piotr2569

jakub, nie wierze :mrgreen: ,cos pozytywnego o dieslu napisales :dance: Ha ha ha - każdy z nas ma chwile słabości :P:P

Ja nadal będę twierdził iż w tym silniku sam (bez ingerencji elektorniki) nie zmienisz kąta wyprzedzenia zapłonu. Tutaj masz dokładny opis systemu BOSH MOTRONIC ( co prawda 1,3 - ale zasada działania jest taka sama ). http://skoda.autokacik.pl/pages/felicia/wtryski.html I jest np wzimianka o tym, że: "Kąt wyprzedzenia zapłonu jest regulowany automatycznie z uwzględnieniem sygnałów z czujnika przepustnicy (informacja o obciążeniu silnika), hallotronu, czujnika temperatury cieczy chłodzącej(przy zimnym silniku kąt wyprzedzenia zostaje zwiększony), wyłącznika sygnalizacji położenia przepustnicy w biegu jałowym. W tym układzie nie ma możliwości regulacji kąta wyprzedzenia zapłonu" Także moim zdaniem możesz sobie impulsator z koła pasowego przekładać do woli - najwyżej silnik przestanie wogóle pracować. Pamiętaj iż na impulsatorze także jest pewna tolerancja. Pzdr,

No ja raczej przeczytałem uważnie pierwszy post w którym kolega czyzykus wyraźnie pisze iż NIE MA GAZU. Post nie był zmieniany więc nie atakuj nie zapoznawszy się ze stanem faktycznym. Każda modyfikacja wypowiedzi po której nastąpiła już odpowiedź będzie miała zaznaczone na dole POST ZMIENIONY ....... Do kolegi czyzykus: Spróbuj zresetować komputer - może poprostu musi nauczyć się od nowa jeździć :). Pzdr,

Kilka postów niżej masz podobny temat - zresztą było tego wiele na forum http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=94443 Pzdr,

Każde paliwo jest zasiarczone - m.in. mamy taki stan powietrza jaki mamy oraz efekt "kwaśnego deszczu". Co do słowa ETYLINA - dziś już nie produkuje się etylin - były to benzyny zawierające związki ołowiu. Ponieważ większość aut ma katalizatory - ETYLINA została wycofana ze sprzedaży dobre kilka lat temu (zastąpiona potem przez U95). Pzdr,

spadek temperatury poniżej +3 stopnie Celsjusza (przynajmniej u mnie w E46).

No właśnie - dobrze iż dodałeś WYGLĄDA jak po FL. Wygląda - to nie znaczy iż jest. FL przeprowadzono we wrześniu 2001 i wszystkie auta które są starsze i mają nowy przód to rozbitki ( mniejsze lub większe ale rozbitki ). Pzdr,

Moim zdaniem nie w tym leży problem. Porblem który ja dostrzegam jest następujący: LAMPY EUROPA ( bez UK ) __/ __/ LAMPY UK \__ \__ LAMPY US ___ ___ Tak więc może się okazać iż nie bardzo jest co obracać.

Jeśli odkleiła ci się cała to znaczy iż materiał się rozwarstwił i nie ma szans na przyklejenie tego. Tak jak napisał kolega powyżej - tam są dwie warstwy - materiał oraz cieniuteńka gąbka. Jeśli jedno odejdzie od drugiego ( częsty przypadek ) to tylko wymiana na nową. pzdr,

Tak masz CR I generacji. Wszystkie 3,0d są na CR Pierwsze 2,0d były na pompie (136KM), następne 2,0d (150KM) to CR II generacji. Obecne 2,0d (177KM) to CR III generacji. Zasadnicza róznica - ciśnienie pracy instalacji. pzdr,

Ja swoje z 92' 318i ; 240k km ; bez klimatyzacji ; bezwypadkowe wystawiłem na poczatku za 7,5k zł a sprzedałem za 7k zł. Skoro twoje ma lepsze wyposażenie, nowszy model silnika ja bym wystawił za 9koła - zawsze możesz zjechać z ceny i dogadać sie z kupującym.

Nie pchałbym tam ani palców - ani śrubokreta. Palców szkoda a podłożenie tam czegoś twardego może spowodowac iż łopatki wiatraczka powiedzą ci dowidzenia. Platsik się starzeje i staje się kruchy. Sprawdź oprór na zimnym silniku a potem po rozgrzaniu zgaś auto i zobacz czy wiatraczek zatrzyma się od razu po wyłaczeniu silnka czy też zrobi jeszcze kilkanaście obrotów. Jesli na ciepłym wiatrak zatrzymuje się prawie od razu a na zimnym jest wyraźnie mniejszy opór to wisko będzie OK. Pzdr,

Typowe objawy SPRAWNEGO TERMOSTATU i sprawnego układu chłodzenia. Chyba raczej dobrze iż auto szybko osiąga optymalną temperature pracy i utrzymuje ją na odpowiednim poziomie. Moje auto przy takiej pogodzie osiąga optymalną temperature pracy po 500-1000m gdyż silniki sześciocylindrowe nagrzewają się "szybciej" - przynajmniej ja tak zauwazyłem. przypominam iż zakres temperaturowy pracy silnika to pomiędzy niebieskim a czerwonym polem.

Na oko to można leżeć w szpitalu. Bardzo dobra diagnostyka katalizatora :duh: Zamiast jechać na analizę spalin - stajemy z tyłu auta i mierzymy odległość "wydmuchu" spalin :mad2: U mnie ta odległość wynosi 2 metry 17 cm i 24 mm - czy to oznacza iż mam zapchany katalizator. Silnik M54 - prosze o pomoc i porady czy mam wywalić katalizator :clap: Pzdr, P.S. Objawy słabego auta to przedewszystkim padnięte przepływomierze, zbyt małe ciśnienie paliwa oraz czasami padnięta sonda (brak odczytu składu mieszanki). Może być też nieszczelność w układzie dolotowym i wtedy będzie silnik chodził "kulawo".

W sumie to powinienem OLAĆ twoją zaczepkę bo jest to raczej tani chwyt niż mądra wypowiedź ale powiem ci tak kolego szanowny jestem inz. budownictwa ( upr. projektowo-wykonawcze - jesli wiesz o co chodzi ) i zapeniwam Cie że stać mnie także na zazywanie przyjemności nie tylko w sobotnie wieczory ale także i w niedzielne. Uprzejmie prosze moderatora o przyjżenie się wątkowi - bo schodzi na pobocze. pozdrawiam

na pewno ? słyszałem że można wykupić na Vin cały pakiet ubezpieczenia.... Na podstawie czego chcesz ubezpieczyć auto??? Wątpię aby ktokolwiek ubezpieczył ci samochód niezarejestrowany, bez zaświadczenia o przeglądzie, bez ważnego dowodu rejestracyjnego. te wszystkie informacje (oprócz VINu ) są zawarte w upowie OC. pzdr, Podobnie jest z żółtymi tablicami. Po skończeniu się ważności tablic mimo ubezpiczenia i tak nie można na nich jeździć.

I tutaj wyczytałem coś innego. Optymalna szerokość felgi dla opony 205 to 6,5 Optymalna szerokość felgi dla opony 215 to 7,0 Natomiast z zakresu stosowania 205 wynika iż moża je założyc i na felge o szerokości 7 cali. pzdr

No właśnie - powinieneś sam zdecydować. Napewno będą to opony o profilu 40. Na idealne płaskie drogi - się to nadaje ale czy u nas? - gdzie dziur i kolein więcej jak samochodów. Na bank spadnie komfort jazdy ( w postaci mniejszego tłumienia nierówności ) oraz będzie ciut głośniej pracowało zawieszenie. Każdą nierówność (w szeczgólności poprzeczną) będziesz słyszał dość wyraźnie. Wybór nalezy do Ciebie P.S. Opony w rozmiarze 18 cali także są o wiele droższe od 17 a co dopiero od 16. pzdr,

Nie wiem czy warto alumioniowe na zimę. Ja stałem przed takim samym wyborem i wybrałem jednak stalówki. Kiedyś było tak, iż aluminium reagowało z solą i utleniało się. Sam miałem taki przypadek gdy po pewnym czasie z opony zeszło powietrze bez przyczyny - brak dziury, brak uderzenia o krawęznik. Natomiast teraźniejsze felgi alumioniowe "niby" mają lepszą powłokę zabezpieczającą. Natomiast czy jest tak w rzeczywistości - tego nie wiem. Ja wybrałem stalówki. Pzdr,

Myślę iż tu masz odpowiedź: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=94431 Pzdr,

W benzynie 1,8 w E46 ???? TURBO :duh:

Wklep do realoem numer VIN - potem wyszukaj sobie numer częsci - i szukaj po numerze części. Bedziesz miał taką jak powinieneś mieć. pzdr,

W aucie, które ma zapłon sterowany komputerem możesz sobie czujnik przesuwać do woli. To komputer steruje zapłonem oraz kątem jego wyprzedzenia także. Używanie paliwa o 98 oktanach nic nie da - oprócz tego iż będziesz miał bardziej mułowate auto ( spalanie będzie zachodziło wolniej ) Było o tym nie raz już na forum iż nie ma sensu lać innego paliwa niż zaleca producent. W przypadku gdy mamy zapłon elektroniczny to komputer sam go sobie przestawi kiedy będzie zachodziło spalanie stukowe. Pzdr,

ja osobiście nie spotkałem się ze 136konnym dieslem w aucie po liftingu - a kolega chyba pytał o klekota. pzdr,

A co w tym zabawnego iż silniki klekoczące nie lubią wysokich obrotów. Jeśli jesteś tak pewnien sportowego charakteru swojego auta - to już twoja prywatna sprawa. Mi tam diesel bardziej pasuje do kombajnu niż do auta sportowego. Każdy chwali to co ma - ty będziesz sobie chwalił klekota - bo masz tanio Ja będę chwalił sobie benzynę bo mam przyjemnie. A pomyśleć że ja tez kiedyś chciałem kupić diesla - chciałem dopóki się nim nie przejechałem :twisted2: Poza tym - jeden lubi blondynki a drugi brunetki. P.S. A co do osiągów to powtarzam ci jeszcze raz albo porównuj auta wolnossące albo doładowane. Porównywanie wolnossącego z doładowanym to jakby porównywać ciężarówkę z samolotem.