Siedziałem w dniu premiery w nowej M2, a warto dodać lubię małe auta jako weekendowe, źle się czuję w sedanach. Na żywo wygląda kosmicznie i siedzi się jak na dole w beczce. Lepiej mi tylko w Boxsterze, bo to roadster i na start jest wyżej dla mnie z powodu braku dachu, od 10 lat nie mogę zrezygnować z braku dachu
W półce jest jeszcze Cayman S, ale ma 100 koni mniej i jak zacznę dodawać opcje, to kosztuje 100k więcej niż M2, dodatkowo po opcjach wchodzi na półkę GTSa, a to jednak różnica 100k+ zł a nie 10 - 20k zł.
Porsche musi być droższe - ok, ale ta zabaweczka M2 wygląda na asfalcie i zaparkowana przed domem IMO lepiej niż M4 z pakietem performance.
I teraz piję do tematu, co oferuje Mercedes i co Audi? Nie ma nic w gamie Mercedesa co wygląda lepiej niż M2, a klasa C to jest zjedzona na śniadanie na etapie wzięcia do ręki broszury. C coupe wygląda na 10 letnie auto.