miki1406

Bo człowiekowi wydaje się że tak łatwo taką przykrą akcję olać... No wyobraź sobie że masz funkiel nówke bumę a tu ci jakiś (tu nawet nie wiem jak bardzo obraźliwe słowo wykorzystać) porysuje twój piękny nóweczka lakier :mad2: Ja wyobrażam sobie scenę mordu... A jakby to była jeszcze jakiejś mikrej postury laseczka co od bogatego chłopaka dostała na urodziny Land Crouser'a... Jak to kiedyś Jachimek mówił ---> "Złooooo... Złoooo" :twisted2:

nie dostaje po tyłku jeden amor ale stabilizator już dostaje dwa razy mocniej

I nie obrażaj się :P A jeśli notorycznie robisz błędy (czyt. jesteś dysortografem) to powiedz szczerze a nikt nie będzie się już tak czepiał :cool2:

Mała nieścisłość w twoim opisie :P Koło zammachowe jest od strony sprzęgła... kółko rozrządu kolega ma zablokować... Ale opis na 6 :cool2:

Ja obstawiam zatarcie cylinderków... rozebrać kupić smar do cylinderków za 10złnasmarować, sprawdzić czy luźno chodzą, odpowietrzyć i śmigać :mrgreen:

No może być jeszcze pompka paliwa, nieszczelny dolot, akumulator lub ładowanie... wypalone zawory, wypalona uszczelka pod głowicą, pęknięta głowica... No max różnych przyczyn może być... Najczęściej zaczyna się od rzeczy drobnych sprawdzanie... np czy jakiś przewód nie pęknięty, później układ zapłonowy (palec kopułka przewody świece) Aha i nie polecam przewodów firmy SENTECH... 3tyś km i już mają 2 przebicie :doh:

A jak u kolegi ze szczelnością dolotu??

Kolego... system ABS to precyzyjne urządzenie... Dlatego też jeśli masz jakiekolwiek luzy na łożyskach kół system zgłupieje... odległość między kronką a czujnikiem będzie śię zmieniać i system error :duh: ... podnieś każde koło na lewarku i sprawdz stan łożysk... Calibrze pomogło to i bumie pomoże :cool2:

To może tak... Po młotkowemu :P Silnik podczas pracy delikatnie porusza się na poduszkach... Się trzesię :lol: Przewody stalowe (czy aluminiowe) są przytwierdzone do karoserii na stałe... Muszą się jakoś łączyć z tym trzęsącym potworem... łączą się z listwą wtryskową (mowa o silniku M40) 2-3cm gumowymi wężykami... Z racji pracy czasami wężyki te lubią pęknąć... Wtedy auto śmiga itd ale jest ubytek paliwa... co gorsze jak śmigasz na LPG to pompka cały czas pracuje także twoje paliwko ucieka cały czas :mad2: Aby dostać się do wężyków niezbędny jest demontaż górnej części kolektora ssącego widzisz go po otwarciu maski auta... W m40 masz od góry 2 śruby na klucz 10 i przy łączeniu z dolną częścią chyba 4 szpilki z nakrętkami też na klucz 10... musisz to rozkręcić i oblookać przewody w trakcie pracy pompki

No ja miałem identyk objawy jak była walnięta przepływka... troszkę gazu jakoś szła, gaz do dechy to łapała zadyszkę... Na gazowni było lux Teraz czekam do weekendu to wywale mikser i antyboom i sprawdzę co bestia potrafi na paliwku :twisted2:

Jak miesznka jest za uboga to też nie dobrze... Grozi strzałami i wypaleniem zaworów... Radze konsultacje z innym gazownikiem

Troszkę źle sformułowane pytanie... Bo mógłbym odpowiedzieć że: "Nie kolego do Ursusa nie podejdzie" :mrgreen: Jeśli chodzi ci od bumy bez klimy do bumy z klimą to napisz czy masz climatronic czy manualną klimę

różnice to wyeliminowanie standardowych wad silnika M40: W M43 masz ---> 1) Wspólną cewkę zapłonową na 4 gary - co to daje?? Brak awaryjnego układu o nazwie "kopułka + palec rozdzielacza"... 2) Koniki z rolkami - co to daje?? Niesamowicie zmniejsza opory tarcia w rozrządzie poniewasz wałek zamiast trzeć o gładz "konika" obraca na nim rolkę... Piękny patent... dużo zwiększa żywotność rozrządu oraz jego napędu... 3) Łańcuch rozrządu który starcza na duuuużooo dłużej niż paski które w M40 z racji niedopracowanego rozrządu wymienia się często (są różne szkoły... ale według forum tak między 20 a 40tyś. km.) Także silnik M43 to nie tylko te 2-3KM więcej ale dużo trwalsza jednostka :cool2:

To jest kolego prezostat ciśnieniowy... czujnik wysokiego /niskiego ciśnienia w układzie klimatyzacji... odpowiada on za regulację pracy sprężarki albo ma "bić" mocniej albo słabiej...

jarszy moim zdaniem u ciebie to wina ewidentnie przepływki... Miałem tak samo... Po prostu komputer myśli że dostaje mniej powietrza niż dostaje i dlatego mało paliwka psiuka :P I jest efekt duszenia :mrgreen:

moim zdaniem uszkodzenie przewodu gumowego paliwa zaraz przy listwie wtryskowej... To częste miejsce uszkodznia poniewasz silnik delikatnie się buja na poduszkach a jest połączony dwoma krótkimi (zależy pewnie od modelu ale w M40 tak mam) przewodami gumowymi ze stalowymi od zbiornika i kroćcami listwy... tam dochodzi do nieszczelności oraz uciekania paliwa... jest to bardzo blisko wentylatora który dmucha powietrze do wewnątrz dlatego mamy zapach Pb wewnątrz auta...

Wygląda to tak, że w BMW zegary są nieco naszprycowane elektroniką w porównaniu do mniej eksluzywnych marek :twisted2: I tu mógł np. siąść jakiś układ albo kondensator... Ja mam taki problem że mi się zegarek spóźnia (bo mam zamiast obrotka ) :duh: Myśle że w twoim przypadku wymiana... może spróbować rozebrać i poczyścić styki

A miki powie wam czemu są różne wersje termostatów... wszystko zależy od warunków klimatycznych w jakich auto jest eksploatowane... Jak jest cieplejszy klimat to termostat ma otwierać przy mniejszych temperaturach... :P A ja mam pytanie co jest z tym podginaniem bimetalu w Visco?? jak to się robi i czy coś to daje??

Powiem tak... Dobra oryginalna używana sonda będzie 200 razy lepsza niż tani zamiennik... Sonde sprawdzisz po założeniu na auto i pomiarze napięcia... Sprawdzenie poza autem jak najbardziej możliwe... ale w labolatrium na oscyloskopie :norty:

W BMW w porównaniu z innymi autami brak termostatu może spowodować dziwne objawy... Proponuje założyć nowy... Zawsze to pewniej :P

na czym polega przewodowość sondy lambda wyjaśni wam w tym odcinku nie kto inny jak sam miki1406 :P Sonda jest niczym innym jak małym wytwórcą prądu rzędu (w zależności od wersji) do 1V lub do 5V. Wytwarzanie wymaga odpowiedniej temperatury (kilkaset stopni) oraz tlenku węgla który sonda "czuje" Sondy występowały w dwóch wersjach : a) sonda bez podgrzewania - jej praca zaczynała się po osiągnięciu temperatury kilkuset stopni czyli coś ok. ~15minut... Przez ten czas samochód więcej palił i nie spełniał zapewne jakiś tam norm EURO b) sonda z podgrzewaniem - tu pracą podgrzewacza steruje przekaźnik czasowy (w BMW najczęściej koloru białego choć to nie reguła)... podgrzewanie daje taki zysk że sonda zaczyna (dzięki szybkiemu rozgrzaniu) pracować duuużo szybciej ok. 1minutka i śmiga Sondy bez podrzewania to sondy: - jednoprzewodowe - masa jest podawana obudową czyli z rury a przewód jest sygnałowy - dwuprzewodowa - masa idzie jednym kablem, sygnał drugim Sondy podgrzewane to: - trójprzewodowe - dwa kable to podrzewacz, jeden to sygnał masa idzie z obudowy sondy/rury -czteroprzewodowe - czyli jak logika mówi dwa kable podgrzewacz + dwa kable masa oraz sygnał sondy... :cool2: Piąty przewód może być u ciebie kolego doprowadzeniem sygnału do centralki LPG która podczas pracy instalacji emuluje sygnał lambdy wzorując się na odczycie z niej troszkę innych wartości...

uszczelka pęka częścij z racji mniej twardego materiału niż głowica... Nie rozpoznasz na oko... Musisz zdjąć głowicę, splanować, podmienić uszcelkę i sprawdzić... oczywiście olej wymień i filtr... minimalnie może się jeszcze gdzieś woda pojawić w oliwie bo na 100% wyczyścisz silnik rozbierając go na części... Ogółem proponuje najpierw uszczelkę i przy okazji oględziny głowicy

gwint nowej sondy jest pokryty smarem z cząstkami szkła także jeśli nikt nic nie kręcił to odkręci ci się gładko (poślisk na szkle bo smar się wypala) :P

mi jednak "śmierdzi" inna sprawa... specyfik ten kosztuje 50-100zł... Ma zrobić z silnika nową rakietę... To czemu do licha nie jest jeszcze o nim tak głośno i czemu w stanach nie ma jeszcze sekty która modli się przed butelką ceramizera?? Popularność jest taka sama jak działanie specyfiku... Aha.. W którym miejscu producent pisze o ilości km na które starcza taka ceramizacja?? Może zadziałać na tydzień a później pogorszyć działanie jednostki :roll: ?? Że zlikwidował boćka... oki... zagęścił olej i dzięki temu hydropopychacz nie 'gubi' tak oliwy na boki jak wcześniej... ale... kiedy wyrobi się bardziej to już tylko wymiana uratuje sprawę... Moja opinia ---> Jak nie zobacze to nie uwierze :cool2:

A ja polecam BERU Ultra-X... 4 elektrodowe... Mam w mojej M40 mam LPG i sobie chwale... zero strzałów