BaX

Ten chip działa jedynie jak nakleisz specjalna niemiecką nalepkę na wlew paliwa: :roll2: Ludzie 40% przyrostu mocy z chipa w benzyniaku. :lol: Wolne żarty.

Z jakiegoś ogłoszenia? Wklej linka

No jasna cholera, mówie że sam byłem wyrejestrować auto i nawet mnie nikt nie pytał o brata ale obecnie to "wyrejestrowanie" to forma zawiadomienia własnego WK o zbyciu auta i finito. Na umowie sprzedaży przybili mi pieczątke że zgłosiłem w urzędzie więc nie rozumiem po co miał tam być ze mną brat kiedy ja niczego nie podpisywałem, jedynie na "zgłoszeniu" zbycia jest miejsce na podpis ale jaki problem podpisać się za drugą osobę albo przyjść z wypełnionym wcześniej. Oczywiście co w myśl "co kraj to obyczaj" być może to gdzieś indziej wygląda inaczej ale dziś nie istnieje coś takiego jak wyrejestrowanie przy odsprzedaży auta, a jedynie zawiadomienie o zbyciu. W dodatku jak auto zmienia właściciela w obrębie działania jednego WK to nie dostanie nowych tablic. piotrek1 zapewne to Twoja mama była jako "główny" właściciel w DR, a Ty byłeś "dopisany" jak drugi na ostatniej stronie stąd ten problem.

Nie musi być, przynajmniej jak ja sprzedawałem to załatwiałem wszystko sam. Adam318 nie wiem czy musi czy nie ale wydaje mi się że dla własnego spokoju lepiej pójść i złożyć zawiadomienie o sprzedaży bo nowy właściciel ma 30 dni na przerejestrowanie. Jak mu napstrykają fotek w tym czasie to trafią do Ciebie i to ty będziesz się musiał chodzić i wyjaśniać. Tak samo jest z ubezpieczeniem.

W normalnych krajach tak, u nas jeszcze długo nie, a tym bardziej nie E36. Często te auta trafiają w ręce jakiegoś gnojka który się dowartościowuje bo go rodzice sponsoruja. :duh:

Są, czy będą pasować to się zobaczy To sprawdze dziś, rozumiem, że jest w bagażniku po stronie wlewu paliwa za tapicerka? Tyle kabelków co widać to te w bagażniku wchodzące we wnęce na koło gdzieś w podłoge, jak się dogrzebie do modułu to będe wiedział czy to jest podpięte Hmm, to dodatkowe urządzenie w formie czegoś gdzieś wpiętego czy komputer realizuje ten sygnał? Dzięki pozdro.

Hmm czyli wymienie zarowki na mocniejsze i bedzie basta... A po co? Bedzieszs walił po oczach innym, a i szanse na wypalenie czegoś też większe bo ciepłota tych mocniejszych większa i pobór prądu też.

No dla xenonów cała instalacja jest inna bo potrzebne są przetwornice napięcia, w dodatku xenony wymagają spryskiwaczy, inaczej to bubel odstawisz.

Witam. Czy w E46 330 jest możliwość podpięcia parktronica z oryginalnego zderzaka do instalacji? W bagażniku są kable które we wnęce na koło wchodzą gdzieś w podłoge i z tego co wiem to są właśnie do parktronica ale parktronic nie jest podpięty bo oryginalny zderzak zdjęty z auta nie miał parktronica. Czy więc może istnieć instalacja przygotowana do podpięcia parktronica i czy samo wpięcie spowoduje jego działanie czy trzeba coś "odpalić" w kompie? Pozdro.

Uszkodzili ci czujnik zapewne ale najprościej podjechać na diagnostyke i sprawdzić które koło wywala błąd. Kasujesz błedy jedziesz kawałek aż zapali się kontrolka i odczytujesz znowu. Samemu to nawet nie warto się grzebać z tym, a obecnie to sprawedzi ci to pierwszy lepszy zakład.

Hmm, wszystko fajnie ale o ile przebieg to wałek za który należało by mu się połamać łapska to do różnicy w cenie już nie można mieć pretensji. Wolny rynek.

Ja wczoraj wróciłem z Jeleniej Góry, 330 spaliło na trasie 8.9l/100. z tego jakieś 200km to A4, średnia na całej trasie /368km/ 89km/h. Jestem w lekkim pozytywnym szoku :)

Sorki że nie na temat ale koyote widziałeś jak ktoś cokolwiek zdziałał z tym suchym ledem z jakimś dowolnym wgniotem :mrgreen: Bo ja pamiętam nawet wątek tu na forum jak kolesie nakupili worki suchego lodu który potem zużyli do chłodzenia piwa bo o "wyciąganiu" wgniotów nie było mowy.

A jak to sprawdzić i gdzie? Dowod rejestracyjny - punkt B (data pierwszej rejestracji pojazdu) ewentualnie niemiecki Brief. PZDR Hmm, jesteś pewny bo podobno właśnie w niemczech wpisuje się w brief date rejestracji jako date produkcji, inna sprawa że to auto z włoch i miało już wlaściciela w PL więc w polskim dowodzie widnieje 2002. W dodatku co mi da data pierwszej rejestracji, nigdzie w dokumentach które ma sprzedający nie widnieje 2001, wszędzie jest 2002, a auto po VIN wychodzi na 03/2001. Przecież jak ono stało w ASO to datą pierwszej rejestracji będzie data sprzedaży, a ta mogła być w 2002.

A jak to sprawdzić i gdzie?

No to inne pytanie, załóżmy że auto jest wystawione jako 2002 rok za cene 'X' , w papierach jest 2002 ale wyszła sprawa z VIN, przyjmujemy że faktycznie stało jako ekspozycja w ASO w 2001. Co z cena? W/g mnie jak auto jest 2001 powinna być niższa, co sądzicie?

No ta, złomiarz się odezwał dla którego klepany przystanek jak ma koła to już jest autem. Gdyby każdy z handlarzy nie palił głupa i udawał idioty że on nie wie co było i wszystko jest cacy to nie sprzeda 10% tego co wciska nieświadomym klientom. Powiedz mi jaki sens ma sprowadzenie takiego auta? http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3111511 Co to ma być, chyba tylko kupa złomu z papierami potrzebnymi komuś na wałek bo żeby z tego zrobić auto i komuś sprzedać to trzeba być niezłym.... :duh: Nie czepiam się stanu auta które ma 5 czy 7 lat ale jak jade do kolesia 250km oglądać auto z otartym i pomalowanym zderzakiem, a zastaje pomalowane całe auto włącznie z uszczelkami tu i tam, w dodatku z ewidentnie wymienionym wachaczem, czyściutkim jednym nadkolem w dodatku już na nowo porysowanym to mnie szlag trafia. :mad2: Oglądam kolejne auto robie 300km w jedna strone i niby ok ale jakoś właściciel zapomniał wspomnieć że wspomaganie wyje jak pies do księżyca. Co mi z tego że on go wymieni i opuści z ceny jak zapewne wsadzi używke, a auto miało mieć przejechane niecałe 100kkm, a używke pewnie wstawi z takiego co ma ze 200kkm. No litości! :duh:

Jedyne co mi podsuneli w ASO to że auto stało jako prezentacja w salonie i zostało sprzedane w 2002. Ale rozumiem, że mimo tego że papiery ma na 2002 to rocznikowo to 2001? Pozdro.

Ale u mnie auto się zgadza, nie zgadza się rocznik.

Witam. Ma ktoś jakiś pomysł skąd rozbieżność pomiędzy tym co wskauje ETK i dowód auta? Jest VIN.... JV48872 auto w papierach ma 2002 rok, przegląd w książce w czerwcu 2002 przy stanie 22xxxkkm a w/g ETK wychodzi że to 2001/03 :!: Jak to wytłumaczyć bo mam to auto zamiar być może kupić i nie wiem co o tym mysleć. pozdro.

No cóż jestem po kolejnych oględzinach dwóch aut. http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2951527 Auto naprawdę robi pozytywne wrażenie, było naprawiane o czym zresztą wiedziałem bo mialem zdjęcia jak bylo uszkodzone i naprawione jest bardzo dobrze ale.... niestety wcześniej było rozbite chyba we francji bo przyjechalo właśnie od żabojadów. Są xenony ale bez spryskiwaczy więc to już lipa, strona pasażera nie miała połowy nadkola, widac też było malowanie. Brakuje kilku pastików pod maską min. uszczelek pomiędzy nerkami, a chłodnicą. Przednia szyba jest wymieniona podobno przez przedniego wlaściciela z powodu pęknięcia tyle że elektroniczny tester lakieru zwariował na pomiarach dachu, odczyty rzędu 900-1000 przy normalnej powłoce ok 100 to lekkie przegięcie. Drugie auto się sprzedalo podobno więc linka nie daje ale pomimo uszkodzenia minimalnego przodu, praktycznie do przyjęcia okazało się, że miało malowany tył po stronie pasażera. Tak że uważajcie bo to że auto przyjechało jako bezwypadkowe i nikt w nim nie grzebał nas wcale nei znaczy że już wcześniej nie było robione, a sami handlarze mówią że takich partaczy jak we francji czy włoszechh to nawet u nas ciężko znaleź. pozdro.

"Nie drogie?" tzn. jakie? Bo mogą być oryginały po 100zł, zamienniki po 60zł ale i po 30zł. Pamiętaj złotą zasadę: "oszczędny płaci dwa razy", a często tani zamiennik z allegro z wysyłką wyjdzie więcej niż ten sam kupiony w sklepie. Pozdro.

Każdy kołek jak zaskoczy to wydaje taki charakterystyczny trzask, wbrew pozorom one sa bardzo twarde i dobrze trzymia.

Wiesz ,ja szukam auta 5-6 letniego, wydawało mi się, że w tych rocznikach będzie z czego wybrac, a tu kicha. :cry2:

Ale to prawda, dwa miesiące jeżdze po kraju za autem, to co oglądałem nie wziął bym za 50% ceny. :duh: Auta niby ładne co z tego jak nawet jak się okazuje że niby jest niebite bo tak przyjechało do PL jak po obejrzeniu wychodzi że ktoś już je wcześniej klepał, a czy poprzedni właściciel czy jakiś turek przed sprzedażą tego już się nie dojdzie. Do niemiec nie pojade bo to jeszcze większy bezsens, na zdjęciach każde auto ładnie wygląda, a jak niemcowi nie chce się nawet dodatkowych zdjęć zrobić to nie pojade 2000km tylko po to żeby po chwili mieć ochote zabić szkopa i wracać. Krajówki praktycznie nie występują u nas, a jak są to z wyposażeniem ledwo minimalnym. /pewnie dlatego, że z tego co zostało nie dało się już zrezygnować żeby było taniej :mrgreen: /