psychop

Bez dokladnej diagnostyki trudno ustalic - odebranie chociaz przez jeden z czujnikow sygnalu o spalaniu stukowym spowoduje opoznienie zaplonu oczywiscie dla calego silnika co spowoduje charakterystyczne "zamulenie".

Bylem w Lindos - pieknie tam, miasteczko, zatoczka sliczna tylko tlum okropny. do Faliraki jezdzilem co drugi dzien na obiad i kapiel w morzu:) Wracajac do zasadniczego tematu auto powinienem odebrac dzisiaj - sadze ze sumaryczne koszty (klocki tyl, gumy, alternator) razem okolo 700 PLN.

KD nie zrzuci na bieg, jesli obroty przekrocza 3/4 maks obrotow na danym biegu. Innymi slowy. KD nie wejdzie na nizszy bieg jesli do "pokonania" nie zostanie co najmniej ok. 1500 obr w gore.

Automat to de facto switch. Ze wzgledu na funkcje bezpieczenstwa jakie spelnia zrobiony jest tak naprawde z dwoch niezaleznych obwodow, gdzie kazdy z nich z osobna wystarczy, zeby zapalic swiatla stopu. jednak awaria jednego powoduje zapalenie sie komunikatu.

Przedwczoraj wrocilem z wakacji. Jako ze nie bylo mnie przez 15 dni postanowilem zagrac "by the book" i odpiac akumulator od instalacji, zeby po powrocie nie szarpac sie z prostownikiem. Wrociwszy podpialem mase, odpalilem samochod i pojechalem zatankowac. Pozniej zauwazylem ze niestety nie zgasla kontrolka ladowania baterii. Po powrocie do domu (trzymalem na displayu caly czas test 9 z wyswietlonym napieciem baterii - bylo jakies 12.4V przy pracujacym motorku a wiec jeszcze nie tragicznie) sprawdzilem wszystkie podstawowe rzeczy, masy, ciaglasc plusa: akumulator-punkt awaryjnego rozruchu-alternator, pewnosc polaczen przy samym alternatorze ale niestety - nic nie znalazlem. Odprowadzilem rano auto do MAG POLu i diagnoza niestety potwierdzila moje przypuszczenia - padniety regulator i jedna dioda (prawdopodobnie w odwrotnej kolejnosci; dioda umarla i zabrala ze soba do grobu regulator). Z milych rzeczy, przy wyciaganiu akumulatora celem "nalapania" pradu przed jazda do warsztatu (postanowilem naladowac go na zewnatrz dla pewnosci) okazalo sie ze solidny Niemiec zdazyl go wymienic jeszcze przed sprzedaza auta - w aucie siedzi praktycznie nowiutki, oryginalny akumulator BMW z data produkcji 06.2004. Milutko, co? Auto bede mial jutro - wtedy zamelduje ile mnie to wszystko zakosztowalo - przy okazji wymienili tez tylne klocki i permanentnie wybijajace sie gumy przedniego stabilizatora. Jeszcze slowko o wakacjach: wrocilem z Rodos, gdzie komunikacja samochodowa jest powiedzmy, specyficzna. Glownie z powodou rozmiarow wyspy (100x30km w najszerszych punktach), kretych, niezbyt szerokich drog i zageszczenia aut. Na wakacjach poruszalem sie dwoma pojazdami marki FIAT (panda i punto) troche przez pewien sentyment a troche tez dlatego, ze jako alternatywe moglem miec w symbolicznie nizszej cenie jedynie matiza tudziez Atosa (fuj). Udajac ze to wszystko jest choc troche na temat ;), to na wyspie jezdzi troche samochodow spod znaku smigla - ale w wiekszosci sa to modele z najmniejszymi dostepnymi silnikami. Widzialem pare sztuk E34 518 - tu dominujacym modelem jest 520, tak samo jak w E39. Najwiekszym kuriozum jest spora popularnosc E46 coupe wystepujacym w niespotykanym w cennikach wiekszosci europejskich krajow wersji....316Ci. E46 sedany to glownie 1.6 i nieco 1.8. Ogolnie wiekszosc samochodow jezdzacych po wyspie to wlasnosc wypozyczalni :-) Relatywnie niewiele diesli (glownie w postaci nowych e-klasse 220CDI na taksowkach) za to benzyna w zasadzie tansza niz w polsce - 95okt okolo 93 e-centow. Ogolnie jakby ktos szukal miejsca na wakacje to polecam, ale nie w sierpniu - temperatury w okolicach 40 stopni sa nieprzyjazne dla ludzi i..samochodow:)

Dwie pozostale sruby sa z tylu lampy na dole, wykreca sie je w tej samej plaszczyznie co przednie sruby - potrzeba klucz sztorcowy z przedluzka.

Proponuje podjechac do warsztatu od automatow i na poczatek standardowo - sprawdzic poziom oleju i stan w jakim sie znajduje. Kiedy skrzynia byla ostatnio serwisowana? To moze byc jakas usterka w elektrohydraulicznym ukladzie sterujacym np przycinajacy sie zaworek.

Tam jest pomaranczowa dioda LED, wiec to raczej jakis niekontakt niz przepalone zrodlo swiatla.

W nowszych BMW nie ma (tych zalewanych fabrycznie syntetykiem lifetime). Sprawdzenie tylko za pomoca komputera ew przez otwor nalewczy w misce. Mercedes rowniez w swoich automatach od 1997 roku montowal juz tylko rurke bez bagnetu (bagnet stal sie niejako "przyrzadem serwisowym") a pozniej przestali montowac nawet rurki inspekcyjne - pomiar tylko za pomoca komputera.

To powinna byc nauczka dla wszystkich ktorzy probuja wstawiac sobie "alu ramki", "sportowe tarcze zegarow" czy kombinowac przy przebiegu z niewystarczajaca iloscia wiedzy i doswiadczenia (prosze nie brac tego osobiscie; ja mimo tego ze zasadniczo jestem elektronikiem i w niejedno skomplikowane urzadzenie pchalem rece, nie odwazyl bym sie rozlozyc zegarow w swoim aucie). Zegary jak nazwa sama wskazuje, wymagaja zegarmistrzowskiej precyzji i odpowiednich narzedzi. Np sciagniecie wskazowek zegarow z ich osi za pomoca podwazenia ich srubokretem (choc wyglada niegroznie) w wielu przypadkach skonczy sie nieodwracalnym zniszczeniem mechanizmu.

Ciekawe, ze zapytales - wlasnie doczytalem ze procedura demnotazu wkladu fotochromatycznego jest rozna od demontazu normalnego szkla. Wklad fotochrom trzyma sie na pierscieniowym zabezpieczeniu ktore trzeba przesunac w prawo zeby je odblokowac. Zabek zabezpieczajacy jest widoczny w poziomej szczelinie pod wkladem lusterka (miedzy wkladem a obudowa). Zabek trzeba delikatnie przesunac za pomoca srubokreta plaskiego w prawo a nastepnie wyjac wklad. Dla odroznienia zwykly wklad wyjmuje sie po prostu przez podwazenie klinem od spodu - jest zamontowany na zatrzask. Z lusterkiem fotochrom trzeba sie obchodzic ostroznie - plyn z rozbitego lusterka jest szkodliwy i dziala drazniaco na skore - w instrukcji polecaja prace w rekawiczkach i natychmiastowe zmywanie rozlanego plynu duza iloscia biezacej wody.

Moze, ale nie musi - w kazdym razie jakosc regulacji biegu jalowego moze byc uposledzona i to zarowno na plus (za wysokie obroty) jak i na minus (zbyt niskie, gasniecie, szarpanie). Zaleznie od warunkow, temperatury, obciazenia alternatora, klimatyzacji etc. Krokowy dostaje pojedyncze, krotkie impulsy ktore powoduja przesuwanie sie klapki o jeden stopien w strone otwarcia lub zamkniecia, po ustawieniu pozycji zasilanie silnika krokowego natychmiast ustaje.

O tym juz bylo, ale prosze bardzo - po wymianie czujnikow musisz otworzyc drzwi (nie jestem pewien czy to jest akurat konieczne ale ja tak robilem wiec nie zaszkodzi) wlaczyc zaplon do pozycji 2 ("duzo lampek") ale NIE URUCHAMIAC SILNIKA a nastepnie poczekac ok 40-45 sekund. komunikat ulegnie skasowaniu.

Ciesze sie ze wszystko w porzadku, a przede wszystkim z faktu, ze firma nie wypierala sie wpadki. O ile pamietam w procedurze opisany jest punkt ktory przy wymianie niektorych elementow przedniego zawieszenia opisuje punkt pt. rozlaczenie dzwigienki czujnika poziomu osi, byc moze inni wymieniajacy amortyzatory powinni zwrocic na to w przyszlosci uwage.

Oups sory myslalem ze chodzilo o lusterko ktore obniza sie w zwiazku z pozycja do parkowania.

Tam jest jakis tranzystor pewnie - masz oznaczenie?

Samo lusterko nie wystarczy - masz pakiet pamieci elektrycznych foteli i lusterek?

Prawdopodobnie tylne i przednei opony nie maja wlasciwie dobranego profilu. Zeby zachowac z grubsza taka sama srednice kola powinny miec odpowiednio (dla przykladu w rozmiarze 16 cali) 50 i 55% profilu: Specification Sidewall Radius Diameter Circumference Revs/Mile Difference 225/55-16 4.9in 12.9in 25.7in 80.9in 783 0.0% 245/50-16 4.8in 12.8in 25.6in 80.6in 786 -0.4% Roznica jak widac wynosi ponizej pol procenta w roznicy obrotow na mile (taki akurat znalazlem kalkulator) wiec w zasadzie pomijalnie.

Sorry - GRY to GRAY a nie GREEN, oczywiscie:)

Nie powinien. Silnik krokowy dziala tak, ze podawane sa na niego krotkie impulsy celem zmiany jego ustawienia a pozniej zasilanie cewek ustaje. jesli silniczek sie caly czas trzesie to sa dwie mozliwosci, albo os silniczka jest mechanicznie zablokowana i nie moze sie on przemiescic, albo uklad sterowania zglupial.

Mimo wszystko ja jednak staral bym sie wytrzec smar szmatka - czyszczenie rozprysnietego smaru z podsufitki i tapicerki moze sie okazac dosyc klopotliwe. Chociaz jakby tak wszystko oslonic...

Prowadnic szyberdachu nie wolno smarowac WD-40 !!!! Zazwyczaj prowadzi to do jeszcze szybszego zatarcia mechanizmu a w konsekwencji uszkodzenia silnika lub sprzegla. Zasadniczo serwis szyber dachu powinien byc robiony przynajmniej raz na rok zeby uniknac jego uszkodzenia, procedura obejmuje 1) usuniecie z okolic prowadnic wszelkich sladow kurzu, piachu, lisci i innych rzeczy ktore sie tam moga znajdowac 2) DOKLADNYM wytarciu wszystkich sladow po starym smarze,, az do pozostawienia czystych metalowych powierzchni. To dosc trudna czesc roboty ja pomagam sobie odpowiednio wygietym drutem z nalozona szmatka zeby dotrzec do mozliwie wszystkich miejsc 3) nalozeniu czystego swiezego smaru - nie powinno sie stosowac smarow z grafitem ani czasteczkami miedzi, najlepsze sa smary na bazie teflonowej (w kolorze bialym). W serwisie mozna kupic specjalny smar do szyber dachu ale jest on dosyc drogi. Ja uzywam dobrej jakosci smaru stosowanego do lozysk LOCTITE - nie jest to optymalne rozwiazanie ale zawsze cos. Oprocz prowadnic trzeba tez wyczyscic i nasmarowac elementy odpowiedzialne za uchylanie dachu, potrzeba tu nieco ekwilibrysytki bo do niektorych miejsc trudno sie dostac. Tak potraktowany szyber od czasu do czasu (ja zwykle robilem to na wiosne, jako ze beemke niedawno kupilem - zrobilem to w ostatni wekend:) bedzie dlugo sluzyc i powinien byc znacznie odporniejszy na "spontaniczne" uszkodzenia.

gdzie można nabyc sam taki kabel Kabla nie da rady, bo koncowka nasadzana na trzonek D2S jest zalana plastikiem a druga strona jest na stale osadzona w module. Majac ewentualnie sama wtyczke dalo by sie moze taki kabel jakos dorobic ale trzeba by bardzo ostroznie czyms to zaizolowac - sam przewod to nie problem, mam w domu pare metrow kabla z silikonowa izolacja do 30kv spokojnie.

drzwi kierowcy brazowo-zielono-zolty - sygnal brazowo-pomaranczowy - masa drzwi pasazera (przod brazowo-fioletowo-zolty brazowo-pomaranczowy - masa uwaga ogolna - masa w niemieckich autach zazwyczaj jest koloru brazowego lub brazowo-jakiegos tam - zawsze cos z brazowym.

Masz racje z tym ze tutaj trudno o watpliwosci bo chociazby nie wiem jak ostroznie jezdzic to po stu tysiacach bieznik bedzie juz powaznie zuzyty. Z reszta tak naprawde nie wiem o czym mowisz, bo mi typowo na mocnym, tylkonapedowym, aucie komplet opon starcza na maksimum 20-25 tys km (wliczajac w to przekladki tyl-przod). ;-)