hondy to dla mnie leczenie kompleksów półśrodkiem jak leczenie zęba Ibupromem. Kompleksy leczy sie u psychologa, a nie wirusowaniem ;) Moze juz stary jestem, choć jeszcze przed 30-tką, ale nawet nie patrzę na to, czy ktoś wlasnie się do mnie dostawiał. Moc silnika to komfort i bezpieczeństwo (o ile z rozwagą uzywana), a nie świadomość bycia lepszym, bo co jest niby bycie lepszym? Że masz mocniejszy silnik, albo większego kut**sa? Proszę Cię, weź to pod uwagę, bo całe Twe przesłanie deczko żałośnie się odbiera. Manolito, bardzo słuszne pytania zadałeś. Jak dla mnie cena 450-550zł za całkowite oddanie odpowiedzialności jest i tak sporą ceną. Wolałbym dać 1000-1500 tunerowi, mając świadomość, że wezmie odpowiedzialność za ewentualne negatywne konsekwencje wynikające z zawirusowania ECU.
-
racja Krzysiek - automat ma inaczej zestopniowane i faktycznie z automatem mozna pocisnac wiecej. Wlasciciele skrzynek manualnych są troszke poszkodowani ograniczeniem wynikającym z przełożenia na V, ale mnie to akurat nie boli, bo i tak szybciej nie zasuwam niż 160-180. Przyspieszenie ponad wszystko :twisted: Bagor, ile taka przyjemność u Ciebie? Sprawdzasz przedtem kondycję silnika?
-
na przedzie mam Zimmermany w komplecie z klockami na tyle ATE w komplecie z klockami także. Hamuje BDB, i klocki Zimmermana nie pylą tak jak ATE. Nie piszczą, nie wibrują, narazie jest OK. Moim zdaniem wpływ na pozniejsze krzywienie się tarcz ma odpowiednie ich dotarcie. Ale doświadczenia nie mam wiec nie dam głowy uciąc
-
Nie dymi Ci? Masz automat czy manual? Troche dziwne te Twoje 250km/h, podczas gdy juz przy 200 jest 4000rpm.. troche się już skala kończy;) A co do chipa i przyrostu mocy - proponuje posiadaczom 'd' zajrzeć w przepływkę i wyczyścić IC - o ile jest zawalony, a co druga "d" tak już ma... mysle ze od tego mozna zaczac by poczuć "chipa", czyli naturalną serię i poczuć, że autko jest jakieś lżejsze :) collin - albo bmw, albo żona, your choice :norty:
-
Czyścić. Odbije sie pozytywnie na pracę, sam zobaczysz
-
Dokladnie tak. Podobnie się sprawa ma przy konczących szczotkach w rozruszniku - też ten zabieg pomaga, zeby chociaz jeszcze raz odpalić i zajechac do mechanika. PS. Zwracam się z prośbą do adminów o pewne ograniczenia dla troli czy innych dzieci neostrady, którzy to zaniżają znacznie poziom niniejszego forum :|
-
padł mechanizm wycieraczek, czyli ten jakby mimośród. Ponoć standard w e39 w wieku > 10 lat. U mnie tez widać, ze szlag zaraz trafi którąś wycieraczkę, nawet tego nie ruszam, odliczam dni ;)
-
nie ma szans sprawdzic tego cisnienia, bo nie ma takiego czujnika. INPA sprawdzi jedynie przerwę w obwodzie lub zwarcie na pompie. Po co ci to wiedziec, skoro ta pompa bierze udzial w przepompowaniu paliwa z jednej komory do drugiej? Nie sluchaj bzdur ze ona pracuje częściowo podajac cisnienie, itp. Ona pracuje cyklicznie, komp pobiera dane z pływaka i jesli w jednej komorze jest zbyt mało paliwa, to ta pompa doklada paliwa z drugiej komory. Jezeli czasem nie odpala gdy <15 litrów, to ta pompa sie przycina i na 100% niebawem w ogole odmówi posłuszeństwa.
-
Wymieniaczom chciałeś rzec, nie mechanikom. :norty: Wlasnie przez wymieniaczy klient pustoszy portflel. Wg twej teorii, pompke bym wymieniał już z 3 razy, a nie wymienilem ani razu. Kropka.
-
Niby dlaczego? Gdy wyczysci miejsce kontaktu, ze bedzie tam sucho, to łączenie bedzie bardziej szczelne, anizeli bezdie tam syf i olej. Logiczne. U mnie pomagał taki zabieg w 100%, nawet nie trzeba mocno zakrecac opasek
-
Potwierdzam, u mnie identycznie
-
Nie, raczej od strony spalinowej EGR tego oleju nie masz, bo rurka spalinowa EGR idzie bezposrednio z kolektora wydechowego, wiec jesli turbo by rzygało to na pewno nie do EGR, tylko do wydechu wlasnie, tak jak ktos wyzej napisal. Pewnie masz poluzowaną opaskę dolotową do EGR i stamtad się sączy, i to raczej nie jest olej, tylko skroplone pary oleju wydostajace sie z odmy i pchane dalej pod cisnieniem do kolektora ssacego. Wyjmij ten wąż, wyczyść dokladnie benzyną ekstrakcyjną miejsce łączenia zarówno na EGR jak i od wewnetrznej strony gumowej rury i skrec dość mocno, ale z czuciem, zeby nie zerwać węża.
-
Cihy ,spokojnie, to znów kolega Hiszpan zapewne. Zeby zdementować głoszone tu bzdury przez niego, to proponuje wam dojezdzac do rezerwy, tak, zeby ta pompa miała ciągle swój udział. Nieuzywana w koncu sie zatrze, gdy zacznie być uzywana po jakimś wiekszym okresie bezczynnosci. Mówiąc do rezerwy nie miałem na mysli do ostatniej kropli, tylko do zaświecenia rezerwy, lub nieco dalej
-
jemu chodzi o elektrozawór Cihy :-) I nie cisnienia doładowania, a podcisnienia sterowaniem doładowania. Eh, niby semantyka a jakże znaczenie zmienia. Rocznikowi '94 zapewne ciezko sie połapać, cóż, ludzie uczą się całe zycie :norty:
-
jak uszkodzisz zarowki w halogenach, to nie wymienisz, bo stwierdzisz, ze ich nie uzywasz? jak uszkodzisz centralny zamek, to tez idąc tokiem myślenia nie bedziesz naprawiał, bo np. w aucie jezdzisz tylko ty? Gratuluje podejścia :duh:
-
a masz w ogóle chłodniczke spalin? Wklep swój VIN i dojdź dokładnie tutaj: http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=DP71&mospid=47559&btnr=11_2338&hg=11&fg=50 Jesli wyskoczy komunikat ze nie ma czesci do twojego modelu, to nie masz chłodniczki
-
po to, zeby miał sprawną rezerwę. Po coś ona w koncu jest. Ale schiz z tego typu tłumaczeniem :shock: