zielo

Tym bardziej powodzenia :8)

Chyba nic już nie napiszę, bo koleś robi ze mnie idiotę (choć przez szacunek do mnie i dzięki wyniesionemu od rodziców dobremu wychowaniu nigdy tego odważnie nie powie), więc jak dyskutować z kimś, kto komentuje tylko to, co dla niego wygodne, na resztę brak odwagi. I jeszcze myśli, że to taka świetna technika, a jak głupek tego nie widzę. Więcej wiary w ludzi. Ale Tobie (dużej litery, z szacunku) życzę więcej szczęścia w dyskusji z tnc :cool2:

Wg mnie dobre e46 320d wymagało, żeby zainwestować w nie w przeszłości. Powiem z mojego podwórka - mój staroć ma pełną historię, miał obtarte nadkole (już za mojej kadencji, ślepy sąsiad) i ogólnie jest autem bardzo zadbanym. Ale przyszło ponad 200k przebiegu, czas na dwumasę, teraz mam w garażu też koło pasowe czekające na wymianę... I to był właśnie dylemat: - pchnąc za 22-24k jakiemuś nieogarniętemu w temacie 320d napalonemu - dać do handlarza, niech skręci przebieg i pchie drożej - zainwestować te 3 tysie i mieć spokój na następne 200k kilosów I wybrałem to trzecie, choć po opchnięciu dziada i dodaniu tego, co wydałem na części, miałbym auto nowsze o rok-dwa i pewnie te sameproblemy za chwilę. I teraz mam auto przygotowane na następne ileś tysięcy kilometrów, mam też komplet tarcz i klocków czekających na trochę chęci oraz jak wyżej udokumentowany przebieg, wszystkie klucze etc. I takie auto Twoja koleżanka chciałaby kupić. Tylko ja go po inwestycjach wcale nie chcę sprzedawać. Sprzedawać chcą ci, którzy zdecydowali, że lepiej pchnąć, niż inwestować. I stąd te kłopoty.

Nie wiem, czy ci sami rodzice uczyli cię tupetu, ale jeśli kamilek kłamał w żywe oczy, to jest kłamcą. Bez względu na to, jak trudno ci w to uwierzyć i bez względu na to, co ci w dzieciństwie wpojono, a raczej - czego nie wpojono. Wcale nie cieszymy się z tego, że są ludzie, których inaczej nazwać się nie da. W dalszym ciągu nie odnosisz się do istotnych kwestii, oceniasz mnie i innych, czepiłeś się, że nie ma konkretów, a twój kamilek i cały ty to co? Jakoś nie potrafisz ocenić kamilka, który próbował OSZUKAĆ W ŻYWE OCZY forumowicza, który pytał o prezentowane przez niego auto. Skoro nie widzisz w postawie kamilka nic nieprawidłowego, to na twoim miejscu nie wspominałbym tutaj swoich rodziców, przez szacunek dla nich. Wyciągać własnych rodziców do takiej dyskusji, dżizas :duh: Corza slabiej, już takich argumentów tu używasz, że aż żal. Napisz jak mężczyzna, jak oceniasz kamilka, który na pytania o aucie pisał, że wszystko cacy, nie widział problemu, że opis w aukcji całkowicie nie zgadzał się ze stanem faktycznym, a na koniec podobnie do ciebie zaczął obrażać i szufladkować forumowiczów, jak nie po jego myśli szło. A nie jakieś lawirowanie i święte oburzenie, jaki to dobrze wychowany jesteś. Żal. Dobra, szkoda nerwów na kolejnego handlarza. Temat zaraz zostanie zamknięty, a my i tak nic nie zmienimy. Chociaż miałby odwagę przyznać, że popiera oszustwa. Tchórz.

Nie wiem, czy jest sens, albert. Widzisz i wszyscy inni widzą, że nasz wesoły handlarz wybiera co mu wygodnie, resztę omija, nie zauważył pewnie :cool2: Zostałeś zaszufladkowany, obraziłaś kolegę kamila i żal ci d... ściska. Jak nam wszystkim. Ja bym pogonił tego kamila w kibinimater, jakby tak w moim imieniu nakłamał na PUBLICZYM FORUM. A ten się jeszcze unosi, że niewinnego obrazili. Coś czuję szybkie dołączenie kolegi do shoot-bana na wiecznym urlopie. Jakoś nikt normalny bana nie dostaje. Zawsze to samo, tego nie wyplenisz.

No na tym forum to z pewnością nie.Jak naściemniał kłamczuch jeden, to dostał łatkę shit. Nazwać kogoś po imieniu to się nie podoba, że nieładnie, zły wizerunek forum i inne kity :duh: A to, że wciskał KŁAMSTWA bez mydła, myśląc, że ma do czynienia z debilami, to już się kolego nie zająkniesz, czy to było mniej nieładne i niej psuło waszego wizerunku? Słabiutko i typowo. Piękne słówka i święte oburzenie, tak trzymaj. Tylko pamiętaj, że ludzie to czytają. A o forum się nie martw. I jeszcze ma taki tupet napisać, że mu coś tam szufladkuje forum :duh: . Podobnie shoocik zaszufladkował was. Może mamy go KŁAMCĘ przeprosić?

Ja kończę, jakby co. Shootart mówi wszystko. Choć wiemy dobrze, że handlarzyna nie odpowiada za wystawiającego jego auckje. Za treść, za błędy, wypowiedzi, zachowanie wystawiającego bla, bla, bla... Pozdro all.

O to, to :cool2: Żeby było śmiesznie, początkowo mówił dokładnie to samo, co tnc. Bana oczywiście nie dostał za prawdomówność...

Miał już tyle nazw, kto by to spamiętał. Na forum został ochrzczony imieniem shit-art :cool2: Pan kamil to byl dopiero pechowiec. Bronił prezentowane przez siebie padaczki jak lew. A jak dostał jobów za rażące błędy w opisach aukcji (oczywiście na plus dla handlarzy, to jest jasne), małe kłamstewka dot. stanu aut ewidentnie innego na fotkach (pimomo mocnego photoshopa i oczywiście też na plus dla handlarzy, to jest jasne), to stwierdził, że on tak po prawdzie to nic nie wie i trzeba pytać wujka, babcię, czy - jak to mówi TNC - wystawiającego ogłoszenie. Lew z podkulonym ogonem, hm. Poprawił się ten wasz obecny fotograf od tego czasu?

Dokładnie ten :mrgreen:

Pamiętacie kolegę shoot-car? Pytanie raczej do starszych stażem forumowiczów.

Sprzedaliście autorowi tematu już ten samochód? Bo dyskusja o uczciwości dokładnie słowo w słowo z innymi handlarzami. 1. Handlarz jest zawsze niewinny. 2. Zawsze sprzedaje igły wyłowione poprzez sobie tylko dostępne dojścia, stąd przeważnie - nie zawsze - ceny niedostępne dla zwykłego śmiertelnika. 3. Wszelkie nieścisłości wynikają WYŁĄCZNIE ze zwykłych ludzkich pomyłek. Zawsze na korzyść handlarzyny, przypadkiem. 4. Handlarz ma na celu wyłącznie swoje dobre imię, dlatego sprzedaje auta pewne i jak kto zjeździł pół kraju do nieuczciwych handlarzy psujących rynek, to u naszego znajdzie w końcu wymarzone auto. 5. We wszystkich sytuacjach wątpliwych patrz pkt.1 Jeśli którykolwiek punkt do was nie pasuje, proszę przemilczeć. Nic nikomu nie musicie udowadniać, tu na forum wypowiadają się tylko handlarze, których powyższe punkty opisują, same kryształy. I każdy ma milionowe obroty roczne. Pozdro i sukcesów w biznesach.

Zamiast ruszać nerki, spróbuj poprawić mocowanie przedniego zderzaka, bo jakiś mega partacz go składał. Poprawka nie musi od razu sporo kosztować, a wizualnie poprawi się o niebo. Ewentualnie można się pokusić o uzupełnienie mocowania tablicy rej. Ringi to nie moja bajka, reszta nieźle (oprócz lusterek), na tyle, na ile fotki pozwalają coś powiedzieć.

I luksus, wyszystko jasne i cacy. Nikt nic nie wie, błąd wystawiającego. Mi wasz powyższy komentarz więcej mówi, niż przechwałki o sprzedaży. Czyli to samo, co u wszystkich innych: nie wiem, trza zapytać kozę sąsiada, mnie nie było, a w ogóle to przecież nikt nikogo nie oszukuje. Dziękuję za poświęcony czas, więcej nie wymagam.

No i to jest konkretna porada :cool2:

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=67&t=192105

Zamiast pływać we własnym sosie samouwielbienia, ustosunkowałbym się do udowodnionych przypadków kręcenia licznika. Informacji o wspaniałości firmy tnc mamy już wystarczającą ilość, teraz prośba o konkrety.

Poczekaj, aż się zbiorę w sobie i zaktualizuję galerię o najnowsze zmiany :norty:

Nie bój nic, wymieniam innym, wymienię i sobie, jak coś się sypnie. Dla wątpiących w stan auta, historia ostatnich lat do obejrzenia w galerii. Oczywiście to żadna reklama, auto nie jest na sprzedaż.

To zależy. Mam podobne, z zmienionym audio, dwumas nowy, sprzęgło nowe, żadnych problemów. Przebieg 214 tys. Malowane nadkole po obcierce i nic poza tym. Książka prowadzona do dziś, komplet 4 kluczyków, nic się po drodze nie zgubiło. Koła 17" od nowej zetki, komplet 16" na zimę... Jeśli miałbym oddać za 20 tys, to wolałbym zajeździć. Co jeszcze trochę potrwa, zanim się rozleci.

Ja też nie mam. I co z tego? Kupi sobie biedaczysko taką wymarzoną 150KM i jak mu się klapeczka z tłokiem spotka, to powiesz, że wielkie sorry, zapomniałeś wspomnieć o takim małym szczególiku konstrukcyjnym? Słabo.

Jak na kogoś, kto ok. 2 lata na forach siedzi, to masz słabe pojęcie. Autor ma 15 tysięcy do wydania, a ty mu 320d po lifcie proponujesz. Chyba z przebiegiem powyżej 500 tys km :cool2: Specjalnie chcesz go na minę władować, czy jak to rozumieć. PS: jeśli twierdzisz, że 136KM ma kilka wad konstrukcyjnych, to co powiesz o klapkach w =swoim 150KM? To jest dopiero bul.

Na tacy moby podał ci link, a w nim 128 razy napisano, czy tempomat będzie działał, czy nie. Powodzenia w czytaniu. I montażu. Edit: kemot szybszy :cool2:

Szymon, pilnuj tych osłon na śruby kół. U mnie po każdej wizycie na zmianę obuwia jestem 2-3 osłony w plecy :duh:

Z e46 jest tak samo.