
zielo
Zasłużeni forumowicze-
Postów
4 117 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez zielo
-
To, że nie znasz, to słaby argument. Obecne auto posiadam od trzech lat, zrobiłem 26k przebiegu (w domu kilka aut, w pracy służbówek do oporu). Jeśli ktoś jeździ tak od nowości, to ma auto z początku liftu z przebiegiem 95k. A zaznaczam, że moje auto to 320d w kombiaku, czyli takie, które powinno robić 30-40k rocznie. Inna sprawa, że ja nie proszę, żeby mi kupujący wierzyli. U mnie auta zostawiamy po rodzinie, lub śmigamy do zajeżdżenia.
-
Koniecznie w dyzlu :mrgreen:
-
E46 by Zielo - kolejna aktualizacja
zielo odpowiedział(a) na zielo temat w Galeria - nasze samochody
Racja, wykasowali solidnie. Chciałem się z TU dogadać, potraktowaliby mnie normalnie, ja ich również i gra muzyka. Ale za wszelką cenę trzymali się stawek jak za części używane lub zamienniki (zna ktoś zamiennik drzwi?) oraz robociznę jak u szwagra Mietka za flachę, więc właśnie tą wszelką cenę zapłacili. A ja w zamian miałem wygodę - auto zastępcze i ludzi, którzy pozałatwiali wszystko za mnie - oraz możliwość ewentualnej reklamacji. Ludzi skroją tak, czy inaczej. A za moje by chociaż jakiś prezesik na Euro pojechał. A tak, to lipa. -
E46 by Zielo - kolejna aktualizacja
zielo odpowiedział(a) na zielo temat w Galeria - nasze samochody
Galeria jak zwykle zaniedbana. Choć tym razem tylko mały teaser, ciekawsze rzeczy następnym razem :norty: Muszę znów wrócić do okresu zimowego. Na moje krótkie dojazdy do pracy wykombinowałem coś takiego: http://img803.imageshack.us/img803/4479/p1030211.jpg http://img254.imageshack.us/img254/7065/p1030212e.jpg Można to oczywiście kupić, ale można też zrobić samemu. U mnie z pleksy, z wycięciami prowadzącymi do kierownicy powietrza. Chciałem bowiem zasłonić chłodnicę, zostawiając dopływ powietrza do silnika bez zmian. Następnie zakodowałem sobie podwójne światła awaryjne, nie wiem, po co (jak ktoś umie wrzucić film bezpośrednio, chętnie skorzystsam z pomocy): http://youtu.be/eX0BVw2CGxM Potem naprawa zacierającej się wycieraczki tylnej (instrukcja w osobnym temacie): http://img827.imageshack.us/img827/9335/p1030356j.jpg Jeszcze kilka spraw kosmetycznych, a później konkretna mechanika. Ale to już w kolejnej odsłonie. -
Na ten temat starczy lektury na długie tygodnie, pół forum jest o 320d. I same świeże informacje, nie ma się co bać czytania, co już napisano.
-
No ja już opisywałem (chociaż chyba to było na PW z yoshi'm). Nie dalej, jak dwa miesiące temu wujaszkowi w compakcie 320td na drodze małe puk i auto dostało drgawek. Na krzyżówce, więc nie musiał zwalniać jeszcze z 500 metrów do zatrzymania. Jak zgasił, tak już nie odpalił. Klapka w cylindrze. Jako, że działo się to w Niemcowni, to zaprowadził do serwisu tamże i dla żartu krzyknęli mu za naprawę 11.500 Eur. Czyli więcej, niż auto warte. Nie będę ściemniał z przebiegiem, bo w tej chwili nie wiem. Auto w każdym razie używane w Niemczech dookoła komina i raz w roku wyprawa do Polski.
-
Mój sąsiad próbuje od kilku miesięcy (nie chcę dorabiać ideologii, nie pamiętam dokładnie, od ilu) sprzedać Audi A4 TDI 2.0 rocznik 2010. Obecna cena 42 tysiące z kawałkiem, wystawione na alleszrotto, jak ktoś nie wierzy, a czuje w sobie żyłkę poszukiwacza-odkrywcy. Jeśli AUDI to Audi, przynajmniej jak się znudzi można w dobrej cenie i łatwo sprzedać, to ile powinno kosztować, skoro 43k za 2-letnie auto to za dużo, bo nie może sprzedać? A może ma jakiś feler i nikt go przez to nie chce? Nie dlatego że to Audi, BMW, czy inny Citroen? Jak kupisz igłę za pół ceny, to zawsze będziesz na forum psioczył. Bez względu, czy to będzie forum Audi, BMW, czy innego Citroena. Ja jakoś nie kupuję nigdy oczami i nie mam problemów. W tej chwili mamy w domu mojego starocia, jeszcze większego starocia w postaci A-klasy '99 oraz trochę nowszą zeszłoroczną Kię Sportage. I na forum żadnej z tych marek nie wylewam żali, bo nie mam na co. I tego wszystkim życzę.
-
Turbo, wtryski, dwumas... pół biedy, wszystko kosztowne i niechciane, ale zdziwienia nie ma, jak nadejdzie. Ale jak sobie wytłumaczyć, jak pęknie wał lub wpadnie klapka?
-
Top New Cars - kupił ktoś z Was od nich auto?
zielo odpowiedział(a) na ventola temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Pokaż mi, gdzie napisałem, że cokolwiek mi w wypowiedzi rzeczonego kolegi pasuje, bądź nie. Wtedy możemy dyskutować. Natomiast w dalszym ciągu zapraszam do dyskusji o CAŁYM wątku, nie o wybranym małym jego fragmencie. Tym bardziej, że w odróżnieniu np. do mnie jesteś osobą bezstronną, stojącą z boku całego zamieszania i twoja opinia może być dużo bardziej obiektywna, niż nasza. Przykładowo ja podchodzę do sprawy emocjonalnie, bo jak mi ktoś próbuje w mówić, że Freuda czytał, a w rzeczywistości musi się parać takim zajęciem, jak handel samochodami, to błaźni się na całej linii. Ja czytałem, w oryginale (niem.), na studiach musiałem się zapoznać, nic przyjemnego. Junga, de Saussure'a i innych też. I wcale mnie to lepszym nie czyni, ani nie uprawnia do pokazywania, że ja jestem najmądrzejszy handlarz, a ten motłoch na forum może się schować. Więc jako osoba bezstronna, tym bardziej możesz się wypowiadać, jak czujesz potrzebę, żeby kogoś oceniać. -
Top New Cars - kupił ktoś z Was od nich auto?
zielo odpowiedział(a) na ventola temat w Inne zagadnienia wokół BMW
A co powiesz o metodach pana shoot-ban, który jest w opinii pracowników omawianej firmy człowiekem profesjonalnym i zasługuje na wysoki szacunek? Jeśli już chcesz kogoś oceniać, to - na Corneliusa Ryana - rób to niewybiórczo! -
Klocki - odwrotnie, niż piszesz. Abs - tak, jak piszesz.
-
Ja drugą czasem zmieniam biegi.
-
Jeśli renoskór to kiszka, to żaen inny specyfik też cię nie zadowoli. Pozosaje obszycie. Kierwnica ściera się w miejscach najczęściej dotykanych, można auto z garażu tylko w nocy wyprowadzać, a i tak zetrze się od góry i lewej strony.
-
Jeśli nie zdarta do gołej kości, to można próbować atakować renoskórem. Jednym farbuje po aplikacji, innym nie. Ja nie używałem, więc nie wiem, od czego to zależy. Obszycie daje oczywiście gwarancję dobrego stanu na kolejne lata. Z minusów, to jeszcze nie widziałem kierownicy obszytej tak, żeby była jak fabryczna.
-
wgnioty po gradobiciu
zielo odpowiedział(a) na polonez temat w Blacharstwo i lakiernictwo, szyby, wygląd
A co mamy podpowiedzieć? Jak potrzebujesz maskę, to allegro i przeglądasz oferty, lub odwiedzasz okoliczne szroty. Element gotowy do montażu będzie ciężko trafić, większość leży oparte o inne elementy, posiada rysy powstałe podczas demontażu itp. Odcienie też lubią się różnić, mimo, że kolor lakieru ten sam. -
Top New Cars - kupił ktoś z Was od nich auto?
zielo odpowiedział(a) na ventola temat w Inne zagadnienia wokół BMW
Ja wam w jednym z pierwszych swoich postów napisałem: 1. handlarz jest zawsze niewinny. Na telefon nie można się pomylić, czy jak? Ja też tego nie rozumiem, podobnie, jak tnc. W sumie byłaby to całkiem ciekawa dyskusja, shoot-ban zapowietrzył się momentalnie, a ten trzyma fason do końca. Nikt mu nic nie udowodnił, shoot-ban to osoba obca, której tu nie ma, a telefon odbierał pewnie Jeronimo Martins. Jakkolwiek by tego lawirowania nie komentować, to nie jeden polityk mógłby się uczyć. Tu należy się pełny szacunek. Jak udawać świętoszka, spychać winę na innych, twierdząc jednocześnie, że winy nie było, wpleść niewinne oskarżenia odwracające uwagę od siebie, połączone z zakamuflowanym obrażaniem, czując się jednocześnie samemu niesprawiedliwie obrażanym, dając temu oburzony, świętoszkowaty upust. Ja potrafię to dostrzec i docenić. Mi handlarz kojarzy się ze prostym ściemniaczem w żywe oczy, bez psychologicznych gierek. A tu mamy całkiem inny poziom. Zaprawdę powiadam Wam, choć jak słusznie adalbert zauważył, że gość już leży, to będzie do swojego ostatniego postu twierdził, że zadowolony jest, że z braku argumentów ze strony forumowiczów cieszy się, że wyszedł z dyskusji obronną ręką. Wiecie to tak dobrze, jak ja, od pięciu stron w ten sam dzwon bije. Koniec. -
Top New Cars - kupił ktoś z Was od nich auto?
zielo odpowiedział(a) na ventola temat w Inne zagadnienia wokół BMW
*sweating* :mrgreen: -
W takim razie zdjąć ramię to nie problem (gdzieś siedzi na forum moja instrukcja; w sumie nie tylko moja). muszę z ciekawości zerknąć co i jak.
-
Top New Cars - kupił ktoś z Was od nich auto?
zielo odpowiedział(a) na ventola temat w Inne zagadnienia wokół BMW
To dziwne, bo ty, jak zabrakło argumentów, zacząłeś po prostu lawirować i komentować tylko to, co było dla ciebie wygodne, udając, że nie widzisz całej fali ktyryki twojego współpracownika i skupiając się na szufladkowaniu forumowiczów. I tak od kliku dobrych postów, aż do teraz. Jak to się nazywa w psychologii?Cieszę się, że w końcu zebrałeś się na odwagę. Bo wyglądało to słabo, takie udawanie, że nie do ciebie się mówi. Twój kolega shoot-ban (takiego nicka miał, jak ostatni raz z nim rozmawiałem) namierzył temat tu na forum, w którym jeden z formowiczów pytał o e46 330i, granatowe z szarymi skórami, fotografowane przed tą samą bramą/płotem/żaluzją, co zawsze. I w temacie wytknięto (tak, ja również miałem czelność), że auto nie ma sporej części wyposażenia, które kamilek wypisał a aukcji (a które wpływa na cenę danego egzemplarza, wiesz to dobrze, jako fachowiec), przegrzewa się i zostało pobieżnie wysprzątane, na zbliżeniach widać było nie kiepski, a tragiczny stan tapicerki w miejscach trudno dostępnych. I wszystko byłoby cacy, wbrew twojej niewypowiedzianej opinii nie jesteśmy idiotami i wiemy, że po nowe auta można śmiało iść do salonu. Ale po namierzeniu wątku kolega shoot-ban zalogował się na forum i zaczął krzyczeć, że co to za oszczerstwa, wszystko się zgadza, opis jest prawdziwy (w nim oprócz wyposażenia stało jak byk, że auto w stanie do jazdy, zero inwestycji, żadna lipa). Jak mówię, wszystko byłoby cacy, gdyby shoot-ban uderzył się jak facet w pierś i powiedział, że on robi tylko szatę graficzną dla ludzi, którzy nie potrafią zrobić tego sami, opis dostaje od handlarza i za niego odpowiadać nie może. Co ciekawe, tak właśnie zrobił, ale dopiero po tym, jak się tu podobnie do ciebie pounosił, podobnie do ciebie wskazał na brak wychowania forumowiczów, podobnie do ciebie nie widział żadnego problemu w mijaniu się sprawdą i dopiero po tym, jak mu powiedziano, żeby nie brnął w kłamstwa. BO BRNĄŁ W KŁAMSTWA, ŻE WSZYSTKO SIĘ ZGADZA, aż podsunięto pod nos, że auto nie posiada części posiadanego wyposażenia i się przegrzewa (jako spece wiedzy nie tylko z dziedziny psychologii wiecie, że w e46 jest to taki sam problem jak w innych modelach, który powoduje, że nie można auta nazwać gotowym do jazdy i bez wkładu finansowego). Reasumując, shoot-ban próbował mydlić nam oczy, aż do momentu, w którym zrozumiał, że nie może mierzyć nas własną miarą i my tu oszukać się nie damy. A gdyby - jak wyżej - przyznał od razu, że nie może brać odpowiedzialności za opis i nie zaczął od próby oszukania pytającego (ciekawe, od kogo wziął taką technikę i jak się ona w psychologii nazywa), nie byłoby tej jałowej rozmowy. Teraz znasz fakty, napisz po prostu, że shoot-bana tu nie ma i nie możesz sprawdzić prawdziwości moich słów. Będzie po dyskusji. Bo jak dotąd wyskakujesz z rodzicami, wychowaniem, psychologią, szufladkowaniem, wyjeżdżaniem z inteligencją (bardzo niski lot) etc, wszystko po to, by mnie zdyskredytować. A to po prostu odwracanie uwagi od samego siebie, czyli dla kogoś tak niewychowanego, jak ja, po prostu tchórzostwo. Możesz też znaleźć kolejny sposób na dyskredytowanie mnie. To druga opcja, równie dobra. PS - szkoda, że nie potrafisz odróżnić obrażania od nazywania spraw po imieniu. Jeśli się podejmuje próbę kłamstwa, to jest się kłamcą. Jeśli chce się kogoś oszukać, to jest się oszustem. Wychowanie osoby okłamanej jest tu bez związku. Każdy odpowiada za swoje czyny, za kłamstwa też. Postaraj się to zapamiętać. Ja również życzę spokojnej nocy. -
No tak to już jest. Ja Ci mogę powiedzieć, że przyjeżdżasz do mnie i odjeżdżasz nowym nabytkiem (teoretycznie, auto nie na sprzedaż). Ale jak mi wierzyć, skoro tak mówi każdy. Co druga aukcja mówi, że jeśli obejrzałeś 20 aut i nic, to teraz znalazłeś wymarzoną sztukę. I niejedna ma sporą cenę rokującą dobry stan. A tu lipa. Nic mądrego niewymyślimy. Auta doinwestowane - a w 320d w pewnym momencie zainwestować trzeba - kosztują. A skoro mamy zalew handlarsko-oszukańczy, to te się nie sprzedają. Za pół ceny oddać się z kolei nie opłaca i koło się zamyka.
-
DOkładnie, z tyłu jest inaczej. Na 100% wśród oryginalnych części nie ma pióra na tył (na przód są, ostatnio chyba po 37 pln/szt. brałem u Smorawińskiego). Robił to ktoś bez wymiany całego ramienia, chłopaki?
-
A kto nie widział, ten musi żyć z tym ciężarem :mrgreen:
-
Nie wiem, czy nie obejdzie się bez rzeźby. Oryginalnie nie ma wymiennego pióra, całe ramię w ofercie :duh: Co innego z przodu.