
Hubertus7er
Zarejestrowani-
Postów
699 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Hubertus7er
-
Jak wtemacie, a dotyczy to napojów wysoko nasyconych CO2, jak: pepsi, coca-cola, mirinda, i tp - w autach pozbawionych klimy. Wcześniej raczej nie wierzyłem, że butelka napoju rozgrzana słońcem i wytrząsana od stanu naszych krajowych dróg może w aucie dosłownie eksplodować. Mianowicie, mam niesprawną klimę w moim e32 (rozszczelnienie i ubytek czynnika- jak chłodzi to ledwo-ledwo). W ostatnią sobotę jechałem z Krakowa w świętokrzyskie, przez Jędrzejów. Jechałem stosunkowo szybko, do spóły z fajnym audi A8, na siedzeniu pasażera lażała butelka pepsi 1L. Oczywiście choć dopiero ok.10 rano, to było stosunkowo gorąco, więc uchylone okna. Pare km przed Jędrzejowem coś mi mocno huknęło, zobaczyłem w okolicach schowka/ słupka środkowego lecące odłamki i kłąb dymu. Na pierwszą myśl coś wystrzeliło (eksplozja) z tapicerki i wzrokiem szukanie uszkodzeń w tapicerce - szukanie z przerażeniem, bo to przecież ukochane auto :mad2: . Po chwili .... przecież nie mam tu bezpieczników ani innej plątaniny podatnej na wywalenie - szybkie spojrzenie na siedzenie i .... oczywiście, wywaliło pepsi. Siła wystrzału nakrętki była tak duża, że ta rozłupała się w kontakcie z tapicerką, a ten "kłąb dymu", to opary napoju. Niestety w efekcie zostało zalane siedzenie pasażera i pochlapana tapicerka. Ale wniosek z tego taki, że siła wystrzału była b. duża, i gdyby inaczej stała lub leżała butelka, to by uderzyła nakrętka w szybę - szyba by trzasła z pewnością. Ale przy takim uderzeniu skolei w kierowcę - na bank natychmiastowa kontuzja i duże szanse zaliczenia rowu :duh: .
-
instalacja sekwencyja ZENIT-- dolaczone fotki
Hubertus7er odpowiedział(a) na Ad1 temat w Spalanie & Paliwa alternatywne
Ja już troche jeżdże na lpg, pare razy gazowałem auto. Co do rodzaju instalacji, to do tego też są fora internetowe- i jak wszędzie dwudziestu chwali, a dwóch narzeka lub odwrotnie. A tak poważnie to ZENIT nie jest dobrym rozwiązaniem - część akcesoriów nie jest szczególnie trwała, a po pewnym czasie staje się trudny do regulacji. Już Stag jest lepszy. Ja w mojej e32 w tej samej cenie co zenit, wybrałem gdzie indziej (u znacznie lepszego gaziarza) instalacje Tomassetto - drożej tylko o 100pln. Najpierw zorientuj się u min. 4-5 gaziarzy, a wtedy będziemy decydować. -
Co do stacyjki, to masz już wyrobioną, sprawdź czy nie jest pęknięta - włóż lekko śrubokręt i przechyl, patrz czy nie robi się gdzieś szczelina. Ale skoro kluczyk się obraca jak chce - to musisz wymienić stacyjne. Są oczywiście warsztaty ślusarskie, które dorabiają zamki (w tym stacyjki) do dostarczonego kluczyka. Jeśli chodzi o zamek bagażnika ze zwłokami starego kluczyka - przewierć go lub wybij i wpraw nowy.
-
Czytam te wypowiedzi i troche się dziwię niektórym pomysłom. Po co bic szyby, albo wiercić dziury w karoserii - potem jest kłopot z naprawą, strata czasu i pieniędzy. Najlepiej wezwać fachowca - koszt w zależności kogo i gdzie sie znajdzie: 100-250 pln. Oczywiście konieczna jest na wstępie odpowiednia rozmowa z narzuceniem odpowiedzialności finansowej ta tego fachowca za ewent. uszkodzenia zamków lub lakieru - jak jest dobry to oleje tą uwagę. Kiepski będzie się stawiał, a takiego to od razu pałą przeganiać. Taki fachowiec otwiera zamek na zasadzie "zastępczego kluczyka", czyli stosuje zestaw wytrychów. A czemu większość nie chce by był świadek otwarcia? Bo stosują nielegalne urządzenia, które mają często - głównie ci wspólpracujący z policją - pozyskane z akcji policyjnych. Nieraz się zdarza że policja po obławie na złodziei ma urządzenia do otwierania i rozbrajania aut tak zaawansowane technicznie, że ich najlepszym fachowcom tylko poada szczena ze zdziwienia, jak coś takiego widzą - często pierweszy raz w życiu. Więc może warto znajomić się z jakimś dobrym złodziejem/paserem?
-
Kolego taka suma (2500pln - jak podliczył mariusz827) jak na 2 lata, to nie straszne pieniądze. Po drugie to masz e32 750 ! Musisz się liczyć z faktem, że takie auto wymaga dopieszczenia i wkładu, a bardzie służy do "wyprowadzania na spacer" niż do codziennego użytku. Szkoda tylko że ci Twoi fachowcy tak sie męczą i nie ma efektu - może warto ich zmienić na takich prawdziwszych. Z własnego doświadczenia wiem, że wielu jest takich dobrych, ale jak już im podstawisz swoje cacko, to się okazuje że oni dopiero będą się uczyć serwisu bmw - szkoda tylko dla Ciebie, że się uczą na Twoim aucie. :duh: Wstrzymaj się troche z załamką i spróbuj dać auto na inne podwórko, tam gdzie się lepiej znają - jak już staniesz na nogi to będziesz wtedy naprawdę dumnym człowiekiem. :cool2: Pozdrawiam i czekam , aż się zaczniesz chwalić.
-
Mylne objawy usterki ... czy ... słabi mechanicy w Krakowie
Hubertus7er odpowiedział(a) na Hubertus7er temat w E32
No właśnie - też się zastanawiam czy są godni uwagi. Czasem tam przejeżdżam - na ich terenie żadnego bmw nie widziałem, ale na oknie mają szyld że serwisują bmw -
Sprawdź sobie wszystkie bezpieczniki pod kanapą. Już nie pamiętam który to był, ale jak kupiłem moje e32 to alarm uzbrajł przy zamykaniu tylko zamek po stronie kierowcy (wyłączały oba zamki przy przekręceniu kluczyka). Wymieniłem tam bezpiecznik, który w/g opisu był od czegoś tam....{nie pamiętam} - od tamtej pory centralny chodzi dobrze, nawet zamek w bagażniku zamyka wszystkie rygle ale bez włączania alarmu
-
A właśnie, dobra myśl - jak pisze sz4l0ny - reset przez wypięcie aku na nocke nieraz pomaga :cool2:
-
Dzięki xsilver - rozpoznałem te spalone: 1) Heckklappenschliessung elektr. 2) Feizbare Heckscheibe
-
Niekoniecznie koniec. :nienie: Komputer pokazał alert o niesprawności skrzyni - musisz pojechać na diagnostyke, wtedy będziesz wiedział co i jak. Może być już w stanie agonii, a może tylko coś przedobrzyłeś w czasie jazdy i się sterowanie skrzyni przestawiło ?? Oba przypadki są możliwe
-
jakie są wady e32 na na co głównie zwrócić uwage podczas zak
Hubertus7er odpowiedział(a) na jerzynew temat w E32
Tak jak pisze xsilver : najpierw szukaj, a potem dopytuj. To o co pytasz znajdziesz w pare minut. Jeśli chodzi o cene gazu - to zależy do jakiego silnika r6, v8, v12, pojemość. Istotny jest dobór ilości i rodzaju materiałów. Ale do v8 3.0 czy 3.5 - sekwencja w przedziale 4200-6000. Jeśli chodzi o koszty - każde auto czasem niedomaga, ale e32 jest bardzo trwałe i mocne, a to rekompensuje część kosztów.... nie mówiąc o komforcie i przyjemności użytkowania :cool2: -
Przed wieczorem zrobie foto. ale dla wyjaśnienia - ogrzewanie szyby i lusterek i bez tego bezpiecznika działało
-
:?: ja nie mam haka do przyczepy. A wcześniej zapomniałem dopisać, że mimo 2 spalonych bezpieczników, wszystkie urządzenia w aucie działają mi dobrze.
-
Mylne objawy usterki ... czy ... słabi mechanicy w Krakowie
Hubertus7er odpowiedział(a) na Hubertus7er temat w E32
Innym przypadkiem, godnym rozpiski na nowym poście są doświadczenia - bardzo liczne - z przypadkiem, że.... .....ze odstawia się auto na jakąś czasm drobną - naprawę (hamulce, wymiana amorów, i tp.) do dobrego warsztatu - może żekomo najlepszego w okolicy "Co tu się znają na BMW" Ale potem jak się okazuje, to mechanik porzy naprawie pierwszy raz ma doczynienia z bmw 7, a co skłania do irytacji - uczy się danej czynności serwisowej na {moim / twoim / jego} aucie, które podobno umie naprawić.... -
Problem jak w temacie Dzisiaj zajrzałem pod tylną kanapę - przy skrzynce przekaźnikowej, wśród tam znajdujących się bezpieczników były 2 przepalone, jeden w gnieździe od strony akumulatora - tam są w sumie 4 - spalony na 7.5A. Problematyczny dla mnie jest bezp. 30A, przy skrzynce od strony tylnej (od strony oparcia kanapy - wizualnie był troche przypalony, jakby nie tylko się spalił, ale dodatkowo delikatnie podfajczył. Stąd moje pytanie - do czego (jakie zabezpieczenie przepięciowe) jest ten bezpiecznik - akurat tu (w przeciwieństwie od skrzynki w komorze silnika) nie ma opisu bezpieczników. Oczywiście oba spalone wymieniłem, odpaliłem auto i etc...., póki co bezpieczniki oba są oki, ale stan tego przysmarzonego troche mnie martwi. Zorientowanych proszę o wskazanie, jaki obwód on zabezpiecza
-
No to Przem777 masz małe porównanie. Ja mam skrzynie na 5 biegów, ale jak wyżej pisałem, jeszcze nie testowałem w pełni trybu zimowego, a w zimie (wiadomo jaka była), nie odczułem zbytniej różnicy z trybem E + asc.
-
W sumie to u mnie jakiejś większej różnicy nie zauważyłem. Ale jest to tryb zimowy, więc domyślnie rusz z 2, bo jest większe przełożenie napędu i mniejsze szanse na poślizg. Dodatkowo przy ruszaniu i przy zmianie biegów automat przytrzymuje auto chwile na pół-sprzęgle, aby koła nie traciły przyczepności, tryb półsprzęgła jest zwalniany, jak już silnik złapie pełne obciążenie. Ja dokładnych pomiarów jak kolega Przem777 nie robiłem, w zimie nie zauważyłem jakiejś odczuwalnej różnicy między trybem "*", a trybem "E" +ASC. Dla uzasadnienia - na opcji "*" i śliskiej nawierzchni nie dociskałem mocno gazu aby sprawdzić różnice
-
Dokładnie jak napisali koledzy. A do tego masz jeszcze opcje "*" - do jazdy zimą
-
w silnik ok. 7.5 L, w skrzynie chyba 5 Dużo tego jest na forum - poszukaj a znajdziesz
-
Mylne objawy usterki ... czy ... słabi mechanicy w Krakowie
Hubertus7er odpowiedział(a) na Hubertus7er temat w E32
Rok temu to ja jeszcze miałem blade pojęcie o e32 i e38 - sam jeszcze byłem pare mies. przed posiadaniem BMW. Kolega co wiedział to sprawdzał - ja sprawdzałem od strony technicznej, a o orginalności silnika wtedy to nie do mnie. Nawet pan na Szczecińskiej z początku nie mógł tego skojarzyć, a na poprzednich dwóch serwisach mechanicy się poddali. -
Przywołując moją powyższą wypowiedź... miałem niedawno problem z moją e32, rozwiązanie okazało się na szczęście proste i bez tragedii finansowej : http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=85803 Wyłożyło się przy tym kilku ponoć dobrych mechaników, dla zdementowania ich błędnego wskazania na skrzynię (biegi chodzą czyściutko), sprawdzałem różnicę szumów na D, 4,3, N - w czasie jazdy poniekąd zmuszony byłem do przełączenia D-N-D - żadnego niepożądanego objawu, nie czułem nawet najmniejszego szarpnięcia, ale nie zamierzam tego praktykować (jest to niezalecana operacja)
-
Mylne objawy usterki ... czy ... słabi mechanicy w Krakowie
Hubertus7er odpowiedział(a) na Hubertus7er temat w E32
A co do auta - zgodnie z KC - handel, "towar niezgodny z umową" Kolega próbował wyegzekwować coś od sprzedającego, ale niestety... po trzech miesiącach posiadania auta spotkał się na Krakowie na Łużyckiej z autobusem. -
Mylne objawy usterki ... czy ... słabi mechanicy w Krakowie
Hubertus7er odpowiedział(a) na Hubertus7er temat w E32
Częściowo masz racje, ale prawda jest troszke krzywa. Kolega jak wyżej pisałem kupił auto w Dębicy (sam go po nie woziłem) - przy oglądaniu wizualnie było oki jak fabryczne, silnika przecież na oko nie rozpozna. Po krótkim czasie auto traciło moc, dużo paliło, pojawiały się błędy - na jednym serwisie w KR nie wiedzieli co zrobić, na innym rozpoznali błąd, ale nie wiedzieli co dalej. Na Szczecińskiej sam p. Wiesiu podpiął pod kompa i stwierdził błędy na silnik, ale miał złe wyniki i tp., więc po chwili rozpoznał że silnik jest oszukany i zmienił podpięcie kompa ... i td.. Ale co do ceny - budował ją w trakcie obsługi. -
kierowco-nie-badz-bezmyslny
Hubertus7er odpowiedział(a) na KinceK temat w Bezpieczeństwo w ruchu drogowym, techniki bezpiecznej jazdy
po drugie skoro piszę że idioci skręcają w lewo tam gdzie nie możnai jest w tym miejscu zbyt niezdrowo przy dużym ruchu (blokowanie innych, !wypadek), to logiczne że skoro mi to przeszkadza to tak nie robie, a jak chce jechać inaczej to wiem gdzie skręcić W końcu tam obecnie często jest policja, a za taki manewr ja nie zamieżam płacić 350-500pln (w/g taryfikatora, za nieprawidłowe włączenie się do ruchu) -
kierowco-nie-badz-bezmyslny
Hubertus7er odpowiedział(a) na KinceK temat w Bezpieczeństwo w ruchu drogowym, techniki bezpiecznej jazdy
ventola nie dopisuj mi życiorysu, skoro nie wiesz co i jak ! Myśleć ludzie...mysleć - a nie obrażać innych :nienie: Po pierwsze to jak pisałem, on skręcał w lewo na obwodnice między pachołki pomimo nakazu skrętu w prawo, a tir musiał uciekać na dodatkowy pas skrętu w prawo by mu na bok lub tył nie uderzyć. Ja jechałem za tym tirem i przystawiałem się do skrętu w prawo - jakbym jechał szybciej, to by mnie tir zahaczył ! A porównanie do mojego auta - to każdy wie jakie przysp. ma 730, a jakie furgon. Wkurzyło mnie to, że przez takiego durnia musiałbym stać min. 2 godziny bez możliwości zawrócenia