zielo

Wiem o co chodzi, mam podglad na nowe posty w całym forum i kolegi wypociny czytałem. Tylko jak już wytykasz błędy, to napisz mu chociaż odpowiedź na pytanie, co by się nie męczył oraz co by Twój post nie był bezwartościowy w zakresie przedstawionego problemu.

Żeś pomógł koledze :cool2: Wchodzę w podany link, a tam pkt 9. :shock: A komunikat Verif. ecl. immat. to nic innego, jak błąd oświetlenia tablicy rejestracyjnej.

Steeler, było po 333 sztuki z każdego z trzech kolorów. Czyli razem 999 egzemplarzy. Po linkach widzę, że mówiłem wcześniej o tej z Zielonej Góry.

A co Ci to da? Tylna lampka ma mieć możliwość zaświecenia jej wtedy, kiedy masz na to ochotę. Czyli w każdej chwili. A plus, do którego chcesz się wpiąć, działa tylko w określonych momentach (odryglowanie centralnego, otwarcie drzwi). Czyli żeby włączyć diodę włącznikiem, najpierw będziesz musiał otworzyć drzwi. Albo włączyć lampkę główną. Bez sensu.

Się nie upieram. Ja widzę, że to niebieski :wink: Jeśli nie Estoril, to LeMans, innej opcji nie ma. Bez względu na to, z każdego koloru było 333 sztuk, czyli w Polsce 2 egzemplarze to rzadkość nad rzadkościami.

Pierwsze to nędzna podróba modelu Styling 135, a drugie to stary dobry Styling 44.

Nie wiem, czy jest szansa, żeby w Polsce był więcej niż jeden egzemplarz wersji Edition33, skoro wyprodukowano tylko 333 sztuki w kolorze Estoril Blau. W każdym razie z rok temu pojawiła się u nas jedna taka, uszkodzona przodem, choć jeśl idobrze pamiętam, to uszkodzenia raczej tylko blacharskie.

Nie tak samo. Jazda od razu po uruchomieniu silnika ma swoje uzasadnienie. Inna sprawa, że ja wymieniam olej co tyle, ile jest na to przewidziane przez fabrykę. A nie co tyle, ile mi się wydaje, albo wyczytałem na forum lub ile wszyscy wymieniają, bo tak trzeba. Tak samo można zakładać lepsze opony na przód, bo tak Polmozbyt kiedyś uczył. Ponawiam pytanie, na razie bez odpowiedzi - dlaczego inżynierowie z BMW zalecają inaczej, niż twierdzicie Wy?

Mało kto go rozumie. A to takie proste. Najgorsze co można zrobić to: Zresztą to żadna nowość, mówią o tym sami inżynierowie BMW, cytat z instrukcji obsługi, dot. silników diesla (trochę nie po polskiemu, ale to już wina tłumacza instrukcji): "Nie rozgrzewać silnika na postoju, ale zaraz jechać z umiarkowanymi obrotami silnika" Teraz zadanie dla kolegów. Dlaczego inżynierowie z BMW zalecają inaczej, niż twierdzicie Wy? Podpowiadam, że odpowiedź jest bardzo prosta i jak się głębiej zastanowić, to również bardzo logiczna.

Hehe, no i wychodzi na moje :mrgreen: Matiss, sam widzisz, że w gąszczu tego zamętu umykają rzeczy istotne (o czym pisałem wcześniej, a co się spotkało z hucznym, choć nie dokońca życzliwym przyjęciem). Bo ja się przyznaję, że nie dokopałem się do informacji, że wlepy bedą bez nicków. A skoro tak, to temat się zamyka i niepotrzebnie podjąłem temat nicków. Mój błąd.

Moby ma rację, wiedz, że powstaje kilka konkretnych projektów, które będą gotowe przed podanym przez BKP terminem. I firma zewnętrzna nie jest potrzebna. Chociaż widzę, że w wielu projektach brakuje informacji, że chodzi o forum, więc nad tym trzeba popracować. Ale podniosłeś ważną kwestię. Mianowicie naklejki bez nicków. Moje argumenty przeciw nickom na naklejce: a) jak osoba niezwiązana z BMW zobaczy u kogoś na szybie napis BMW KLUB FORUM - Pipcio123, albo nie przymierzając BMW KLUB FORUM - Zenek Pestka (no offense Zenku :wink: ), to jakie będą odczucia tej osoby? Forum można traktować jako odskocznię i dobrą zabawę - choć ostatnio coraz mniej - ale wlepa idzie w świat i ma nas reprezentować na zewnątrz. b) sami użytkownicy chyba nieczęsto będą się mieli okazję rozpoznawać po naklejce, w końcu będzie ona małego formatu. W czasie jazdy to nie będzie to samo, co tirowcy mają za szybą przednią i z pewnością nie spełni takiego jak u nich zadania. A jak się spotykamy w małym gronie pod Tesco, czy w większym na zlocie, to każdy moze się zidentyfikować dowolnie, oczywiście tylko w razie konieczności, bo wiele osób i tak się zna. Ja jak się gdzieś wybieram, to mam tak: http://img517.imageshack.us/img517/1051/imgp3835.jpg I na pewno nie będę się wpatrywał w naklejki na zlocie, gdzie jest 200 aut i więcej. Nalepkę traktuję jako gadżet i wizytówkę obecności na forum, nie zaś wizytówkę mnie samego. c) znaczne uproszczenie akcji logistycznej. Bo może nie myślimy o tym w tej chwili, ale jak przyjdzie do dystrybucji, to sami się przekonacie, że znakomita większość z nas podejdzie do sprawy profesjonalnie, ale będą i tacy, którzy w ostatniej chwili zrezygnują (napięty budżet :mad2: sam znam takich z allegro, co po zalicytowaniu reflektują się, że nie mają 5 pln w portfelu), a nakleka zostanie wyrzucona razem w pieniędzmi, bo nikt inny jej nie użyje. Plus fakt, że osoby zajmujące się stroną logistyczną będą miały 90% mniej pracy, jeśli naklejka będzie uniwersalna i zmniejszy się do zera ryzyko pomyłki w wysyłce. A pamiętajmy, że osoby te będą to robić w czynie społecznym. Chyba. Zainteresowanych proszę o merytoryczną dyskusję. Jeśli ma być 'no comment', albo 'zielo masz problem?' to za takie wpisy z góry dziękuję. Zastanówmy się wspólnie, co robimy dalej.

Rozgrzewanie przed jazdą - błąd. Reszta ok. Biegi można zmieniać dowolnie, zgodnie z sytuacja na drodze, autu nic nie będzie. Byle nie depać od 1500 obrotów, czekając, aż auto nabierze momentu; a także nie wybierać się na czerwone pole, tam i tak już nic się nie dzieje, jeśli chodzi o dynamikę. Ostatni odcinek przez zgaszeniem silnika warto przejechać spokojnie, niech się turbo nie stresuje. Potem chwila postoju na luzie i gra.

Dokłądnie. Ja zawswze szukam w pierwszej kolejności nalepki z ciśnieniami i po drugiej stronie auta nalepki z ostrzeżeniem o poduszce pasażera. Działa niemal zawsze :cool2:

Loona zresztą sam napisał, że to nie ori fotki :wink:

Powinno. I o skórze jest: Tapicerka STANDARDLEDER/HELLBEIGE 2 (ARBEITSN (N6HC) Natomiast Mpak dokładany, tylko zderzaki znaczy się, bo progi zostały stare.

Ja do firmy kupuję wspomnianego Diesel Skydda, ale to dlatego, że jak zostało mi 15 tys. litrów letniego paliwa, a idzie mróz, to zanim zaleję zimowe, warto się zabezpieczyć. Tankując natomiast na bieżąco na sprawdzonych stacjach nie widzę ŻADNEJ potrzeby lania Stp (pamiętacie wątek o padniętym 320d po zalaniu Stp?) i podobnych specyfików. Mówię o potrzebach uzasadnionych, a nie wyczytanych w Motorze. To juz bardziej zainwestowałbym w konserwację uszczelek drzwi (zawsze to robię przed zimą), dobry płyn do sprysków (mam na -60 C i nie marznie podczas jazdy), zmiotkę do śniegu, odmrażacz do szyb, nowe pióra wycieraczek etc .Czyli rzeczy oczywiste, nie tylko dla użytkowników diesla.

To jest skądinąd bardzo dobre rozwiązanie właśnie :cool2: Skoro samej ori plecionka w sprzedaży nie ma, to potem po montażu jakiejś uniwersalnej lubią występować te nieszczęsne drgania. A skoro DIS oferuje możliwość podniesienia RPM na jałowym (900 i coś, pamięta ktoś dokładnie?), to czemu nie. Ja podnosiłem jeszcze z kolegą e46 - ciekawe, czy jeszcze bywa na forum - w dawnych czasach i było super po tym zabiegu.

Profesjonalna wydłubka kata :lol: Ja swego czasu dałem jeden zwykły krótki łącznik i nic nie telepało. Oczywiście po spawaniu konkretne spasowanie całego wydechu, bo początkowo da wybojach walił o podwozie :mad2:

szakalo, wszystko można, jeśli diody są zamontowane poprawnie (odległości względem siebie, od podłoża etc.), to sprawa przepisów się zamyka. Natomiast dyskusja o tym, co się podoba, a co nie, to już inna sprawa. I nigdy nie wyrobimy jednego stanowiska. Mi diody, ringi i inne cuda w autach, które oryginalnie tego nie miały, sie nie podobają. Ale to nie znaczy przecież, że ja mam rację i każdy musi tego słuchać. Jeśli jestem właścicielem auta, to jeśli moje decyzje nie wpływają na komfort i bezpieczeństwo innych kierowców, to mogę zakłądać sobie, co chcę. I tak samo z każdym z nas. A że komuś się nie podoba, to trudno, Twoje auto i Twoje diody, nic nikomu do tego. Każdy po prostu prezentuje tu swoje zdanie, ale nie ma jednej słusznej drogi. Co do tematu, to da się obejść kierunki w przedlifcie?

GR, dzięki za zrozumienie i trzeźwe podejście. Podjąłem próbę ułatwienia nowym osobom zapoznania się z tematem, ale jeśli kolegów stać jedynie na reakcje typu 'Zielo no comment' kolegi moby, to szkoda mojego czasu i niech każdy sam się przekopuje przez śmieci, żeby dojść do sedna wątku :duh: Kolego capaz, coś mi rzeczywiście powtarzasz, ale chyba cię nie znam i nie pamiętam, żebym prowadził z tobą jakąkolwiek dyskusję :shock: Więc i teraz nie zamierzam. Narodził się nowy świeży pomysł dot. nalepki, ale to już na PW z BKP.

Moby, czytałeś wogóle mój pierwszy wpis? Główną jego część zajmuje apel o to, żeby nie cytować innych bez potrzeby. PO TO, ŻEBY ŁATWIEJ BYŁO CZYTAĆ OSOBOM, KTÓRE ZACZYNAJĄ DOPIERO INTERESOWAĆ SIĘ TEMATEM. I to jest kwestia wysoce merytoryczna. Po raz drugi masz kłopot ze zrozumieniem, więc nie wiem, w jaki sposób lepiej wyjaśnić moje stanowisko. A nie lepiej by było, żeby jedna osoba - niech to będzie najaktywniejszy forumowicz w tym temacie - była w kontakcie z BKP, niech założy w porozumieniu z BKP tematy w najbardziej uczęszczanych miejscach forum z informacją o akcji (mam na myśli wątki z prezentsacją aktualnego stanu rzeczy, z projektami włącznie), założy ankietę na powiedzmy 2 tygodnie i niech naród osądzi, co najbardziej się spodoba? Proste to jak wahacz. A i pretensji nie będzie, że kilku się udzielało, a naklejkę to każdy by chciał.

Mam wielką ochotę czytać ten wątek. I chcę, żeby jak najwięcej osób miało naklejkę. A żeby to umożliwić, trzeba wprowadzić porządek w temacie. Po to, by każdy nie znający akcji wlepek mógł sprawnie zapoznać się z tematem. Myślałem, że o to Wam chodzi, bo to jest logiczne aż do bólu :duh: Ale się pomyliłem. Choć nie do końca, przestaliście się nawzajem cytować jak dzieci, a to duży krok w ułatwieniu czytania innym (pozostaje popracować nad przeklinaniem i będzie lux) :cool2: Capaz, to ty nie zaśmiecaj i zapodaj sobie Firefoxa. Podkreśla błędy tym, którzy inaczej nie umiom :mrgreen: Edit: Moja wcześniejsza wypowiedź miała na celu właśnie uporządkowanie śmieci. Nie dziwię się, że tego nie zrozumiałeś.

Znawcy się muszą wypowiedzieć, wg mnie nie ma. Co do wsi, to nie sposób polemizować. Sąsiad ma takie w passacie 97'

Kolego moby, weź mi tak w trzech słowach wytłumacz, po co cytujesz wypowiedź innego forumowicza, jeśli odpowiadasz bezpośrednio na nią, bezpośrednio pod nią? Bo nie chytom. Nie dziwcie się, że jak ktos nie zna tematu, to przy ponad 40 stronach powielania tego samego nie sposób się rozeznać w aktualnym stanie rzeczy. Najlepsi i tak byli ci, co cytowali po kolei ponad stuosobową listę chętnych :duh: Tu przykład, trzeba było wygenerować syfu na pół strony, żeby jedno zdanie dopisać: Eee, tylko w pierwszej dziesiatce, szkoda ze nawet bradzowego nie dostalem, a o zlotym to nie ma co pomazyc :cry2: Bardzo fajnie to wygląda, nie ma co :mad2: Ja zaraz zedytuję mój wpis, żeby kolejnych osób już na takie dziwne zachowania nie narażać. A wystarczy trochę internetowej kumacji, żeby wiedzieć, że nie klikamy 'cytuj', tylko 'odpowiedz' (nic trudnego, dacie radę). Na koniec tak szczerze od siebie - jeśli miałbym być kojarzony w tematami tak prowadzonymi jak ten i z taką ilością błedów ortograficznych jak tutaj, to ja Was very sorry i tak dalej. Zarząd be, Yoshi be, zupa mleczna be... A łamanie zasad ukochanego forum i nieprzestrzeganie ogólnie przyjętej forumowej etykiety to już insza inszość? Hm. To takich parę uwag ode mnie na nową drogę życia jednej forumowej rodziny, identyfikującej się pewnie w niedługiej przyszłości na drogach dzięki osławionej naklejce. Można mnie spokojnie olać. Bo o porządku na forum, to - cytując kolegę Capaza - można pewnie tylko pomażyć :mrgreen:

:mrgreen: