Irkii

MAM OGROMNĄ PROŹBĘ Niech kazdy kto ma problem z tym drganiem kierownicy, przed napisaniem swojego posta weźmie jakiś palstikowy pojemnik i zrobi z niego uszczelkę takżeby spasować ją z tym zbiorniczkiem płynu do wspomagania. Nawet jak macie całkowicie suche kułady, nic nie przeciekające :!: :!: Następnie po mocnym zakręceniu ( z tą dorobioną uszczelką :!: ) Dobrze odpowietrzy układ wspomagania i jak to niepomoże to napisze posta żebym się walił :norty: Ta uszczelka w tym miejscu zadziałała po raz drugi u mojego kolegi... Jak macie drgania przy lekkim hamowaniu, które ustępują przy mocnym wdepnięciu hamulca sprawdźcie to, naprawdę potrafią się dziać cuda!!!! Nie piszę tego jao teoretyk a jako praktyk. masz drgania - zastosuj ten patent oczywiście niepomoże jak maszw innym miejscu nieszczelny kuład. Jak pisali kumaci koledzy wcześniej w tyvh beemkach nie było stabilizatorów w układzie czy czegoś podobnego dlatego jest on strasznie wrażliwy na różnego typu niedogodności. Kończe bo buntyje mi się chyba net :?

:D :D :D Xsilver Ty kojarzysz że jeżeli on jest z Rosji to piszesz do niego Polskim alfabetem i nic to mu nie da że układasz rosyjskie wyrazy??? :mrgreen: :twisted2: :twisted2: co to jest siedaju?

No tak ja też jak po przyjechaniu do domu wymieniałem zawieszenie to okazało się że "rozdziewiczałem je : :D po 12 latach i 211 000 km przebiegu... Przyjrzyj się temu układowi wspomagania.

Dokładnie tj. mówi JACA, jest on w panelu sterowania. a co do trybu auto to obawiam się Łukasz, że e32 ma klimatronik, no może nie taki jak dzisiejsze -bo to niemożliwe ale ma, w zależności od ustawionej temp. pilnuje jej jak potrafi tzn. miesza powietrze zimne/ciepłe - no chyba że zrobili to jedynie u mnie :mrgreen: , zresztą zapodałem na ten temat nowy wątek. NIe jest to wszystko tak czytelne i łatwe w opanowaniu jak w samochodzie gdzie wszystko się wyświetla ale powoli można do wszystkiego dojść.

:D No to właśnie jest osuszacz o którym dzisiaj głośno :D na forum. Jak masz już stary tzn. 10 letni to pewnie jest do wymiany. Tak to może być problem z brakiem klimy. Napisałeś że leci c ciepłe powietrze tzn. ciepłe bo jest ciepło na dworze czy cieplejsze tzn. ciepłe z nagrzewnicy? jak z nagrzewnicy to nie dyskutuj tylko sprawdź jeszcze raz obwody elektrozaworów. Jeżeli natomiast ciepłe atmosferyczne :D to jedź do jakiegoś POLECANEGO WARSZTATU klimatyzacji w Lublinie jest taki na ul. Wrońskiej ale chyba za daleko co :lol: ?

panie boczek a czy pokusił się pan o sprawdzenie mojego patentu ? bo właśnie ma pan, panie boczek coś podobnego jak ja.... ale z tego co czytam to tylko mówicie że to nie to, nie zadziała :D . Czy tak trudno jest wyciąć z kawałka plastikowej butelki tą uszczelkę bo mi zajęło to 5 min. :mrgreen:

No zdjąłem dostęp do kabli jest nadal fatalny... A na dodatek złamał mi się kilka dni wcześniej przed ściągnięciem "podtrzymywacz" silniczka zamykającego drzwi :cry: :cry: jestem załamany dojście przewalone. Może któryś z was ma jakiś patent??? Byłem u gościa który handluje częściami -myśląc, że dostane to od ręki a tu się okazuje , że tez to często gęsto wysiada (na 4 sztuki w jednej miał sprawne - w swojej :? ) :mad2:

W przypadku zatkanego osuszacza u mnie powstawało podciśnienie tzn. gość stwierdził że "idzie do próżni" także pewnie może i w drugą stronę. Natomiast nie rozumiem dlaczego kupiłeś używany osuszacz??? Przecież to filtr. jak wymieniasz filtr kabinowy czy oleju to też kupujesz używkę? :norty:

jak z klimą to tylko na Wrońską - na końcu ul. w lewo. Pełen profesjonalizm -już mogę potwierdzić :D zimno mi.

Słuchaj z tego co mówisz to muszą być elektrozawory. Rozbierałeś je całe czy tylko sprawdzałeś z zewnątrz? Uwierz mi sam się z tym bawiłem i zachodziłem w głowę co jest nie tak a źle poskładałem elektrozawory. Nie ma innej możliwości dostania się ciepłego powietrza do układu nagrzewnicy jak przez elektrozawory. Masz może uszkodzony panel sterujący jak nie zaworki. Przyczyna leży w el.zaw. nie ma innej możliwości.

Jeżeli zaczęło się to dziać po założeniu gazu to wal z tym do reklamacji. Jeżeli nie to stawiał bym na pompkę paliwa, nie syczy jakoś tak głośniej z tyłu? A może w ogóle nie syczy ? - bo ma to robiś w miarę normalnie :). Wiesz jak kupujesz takie auto to musisz się liczyć z tym że trzeba dużo rzeczy zrobić samemu albo znaleźć dobrego gościa od bmw albo udać się do ASO.(posegregowane od najtańszej) Piszesz że kupe rzeczy wymieniłeś a zrobiłeś to sam czy u kogoś? Większość z tych elementów sama w sobie jest bardzo tania cenę tworzy koszt założenia tej części, np. wymiana uszczelki na kol. wydechowym. Ja za uszczelki dałem 30 zł, (ale do tej pory nie wymieniłem bo nie mam czasu :oops: , jednak zrobię to sam). Jeżeli jesetś facet z jajami to zrobisz to sam, znajdź manuala i do dzieła.

Słuchaj, jak miałeś od początku bicie to oddaj je do reklamacji. Masz paragon? To oni będą musieli udowodnić że to Ty, eksploatacją pokrzywiłeś je a nie była to wada materiału, warto spróbować.

Nie, no gościu mówił to jak było by to regułą przy wymianie tarcz dlatego poddałem ten pomysł...

Witam właśnie coś takiego ostatnio usłyszałem od gościa w sklepie motoryzacyjnym. Podobno w ASO BMW razem z tarczami przednimi wymieniają jeden z wahaczy, ponieważ pozostawienie go bez wymiany powoduje bicie przy hamowaniu... czy ktoś może potwierdzić to? Nie jest to rozgłaszane z wiadomych przyczyn - tylko w ASO dobrze zrobią :twisted: . po problemach xsilver'a pomyślałem że może coś w tym jest, proszę o opinie.

No jeśli Ci bije cały czas na hamowaniu to stawiam na tarcze. Mój problem polegał na tym że biło mi tylko na lekkim hamowaniu a gdy mocniej przyduszałem to przestawało. Jak to możliwe że po 5 tyś pokrzywiło Ci tarcze? jakiej firmy kupiłeś? Nie przenosi tego na pedał hamulca tylko na kierownicę? (bicia) A i jeszcze jedno ostatnio dowiedziałem się, że przy wymianie tarcz mechanicy z aso BMW wymieniają także któryś z wahaczy, może to to? Nie wiem na czym miała by polegać ta zależność ale tak słyszałem w jednym ze sklepów motoryzacyjnych. W sumie to może założe nowy temat dla potwierdzenia tej teorii.

No i czy coś pomogło?

dziękuję Mehow, znowu przychodzisz z z odsieczą :D. Ze Zbicha rady też skorzystam :cool2:

Wiem pwenie zaraz wyskoczycie z tym: :search: Ale jak któryś nie poda linka tylko że było... - to napisze podanie do admina o bana :mrgreen: Jak cholera dobrać się do tych drzwi? Poszedł mi kabel od sterowania opuszczaniem, szyb, jeszcze ciągle nie mam klimy, jest gorąco, ale nie śpieszcie się na razie autem jeździ brat - niech się napoci :norty: . Czy są tam jakieś śrubki bo nie widzę, co mam wyszarpać najpierw żeby nic nie uszkodzić.

No chyba żartujesz :D naprawdę myślisz o regeneracji? po kiego grzyba? nie lepiej z tym pójść do jakiegoś sklepu s amorkami żeby dobrali? ja pamiętam że regeneracja amortyzatorów była koniecznością w dawnych czasach z powodu braku nowych. Ale teraz napewno znajdą ci takie jakie mają być.

Coś może w tym tez być. Z tego co mnie nauczono to najlepiej odpowietzrać w nasępujący sposób: na zapalonym silniku dodać gazu tak ok.2-3 tyś obr. i kręcić kilkakrotnie na max. w lewo i w prawo. Do czasu jak niezrobiłem tego u siebie miałem jeszcze jakieś dziwne dźwięki przy skręcaniu w czasie np. parkowania. xilver jezeli masz mokre, wilgotne przewody to znaczy, że coś nietrzyma, może w 0,5% ale nietrzyma. Załóż nowe opaski i uszczelki naśruby jak niepomoże to wcześniej. Z tym układem to jak z silnikiem. niby niema kompresji, jakiegośc ciśnienia czy podciśnienia ale jak odkręcisz kurek do wlewu oleju to zabużasz układ i silnik fiksuje - nawiasem mówiąc czym bardziej to robi tym bardziej jest podjarany.

No pacz a u mnie dało. Prawdopodobnie w kurku, przed dziurką odpowietrzającą jest coś w rodzaju zaworka jednokierunkowego. Jak wszystcy widzieliście, jest tam tez oryginalnie gumowa uszczelka -TAK :?: :?: - gasket ring POCOś ONA CHYBA JEST. normalnie rozumując - w ciągu tych kilkunastu lat miała prawo sparcieć TAK? Skoro u mnie dało efekty to dlaczego xsilver biadolisz zamiast spróbować ?? - a ty mu wtórujesz, panie boczek. najłatwiejsze rozwiązania czesami są tak łatwe że w nie nie wierzymy A WIARA CZYNI CóDA :norty: :?:

No to masz taki jak i u mnie, a ten nr. 4 to uszczelka :D "gasket ring" xsilver - zrobiłeś tak jak Ci mówiłem??? - to zrób i później będziemy dyskutować :norty: Zmień wszystkie nieszczelne opaski na wężach, tak żeby nic nie było wilgotne. proszę Cię weź sie do roboty i nie lamentuj, pomoże. Dokładnie uszczelnij układ tak powycieraj węże ze starych szlamów, żeby się świeciły czystością. To najprostsza rzecz i działa. Skoryguj później luzy na "maglownicy" - opis znajdziesz na forum w dziale "zrób to sam". A później napisz kolejnego posta. :wink:

no ok. a czy masz czysty zbiorniczek? - tzn czy nie sączy Ci się ten płyn z pod kurka ? sprawdź dokładnie cały układ wspomagania - węże, jak masz je zabrudzone to weś to dokładnie wyczyść żeby zobaczyć czy z któregoś miejsca nie "szroni się" ten płyn. A tak w ogóle to możesz zrobić zdjęcie tego zbiorniczka? myślałem, że mamy takie same, u mnie też jest odpowietrznik - dziurka z boku kurka, ale teraz już niewiem...

Wisco tak samo u mnie, 100% wisco

Słuchaj wytnij z gumy, miękiego plastiku ta uszczelkę - zrób tj. ja (szczeże mówiąc u mnie też nie było ale wstyd mi było się przyznać , że ją gdzieś posiałem przy okazji sprawdzania poziomu płynu :oops: ) Zrób to chociaż by na krótko, tylko na próbę zobaczysz że pomoże :norty: :norty: Załuż gume na instrument - to działa :wink: