Nawet nie bierz pod uwagę silnika R4 w takim samochodzie, bo zabijesz jeszcze nienarodzoną radość z posiadania takiego wozu w tydzień. Bez 40 tys. zł nawet nie zaczynałbym przygody. Miałem dwie Z4, wiem co mówię, wiem jak wygląda rynek. Przedliftowe modele (przed 2006 r.) cierpią na nagminne gnicie silnika dachu i niedrożność odpływów, wszystko tam zalega i gnije. Pierwsze auto: - nie jest to full opcja jak mówi sprzedawca, tylko golas, - malowany lewy tył, - nieoryginalne lampy przednie i tylne/lub pociemniane tylne, - malowane plastiki kierownicy, - brak podkładki pod tablicę rejestracyjną na przednim zderzaku, - nieoryginalna gałka zmiany biegów, - nieoryginalne dywaniki. Drugie auto po przeczytaniu ogłoszenia nawet bym nie dzwonił. Trzecie to 2l R4, tak jak mówiłem odradzam absolutnie. To nie Yaris. Auto jest nietypowe, nie mniej dzieli wiele podzespołów z serią trzecią.