-
Postów
7 012 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
15
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez mmw
-
No nie zgodzę się. Sam zresztą sobie zaprzeczyłeś. Dlaczego ma przy konkretnych obrotach więcej momentu przy tej jeździe pod górkę? Bo dostał więcej paliwa i powietrza, więc dlaczego miałby mniej palić? Auto z "mocniejszym" programem spali może mniej ale w mieście ze względów o których pisałem w poprzedniej wypowiedzi. Nie widzę żadnego powodu czemu miałoby mniej palić na trasie.
-
Chyba kolego nie czytałeś dokładnie o co chodzi bo inaczej byś nie napisał tego co napisałeś. ;)
-
Zgadzam się absolutnie. Mi o taki właśnie "złoty środek" chodziło. Wszystko zależy od potrzeb, rynku a nawet konkrentego klieta flotowego. Dlatego silniki z turbo mają tak dużą rezerwę, nie oznacza to jednak, że zaniżanie mocy itd ma coś wspólnego z tym, że silnik jest słabszy i za dużo pali bo jest blokowany w jakiś dziwny sposób bo to byłoby niedorzeczne. Podobno nawet mapa silnika potrafi być dobierana tak aby spalanie przy 90 i 120 km/h było jak najmniejsze. :) Idąc logiką niektórych kolegów z forum najekonomiczniejszym autem benzynowym powinien być Lancer Evo FQ400. :)
-
Wyjaśnij do czego zmierzasz. Wiadomo, że w tych silnikach producent szuka optymalnego złotego środka pomiędzy spalaniem, osiągami i wytrzymałością jednostki napędowej. Każde zwiększenie momentu obrotowego przy konkretnych obrotach a zatem i mocy wiąże się z większym spalaniem. Wiadomo, jak to mówi przysłowie "z g...wna bata nie ukręcisz" więc coś za coś. Silniki uturbione dają większe możliwości bo wiadomo, że w wolnossących z większą dawką paliwa nie może iść w parze więcej powietrza bo nie ma co go pompować. Jeżeli sugerujesz, że BMW ma niedoskonały system wtrysku i źle dobiera mieszankę a jacyś tunerzy robią to lepiej dzięki czemu silnik ma lepsze osiągi a do tego mniej pali to ja tu czegoś nie rozumiem. No ale jak widać znasz się na tym to pewnie nam to dokładnie wyjaśnisz. Ja tylko powiem od siebie z czego wynika pozornie mniejsze spalanie po chipie. Silnik ma lepszy moment obrotowy dzięki czemu przy tym samym stylu jazdy lepiej przyśpiesza. Większość ludzi nie wie, że tak naprawdę ekonomiczniej jest dynamicznie przyśpieszyć a potem utrzymywać stałą prędkość czyli niskie spalanie niż rozpędzać się powoli, dając niedużo gazu, spalając cały czas dużo więcej niż przy stałej prędkości.
-
Siła samosugestii. Albo Ci przy okazji coś w aucie naprawili. ;)
-
Tak tak.. bo od zwiększenia mocy to się prawa fizyki zmieniają, masa pojazdu spada itd. A może sprawność silnika rośnie, bo programowamo można tarcie zmniejszyć albo olej napędowy robi się wydajniejszy? ;) "Konie muszą jeść" jak to mawia mój kolega co się zajmuje właśnie tuningiem elektronicznym i jeżeli nawet z większej mocy nie korzystasz to co najwyżej nie będzie auto więcej paliło, ale pisanie, że mniej jest bzdurą.
-
Również się zgadzam, że X5 jest znacznie lepszym autem bo praktyczniejszym. Jak jest sens wozić 2,3 tony ze sobą mając w środku mało miejsca. No ale nie tylko X6 jest stworzone praktycznie tylko dla tzw. wożenia się. :)
-
Jak padł i ktoś wymienił skoro wg VIN to jest 530d? Zresztą przecież 530d a 525tds to różne auta i to nie tylko pod kątem silnika. Inne sterowniki, most, pewnie układ wydechowy itd itd. Dla mnie to jest przekręt na całego i tyle. Gdzieś kiedyś ktoś zrobił jakiś przeszczep, a że nie miał papierów od 530d to wykorzystali od 525tds. A koleś w serwisie, który takie bzdury nagadał to chyba jest niedorozwinięty umysłowo. Rozumiem, że ludzie z BMW w fabryce sobie nagle stwierdzili, że TDS jest do dupy to sobie zaczniemy jako TDSy wypuszczać 530d ale z nazwą TDS produkując w tym samym czasie 530d. Gorszej bzdury nie czytałem i nie słyszałem. :) A właścicielowi auta czyli założycielowi tematu proponuję siedzieć cicho i nie robić zamieszania bo może to się dla niego niefajnie skończyć jak ktoś "życzliwy" zacznie mu grzebać w temacie. ;)
-
No takie są przepisy. Lampa ksenonowa ma bardzo mocne światło a brudne szkło powoduje rozszczepienie się tego światła i razi to dość mocno innych kierowców. To samo dotyczy samopoziomowania, bo jak światło ksenonowe świeci za wysoko to też razi. Takie są w Europie przepisy i tyle. W USA nie ma takich przepisów aczkolwiek rzadko występują ksenony bez spryskiwaczy i samopoziomowania. A tak już z innej beczki. Za darmo dostałeś to auto, że opłacało się je sprowadzać z USA czy to jakieś mienie przesiedleńcze?
-
Ja w ogóle uważam, że tylnym napędem łatwiej ruszyć na śliskim niż przednim. Kłania się tu czysta fizyka związana z dociążeniem tyłu podczas ruszania. A pod górkę to już w ogóle nawet nie ma o czym gadać, przedni napęd jest do bani. Przedni w zimę jest lepszy dla słabszych kierowców bo ich tył nie będzie wyprzedzał jak dodadzą za dużo gazu. Zgadzam się też z którymś z przedmówców, że podstawa to dobre opony zimowe, reszta już nie zależy aż tak od auta i rodzaju napędu, co nie zmienia faktu, że na śliskim ruszymy lepiej zawsze z tylnym napędem. Wyjątkiem jest sytuacja gdy jesteśmy w głębokim śniegu bo wtedy przednie opony stawiają duży opór a tył się zakopuje.
-
A czy widziałeś już to auto i patrzyłeś jakie ma światła? Z jakiego stanu jest sprowadzone? Często auta np. z Californii nie wymagają żadnych przeróbek. Z BMW jest ten plus, że nawet jak np nie ma tylnych przeciwmgielnych to instalacja jest do nich przystosowana i wystarczy wymiana włącznika świateł i tylnych lamp. Przednie lampy nie zawsze świecą płasko, zależy z jakiego stanu auto pochodzi. Generalnie co do aut z USA nie ma żadnych reguł i pisanie, że zawsze przednie światła są do wymiany albo że zawsze nie ma tylnych przeciwmgielnych lub że migacze z tyłu są tylko czerwone nie jest prawdą i powielają je ludzie nie mający pojęcia o samochodach importowanych z USA. Co do obrysów świecących na pomarańczowo to najczęściej da się je po prostu wyłączyć z kompa.
-
Każde uszkodzenie da się naprawić dobrze. Kwestia opłacalności. E39 ma podłużnice stalowe, E60 aluminiowe. W E39 może jak nie są mocno zmiażdżone je wyprostować. W E60 już niebardzo, trzeba wymieniać całe elementy, a to się wiąże z kosztami, wyciąganie silnika itd. Generalnie mocno rozbite opłaca się kupować auta bardzo świeże, góra 2-3 letnie. Samochody starsze, czyli tańsze już średnio albo w ogóle bo koszty naprawy, czy auto jest nowe czy stare, są podobne i potem się okazuje, że auto wyszło niewiele taniej niż całe, nieuszkodzone, a trzeba pamiętać, że potem przy sprzedaży będzie problem, bo dla Polaka najważniejsze słowo to "bezwypadkowy", nawet jak ma cofnięte 300 tys km z licznika. ;) Cały mój wywód dotyczy oczywiście naprawiania prawidłowego czyli bez żadnych kompromisów.
-
Sorry, zapomniałem wczoraj napisać. Jest przy tym trochę więcej roboty niż myślałem. Mój mechanik powiedział, że 350 zł by musiał za to wziąć.
-
Jakość BMW na Polskę i wschodnią Europę
mmw odpowiedział(a) na dolek temat w Inne zagadnienia wokół BMW
A takich naprawianych jest bardzo dużo. Ludzie myślą, że kupują auto w salonie to jest igła. Niestety fakty są mniej optymistyczne. -
Czy robili fabryczne M3 E36 4 drzwiowe?
mmw odpowiedział(a) na wojtaz131 temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Ile razy jeszcze kolego spytasz o oczywistą rzecz? Tu masz wykaz wszystkich BMW jakie były produkowane z kodami i określeniami czy seryjne czy prototyp tylko. http://www.bmwarchiv.de/e-code/index.html -
Bo nie powinna. 520d przekroczyć 10 litrów na 100 km może tylko jak średnią policzymy z dnia jeżdzenia tylko w korkach, gdzie więcej stoimy niż jedziemy.
-
Nie wiem, bo nie płaciłem za to. Uszczelki kosztują ponoć kilkadziesiąt złotych, robocizna to pewnie godzinka góra dwie. Dowiem się w poniedziałek dokładnie to napiszę.
-
Wyposażenie pojazdu - Jak sprawdzic?
mmw odpowiedział(a) na Reactor temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Pisaliśmy o Fordzie. Do ASAPu mam dostęp i faktycznie jest bezpłatny. -
Alpina B10 problem z przegladem
mmw odpowiedział(a) na marcinbam temat w Papierkowa robota - ubezpieczenia, podatki, opłaty rejestracyjne
Chyba lepiej odmówić niż wziąć kasę i wystawić mu kwit, że nie przeszedł przeglądu z powodu dziwnych numerów bitych dwa razy. ;) Nie bronię diagnostów, chodzi mi o samą stronę techniczną tego. -
A to standardowa tendencja do przesadzania. ;) Ktoś pisze, że jechał w trasie, non stop 130-140 km/h a tak naprawdę jego średnia to 90-100 km/h a te 140 to może 5% całej trasy. Ilu było tu takich co podawali, że ich 530d pali 7-8 litrów przy 180 km/h to już ciężko zliczyć. :)
-
Alpina B10 problem z przegladem
mmw odpowiedział(a) na marcinbam temat w Papierkowa robota - ubezpieczenia, podatki, opłaty rejestracyjne
Nie wydaje mi się aby diagnosta miał obowiązek na piśmie odmawiać wykonania badania, ale z ciekawości dowiem się w poniedziałek u znajomego. -
Alpina B10 problem z przegladem
mmw odpowiedział(a) na marcinbam temat w Papierkowa robota - ubezpieczenia, podatki, opłaty rejestracyjne
W Łodzi akurat w Wydziale Komunikacji jest człowiek, który nadzoruje stacje i do niego można się udać. -
W zasadzie chciałem to napisać do kolegi majkelpm bo to on ma problem, tylko trochę pomyliłem ludzi. :)
-
Zrób sobie jeszcze taki test. Zobacz czy drgania występują przy bardzo delikatnym hamowaniu oraz przy bardzo mocnym, takim na maksa. Jeżeli przy bardzo mocnym i delikatnym nie masz tych objawów to prawie pewny będzie problem z tulejami górnymi wahaczy przednich.