marekp750

Do BUBY: 750 nie ma podciśnieniowego wspomagania hamulców ma hydrauliczne wspomaganie hamulców Do ZOMOLA: W M70 nie ma membrany "podciśnieniowej". Za nadciśnienie lub podciśnienie w silniku odpowiadają 2 zawory: http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=GB81&mospid=47352&btnr=11_1156&hg=11&fg=15 CRANKCASE-VENTILATION albo zawory padły, albo sterowanie (idzie do rury gumowej między przepływką a przepustnicą)

Ja latam z wariatorem. Istalacja II gen. Opel Omega 3000. Wariatora nie używa się w instalacjach nowyszych gen. niż do II włącznie. Po odpięciu wariatora autko wyczuwalnie gożej ciągnie na LPG niż z wariatorem. To mogę potwierdzić. Zależy to od kąta wyprzedzenia zapłonu jaki się ustawi (u mnie sa możliwe ustawienia 4 stopnie wyprzedzenia: +4, +8, +12, +16). Latam na ustawieniu +12 stopni.

Iskrzyć się zawsze będzie, choćby z powodu tego, że masz otwarte drzwi i pali się oświetlenie autka (odbiorników jest jeszcze kilka). Nie pozostaje ci nic innego jak naładować aku. Wziąć do ręki miernik ustaiony na mierzenie A. Odłączyć klemę i wpiąć się. Zanotować wynik. Dobrze mieć drugą osobę do tego, będzie patrzeć na miernik i mówić czy się coś zmienia. Następnie jedziesz z koksem, wyciągasz po kolei bezpieczniki i jak natężenie prądu spadnie to będziesz wiedział na jakim obwodzie masz zwiększone zużycie prądu. Nie zapomnij o bezpiecznikach pod tylną kanapą... Jak będziesz wiedział jaki to obwód to schematy elektryczne i wypinanie po kolei wtyczek z tego obwodu. Aż trafisz do właściwego odbiornika. Diagnostyka na kompie zazwyczaj nie powie nam gdzie mamy zwiększony pobór prądu...

Sorki za odgrzanie kotleta, ale wcześniej obiecałem, że zapodam kilka zdjęć silnika 3.0 24v, w którym zastosowany był Auto Repair a następnie po 2000 km 0.5 litra Xeramica. Przejechał tak około 10 tyś km. Silniczek miał być ratowany z powodu stukania w zakresie ok. 3 tys. obrotów. Niestety stuki nie ustały i w związku z tym został rozebrany. Wiem, że zdjęcia nie oddadzą wierności sytuacji ale zawsze coś tam będzie widać. Silniczek jest czyściutki w środku. Żadnych nalotów i innych. Brak nierówności na wale oaz panewkach. Wygląda cacy. Silniczek ma nakręcone około 250 tyś km. http://img144.imageshack.us/img144/6861/10vh.th.jpg http://img146.imageshack.us/img146/4871/22ld.th.jpg http://img133.imageshack.us/img133/6605/34vv.th.jpg http://img125.imageshack.us/img125/7411/42ce.th.jpg

Tutaj masz rozkład ECU w skrzynce: http://img151.imageshack.us/img151/5079/electronicboxinbmw750ecuemlabs.th.jpg Motronic 1 - obsługuje lewą stronę - cyl od 1 do 6 Motronic 2 - obsługuje prawą stronę - cyl od 7 do 12 Aby sprawdzić która wtyczka na dole (piszemy o sondach lambda) idzie do której sondy to należy podłączyć miernik do czarnego kabla w jednej z nich i mierzyć oporność. Nastęnie wyciągnąć (zapłon wyłączony) najpierw ECU 1 jak oporność się zmieni (przerwa) to wiemy do której sondy to podłączyć (do lewej). Jak to nie zmieni oporności to wyciągnąć ECU2. Powinno to pokazać przerwę na kablu i wiadomo, że jest to wtyczka do prawej sondy. W ten sposób bym szukał rozwiązania, która wtyczka idzie do którego ECU a co za tym idzie do której sondy ją wpiąć...

u mnie się zmieniło na + Jest znacząco lepiej. Wcześniej jak się zgrzał w korku to dymił na biało. Teraz tego nie ma. Zużycie też zmalało ale nie do ilości, któa jest zadowalająca. Spokojna jazda to 0.5 literka na jakieś 1500 km. Ostra jazda do odcinki to potrafi wciągnąć... że aż strach.

Jeżeli to ten sam system co w E32 to jeżeli padnie tzw. "camber switch" czyli czujnik ugięcia autka będziesz miał często taki komunikat... jest na to antidotum... http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=18003

Sama fotka nic Ci nie da... kable idą w listwę i ich nie widać. Tutaj masz rozpiskę kabli WN w M70. Nie śmiać się, miałem tylko painta pod ręką... Aby się upewnić i sprawdzić kable bierzesz miernik i z wyjścia kopułki sprawdzasz opornośc do wtyczki na świecę danego gara. http://img155.imageshack.us/img155/2005/m70kablewn6ur.th.png

jeżeli masz motronica 1.2 (co ma 735???) to sprawdz: czy jest +12 na pinie 27 ECU (po włączeniu zapłonu powinno być napięcie) gniazdko X20 (pin 21) okrągłe złącze pod maską obok złącza diagnostycznego czy na pinie nr 1 ECU - sygnał do cewki zapłonowej pojawiają się "piki" (jak kręcisz silnkiem), dobry jest do tego miernik analogowy czy na pinie 18 ECU jest cały czas +12 (wyłączony zapłon też) Najpierw podaj odpowiedzi na te pytania, później możemy dalej spekulować...

Marcinie, 750 ma inaczej zestopniowaną skrzynię biegów (4 biegi), dlatego 740 ma takie samo przyspieszenie. Sądzę, że gdyby wsadziło się 5 biegową skrzynię do 750 to dałoby się urwać lekką ręką jakieś 0.3, 0.5 sek. W tej chwili nie pamiętam ile ma M73 na 5 biegowym automacie. Cyba coś koło 6,8 sek. Różnica w mocy i momencie niewielka. Niestety, jak autka maja różne skrzynie biegów i przełożenia główne, to nie można tak prosto mówić o mocniejszym/słabszym silniku. Trzeba brać pod uwagę cały układ napędowy. M60 jest dobrym silnikiem nie ma co dyskutować. Ale też nie mówmy, że M70 jest jakimś starym gratem. Gdyby nie spalanie (M60 też mało nie pali, różnica sądzę to 3-4 litry na niekorzyść M70) to każdy chciały jeździć V12... Jednak litr pojemności więcej robi swoje + niecałkowicie sekwencyjny wtrysk. M60 ma 8 cylindrów obsługiwane sekwencyjnie (każdy wtrysk benzyny odbywa się tylko do danego "cylindra". W M70 w jednym wtrysku bierą udział aż 3 wtryski, z czego jeden "nie trafia" do pracującego cylindra. I tutaj jest ta strata. Zmieniając układ wtryskowy na full sekwencyjny dałoby się teoretycznie zejść ze spalaniem o 1/3 a w rzeczywistości o jakieś 1/5. M70 ma mały stopień sprężania. Może jeździć nawet na "wodzie"... w sensie liczby oktanowej. Przez to ma mniejszą moc niż mógłby mieć z danej pojemności. Przez to więcej pali. Czym większy stopień sprężania tym na bardziej uboższej mieszance można jeździeć. W silniku M60 to zmieniono. Zwiększono stopień sprężania. Poprawiono elektronikę wtrysku. Jest to nowsze rozwiązanie i lepsze. To samo zrobiono już w silniku M73 (technologia dołu ta sama). Zmienione głowice i elektronika wtrysku. Same "bebechy" czyli dół silnika to ta sama technologia. Czyli tutaj nie ma co mówić starszy nowszy. Ale jak M60 ma spalić 22 litry w mieście a m70 24-25 to co za różnica... Tylko jest jedno ale... namierzyć M70 w dobrym stanie to sztuka... Jednak te silniki miały feler związany z braniem oleju. Szkoda... Więcej będzie M60 w dobrym stanie niż M70.

Panowie z tą różnica wagi między v12 a v8 to nie przesadzajcie... M70B50 waży 240 kg M60B40 waży 210 kg to tylko 30 kg...

Jaki wyszedł koszt tej naprawy? Tak pytam się z ciekawości... Po ile pierścienie na jeden tłoczek? Panewki główne i korbowodowe?

Jest. M60 lub M70

Wszystko jest możliwe. Pozostaje kwestia ilości pracy, która się w to włoży. Większych problemów nie powinno być. Dlaczego kolega chce wstawiać 3,5 litrowy silnik? Dużo mniej on nie pali od V12... aaa... cena instalacji LPG... to po co kupował V12???

1. czujniki na końcu kolektorów ssących to czujniki temperatury powietrza zasysanego 2. gniazda sond są mocowane pod spodem z przesunięciem jedna wtyczka jest bliżej przodu autka druga bardziej do tyłu ta przesunięta bliżej przodu to do prawej sondy. Czy zamiana może spowodować złą pracę silnika? TAK MOŻE. 3. sprawdzenie przepływki na gorący drut nie jest tak łatwe (jest gdzieś na necie procedura, w tej chili nie pamiętam gdzie) potrzbny jest miernik z mierzenim częstotliwości 4. przepustnice... to inna zabawa (nie miałem okazji jeszcze z tym walczyć)

Kowal dobrze pisze. To jest jedyny sensowny sposób na sprawdzenie czy dyfer ma szperę (zakłądamy, że ręczny nie trzyma, lub nie jest zapieczony zacisk i klocki mtrzymają tarczę). U mnie w BMW mam 25%. I po podniesieniu jednego koła (skrzynia na N, awtomat, bez ręcznego) mocno myuszę napierać by ruszyć koło. W autach bez szpery kręcisz kołem bez większych oporów. Mówimy oczywiście o szperach ze sprzęgłem płytkowym. Przykład rozebranej szperki płytkowej w Opel Omega A (podobna konstrukcja do BMW z lat 90-tych). http://img122.imageshack.us/my.php?image=dyfer13wo.jpg

no to musisz jeszcze raz je wymienić... zakładając uszczelniacz, przez rowki zamka trzonka zaworowego, rozwalasz uszczelniacz... nie będzie dobrze zbierał oleju (do tego jest ta teflonowa rurka). Ta część oczywiście wykonywana jest rączkami, lekko idzie. Rurką "dobija" się uszczelniacz do gniazda uszczelniacza. Ręką tylko lekko dociśniesz, rurką musisz go wbić do momentu usłyszenia metalicznego dźwięku (oznacza to, że uszczelniacz doszedł do końca).

tak, wszystko co "zatkasz" za zaworem regulacyjnym (tym z tyłu) nie spowoduje rozwalenia pompy

ściągasz listewkę nr 9 (kierunek do siebie) http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=GB81&mospid=47352&btnr=51_0597&hg=51&fg=15 oczywiścei odłączasz kable halogenów, spryskiwacze itp... nastęnie odkręcasz 2 śruby nr 12 http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=GB81&mospid=47352&btnr=51_0590&hg=51&fg=15 są pewnie jeszcze jakieś zatrzaski po bokach ale to już sam musisz loonąć (nigdy nie ściągałem przedniego zderzaka)

rzeczywiście jest powrót... nr 2 na schemacie http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=GB81&mospid=47352&btnr=33_0417&hg=33&fg=50

Rozwaliło pompę, ponieważ "zatkałeś" ją nie w tym miejscu co trzeba... przy samej pompie musi być "bebe" :( {Zwróć uwagę, że do tyłu autka idzie tylko 1 przewód (nie ma powrotu). Tak więc nasuwa się podejrzenie, że system utrzymujący odpowiednie ciśnienie w układzie znajduje się z przodu autka. I tak jest.} NIEWŁAŚCIWA TEORIA... Gdybyś zaślepił przewód z tyłu przy zaworze regulacyjnym to wszystko byłoby OK.

Zakłądając, że jest problem z ukł. paliwowym to może być jeszcze: 1. regulator ciśnienia paliwa (nie trzyma ciśnionka i jest kiszka) 2. zapchany filtr paliwa (są 2 sztuki, po 1 na stronę) 3. padają wtryski

Sondy lambda lubią paść (szczególnie przy pracy na gazie II gen). Częste zubożenie mieszanki powoduje zwiększenie temp. spalin i często powoduje to "wykitowanie" sond. Sprawdz czy nie masz błędów sond lambda. Trzeba się podłączyć do kompa (albo kupić interfejs za 80 zł + notebook).

Masz oczywiście na myśli spalanie w trasie. Ja mam u siebie średnie spalanie z ostatnich 2000 km 17.1 l/100km z czego 700 to trasa (gdzie da się zejsc do 13 literków /100). Reszta do gdańskie korki i krótkie trasy (sporo dała wymiana sond lambda).

W momencie awarii to w każdym aucie możesz obejsć chłodnice oleju. Zimą to nawet bez niej można jeździć. Znam kilka takich przypadków. Latem jednak zalecane jest dodatkowe chłodzenie oleju. Mniej dobijesz silnik. Są tacy, co jeżdżą i latem bez chłodnicy. Wiadomo, silnik od razu nie padnie. Jest to kwestia kilkdziesięciu tys km. Jeżeli masz awarię i chcesz dojechać do celu to można. Jeżeli masz zamiar jeździć tak to szkoda silniczka, na dłuższą metę będzie to miało negatywny wpłym na jego stan.