Skocz do zawartości

ar_w

Zarejestrowani
  • Postów

    2 377
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ar_w

  1. ar_w

    530d Wymiana termostatu

    termostat to ja radzę kupić ORI BMW, nie jest szczegolnie drozszy od zamienników. Pompe to np. Ruville, na metalowym wirniku, a wymienić trzeba razem z wymianą napinacza, paska, rolek, itp, bo nowy mocniejszy naciąg szybciej dobije łożysko i robote trzeba od nowa powtarzać
  2. ar_w

    530d Wymiana termostatu

    :arrow: ak105: file not found. A roznica cen obu termostatów ma podloze ekonomiczne. Chamskie zagranie ale cóż zrobić.
  3. ar_w

    BMW E39 3.0 disel, nie odpala.

    Ja bym zaczał od menzurek wlasnie, jesli ktoryś wtrysk dominująco nalewa, to jest winowajca, jesli nalewają równo, to mozna sie wtedy zastanawiać co dalej. Korekcje akurat mają się nijak do przelewania wtrysku. Może być tak, że korekcje wychodzą komuś niemal idealne (poniżej ±1), a nastepnego dnia poleci wtrysk, tak też było i u mnie, ale nigdy nic nie dzieje się od razu, każda usterka daje o sobie znać dużo wcześniej, trzeba być tylko czujnym i nie olewać objawów. Np. wtryski powodują to, że ciężej odpala na rozgrzanym silniku, choć może się znaleźć wyjątek. Pompa progowa, zanim się całkiem podda, buczy pod fotelem i jakiś krótki czas jeszcze pojezdzi. Menzurki nic nie kosztują, bo można zrobić imitację menzurek ze strzykawek i zrobić całą operację we własnym zakresie, bo przez padniety wtrysk, na szynie takze może być problem zeby uzyskać choćby 100-barów przy probie odpalenia, a INPĄ jedynie odczytamy informacje ze jest zbyt niskie cisnienie na listwie (rail pressure control at start, czy jakoś tak) ale wciaz bez echa dlaczego i skąd, a czasem nawet i tego ECU nie rejestruje bo zdarzają się i takie przypadki. Pompa progowa da 2 błędy, ten powyższy oraz błąd presupply pressure coś tam.. BTW, nie jestem burakiem który od razu wyje że tematy już takie były, bo były i wystarczyło poszukać. Tematów o nieodpalających 530d jest tu chyba milion
  4. ar_w

    530 E39 GŁOŚNO W KABINIE

    a jak zmienność hałasu w zaleznosci czy dodajesz gazu, bądź odpuszczasz gaz? może sie zmienia jak wciskasz sprzęgło? Jakies dragnia się pojawiają? Jesli zadne z powzszych, to moze huczy łozysko wyjsciowe skrzyni, ale tez bys czuł, np zapniesz wsteczny i nieco energiczne puścisz sprzegło, przy wywalonym lozysku bedzie metaliczny stuk
  5. legrooch, ja mam podobnie, ale wiem, że kondycja mojej przepływki nie jest najlepsza, wiec albo zostaje mi jej wymycie, albo wymiana. Co do przebiegu, ja mam 325tkm i nieco ponad 5100h motogodzin, także...
  6. ar_w

    e39 530dA olej z odmy?

    Dokładnie tak mogło być. Turbo możesz miec jeszcze sprawne, ale dla upewnienia się lepiej dostań się do wirnika i sprawdź co tam zostało i być moze zlokalizujesz źródło wycieku. Wyjmij odmę, sprawdz czy faktycznie jest zapchana i obowiązkowo do wymiany. Druga, bardziej realna ewentualność, to puściło któreś łączenie w dolocie, w momencie kiedy nastąpił nagły wzrost cisnienia. Turbinka mogła paść, bo stad spora porcja oleju w silniku kiedy rzygneła. A łączenie stąd, że miałeś czarno z tyłu, bo jakby się olej silnikowy dostał do dolotu to byś miał siwo-niebieską chmurę, a tak miałeś chmurkę z przeładowania dawki paliwa w stosunku do fałszywie zmierzonego powietrza przez przepływkę Daj znać z postepu prac. pozdro
  7. moja tez jest żwawsza, gdy zimna i jest wyczuwalne nawet gdy pracuje w turbodziurze. IMO to za sprawą chłodniejszej mieszanki w komorze spalania, która to efektywniej się spala. Gdy jest silnik rozgrzany, to pomimo iż jest IC, to i tak do cylindrów dostaje się o wiele cieplejsze powietrze. To takie moje spekulacje, byc może sa jeszcze inne czynniki ktore temu sprzyjają
  8. na pewno znajdziesz fachowca, nie wierzę, że tylko u nas znajdzie sie zaledwie kilku, ale jednak sa fachowcy. Tak na trzeźwo myślać, jesliby to był faktycznie luz na sworzniu, to tak jak pisze Bogi, można jezdzic bez stresu, gorzej jakby było mikropekniecie wału korbowego, wtedy ktoregos pechowego dnia mozna sie zdziwic na trasie. Luzny wtrysk stukałby bardziej w ten sposob: "pss pss pss", a nie tak metalicznie, ale mimo wszystko poprzez filmik z - bądź co bądź - zniekształconym dźwiekiem cięzko ocenić właściwie
  9. Nie wydaje Ci się to troszku dziwne? ;) Odkad mam do czynienia z róznymi 3.0d, czyli od jakos grubo ponad 4 lat, nie widziałem żadnego, któremu tylko na chwile świeczki załączają przy mrozie, a co dopiero przy siarczystym... W mojej już przy -4...-5st wystraczy, aby świeczki grzały jakies 4sek. Tzn świeczki dalej sie podrzewają pomimo że kontrolka/napis grzania gaśnie, ale jak wiadomo to znak ze juz można kręcić, a mimo wszystko widzę, że po wygaszeniu świeczek dalej czekasz ;) Ciekawe jakby odpalał, gdybyś faktycznie przekrecił na rozruch zaraz po zgaszeniu kontrolki? CIHY: nie wiem jak mają TDS-y, ale w 3.0d faktycznie lekko sie unosi wskazówka na zerową kreskę, nawet jak silnik zamrożony na amen
  10. ar_w

    problem z odpalaniem e39 530d

    Czyli miales dwa problemy jednoczesnie. Dla uściślenia: nie ma czujnika na pompie tylko tam jest regulator cisnienia CR
  11. Dziwnie to stuka, napinacz nie dzwoni przy gaszeniu, stukot jednak przyspiesza, tylko od pewnych obrotow jest zagłuszany, panewy też to na moje ucho to nie sa, bo one inaczej się odzywają, popychacze tymbardziej. Na luz sworznia stukot jest zbyt cichy przy przyspieszaniu, wiec serio to nie wiem :/ Gdzies kiedys wyczytalem, ze podobny stukot mial ktos na niedokreconym do konca wtrysku, po dokreceniu odpowiednim momentem jak ręką odjął. Na Twoim miejscu podjechałbym do szpeca, sciagnał oba paski, odpalił na chwilke sprawdzić czy nie ma poprawy i przyjrzał się kole pasowemu, jesli dalej nic, to zobaczyc te wtryski, na sam koniec rozgladać się za klientem, zeby zmieniło właściciela, bo jednak jesli powyzsze operacje nie pomogą, może to być minimalny luz na tym sworzniu któregoś tłoka. Bodzio z 5er, gdy miał jeszcze e39 520d, miał podobne stuki, to wykryli mu mikropęknięcie wału korbowego, czy ktoregos korbowodu (juz nie pamietam dokładnie). Czyli bez kosztownej ingerencji może się nie obyć, ale wróżyć z fusów nie chcę. Wesołych Świąt!
  12. zbierajac fakty do kupy, moze ktorys wtrysk podlewać i efekt bedzie taki, ze już nie sam wtrysk stuka tylko koło zamachowe, nawet całkiem sprawne! Dzieje sie tak dlatego, ze podlewajacy wtrysk wybija cykl pracy z płynnego rytmu i sobie stuka. Tylko uwaga, bo wtryski to sa takie małe dranie, ze lubią się kamuflować - tj. wydają się być calkiem sprawne gdy sa zimne, czy gorące, ale w przedziale temperatur 50-60st podlewają i w normalnych warunkach testem przelewowym tego nie sprawdzi. To jest przykład, bo roznie uszkodzone wtryski w rozny sposob daja o sobie znać. Trzebaby je wyjąc wszystkie 6 i dać na maszynę do gruntownego testu i poszukac zakładu, ktory wlozy 'brudne' wtryski na maszynę, bo np. w mojej okolicy każą najpierw zmienić końcówki wtryskow, dopiero wtedy zrobią test, a to przeciez koszt, blisko 1.5 tysia całość. Poza tym piszesz, ze lubi zostawić chmure dymu gdy depniesz, więc powiązanie z tematem jest. Ale i napinacz główny paska tez tak stuka i ten dzwiek sie jakos dziwnie rozchodzi, pytanie jaki dzwiek masz gdy silnik gasisz, czy jest jakiś brzdęk, dzwonienie? I zrob ten test jak pisalem wczesniej spradzajac czy stukot przyspiesza/nasila się, wraz z obrotami
  13. równiez gratuluje prezentu gwiazdkowego :cool2: Bogi, zobaczyłem twój filmik, bardzo ładnie ci pracuje zaraz po odpaleniu. Moj niestety klepie bardzo podobnie jak na filmiku legroocha, z tym, że on odpalał przy -19.5, a im niższe temperatury tym rozne dzwieki silnik wydobywa i chwile po odpaleniu nierowno pracuje. Jak beda takie mrozy spróbuj jeszcze raz nagrać rozruch, ok? ps. czemu kontrolka grzania swiec nie swieci ci się?
  14. zielo, nie wykręcaj się, cytuję: Jakkolwiek oznacza twoje "męczy się", czy też, że jest "biedny", dementuję tę tezę, że nie męczy się w zaden sposob silnik, który jest zimny i pracuje sobie na wolnych obr bez obciążenia. a chęć szybszego rozgrzewania silnika, bo tak twierdzą osoby niewłaściwie interpretujący instrukcję, może skończyc się o wiele gorzej niż przypuszczaliby. Poza tym, o jakich warunkach niby masz na mysli? Jakieby warunki nie były, sprawny silnik łapie rozruch praktycznie od razu, czy to jest +30 czy -30, więc jesli juz trzeba pokrecic dobre pare sekund świadczy to nic innego jak o problemach układu wtryskowo-zapłonowego, które zawitały tenże silnik, a co dopiero do 40sek... Jak stosowałem odmrażacz szyb, to musiałem kolejnej wiosny zmienić wycieraczki, bo nie zbierały. Może to zbieg okoliczności, ale krążą pogłoski, że odmrażacze niszczą uszczelki, więc może coś w tym jest. :arrow: madseason dobrze, ze ten twoj znajomy w ogole przekreca kluczyk i odpala ten silnik. Moglby przeciez stwierdzić, że sie silnik zuzywa gdy pracuje :mrgreen:
  15. No nie zimne na zimne, bo po minucie-dwóch dmucha kilkustopniowym ciepłem na zmarzniętą szybę ułatwiając powolne rozmrażanie, co jest dla szyby akurat korzystne. Wolisz skrobać szron na szybach zostawiajac rysy - ok, każdy robi jak chce. W kwestii rozgrzewania silnika już napisałem post wcześniej, to nie ma znaczenia że przez pare minut na postoju silnik pracuje zimny, nawet jak nadmuch jest na max. Co z tego skoro i tak po tym czasie temperatura płynu ma ponad 20st. Po rozmrożeniu szyb też daje nadmuch na auto, rozpoczynam jazde i silnik sie już rozgrzewa prawie w taki sam sposob jak w okresie wiosenno-letnim (dzięki webasto)
  16. To jest dobry przykład na to jak nalezy interpretować instrukcje. Rozruch silnika diesla: po zgasnieciu informacji o grzaniu swiec przekrecic na rozruch nawet na 40sek. Jesli inzynierowie uwazaja, że 40sek jest wlasciwym czasem rozruchu, to rownie dobrze tak samo mozna zinterpretować rozpoczęcie jazdy natychmiast po rozruchu. Ja jestem przeciwnego zdania, zielo i inni, ktorzy są przekonani, że zimny silnik męczy się na postoju są w błędzie. Cóż to dla niego za męka, skoro pracuje BEZ obciążenia? Znacznie bardziej dostanie po dupie jak lodowatemu silnikowi zapodasz obciążenie właśnie. Silnik dostaje w momencie rozruchu przez 1-sze sekundy pracy i jeszcze bardziej dostaje gdy ktos zaczyna jechać. Juz po kilkunastu sekundach w cylindrach jest dostatecznie ciepło by sobie pracował, a gęsty olej, który przeciez mimo wszystko ma właściwe cisnienie, nie ma on znaczenia dla silnika pracującego na wolnych obrotach bez zadnego obciażenia, więc co to za męka? Ja odpalam silnik, daje nadmuch na szybę na max, w tym czasie odsniezam auto, wsiadam do srodka i po 3-5minutach od uruchomienia szyby zdążą się rozmrozić, temepratura silnika już ma te 20-25st i mozna spokojnie jechac.
  17. niestety tak moze tez stukac luz na sworzniu tłoka, ale niekoniecznie Rozgrzej go i nagraj film dodajac gazu tak by obroty powoli rosły. Do 3000 mysle wystarczy. Jesli stukanie przyspiesza wraz z obrotami to moze być problem :| jeśli cichnie od pewnych obrotow to mozna byc dobrej nadziei A ten pan co wymienil w ciemno popychacze niech teraz oddaje kase. Najprościej podjąc się roboty i brać najcześciej sporą kasę przy zerowej odpowiedzialności za tą pracę. Popychacze nie stukają tylko cykają jak już coś
  18. aha, i trak zapodał zły schemat magistrali podcisnieniowej (2-gi post) e39 nie ma sterowania klapkami chłodnicy (ten patent ma dopiero e60) i zapomniał o sterowaniu poduszkami silnika.
  19. Nie wystarczy, bo koło to jest rowniez kolem zamachowym i wciaz moze wydawac dzwieki
  20. Mylisz pojecia kolego. Elektrozawór podcisnieniowy to jedno, a zawór n75 to inna bajka
  21. Heh, nie ma czegos takiego jak wylaczajace sie turbo. Przy 160 i obrotach jakie tam panują, żaluzje są "otwarte", tj. rownie dobrze mogloby nie być wężyka podciśnienia i tak samo będzie ciągnąć przy tej prędkości przy sprawnym ukladzie. To ze jest efekt "wylaczenia turbo" sprawę ponosi tryb awaryjny silnika. Jakis sygnał w ECU jest nieodpowiedni stąd problem. INPA w ręke i do roboty, odczyt blędów na początek, potem diagnostyka podczas jazdy. tez stawiam na przeladowywanie
  22. Przy gaśnięciu silnika może mniej terkotać dwumas gdy wcisniemy sprzegło, bo jest mniejsze obciązenie na wyjściu dwumasy i tym samym mniejsza siła bezwładności rozpędzonej 2-giej części koła zamach. Ale taki sam skutek daje wywalone lozysko skrzyni wiec nie jest przesądzone, ze to dwumas
  23. Niekoneicznie, wysrane lożysko wejsciowe skrzyni tez daje podobne efekty, tak jak i lozysko oporowe. Poza tym, uszkodzony dwumas łomocze niezaleznie czy wcisniesz sprzeglo, bo caly czas sie kręci, nawet gdy wcisniesz sprzeglo
  24. dobrze nalało, szczelne wtryski za wiele nie leją do powrotu. IMO w normie, na pewno 1-sze puszczą 1 i 6 wtrysk w przyszłości, ale i ten pomiar też gwarancji na to nie daje Przy trafionym wtrysku jeden leje tak, ze reszta nawet nie nadąży mililitra nalać
  25. a kostkę czujnika cisnienia CR sprawdzał? Tam glownie nie łączy po jakimś czasie i takie kwiatki wychodzą
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.