marekp750

Panowie Nie spodziewajcie się, że raptem wasze autka dostaną skrzydeł jak F16 przy starcie z lotniskowca... Ceramizery mają zmniejszać tarcie w silniku przez co wolniej mają się zużywać silniki. I to tyle. Nikt z nas nie będzie wiedział, czy średnica gładzi cylindra powiększyła się o 0.001 mm a bez ceramizera byłoby to 0.01 mm. Nikt z nas nie mioerzył tego przed ceramizacją i nie będzie mierzył po. Silniki będą działać poprawnie. Troszeczkę ciszej w górnym zakresie obrotów. Powinno to być czuć. Ja to czułem w każdym moim aucie. Inni koledzy też to odczuli. Czy zużycie paliwa pomniejszyło się? Nie zauważyłem. Jedna gonitwa Bumcią z szybkością około 250 km/h i wszelkie oszczędności szlag trafia... Czy zależy mi na tym by silnik wolniej się zużywał. Tak. I dlatego tego używam. Sądzę, że ceramizacja pokazałaby wyższość tej technologi nad zwykłym olejem w sytuacjach ekstremalnych. Awari układu olejowego, chłodniczego czy mocnego obciążania silnika. Sam widziałem jak VW jechał bez oleju w misce olejowej... robi to wrażenie. Ale ni chciałbym tego widzieć w moim autku mimo używania ceramizera. Ale jakby coś się stało i zależałoby od tego moje życie (za mocno powiedziane :) ) cieszyłbym się, że coś takiego mam w silniczku. Niech silniczki chodzą jak najdłużej bez awarii. Czego wszystkim życzę.

Dzieki :D A wie ktos moze czy nivo bylo montowane w e31 :?: Bo lepiej zeby nie :twisted2: Ale 850 miały coś takiego (pisał o tym Frank) nie jest to system poziomowania autka tylko... no właśnie?: http://www.realoem.com/bmw/partgrp.do?model=EG21&mospid=47330&hg=33&fg=35

w BMW to trochę inaczej wygląda: http://www.realoem.com/bmw/partgrp.do?model=GB81&mospid=47352&hg=33&fg=50 A tutaj 1 rysunek (sam amorek) http://www.realoem.com/bmw/partgrp.do?model=GB81&mospid=47352&hg=33&fg=45

NIVO - utrzymanie poziomu autka EDC - twardość amortyzatorów 2 różne rzeczy Jak wrzucisz coś ciężkiego do tyłu to autko usiądzie i po pewnym czasie około 10-15 sek powinien tył się podnieść. Oczywiście silnik musi pracować. u siebie mam NIVO nie mam EDC Jak w aucie jest system samopoziomowania się autka to po obciążeniu tyłu i awarii tego systemu (czyli niepodniesieniu się tyłu) na desce będzie wyświetlany komunikat: SUSPN LEVELLING ... przeciążenie autka

Jak nivo zrobi pa pa... to nie podniesiesz tyłu. Ponieważ nivo to system podnoszenia lub opuszczania autka.

Zasada dziłania samopoziomowania się autka w E32 jest bardzo prosta. Tak jak napisałem wcześniej jest tam zawór hydrauliczny sterowany mechanicznie przez ramię poruszane przez siadający tył auta. Pracujący silnik napędza pompę, pompa daje ciśnienie w układzie. Zbliżający się wahacz tylny do budy (jak jest obciążane autko) porusza drążkiem na którym zamontopwane jest ramie. Przez nie cięgnem jes otwierany zawór hydrauliczny, który napełnia "gruszki" olejem. W gruszce jest odseparowana sekcja, która poddaje się ciśnieniu sekcji pierwszej powodując wtłoczenie płynu do amortyzatora. I to wszystko. U siebie to robiłem. Auto mi nie skacze jak... coś tam. Jest miękkie i dalej komfortowo się jeździ.

A wiecie, że żadno z aut, które znam i zastosowany był ceramizer nie miał wskaźnika ciśnienia oleju. A nie... była jedna beczka W123. Ale nigdy się nie pytałem kolegi o to... Jak go spotkam to zapytam. Problem w tym, że on to autko sprzedał i czy będzie to pamiętał. Zobaczymy. Grubość warstwy ceramicznej to kilka, kilkanaście mikrometrów. Czy to coś da do ciśnienia? Sądzę, że wzrost ciśnienia będzie bardziej spowodowany tym, że silnik nie będzie się tak grzał i przez to olej będzie gęstszy. Zobaczymy co NIKI powie po jakimś czasie. I jeszcze jedno. Panewki chyba są jednym z tych 3 elementów, które najrzadziej mają styk z metalem. Zazwyczaj jest warstwa oleju i z wałem rzadko się styka... ciekawe jak to jest z tymi panewkami.

No właśnie tak nie jest. *********************************************** Warstwa ceramiczna powstaje w miejscu styku 2 warst metalowych (to jest ważne). Nie może powstać między nagarem a czym... no właśnie? *********************************************** Jeżeli 2 warstwy metalowe się stykają to nigdy nie będzie tam nagaru. Tarcie między nimi uniemożliwi powstanie nagaru. I tak nie mamy nagaru między pierścieniem tłokowym a cylindrem (mówimy o normalnym stanie silnika). Nie ma nagaru między krzywką wałka rozrządu a dźwigienką zaworową. Tak samo jeżeli chodzi o panewki. To są 3 miejsca, gdzie najszęściej ma miejsce ceramizacja. Czym większe tarcie (dużo ciepła) to tym efektywniej odbywa się proces ceramizacji. Warstwa ceramiczna nie powstaje w misce olejowej, przestrzeni wewnątrz bloku silnika (poza cylindrami). Nie powstaje między warstwami metal guma... czyli np uszczelniacze w silniku.

TAK... w E32 tak by było...

Jak jest bum na gazie to co się dzieje? Wzrasta ciśnienie w układzie dolotowym. Tego ciśnienia może nie wytrzymać: sam kolektor ssący gumy między kolektorem a filtrem przepływka inne wężyki gumowe, jeżeli są, idące do kolektora ssącego Jak silnik zdetektuje, że nie ciągniesz powietrza przez przepływkę (czyli dostaje lewego powietrza) to nie zapalisz. Sprawdzić i uszczelnić dolot... to pierwsza rzecz do zrobienia.

Na forum o tym było już wiele razy... Obwód musi być zamknięty by lampka się nie świeciła. Czyli jak odepniesz czujniki to otwierasz obwód. Jeżeli czujnik jest zjechany to przeciera się w nim drucik i też otwiera obwód. Po zamknięciu obwodu nie trzba resetować kompa. Tak jest w E32 sądzę, że E39 nie zmienili tego.

Tutaj link do stronki mówiącej o drużynie rajdowej sponsorowanej przez Xeramic'a. http://www.wrc.pl/index.php?poz=1&page=1&par=1&id_rajd=2&id=79 Teraz tego nie mogę namierzyć, ale był jakiś wywiad z nimi, gdzie mówili, że ilośc awarii silnika i turbiny spadła drastycznie po zastosowaniu ceramizera. Jak znajdę to dam znać... Tutaj jeszcze jakaś wzmianaka. http://www.autointernet.pl/servlet/Front?target=news&action=show_news&news=13767&page=0&synch=0

Pozimowanie autka można regulować (potrzebny podjazd lub kanał). Ostatnio to u siebie robiłem. Z tyłu masz cięgno, kótóre otwiera/zamyka zawór doprowadzający płyn hydrauliczny do systemu NIVO (wszystko znajduje się blisko dyfra po jego lewej stronie). Ciegno to jest zamocowane do ramienia a ramie do drążka, który porusza się zgodnie z ruchem wahaczy. Regulacja polega na tym, iż odkręcamy śrubkę kluczykiem 10 znajdującą się na końcu ramienia (ściska ramię na drążku). Następnie przesuwamy ramię w stronę tyłu lub przodu auta (symulujemy obciążenie lub odciążenie tyłu). Silnik auta zapalony (musi pompować płyn). Auto powinno szybko zejść na dół, podniesienie do góry trwa trochę dłużej. Jak autko będzie stało na takim poziomie jaki nas interesuje, to dokręcamy śrubkę na ramieniu (blokujemy ramię na drążku). I to koniec. Zakładamy, że wszystko jest ok z systemem poziomowania. Czyli zawór i resztę gratów.

To są dawki minimalne jakie należy zalać na daną objętość oleju. Więcej tylko lepiej... Na 4 litry oleju min 0.25 xeramica Jeżeli silnik ma powyżej 300 tyś km to minimalne ilości są podwojone. Będziesz jeździł... 100km, 400km 700km i nic... aż któregoś dnia około 900-1200 km zaczniesz odczuwać różnicę... delikatną ale całkowicie odczuwalną :)

MArek - z całym szacunkiem ale ta poprawa przyspieszeń rzedu 0,4-0,5 sek dzięki ceramixowi jest chyba zbyt optymistyczna. Alpina B12 potrzebowała az 50 koni i krótszego dyfra (3,45 :1 zamiast 3,15:1 ) zeby poprawic czas przyspieszeń E32 750 o 0,5 sekundy do 100km/h ... i to nie są czcze dane - w testach porównawczych B12 była szybsza od 750 tez dokładnie o poł sekundy. Powiem tak. Ja stwierdziłem fakt polepszenia przyspieszenia. Czy dokładnie to jest 0.5 sek do 100 to też można podyskutować. Napewno jest w tym jakiś błąd. I ręki za to nie dałbym obciąć... U innych kolegów wygląda to podobnie. Jest lepsza dynamika. Lepiej silniki latają powyżej 5 tyś obrotów. To jest fakt. Chciałbym zaznaczyć, że użuwamy tego w celu utrzymania silnika w dobrym stanie przez jak najdłuższy czas. Nie dla zwiększenia szybkości autka. Chociaż przy okazji jest to widoczne. Minimalnie ale jest.

Tutaj coś znalazłem: http://www.sklep.lauf.pl/index.php?cPath=2_27

Pisałem wcześniej. Część na allegro. A tak czaasmi na stacjach paliw Rafineri Gdańskiej. U tego usera kupowałem: http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=1995090

tutaj sobie stoją 2 opakowania xeramica 1 poszło ostatnio do BMW 2 poszło do opelka kolegi (3 literki 230KM). http://img462.imageshack.us/img462/4741/xeramic0je.th.jpg

Wymieniałem uszczelniacze zaworowe więc jest dużo lepiej. Ale oleju trochę zużywa. Jednak to 12 cylindrów. Tak jakby 3 cztero cylindrowe silniki wziąć... Jeżeli 4 cylindrowiec weźmie 0.5 litra to nasz musi wziąć 1,5 l.... Po zastosowaniu xeramica nie zauważyłem diametralnej zmiany w zużyciu oleju... dużo zależy od stylu jazdy. Jak żona jeździ to mało oleju ubywa (ale rzatko za 2500 obr wychodzi). Ja lubię trochę maszynkę pognić na obrotach i wygląda to już inaczej. Co do wlewania to albo 2000 km przed wymianą. Co by zdążyło się coś wydarzyć. Albo na nowy olej... Ja preferuję na nowy olej.

Proponuję Xeramica 2x0.5l U nas big enginy... 2 x 6 cyl (tak jakby 2 rzędowe 6 ceramizować). Czemu Xeramic? Częściej go używałem. I jest mniej upierdliwy od auto-repair'a (nie trzeba tych 200 km z ograniczeniem obrotów silnika) To jest litr do oleju. Nie przelej całości... nie dolewaj już oleju do silnika. Ale coś mówiłeś najpierw o Opelku... że on będzie testowy. A co do tego czy to na 70 czy 50 (xeramic) tyś km styka to nie mam pojęcia. Silniczki dobrze działają i czy ta warstwa już się skończyła to nie mam zielonego pojęcia. Ja wlewam średnio co 2 latka do silnika. Jak auto mam dłużej. A tak nowy nabytek zaraz po wymianie oleju dostaje dawkę xeramica.

Powodzenia. Ja ostatnio leciałem BMW w traskę tak koło 800 km i zalałem kolejną dawkę Xeramica 0.5 l (Jakiś rok temu zalałem 1 dawkę). U mnie V12 duży silnik, 12 gładzi cylindrowych, jest co ceramizować. A tak autkiem na codzień żona jeździ do pracy i żłobka z córką po około 5 km w jedną stronę. Czyli niewiele tych kilometrów robi.

Po pierwsze: NIKI musi zrobić tym autkiem ponad 1000 km. Trochę to potrwa. Po drugie: po ceramizacji silnika niewiele się zmienia (trochę ciszej i trochę bardziej elastycznie, ale nie jakieś kosmiczne zmiany) Po trzecie: gdyby dało się zmierzyć kompresję przed i po to byłby dobry argument (wzrost kompresji jest bardzo pozytywnym objawem w silnku, przez to ta elastyczność ma być większa) Po czwarte: ceramizer ma zmniejszyć tarcie a przez to zużycie silnika, proces ten będzie trudny do zaobserwowania w ciągu miesiąca, dwóch czy sześciu. Chyba, że jeździmy ekstremalnie to silniczek nie powinien dać się zajechać. Po piąte: szybciej będzie można stwierdzić, czy szkodzi silnikowi (na 100% nie) Po przejechaniu 1500 km i zakończeniu można wymieniać oleje w normalnym trybie 10 czy 15 tyś km (a nawet trzeba). To co miało się osadzić na częściach metalowych to zostaje i wymiana oleju nie powoduje zaniknięcia tych właściwości.

Xeramica szukać na allegro lub na stacjach Rafineri Gdańskiej. Często to mają. Zwrócić uwagę na to co się kupuje. ma być: XERAMIC ENGINE PROTECTOR Jest jeszcze xeramic do skrzyni biegów. Auto-repair ---> www.auto-repair.pl Różnica w tych 2 ceramizerach jest taka, że jak wstrzykniesz auto-repair'a to pierwsze 200 km nie wolno przekraczać 2700 obr/min (coś koło tego). Xeramica zalewasz zgodnie z instrukcją. Później jeździsz jak chcesz. Nie ma ograniczenia obrotów silnika przez jakiś czas.

Lubiłem jeździć dużo po zakrętach. Jednak standardowe miski olejowe nie trzymają dobrze oleju na długich łukach. Chyba w tym problem. Szczerze powiem, że większość awari to były silniki R6 OPLA... 2 silniki 2 litrowe DOHC FIATA, 2 silniki Golfa GTI (1.6 i 1.8). Może taki pech ale coś w tym jest. Kup Xeramica 0.5 litra. ~75 zł Jeżeli auto-repaira to 2 strzykaweczki po 5 ml. 2x50 zł Marek

6 lat temu jak chciałem użyć ceramizera to się zastanawiałem czy to wlać. Trwało to dobry miesiąc. A może i więcej. Po przykrych doświadczeniach z wcześniejszymi silnikami (padały jak muchy) postanowiłem coś z tym zrobić. Jak wlałem to zastanawiałem się czy dobrze zrobiłem. Silnik dobrze dziłał. Była to pofilaktyka. Chciałem go utrzymać w dobrym stanie jak najdłużej. Teraz ma 450 tyś km (zalewałem jak miał około 230 tyś km) i śmiga aż miło. Piszę o Opel Omega 3000. 3 litrowy silnik 12V. I po tym jak chodzi to sądzę, że to będzie ostatnia rzecz w tym aucie co padnie. Po zalaniu... Na początku nic... po przejechaniu 800 km było można odczuć większą elastyczność. Silniczek fajniej się kręcił od 5000 obr w górę. W końcu nie padają panewki... o to chodziło. Ceramizery służą do innych celów a nie do naprawy popychaczy. MAJĄ ZMNIEJSZAĆ TARCIE W SILNIKU. Czemu fima BMW czy Opel czy inna firma nie zaleca stosowania tego typu dodatków. Tutaj można tylko spekulować. A po co? Ja jestem zadowolony. Aktualnie w 3 autkach, które używam, mam zalane ceramizery. Nic nie naprawiają. Tylko profilaktycznie mają utrzymać stan silnika w takim stanie jak jest przez dłuższy czas. Co się udaje ponieważ lubi ę czasami ostro pojeździć co często kończyło się rozwaleniem silnika (mimo dobrych olejów, właściwych stanów oraz właściwych wymian).