
sz4l0ny
Zarejestrowani-
Postów
498 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez sz4l0ny
-
czarna podsufitka wyglada bardzo OK, nawet sie nie spodziewalem!
-
nie ma to jak wygadywac glupoty jednoczesnie sie wymądrzając :clap:
-
jaki bład dokladnie?
-
zaraz sobie tak namieszacie ze kolo wogole tych opon pod nadkola nie zmiesci :duh: :mad2: ma byc tak jak zaleca producent - oryginalnie jest 205/65/15 a wyzej TYLKO zamienniki tego rozmiaru!
-
wspaniale! najlepiej po 100 000 km
-
dla wzbogacenia statystyki mam zaprzyjaźnione 735 einzig BENZIN :mrgreen: moze uda sie kiedys nad tym zdoktoryzować przy okazji :wink:
-
odpowiedź na dręczącą cię przypadłość jest dość prosta - zrób wycieczkę na tył swojego auta przy włączonych światłach i zobacz czy działa podświetlenie tablicy rejestracyjnej :roll2:
-
a kolega arturo wzial sobie fakture na wykonana usluge czy nie?
-
znajdz te same TOYki ale 205/50/15 :cool2:
-
jest luka w tej teorii albo nie tylko od tego to zalezy, uchylenie przepustnicy nawet o minimalna wartosc powoduje zauwazalny wzrost obrotow - a zapewniam cie ze obroty biegu jalowego sa takie jak maja byc btw. co znaczy jak przeciez dostaje go pod cisnieniem a stosunek powietrza do lpg zalezy od budowy i rozmiaru miksera?
-
[e32] Głupi problem - padł akumulator, nie mam jak otworzyć
sz4l0ny odpowiedział(a) na intruder2600 temat w E32
da sie otworzyc kluczykiem nawet przy padnietej baterii -
napisz cos wiecej w tym temacie bo mnie zaciekawilo... :mrgreen:
-
buahahahahahaah :clap: przynajmniej jest sie z czego posmiac w leniwe niedzielne popoludnie!! wiecej takich tematow :liar:
-
wytrwalosc to klucz do sukcesu w tych tematach :cool2:
-
da sie podmieniac, na twoim miejscu zadbalbym o to zeby robil to ktos z glowa na kraku :wink: powodzenia
-
zaraz sie odezwie Blaster i odejmie od kazdej z tych wartosci po 10 litrow :mrgreen:
-
jak najbrdziej pojedzie, ale mnie podobnie jak tobie (tak wnosze z podejścia ktore prezentujesz na forum) zależy na rozwiązaniu optymalnym - tak wiec zabieg ktory mam ochote przeprowadzic ma wiecej naprawic niz popsuc, sprytne nieprawdaż? idac za tą myslą nie mam ochoty pozbawiac sie sondy, ani nawet zmieniac sobie parametrow w ukladzie wydechowym dlatego ze wizja jezdzenia z błędem sondy malo mi sie podoba. katalizatory ktore mam nadaja sie do wyciecia i tego sie wkrotce doczekaja, powstaje pytanie czym je zastapic zeby nie narobic sondzie szoku, opcji jest kilka: - mozna je stluc od zewnatrz i zsypac: zostaja wtedy obudowy w ktorych juz na poczatku powstana zawirowania i zmiany cisnien na ktore czula jest sonda, ale takze glowica - nie chcemy jej zaszkodzic bo dobrze nam z nią - mozna je wyciac i wstawic profil 2x50 mm znowu ryzykujac zmiane cisnien w ukladzie wydechowym, bo jest to odcinek maksymalnie blisko gniazda sondy - mozna je zastapic dwoma strumienicami dostosowanymi pod te srednice i ten pomysl jest najmniej narazony na szwank, choc zostaje kwestia tlumika srodkowego ktoremu konsekwentnie nalezalaby sie wtedy takze jakas modyfikacja - a to kolejny stopien trudnosci zeby uciac kwestie - cuda zostawiam innym, a u siebie chce zrobic tak zeby bylo fajnie, jak to komuś przeszkadza to przykro mi, drutujcie sobie w spokoju :dance:
-
na pewno? jak to mozliwe skoro glowne 2 sygnaly jakimi sterowany jest motronic to sygnal z przeplywomierza i z sondy?
-
wychodzi na to ze: wersja bez kata wyglada tak: http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=GB31&mospid=47344&btnr=18_0066&hg=18&fg=10 wersja z katem wyglada tak: http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=GB31&mospid=47344&btnr=18_0070&hg=18&fg=05 gdzie w wersji z pierwszego diagramu jest miejsce na sonde (na drugim diagramie 19-18) ?
-
zdrążyłem sprawe wygląda to tak: pierwsza generacja M30 (dzielony prosty kolektor dolotowy) wystepujacy w rekinach - bardzo wrazliwy na przegzanie i chyba dlatego trudno juz go spotkac w jakims sensownym stanie, podobnie jak M20 druga generacja M30 82-87 szerokosc i skok tloka 86x92 pakowany do e23, e24, e28 wystepowal bez kata 218 KM i z katalizatorem 185 KM. Ta wlasnie wersja M30 miala wspomniana mneijsza kompresje ze wzgledu na plaskie grzybki zaworow odprezajace silnik - pewnie po to zeby zmniejszyc awaryjnosc znana z wczesniejszej wersji. ostatnia wersja M30 (87-92) z serii e34 i e32 szerokosc i skok tloka podawane takze 86x92 no i moc 211/220 KM i jest podana informacja ze wystepowal zarowno z katalizatorem jak i bez. zmiany tego silnika wzgledem poprzednich wersji mialy dotyczyc ksztaltu air boxa, pokrywy przeplywomierza, wizaki, zaworow ssacych wiekszych o 1 mm, komp Motronic 1.1, zwiekszona kompresja, zmienione polozenia wlewu plynu chlodzacego, zmienione panewki na korbowodach... i co najwazniejsze dla mnie ZMIENIONY UKLAD WYDECHOWY teraz pozostaje mi prosic o zamieszczenie foto wydechu do M30 bez kata, gdyz samemu nie udalo mi sie jeszcze go odnalezc a nadal nie mam pewnosci co znajduje sie w miejscu katalizatorow
-
szperajac w katalogach z czesciami doszukalem sie interesujacej informacji - e32 730i wystepowalo w 2 wersjach, ktore w tym katalogu uporzadkowano w ten sposob: - 730i '86-'88 197 PS - 730i '89-'92 188 PS KAT potrzebna mi informacja a najlepiej zdjecie jak wygladal oryginalny (nie ciety i nie przerabiany) wydech do e32 730i w wersji przed wprowadzeniem katalizatora. chce zmodyfikowac swoj istniejacy wydech, jednak zalezy mi na zachowaniu wszystkich fabrycznych parametrow, z tad prosba o udostepnienie informacji - co znajduje sie w miejscu katalizatorow w wersji 197 konnej? czy wydech z tej wersji posiada jakiekolwiek roznice do wydechu z wersji 188 konnej, poza brakiem powyzszych? prosze o info w tym temacie :8)
-
bez obrazy, ale czy aby na pewno autor postu wie co pisze? malo kto na tym forum moze sie tym pochwalic ze ma m70 w jednym palcu - jesli tak jest to masz moje szczere gratulacje kolego chyba ze "naprawi sie" mialo znaczyc zostawienie jej w komisie tak jak 730 ktora widnie w twoim podpisie :mrgreen: choc malo prawdopodobne zeby cie przerosla, wszak oddanie auta do komisu o niczym nie swiadczy, z pewnoscia byl to po prostu nagly przyplyw milosci do wloskiej motoryzacji :roll2:
-
kto szuka guza ten go znajdzie :mrgreen:
-
no wlaśnie z 4hp22 jest tak nieszczęśliwie że często padają bez większych oznak przed agonalnych. nie chce uchodzic za speca od automatów (choć jak najbardziej w nich gustuje) ale w porównaniu do tych którymi jeździłem tak to właśnie wygląda. mercedesowski automat z W123 z przebiegiem "na księżyc i z powrotem" przeciągał biegi, wył ale nadal ciągnął przyczepki i mimo całkowitego zaniedbania jeździ do dziś. :clap: podobnie a4ld ze scorpio (miałem 2) na jednej udalo mi sie nawet zrobić kilkanaście km po rozszczelnieniu konwertera... druga strona medalu wygląda jednak tak, że 4hp22 zarzuca sie nieodporność na zuzycie, a sam znam egzemplarze nadal na chodzie z przebiegiem >500 Kkm i to niezbity fakt który przemawia na ich korzyść, cokolwiek by im nie zarzucać. ponad połowa niezadowolonych użytkowników 4hp22 niestety wykazuje ponadprzeciętną głupotę, co oznacza że mimo iż jest to narzędzie z gatunku "idiot proof" to jednak polski siepacz sobie z nim poradzi. kto by pomyślał że skrzynia może nie lubić przebijania sie przez PRND gdy koła są jeszcze w ruchu? a o takiej finezji jak wciskanie hamulca przy przełaczaniu sie miedzy forwardem i rewersem też nie słyszeli... MOIM zdaniem do złej opinii tych skrzyń przyczynił się brak kultury jeżdżenia automatem a nie ich wadliwość
-
Takie są właśnie E-32. Nie wyglądają źle, a okazują się studnia bez dna. I taka właśnie jest prawda,,,, i na tym polega ich urok :mrgreen: