Irkii

tak kacpero, ja pytałem o swój przypadek. uCiebie napewno rozwiąże sprawę wyczyszczenie (lub wymiana :!: ) elektrozaworów. mi chodziło teraz o siłę nadmuchu a to już inna bajka :?

Witam wiem, że brzmi to banalnie i tak też myślałem i ja ale najprostrze rzeczy potrafią przysporzyć bólu głowy, dlatego postanowiłem króciutko opisać problem wymiany tego płynu w e32. Nie wiem czy wszyscy wiedzą, ja nie wiedziałem, że trzeba odkręcić dwie śrubki spustowe aby zlać cały płyn... :oops: Po spuszczeniu z chłodnicy uzyskałem ok. 4 litrów płynu i byłem wściekły na brata, że jeździł na zapowietrzonym układzie - do układu chłodzenia wchodzi 12.5 l. cieczy chłodzącej..., jednak po zalaniu wodą i preparatem do czyszczenia układu okazało się, że też tylko tyle mi weszło. Zbaraniałem, zacząłem szukać - po "omacku "dodatkowego spustu płynu ale nie znalazłem. Cały układ dokładnie "przedmuchałem sprężarką i zalałem ok. 6 l. płynu (z 12,5!) Byłem teraz pewny, że dokładnie oczyściłem układ i to instrukcja źle podaje :mad2: Jednak po paru dniach dostałem odpowiedź że się myliłem ja a nie instrukcja.(dzięki Paweł :) Pierwsza śrubka spustowa jest w chłodnicy na dole - po stronie kierowcy. Natomiast jest i druga - w bloku silnika, dokładnie pod kolektorem wylotowym 5 cylindra Jednak teraz wiem (oprócz tego że sa dwie śruby spustowe), jak dokładnie i szybko można oczyścić cały układ ze starego płynu - doskonale robi to sprężarka-Polecam. Proponuję przy okazji wymiany płynu odkamienić od razu elektro zawory i jak ktoś ma problemy z siłą nawiewu - dobrać się do silniczka i wymienić w nim szczotki, ponieważ mamy wtedy pusty układ chłodzenia i nie narozlewamy płynu tj. robiąc to oddzielnie. :D

Mam pytanko w związku ze szczotkami, jak dobierałeś szczotki, tzn. czy masz może zapisane ich parametry???, od czego podpasowałeś?.

Jak to za siłę nawiewu? to znaczy, że te tranzystorki będą odpowiedzialne za to że mi wieje bardzo słabo nawet na max odkręceniu regulatora??? Bo ja byłem pewien, że to sprawka silniczka nawiewu a dokładnie jego wytartych szczotek. Rozwiń swoją myśl, bo jeżeli masz rację to nie będę musiał spędzić dnia na dobieraniu się do silniczka

Nie chodź po żadnych szrotach, czy sklepach bo ten u ciebie też da się przywołać do porządku. Masz jakieś podstawy wiedzy na temat lutowania? Jeżeli tak to co najwyżej bedziesz musiał kupić trochę cyny i ci najwyżej takie dwa białe "prostopadlościany" :D - prawdopodobnie cewki. To one albo sie poodlutowywały albotrzeba je bedziewymienić. Zazwyczaj pomaga dokładne przelutowanie tych elementów na układzie scalonym tego 'miecza" i po sprawie. powodzenia.

Kacpero TA TEMP. TO POWÓD USTERKI CZUJNIKA ZEW. TEMP. I NIC NIE MA WSPÓLNEGO Z CIEPŁYM POWIETRZEM W ŚRODKU. CAŁĄ WINE WG. MNIE NALEŻY ZWALIĆ NA MIECZ.

Pierwsze słysze :D przy obciążonym samochodzie może być wyraźniej słyszalny luz na wahaczach przedniego zawieszenia. posłuchaj dokładnie, u mnie były do wymiany elementy metalowo gumowe na wahaczach dolnych. Na zdrowy rozum co ma szyberdach do obciażenia samochodu? :D

a nie prościej pojechać do punktu wymiany oleju, kupić u nich i wymienią za darmo... A co masz zamiar zrobić ze zużytym olejem? - w w/w sposób eliminujesz i ten problem. Ja zalewam pełny syntetyk MIDLAND SWISS MADE :!: , na początku, zaraz po kupnie też miałem podobny problem ale teraz o nim zapomniałem. Jedynym usprawiedliwieniem dla domowej wymiany jest zmiana uszczelki miski olejowej ale jak nie chcesz, lub nie musisz tego robić to chyba trochę nie ma sensu samodzielna wymiana. pozdrawiam

Witam ostatnio zaobserwowałem dziwny odgłos z pod maski " dziwne pierdzenie" w okolicy jednego z cylindrów - pierwszego. Jak się wsłuchać to dokladnie dźwięk ten występuje podczas pracy tego tłoka. Byłem pewien, że to uszczelka się przepaliła jednak nie moge się dobadać "dmuchania" z tych okolic kolektora. Czy może to byc coś innego? Ani moc ani charakter pracy nie zmienił sie poza tym dźwiękiem jaki się wydobywa. Da się go dokładnie namierzyć na wolnych obrotach - jest to pierwszy cylinder od środka samochodu (m30). co mnie zaniepokoiło to to, że nie widać spalin, nie mogę wyczuć podmuchu (a wkładałem rece chyba wszędzie :D ), kurde uszkodził się silnik? :? prosze o opinie.

Witam niestety już dzisiaj nie mogę go odnaleźć czy robię coś żle :mad2: , czy plik został usunięty z tego serwera? :?

Witam GRATULACJE POMYSŁU ale chyba do tej pory nie umieściłeś bentleya o e32 :D czy mógłbym prosić o to? :modlitwa:

Niewierze, że zobaczyłeś to dopiero teraz, czy po prostu żadko myjesz samochód? :D

Co do zmiany siły nadmuchu zobaczył bym również stan szczotek na wiatraku do nadmuchu. jeżeli są wytarte - tj. u mnie :cry2: to prędkość będzie szwankować.

już się wszystko wyjaśniło. Co do ilośi gazu w układzie to z tego co się zdążyłem zorientować, zależy od rodzaju kompresora i poprowadzenia układu. np. do tylnej części, rzeczywiście te tylko 0,5 kg. robi dużą różnicę htakże to faux pas z mojej strony . Wracając do tematu, okazało się żejest coś w sterowaniu, bo jak odłącze bezpiecznik to klima nie pracuje. lepsze chyba to jak zatarte łozysko lub sprzęgnięte na stałe sprzęgło :P

Witam nabiłem wczoraj klimę, po długim czasie nieużywania. gość wcześniej sprawdził szczelność na podciśnienie no i ma być szczelna. Jednak dla zmniejszenia kosztów ewentualnej nieszczelności postanowiłem nie nabijać jej do końca, tzn. wpuścił 1.2kg. R134. Wszystko dziłała, tylko że klimatyzacja nie wyłancza się jak chce ją wyłączyć. Czy może to być spowodowane zamałą liością gazu w układzie? Ciśnienie jest ok. 1 bara a z tego co mówił ten od klimy ma być 2.4. jednak z tego co czytałem to do tego układu wchodzi 1,7 kg. gazu, więc brakuje "tylko" 0,5 kg. Co radzicie czy nabić ja do końca? czy poczekać z tydzień i sprawdzić czy układ jest szczelny? Dzla zwolenników :search: odpowiadam, że juz to zrobiłem. Wydaje mi się, że podobny wątek kiedyś czytałem na forum jednak nie mogę do niego dotrzeć, więc oszczędzcie sobie. Pozdrawiam i czekam na opinie.

no ale olej jest w miarę świerzy 20 tyś.?? a wymiana razem z filtrami-tak jakma być to chyba z 600zł, wolał bym dolać:) ale nie przelać. Gelo a możesz poprzeć jakimiś dowodami swoją teorie??? Co do skrzyni to 4 biegowy aut. z sportem, ekonomkiem i manualem (a nie "zimowym"). Nie wiem dopkładnie jakie ma oznaczenia bo jestem ostatnio poza domem i nie mam auta przy sobie. Jeszcze dla wyjaśnienia: na zimnym (zgaszony silnik)jest najwięcej, jak zapale i wtedy jeszcze raz sprawdzam to ~ tak sobie, a na rozgrzanym ledwie co dotyka miarki - sporo za mało. Pisze że to dziwne bo u znajomego było odwrotnie tzn. na zgaszonym za mało, a jak się okazało na rozpalonym za dużo i poszła ta w.w. uszczelka z nadmiaru.

No ale chyba przesadzasz bo sam jeżdźę na takich i jakoś nie latam po całej szosie :) . Stawiam na luzy w kierownicy. a dokładniej na nie weim jak to nazwać "połaczeniach metalowo gumowych" (przeguby)poszczególnych części idących do koła. Wymieniłem to u siebie i są rezultaty,. chociaż wcześniej jeszcze nie pływał :D . Albo w samej maglownicy tj. w.w.

No tak ale u mnie jest na odwrót. na chłodnym silniku jest więcej a jak sprawdzam po jeździe na P itd. to nie ma nawet minimum co wy na to? To co ty piszesz zgadzało by się z tym co i ja słyszałem od znajomego, który właśnie w ten sposób zalał zadużo i poszła uszczelka, lub simering, mniejsza o to ale u mnie wygląda na odwrót????

Radi a gdzie są oznaczenia skrzyni od czego zależy jej typ bo myślałem że w danym modelu jest dany automat tzn. w moim 4 biegowy. Czyli prawidłowy efekt da pomiar po rozpaleniu samochodu rano i ok. 5 min? skorygujcie mnie jak się myle.

:cool2: Michael żeczywiście trzeba trochę popracować na d techniką manewrowania. Ja mam auto po dwuch kobietkach i jest z każdej strony poparkowane :D . nawet mój stary ostatnio sie nie zmieścił :duh: na parkingu. No chyba że na nauce jazdy uczył się tym modelem :)

Witam. przejzałem wyszukiwarke ale nie znalazłem jakoś odpowiedzi na mój problem, więc postaram się go przedstawić w tym poście. Jak taki był to proszę o namiary bo "dotykających" go jest sporo. Otóż mam wątpliwości co do chwili sprawdzenia poziomu oleju w swoim automacie. Jak sprawdzam przed zaparkowaniem auta w garażu jego poziom jest poniżej min. Jak sprawdzam na wyłączonym silniku po ok. 30 min. mam go ponad stan. Jak sprawdzam na tyle co zapalonym silniku to jest w miarę ok.ale pasowało by dolać. Z tego co wiem to poziom oleju w automacie sprawdza się na odpalonym silniku ale co wy na takie rozbiezności?(wydaje mi się że ok 1l) Jaka chwila jest optymalna do sprawdzenia faktycznego poziomu? Czy nie ma może kontrolki w kompie która mierzy jego stan? Naprawdę zgłupiałem, boję się o skrzynie.

A poza tym zobacz w dziale forum z naprawami jak przeprowadzić reset kompa, jest opisane to bardzo szczegółowo co i jak. http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=17134&postdays=0&postorder=asc&start=0

Też stawiał bym na te elektrozawory, mogą być zaśniedziałe od płynu chłodzącego, i dlatego raz działają a raz nie. Resztę poszukaj na forum :).

Tylko ciekawy jestem ile Ci taki warsztat weźmie za taką robotę bo to kupa babraniny. masz poduszki czy nie? Może znajdź znajomego z garażem i wg. instrukcji sam to zrób przecież to nie rozbiórka silnika :D gdzie trzeba każdą śróbkę odpowiednio dokręcić.

:D proponuje zajec na strone student e 32(wpisycie w wzsyukiwarce). Ale y tego co widye to moye to oznaczac rozebranie calej przodniej pulki ˛-chlopaki to przedstawiaja krok po kroku. sorki ale nie moge pisac PL znakow bo mi klawiatura wariuje :lol: