allcar

A może jest zamontowany bezpiecznik w puszce na instalację dla haka holowniczego. Poprostu wyjmij go.

Samostart nie jest najlepszym rozwiązaniem, używa się go w ostateczności przy zachowaniu wysokich środków ostrożności, zdecydowanie nie polecam. Czytając Twoje posty mam wrażenie że poprostu odpalasz auto "od razu" a nie czekasz na zgaśnięcie kontrolki grzania świece (może się mylę :?: ). Do czasu gdy ktoś nie ustali przyczyny utrudnionego rozruchu zimnego silnika (zakładając że myliłem się co do czekania na zgaśnięcie kontrolki świec) grzej świece dwa razy, bo lepiej jest jak silnik od razu odpali lepiej niż z problemami po pojedynczym grzaniu. Co do grzania to nie zgadzam się z powyższym stwierdzeniem że musiałyby paść trzy aby było źle bo to CR. Kolego, przy dużych mrozach to nawet TDI PD na pojedynczym grzaniu z paliwem z Shella nie odpali tak super, a CR tym bardziej.

83-crankshaft angle pulse generator (cranks. to wał, a wałki to cams.) czujnik położenia wału korbowego 40- brake light switch/pedal value signal AIRBAG włącznik światła stop'u (ten pod pedałem hamulca) 24 left satelit(sensor for sidebag) or ressure sensor passenger wydaje mi się że chodzi o czujnik zajęcia fotela (mata) 16- belt switch,drivers side side climatronik czujnik zapięcia pasów kierowcy 1- temperature control wheel, right dziwna sprawa, bo w wolnym tłumaczeniu to czujnik temperatury koła, prawy - nie bardzo wiem o co może chodzić. Proponuję abyś wykasował co się da a następnie napisz co pozostało, zapewne kod 24 pozostanie...

zapewne masz uszkodzony lub nie podłączony włącznik świateł biegu wstecznego... Bez zbędnego tłumaczenia, wejdź pod auto i sprawdź czy wszystkie czujniki jakie są wkręcone w skrzynię begów, są podłączone do instalacji elektrycznej. Jak myślę zbyt nie znasz się na autach, więc jak wszystko będzie wyglądało dobrze to poprostu podjedź do elektryka i niech sprawdzi włącznik lub instalację elektryczna. Pozdrawiam.

... a jak udowodnisz Bawarii że nie zamontowali nowej pompy :?: :?: :?: Oni powiedzą że wymienili pompę na nową, a Ty że nie .... Słowo na słowo, będziesz w jakiś cudowny sposób udowodnić że na przykład nie zamontowałeś jakiejś starej pompy a teraz żądasz zwrotu kosztów. Jedyna rzecz jaką możesz uczynić to już zrobiłeś, napisałeś na tym forum, to zdecydowanie wystarczy, zmień może tytuł tematu na np. ASO Bawaria oszukuje klientów, wtedy zrobisz im największą szkodę, rzeczoznawcy, sąd, z góry jesteś na przegranej stronie, zresztą zapoznaj się z treścią zlecenia, a sam zobaczysz. Pozdrawiam.

Sprawdź czy auto nie było uszkodzone blacharsko od strony drzwi. Często tak jest po niedokładnej naprawie blacharskiej.

Myślę że tą wypowiedzią nie narażę się modom (że nie na temat) ale jak większość z Was po wypowiedzi nie dostała "żółtej kartki" to na podstawie Konstytucji RP (wszyscy równi, nie dotyczy Kaczorów i Donaldów bo oni są równiejsi) pozwolę sobie napisać co wynika z moich analiz detektywistyczno-psychologicznych: 1) dla posiadacza 550i i 760i nie jest potrzebny wkład lusterka fotochromatycznego do E39, a jakby już był, to kupiłby je w ASO za 1200zł i jeszcze poprosił o wymianę, bo nie chciałoby mu się samemu najpierw pisać post z pytaniem jak samemu wymienić, bo w tym czasie mógłby poukładać w skórzanej walizce od Pierr'a Cardin'a te porozrzucane po aucie FV i umowy z kontrahentami... 2) jako właściciel E39 podjechał do ASO zapytać ile taki wkład do lusterka kosztuje, gdzie przy okazji wykonał zdjęcie tego fotela w który "jest" wciskany, 3) jest to mężczyzna dorosły - no powiedzmy że pełnoletni.... 4) używa przeglądarki z korekcją automatyczną ortów 5) wykształcenie może ogólne, ale raczej wyższe myślę że humanistyczne 6) ma około 150cm wzrostu i około 110kg wagi, oraz 8cm .... bo z czegoś te kompleksy muszą wynikać, no chyba że wychowywał się w rodzinie gdzie stosowana była czynna przemoc, 7) kawaler bez dzieci (to tłumaczy duża ilość wolnego czasu na wymyślanie głupot) - z zawodu może być nawet nauczycielem j. polskiego, albo historii 8) błyskotliwy i przebiegły, wręcz inteligentny - szkoda tylko że do właśnie takich celów wykorzystuje swoje talenty, 9) użył określenia "detektyw dratewka" nie z niewiedzy ale w celu poniżenia Twoich analiz, 10) żegna się z tym forum od 2006r. 11) wyczuwalna zdecydowana niechęć oraz zarazem pragnienie do zwłaszcza E60, natomiast tylko nie wiedząc czemu (tego narazie nie ustaliłem) do właścicieli E60. Reszta portretu psycho później w razie potrzeb oczywiście :lol: Uprzedzając fakty i interpretację.... Pełny szacunek do Pana Rzeźnika, myślę że absolutnie niczym nie uraziłem Twojej godności, szanuję każdą co do jednej Twojej wypowiedzi, oraz gratuluję sposobu prowadzenia życia skoro na podwórku przed domem masz tak fantastyczne auta. Co do przyszłości, małe pytanie do pozostałych: "kiedy g....o brzydko pachnie najbardziej :?: " - wniosek do wyciągnięcia...

Da się to zrobić ja w swojej 530d wymieniałem mate. Nie wiem czy dobrze pamiętam ale chyba coś około 400zł w ASO zapłaciłem. Wyciągasz fotel, rozbierasz go troszeczkę.... w sumie takiej delikatnej i spokojnej roboty ze 4-5 godzinek.

... znowu wkradł się wątek dla TDS's FAN's :D Spoko, żarcik, sam miałem 530d tyle że E39 ale jeździł fantastycznie i naprawdę jestem zachwycony "klekotami" z BMW, zresztą większość laików myśli że "klekot" BMW to benzyna, bo klekotu niemal nie ma.... Nie chcę być oceniany jako "analizator" dźwięków z nagrania na YouTube ale odnoszę wrażenie że 545i nie poszła na max'a start był "lekko spokojny" zmiany biegów trwały dość długo, zresztą chyba za wcześnie, dosłyszałem się odpuszczenia gazu w pewnej chwili, nie wiem, oczywiście mogę się mylić, mogłem przecież źle słyszeć. Z tego co wyczytałem to nagranie kończy się na v-max 200km/h więc z wyliczeń wynika że 545i potrzebuje do 200km/h 29s. a ile podaje fabryka :?: Nie wiem ale jestem ciekawy, może ktoś podrzuci :?: Tak czy inaczej nic nie zmienia faktu że 535d po chipie jedzie absolutnie fantastycznie, jestem naprawdę pod ogromnym wrażeniem. Dla wirtualnego killera benzynowych silników :arrow: porównaj może 3,0 turbo benzynę i 3,0 turbo dieselka, jak chcesz być sprawiedliwy.... albo 3,0 zwykłego diesla i 3,0 zwykłą benzynę, obydwa bez doładowania :twisted2: Może warto zorganizować spotkanie w np. Ułężu - lotnisko, jest gdzie pojeździć, jest spora długa prosta, można ułożyć trasę i przetestować auta i kierowców, najem na cały dzień w zależności od przeznaczenia miejsca, ale coś około 2000zł, mam kontakt do administratora. Pozdrawiam.

245/40R18 przód 285/30R18 tył i jakoś mnie nie ściąga.... ponadto każdy właściciel Porsche kupując nowe auto zapewne dostaje reklamacją na wszystko oprócz ściągania bo jeździ po Polsce :?: :?: :?: Zakładając że: - ciśnienie w oponach zgodne z instrukcją - brak luzów w zawieszeniu przód i tył - proste i wyważone małą ilością ciężarków koła z równomiernym zużyciem bieżnika, to wtedy problemy mogą być dwa: - tak jak pisał thenygoos zbieżność to sam początek, należy ustawić pełną geometrię kół najpierw tył na cacy a następnie przód na cacy - jeżeli auto nadal będzie miało problem z zachowaniem jazdy na wprost to należy zmierzyć równoległość osi auta i: - jeżeli wszystko będzie OK to auto poprostu musi jeździć dobrze - jeżeli będzie źle to zapewne kiedyś blacharz dał ciała i trzeba będzie "wyprostować" małe conieco w celu doprowadzenia do równoległości osi. Urządzenie jakie może sprawdzić równoległość osi?? każde z ośmioma sensorami, np. moje :norty: Pozdrawiam.

Witaj. Wytypuj sobie kilka aut w Warszawie lub bliskiej okolicy, wtedy pomogę Ci w zweryfikowaniu stanu auta. Na początek podeślij na PW wszystkie linki do aut jakie Cię interesują (ale oczywiście bez przesady nie tysiące :roll2: ). Wspólnie coś wybierzemy i te powiedzmy najlepsze możemy wspólnie obejrzeć w jakąś Sobotę. Powiedzmy że się znam, a moje kwalifikacje sam ocenisz, bo oczywiście ostateczny wybór auta i opiniującego fachowca należy do Ciebie. Pozdrawiam.

Czemu wszyscy upieracie się przy sondzie lambda :?: Owszem nie twierdzę że jest dobra ale w wyniku nieprawidłowej pracy sondy lambda w spalinach jest zbyt dużo bezwonnego CO, a jeżeli niedomaga układ zapłonowy wtedy pojawia się zbyt duże stężenie węglowodorów HC i to pachnie nieprzyjemnie, wręcz drażniąco, również w oczy. Właściciel nie jest mechanikiem więc ma prawo się nie znać, więc zapewne nie jest w stanie zauważyć że np. padła jedna cewka, bo pozostałe siedem cylindrów będzie tak pracowało że nawet dla sprawnego i fachowego ucha jest to trudne do zauważenia. Dlatego proszę Kolegę aby podrzucił wynik z analizy spalin na benzynie na biegu jałowym i na powiedzmy 2500obr/min.

... tak tak... Tak to bywa na forach, niemal wszyscy anonimowi, nikt nie patrzy sobie w oczy więc piszą różne rzeczy uzewnętrzniając za pomocą klawiatury swoje zwierzęce instynkty. Niech niektórzy najpierw przeczytają, zastanowią się, a dopiero po ostudzeniu emocji napiszą coś mądrego, albo niech np. przejdą do zwiedzania w dziale "galeria". Wracając do tematu. 1) Sonda lambda diagnostyczna w E39 535i stosowana była od 1998r. a auto z tym silnikiem zaczęto produkować w 1996r. więc Kolega może nie mieć w swoim aucie takowej sondy - nie podaje roku auta - (sonda diagnostyczna monitoruje pracę katalizatora i w małym stopniu wpływa również na regulację mieszanki przy powiedzmy "lekko" niewydajnym katalizatorze) 2) Kolega diagnosta w stacji kontroli pojazdów zawsze zaakceptuje badanie techniczne jak w aucie nie ma katalizatorów które gdzieś się zapodziały i w ich miejscu zainstalowano rurkę lub inny "wzmacniacz" silnika typu strumienica, jak diagnosta jest nieznajomym to też przepuści takie auto jak w dowodzie rejestracyjnym znajdzie załącznik . W razie kontroli zawsze może powiedzieć że podczas przeprowadzonego badania katalizatory były i to sprawne. 3) Spalin nigdy nie powinno być czuć podczas jazdy autem, jak tak jest to w trybie natychmiastowym trzeba sprawdzić szczelność całego układu wydechowego. 4) Nieprzyjemny zapach, zapewne szczypiący w oczy :norty: podaj jak możesz skład spalin (wynik z analizatora spalin) zobaczymy co się dzieje, zapewne masz niedomagania układu zapłonowego, napisz też jak jest na benzynie a jak na gazie, oraz czy jak przyłożysz rękę do wydechu to odczuwasz kopanie spalin w dłoń i czy są naprawdę gorące??? 5) Katalizator dopala szkodliwe dla środowiska cząstki zawarte w spalinach tj C, HC, CO, i zamienia je na CO2 i H2O, jak w Twoim aucie nie ma katalizatorów to miej świadomość że zatruwasz środowisko i ludzi, a zwłaszcza tych co stoją za Tobą w korkach lub przechodzą obok. 6) Wycięte katalizatory mogą ale nie muszą mieć wpływu na pracę sondy lambda, ponieważ są one dość blisko silnika i powinny sobie poradzić, no chyba że zmarły już dawno temu.... ponadto mają swoje grzałki więc same szybko się nagrzewają do temperatury pracy wymaganej do rozbicia tlenu na jony. 7) Wymiana katalizatorów owszem jest bolesna finansowo ale proponuję poszukać jakiś uniwersalnych z wkładem porządnej jakości, nie koniecznie najtańszych, wtedy będą spełniały swoje zadanie i powinny długo pojeździć. Mogą też być zamienniki renomowanych firm np. BOSAL, numer katalogowy takich katów to BOS098-375 i 376 (dla skrzyni manualnej i automatycznej taki sam) ceny niestety nie znam ale zapewne dużo tańszy niż w ASO. 8) Kto powiedział że katalizator trzeba wymienić raz na 100000km :shock: ??? Wystarczy czasami sprawdzić jego działanie, ja mam 131tkm i katy pracują jak nowe funkiel igły sztuki... Boże ale esej.... idę spać. Pozdrawiam.

Temat studnia bez dna, co auto i właściciel to teoria. Myślę że jakby pewien człowiek w wieku około 26-30l kupił sobie nowe z salonu E39 w obojętnie jakiej konfiguracji (motor/skrzynia/wypas) ze świadomością że będzie posiadaczem tego auta do końca swojego życia, to myślę że normalnie eksploatując i serwisując zgodnie z biblią techniczną, to auto bez większych napraw byłoby w stanie przeżyć swojego właściciela. Normalnie eksploatowane BMW z przebiegiem 1.000.000km nie byłoby niczym dziwnym jakby nie cierpiało na syndrom poprzedniego właściciela, zaniedbania technicznego, niewłaściwej eksploatacji itd, no ważne w tym aby auto miało garaż żeby ograniczyć działanie warunków atmosferycznych.

Miałem E39 530d i nadal mam A4 1,9TDI 130KM 6biegów, ojczulek ma Passata 1,9TDI, ciocia ma Golfa IV 1,9TDI wujek..... Dlatego czytając Twoje wypowiedzi proponuję Ci Audi z sześciobiegowym manualem. Oczywiście wszelkie porównania BMW i Passata są niesprawiedliwe bo to tak jakby porównać tyłek J. Lopez do tyłka P. Anderson :D BMW to tak jak już poprzednicy pisali, praca silnika niemal niesłyszalna, dla laika trudno poznać że to diesel, przyśpieszenie naprawdę świetne, komfort, wykonanie, i wiele wiele innych, wszystko przemawia za BMW. Passat, cóż proste auto dla ludu, hałaśliwy klekot tego TDI, średnio, a nawet przeciętnie się prowadzi, na pewno nie daje tyle satysfakcji z jazdy co BMW. Dlatego tez proponuje abyś poszukał Audi A4 B6 (po 2001r.) 1,9TDI 130KM AVF lub AWX 6speed, to będziesz miał wszystko wypośrodkowane, dynamika naprawdę zdecydowanie wystarczająca a nawet przewyższająca coddzienno-eksploatacyjne wymagania, jak będzie mało to chip, spalanie naprawdę niskie max6L po mieście w tracie 4-5L bez specjalnego starania się o ekonomię poprostu jadąc normalnie bez wariacji, świetne właściwości trakcyjne, naprawdę zdecydowanie lepej się prowadzi od Passata (wiem bo mam stałe porównanie). Co do paliwa, cóż zarówno BMW jak i TDI powiedzą zdecydowanie NIE!!! W obydwóch przypadkach zabójstwem jest stosowanie złej jakości ON, dlatego też weź pod uwagę to że co zaoszczędzisz na paliwie to wydasz na wymiany zepsutych z winy paliwa części albo i jeszcze dołożysz i w sumie taka oszczędność okaże się pozorna i nieopłacalna. Jeżeli chcesz to możemy się umówić, przewiozę Cię swoim A4, Passatem ojca, a jak zdecydujesz się na A4 to i pomogę załatwić naprawdę pewne i solidne auto bez tuningi szpachlowego i licznikowego. BMW E39 530d już sprzedałem więc może będziesz miał okazję zostać przewieziony przez kogoś innego, bo jest tego naprawdę dużo na forum i może jakiś Kolega będzie na tyle uprzejmy że Cię troszkę przewiezie i pokaże to i owo. Pozdrawiam.

Czytając ten temat przypomniał mi się wątek pt. "Kupię chyba 550i", więc może Corvi :roll2: ?? OK, żarcik. Wyczuwam małą niechęć autora tematu do E39, ale OK. Co do mojej opinii... Ja proponowałbym abyś kupił sobie 550i z naprawdę dobrym wyposażeniem, spełniającym wszystkie Twoje wymagania dotyczące komfortu jazdy po zakorkowanym mieście, po to abyś mógł się skupić np. na wsłuchiwaniu się w V8, a nie w odczucia dyskomfortu wynikające ze stania w korkach. 550i dlaczego?? a no dlatego że jak kupisz 545i to zawsze będziesz myślał że zapewne fajnie by było jakbyś miał jednak 550i, a powodów ku takim rozważaniom znalazłbyś zapewne wiele, więc po roku zaczniesz myśleć o zamianie 545i na 550i i znowu, sprzedawanie, szukanie, oglądanie, wydawanie kasy itd itp. Co do spalania... w tym wątku wyczytałem dużo mądrości i jeszcze większych mądrości i kilka normalnych opinii. Pamiętaj, czy 545 czy 550 spali Ci dokładnie tyle ile w sumie sam będziesz chciał, pojeździsz ze dwa miesiące to sam zobaczysz jak łatwo samemu sobie ustalić spalanie na pewnym poziomie, oczywiście nie piszę że 8L po mieście, ale myślę że jak jeden z Kolegów pisał wcześniej, dasz radę zacząć od 14L. Wierz mi że nawet w dzień jak masz korki i wogóle niemal nie da się jechać to i tak w drodze do i z pracy nie raz skorzystasz z tej ponad trzystukonnej maszyny bulgoczącej pod maską, co da Ci tak niesamowite wrażenia i powód do "banana" ze nie zniknie on z ust nawet jak już będziesz w domu. ....a i przyjemnie będzie z czasu zdemolować jakąś mocną konkurencję czy to japońską czy OOOO :D Pozdrawiam.

... a może na początku poprostu zbadaj swoje auto na hamowni??? Wtedy jak wynik będzie mizerny to zacznij szukać problemu, bo tak to tylko gdybanie.... Bo powiem szczerze że jak E39 530d wogóle nie daje rady A8 3,0TDI to szok, a może to TDI było z chipem a może to tylko emblemat taki był a pod maską 4,2??? Nie wiadomo. W każdym razie to nie wstyd zostać objechanym, ja przynajmniej kilka razy dziennie zostaję objechany przez innych, bo poprostu się raczej nie ścigam, no chyba że ktoś mi mocno zagra na nerwach...

Po pierwsze (nie chcę być uszczypliwy ale jak tak to odebrałeś to z góry przepraszam), ale Twój nick to FanatykBMW a nie wiesz na temat tej marki podstawowych rzeczy, chociażby takich że powiedziałbym że trudno znaleźć E39 bez podwójnego klimatronika, 540i jeszcze z manualna klimą nie widziałem, skóra hmm... w 540i też trudno o inną tapicerkę, no ale zdarza się, niezmiernie rzadko, skrzynia automatyczna 4 biegowa w 540i??? no tego to jeszcze chyba nie grali :roll2: Co do wypasu to sam powiedz, większość 540-ek dodatkowo wyposażona w monitor, TV, NAVI, masz to w większości okularów, czy raczej w nielicznych??? Zresztą 540i łatwiej trafić w manualu a Merc to prawie same automaty. Nie wiem jaką funkcję ma spełnić ten post, czy ma stworzyć wrzawę na BMW Forum, może taki sam temat podałeś na jakimś forum Merca?? Czy może naprawdę masz dylemat. Jeżeli tak to napiszę co wiem (porównanie BMW ze wskazaniem na E39 540 i Mercedes E-KL. W210 ze wskazaniem na E430): 1) Osiągi: Żeby Merc mógł się poganiać z 540i to już chyba musiałoby być AMG i to zarówno w v-max jak i przyśpieszeniu. 2) Zawieszenie i ukł. kierowniczy: 540i sztywne a nawet twarde, Merc miękki i bardzo komfortowy, 540i czujesz że prowadzisz auto wiesz co się z nim dzieje ostre zakręty pokonuje szybko i pewnie nie wykazując specjalnych tendencji do nad i podsterowności, Merc miły i komfortowy, jak na kanapie przed TV w domu, przyjemnie kołysze nie czuć nierówności dróg, szybkie i krótkie ruchy kierownicą w lewo i prawo wyzwalają reakcję jak w FSO Polonezie czyli oprócz zakołysania zero reakcji :twisted2: 3) Okularnik lubi współdziałać z rudzielcem zwanym tlenkiem żelaza, E39 raczej nie wykazuje takich sympatii. 4) W serwisie jak każde V8 jest droższe od R6 Sam odpowiedz sobie jakie masz oczekiwania odnośnie auta, jeżeli chcesz jeździć szybki, nawet bardzo szybko, pewnie i poprostu czuć całe auto i drogę wybierz BMW. Jeżeli masz jeździć też szybko (ale nie tak bardzo) ale za to bardzo wygodnie i komfortowo to bierz Merca.

Postaram się wyjaśnić o co dokładnie chodzi. Co do zawieszenia typu ///M to amortyzator do M jest lekki bo w aluminiowym korpusie, jeżeli taki masz (a powinieneś bo jeszcze nie spotkałem E39 z oryginalnym fabrycznie zainstalowanym M-Pakiem bez zawiasu M) to twój stary amorek będzie koloru szarego a nie czarny. Definicje i parametry poszczególnych nazw amorków Sachsa (dla E39): - Performance Sport: Parametr: SFE36/25X152A2 Rodzaj amortyzatora: Ciśnienie gazu System tłumienia drgań: amortyzator dwururowy jest on stosowany do usztywnienia zwykłych fabrycznych zawieszeń bez MPaków, różni się od pozostałych dwururowych gazowych tym że pod tłokiem tłoczyska amortyzatora jest wyższe ciśnienie gazu, dlatego jest "twardszy" dla zawieszenia typu M Sachs nie ma odpowiedniego indeksu - Advantage: Parametr: SFE36/25X97A Rodzaj amortyzatora: Ciśnienie gazu System tłumienia drgań: amortyzator dwururowy i to jest amortyzator przewidziany przez Sachsa do zawieszeń typu M, wszystko dokładnie zaprojektowane przez Sachsa aby spełniał te same warunki techniczne co amortyzator oryginalny BMW przewidziany do zawieszenia typu M - Super Touring: Rodzaj amortyzatora: Ciśnienie gazu System tłumienia drgań: amortyzator dwururowy Parametr: SFE36/25X116A jest to amortyzator najbardziej komfortowy ponieważ ma stosunkowo najniższe ciśnienie gazu pod tłokiem w celu łagodnego i komfortowego pochłaniania nierówności nawierzchni. Ta seria nie jest przewidziana do zawieszenia typu M. Myślę, że w jakimś stopniu pomogłem w rozwiązaniu problemu z nabyciem amortyzatorów do twojej buni. Jak zapewne zauważyłeś dla twojego auta jest tylko jedna opcja zakupu, Advantage. Jeżeli jesteś zainteresowany zakupem, pisz na PW mogę pomóc w realizacji takiego zamówienia. Ponadto przed operacją związaną z wymianą amorków proponuję aby twój mechanik dokładnie sprawdził stan odbojów i osłon gumowych amortyzatorów oraz stan ich górnych mocowań. Jak coś będzie nie tak to kup wszystko za jednym razem bo nie ma sensu później załatwiać i tylko auto dłużej niepotrzebnie będzie stało w serwisie. Pozdrawiam SebastianJ

Jeżeli chodzi o zakup E34M5 to proponuję poszukanie na www.mobile.de jednych z droższych egzemplarzy, wtedy jest największe prawdopodobieństwo zakupu dobrego auta, wybierz sobie w jakiejś okolicy kilka takich aut i na pewno któreś okaże się dobrym zakupem. Proponuję Ci jedno, o M5 315KM zapomnij lepsze już jest 540i, więc jak masz kupować E34M5 to zdecydowanie polecam 3,8 340KM. Co do spalania to uwierz mi że wynik oscylujący w granicach 13L nie jest niczym trudnym, dla porównania moje E39M5 przy normalnej jeździe po mieście i przy nie za ogromnych warszawskich korkach spala w okolicach 15L, a w E34M5 masz w końcu o dwa cylindry, o 1,2L mniejszy silnik, auto lżejsze od E39 i to sporo więc wierz mi że większość danych n/t spalania w M5 to mity pisane przez ludi co to M5 widzieli w swoim życiu kilka razy na oczy i robili tak :shock: oczywiście przy kacie licz się że i 30-40L spali bez problemu ale podczas normalnej jazdy jest dobrze. Mnie na MTrackDay"u spaliła 42L w 45minut... ale jazda na max III biegu, 160 i stajesz bokiem itp itd, jazda z non stop gazem w podłodze.

Niestety ale taka wymiana nie wchodzi w grę bo poprostu się nie da a tak przy okazji to jak będziesz wymieniał tył to zaopatrz się jeszcze w szczęki do hamulca ręcznego (są pod tylnymi tarczami)

prawidłowa odległość czujnika od koronki lub pierścienia mag. to około 1mm. Kolegom z problemami polecam sprawdzenie czujników na oscyloskopie przez osobę potrafiąca czytać wynik pomiaru w/w urządzeniem, dla wszelkiej pewności proponuję przeprowadzić badanie wszystkich czterech czujników.

Zgadza się, u Ciebie nie ma pompowtryskiwaczy tylko jest coś moim zdaniem lepszego... masz wtryskiwacze typu Common Rail. Zdecydowane polecam jakiś Bosch Servis zajmujący się również dieslami, ponieważ wtryskiwacze są Boscha a większość serwisów boschowskich jest wyposażona w secjalny tester do wtryskiwaczy typu CR. Pozdrawiam.

nie wiem czy koniecznie poszukujesz nowych, za kilka dni znajomy będzie miał do sprzedania dwa takie lusterka używane. Jak będziesz zainteresowany to przypomnij się w Piątek, najlepiej zadzwoń 0-506-16-36-75 ja też będę się pisał na kilka innych części.

Witaj :cool2: (wiadomo o co chodzi) Generalnie moim zdaniem jest tak, że ASO pobierając opłatę (jak każdy inny warsztat) za podłączenie, diagnozę i wykasowanie błędów z pamięci, w części amortyzuje koszt zakupu urządzenia diagnostycznego DIS (które wierz mi że w wielkim %-owo współczynniku jest porównywalne do wartości Twojego E60 535), po drugie musi wysyłać ludzi na płatne szkolenia w zakresie obsługi w/w urządzenia a następnie sezonowo szkolić pracowników aby byli "na bieżąco" z aktualnymi systemami zasilana, następnie, wykwalifikowany serwisant sprawdza jakie to kody błędów i czego dotyczą (następnie uruchamia skan typu "Life Data" aby sprawdzić prawidłowość systemu, oraz elementów które zostały zgłoszone jako działające nieprawidłowo) kasuje zapisane w pamięci błędy, ponownie sprawdza czy pojawiły się na nowo, jak nie to gotowe a jak tak to naprawy CD.... Także moim zdaniem trudno ale zapłacić trzeba a nie jest to z winy producenta auta, a z winy zaostrzających się norm emisji spalin, to właśnie przez te normy silnik trzeba uzbroić w tyle "dziwactw" ECU na bieżąco wszystko musi monitorować i nawet jak powstaje jakiś problem choćby z przyczyn "atmosferycznych" to w ramach EURO4 weryfikacja musi zostać przeprowadzona aby auto nie zatruwało środowiska. Jak ASO strasznie miałaby Cię skroić to zapraszam, podłączymy i skasujemy błędy, zapewne będzie taniej :cool2: