dyzio255

A czemu nie zalać taki olej jaki zaleca producent? Ten 5w50 to z myślą o startach w rajdach rozumiem. A dodatki nie sa do niczego potrzebne w sprawnym silniku.

tam jest ponad 10 litrów ale z bloku nie wylejesz jak nie wykręcisz korka.

no wiadomo fotka najlepsza.

mokry ale tylko w środku :lol: A na zewnątrz to żaden wąż jaki masz pod maską nie powinien być mokry.

to po co tu pytasz? Powtarzam. Do silnika m52 który masz ty potrzebna jest głowica z jednym vanosem czyli ta pierwsza. Chyba , że masz inny silnik wstawiony ale nic nam o tym nie mówisz. Dla pewności możesz podać siedem ostatnich znaków z numeru vin to ci powiemy jaki masz silnik.

tylko ta pierwsza.

faktycznie pokręciłem. Miałem na myśli jedną śrubę.

Sruba jest dokręcona ponad 300Nm więc radzę przemysleć prowizorki do blokowania.

Jeśli masz silnik z 96 roku to masz jeden vanos a co za tym idzie żadna z tych głowic się nie nadaje. Możesz zakładać głowice od 2,8 ale z silnika m52. Nie szukaj głowic z m54 ani m52TU

Jeden do filtra z węglem od przewietrzania zbiornika a drugi zaślepić bo tego węża nie ma w e39. Ale tak z pamięci mówię.

Otwórz maskę i popatrz co masz napisane na wtryskiwaczach i reduktorze. Albo daj zdjecia tych elementów. Jak znam życie to masz Pod maską byle co. A może z papierów od gazu wyczytasz.

odpięcie przepływomierza wprowadza sterownik silnika w tryb awaryjny. CZujnik wałka koniecznie zmień. MA on wpływ na spalanie < nie wiem jak wielki> Moja pali 12,5 gazu w trasie a po mieście do 18. Mam manuala. Może opisz dokładniej swoją instalację gazową bo akurta ten silnik na byle czym nie pojedzie. Jakie wtryski jaki reduktor jaka średnica rurki do reduktora?

Odcięcie pompy potrafi się zemścić jak w czasie powiedzmy wyprzedzania zabraknie ci gazu. Dlatego pompa ma działać non stop.

Biały dym z oleju snuje się dość długo po wyjściu z rury. Powoli się rozwiewa i śmierdzi. Para z wody znika znacznie szybciej i znika bez śladu a nie stopniowo się rozwiewając.

No to licz na co chcesz.

To , że z innych aut nie wylatuje para nie znaczy , że z twojego nie może. Jak robisz po kilka kilometrów dziennie do tego delikatnie traktując pedał gazu to masz wode w wydechu. A , że w e39 wydech to naprawde kawał rury to ta woda powoli sobie odparowuje zanim cała odparuje. Jak w trasie dasz po gazie to rozgrzejesz cały wydech na tyle , że pozbędzie się wody i przestanie parować.

Pewnie vanos zacięty ale jeśli nie zmieniłeś sterownika silnika to silnik nie będzie chodził prawidłowo. One mają różne mapy i między innymi również vanos jest inaczej sterowany.

Oj żebyś przez parę wodną nie wymienił zaraz pół silnika.

Po pierwsze jaki masz silnik u siebie? I jeszcze jedno. Nie kupować zamiennika odmy bo szybko wysiadają. Są tego przykłady na forum.

U mnie szarpało przy ruszaniu i na wstecznym. Winna była skrzynia biegów bo miała juz duże luzy. A w obecnym aucie czasem mam problem z płynnościa jazdy w granicach 2500 obrotów. I wiem , winna jest tu dwumasa.

Stałe napięcie nawet na wyłaczonym zapłonie to zapewne awaria LCMu. Po zmianie lcmu na inny trzeba go zakodowac do auta. Może będzie działał i bez tego ale pojawi się klropka koło licznika kilometrów. A w LCM wysiadają bts-y. Ja w swoim wymieniałem bo to tańsza i pewniejsza metoda.

Nie mam takiej u siebie < mam ori BMW> ale kilka takich montowałem w autach z okolicy. Trzy u kumpli i jak do tej pory jeszcze żadna nie puściła.

Aż tak mocno? To odma umarła. Zapewne po odkreceniu korka albo mocno kulawi albo zdycha. To by tez tłumaczyło olej na świecy.

Ale drutex !!!!! Wymień to chłopie na nowa nawet zamiennik najtańszy będzie pewniejszy niż ta parodia. Aż strach pomyśleć jak dbał o to auto poprzednik. :cry2:

Raczej nie. A pod kompem byłeś? Może czujnik wałka albo wału albo przepływka ? Zresztą na odległośc nikt raczej nie da rady odpowiedzieć na 100%? Musisz chociaz pod kompa podłaczyc i najlepiej kompresję mu pomierzyć.