KubsoNN

Wyjąć przetwornice to pestka dlatego tylko to robilem, z zaplonnikiem juz jest gorsza sprawa szczerze to wolalbym juz nowy kupic niz zamieniac je miejscami i wrazie czego znowu rozbierac ;D Wydaje mi sie ze cos musi byc z instalacja ale myslalem ze moze ktos mial podobnie jak ja. Bledów nie ma ale fakt ze nie sprawdzalem ich podczas gdy xenon miga wiec fakt sprawdze to jak bede mial okazje z tą tylko roznica ze przetwornica napewno jest ok

Zapłonnik ma coś do tego jak swieci xenon? On tylko rozpala żarnik z tego co wiem a za świecenie odpowiada przetwornica. A miga czasami od razu po zapaleniu a czasami po kilkunastu minutach jazdy. Moj brat mial walnietu zaplonnik to nie chcial sie zaswiecic xenon a moj robi to normalnie. Przetwornice musza byc ok bo mam teraz ten z prawej lampy a tam nigdy nie mrugał.

Witam. Mam dosyć denerwujący problem od chwili zakupienia mojego bmw. Od poczatku miałem problem z migającym lewym xenonem, czasami jest tak ze przez ponad miesiąc świeci super, a czasami stojąc przed ściana w nocy widze jak delikatnie światło mruży się albo poprostu xenon mryga. Czytałem wiele tematów, ze to może być żarnik, przetwornica itp. Żarniki kupiłem nowe Osramy oryginalne i nie poskutkowało, probowałem włożyć też używane od brata i też zero skutków. Przetwornice zamieniłem miejscami i również lipa. Czytałem że wpływ może mieć też kostka od świateł tylnik ale wygląda wszystko ok. Ostatnio po długiej przerwie zaczęło mrugać kiedy było wilgotno ale czasami też sie zdaży ze jak sucho jest ale rzadziej. Kilka razy zauważyłem ze mruganie nasilało się kiedy wciskałem pedał hamulca ale ostatnio nie ma również to wpływu na mruganie i ciężko stwierdzić w jakich warunkach sie to najczęściej objawia, także jeżeli ktoś miał taki problem to prosiłbym o pomoc. A i włącznik również wymieniałem Pozdrawiam serdecznie

ja gdy miałem jeden wtryskiwacz na prawie +6,5(hardcor) to pozostałe korekty na wtryskach tez miałem rozjechane, komputer wtedy ustawia tak aby wał korbowy był wyważony jezeli na ktr cylindrze idzie za duzo paliwa, ale jak korekta jest na tyle duza to i tak juz nic to nie daje i silnik telepie a gdy go wymienilem na nowy to wszystkie wróciły do +/- 0.5. Wymien ten najgorszy wtrysk i na 90% pozostale dwa tez wroca do normy. Masz dwa błędy dotyczące klapek w kolektorze, jako że to zazwyczaj się wyrzuca je z kolektora bo mogą siać spustoszenie w cylindrach to radziłbym Ci też to usunąć. Możliwe ze są przymknięte dlatego jest problem przy przyspieszaniu.

No mi tez własnie tak falują obroty, też mam błąd podgrzewacza ale wydaje mi się ze on działa. Przykładowo ostatnio był duze mrozy, silnik falował na postoju a temp ok 90 stopni miałem ok ok 15-20 minutach jazdy (nowy termostat), a własnie ostatnio skopał mi się czujnik temperatury i zamiast -15 pokazywał 10 stopni, komputer widział przez to chyba ze jest ciepło i wtedy nie falowały obroty i silnik po tych 20 min jazdy nie dobił do pionu nawet. Oznaczałoby to że podgrzewacz wtedy nie działał, skad ten błąd? Jak go wykasuje to i tak sie pojawi

Przepływomierz sprawdzony?

Prawie 20l przy tym silniku to naprawde trzeba juz chyba caly czas miec buta w podłodze :) U mnie 330d automat program ok 240km Miasto zima i krótkie odcinki po 3km. ok 10,5l Miasto ciepły silnik i dłuższe odcinki ok 9-9,5l Trasa bardzo spokojnie np. Kraków-olkusz spokojnie zejde do 6,5 Trasa szybsza ok 7,5 Jak na taką moc, elastyczność to silnik mega oszczędny

Napewno nie spod maski, dzwięk jest tylko pod obciązeniem silnika i wydaje się dochodzić gdzies z okolic skrzyni lub wału, trudno powiedzieć bo podczas jazdy słychać to jakby w całym aucie ale nie jest to silnik ;( Jadąc ze stałą prędkością buczy i minimalne puszczenie gazu powoduje ze dzwiek ustępuje, czasami dodanie też ale dziwek zaczyna się od 1500 obr do ok 2000 w tym zakresie buczy z większą lub mniejszą częstotliwością proporcjonalnie do ilosci obrotów silnika

Witam. Od jakiegoś dłuższego czasu trochę irytuje mnie buczenie pochodzące spod samochodu przy stałej prędkości, nie jestem w stanie sprecyzować dokładnie przy jakiej i na którym biegu bo róznie to słychać, jednak występuje to gdy nie przyspieszam ani hamuje, jadąc z prędkością np 60 km/h i trzymając lekko gaz tak aby obroty utrzymywały się na ok 1600 obr, wtedy buczy gdy minimalnie dodam gaz albo puszcze to buczenie cichnie i go nie slychać. Dodam ze tego dźwięku nie ma na zimnym silniku, dopiero jak się autko troche nagrzeje. Skrzynia pracuje całkowicie bez problemu, redukuje, zmienia biegi rusza itp absolutnie bez szarpnięć i działa jak należy. Błędów żadnych nie ma. Wymieniałem podpore wału oraz olej w dyfrze w którym nie było żadnych opiłków. Jakies sugestie? W internecie nie znalazłem odpowiedzi, coś było o konwerterze w skrzyni ale myślę ze ok 5 tyś. km na takim buczeniu bez problemów by sie nie obeszło jeżeli to by było sprzęgło. Pozdrawiam

Wszyscy mówią ze przy zmianie włącznika trzeba przeprogramować vin i przebieg, dziwi mnie to że ja gdy zmieniałem włącznik (gdy kupiłem auto miałem włącznik do zwykłych lamp a mam xenony) na inny to nie musiałem nic robić, podłączyłem i działa normalnie, ponadto mam normalny przebieg taki jaki mialem w aucie i żadna kropka mi sie nie świeci.

jeżeli by była urwana to by można było zobaczyć po tym kapturku co trzyma klapkę czy sie faktycznie od niej oderwała czy ktoś poprostu ją usunał, a w kapturek ktoś wkręcił wkręta zeby nie było dziury. http://www.klinika-bmw.pl/foto/sierpien-2012/klapki/04.jpg Chodzi mi o tą okrągłą część. Jeżeli jest poprostu urwana to raczej zdjąłbym głowicę.

Przy okazji podjedź sobie na jakąs hamownie, koszt 100 - 150zł a przynajmniej bedziesz wiedział w jakim stanie jest mniej wiecej silnik i czy w przyszłości doszukiwać się np z vanosem, bo to częste usterki w tych silnikach :) Ogólnie ten silnik powinien konkretnie rwać do przodu :D

Roboty raczej dużo nie ma, potrzebujesz dwa teleskopy które się wysuwają z dyszami rozpylającymi, mocowania pod lampe aby trzymały te teleskopy, listwe z zaslepką, zbiornik płynu na taki z miejscem na drugą pompkę spryskiwaczy oraz przewody do teleskopów które idą ze zbiornika. Wszystko kupisz na allegro myślę ze w kwocie 700 zł powinieneś się zmieścić,teleskopy są używki ale drogie i nie warto (puszczają oringi ze starości i wtedy z teleskopu wylewa sie cały płyn), lepiej kupić w aso za ok 170 zł za sztuke bo używka kosztuje ok 150 :) Oprócz tego trzeba pewnie wiązke kabla przeprowadzić do pompki spryskiwaczy i w module świateł włączyć funkcje spryskiwaczy

Czytaj ze zrozumieniem, napisał że zdziwiło go to, że nie będzie musiał wymieniać skrzyni przy zmianie silnika na większy. Akurat nie siedze zbytnio w benzynach bmw bo mam diesla, ale skrzynka napewno idzie do wymiany, ogarnij sobie jakie były w wiekszych silnikach, napewno troche roboty będzie tak samo jak wymiana sprzęgła itp.

Ja u siebie też nie miałem paska od klimy tyle że w 330d ale to podobnie wygląda, dwa razy wymieniałem i dwa razy go zrywało. Też miałem popiskiwanie na zimnym silniku, gdy silnik pracował to widziałem jak pasek skakał, a rolka napinająca drgała. Musiałem wymienić napinacz bo pasek skakał i z czasem go to niszczyło. Jak założysz pasek to zobacz czy Ci też nie skacze, nie bez powodu go tam nie ma tak jak to było u mnie ;p

Bardzo grubo widze ;D Ale bez obaw farelka da rade tyle tylko ze to dosyć czasochłonny proces. Gąbka pod wykładziną jest dosyć gruba i bardzo ciężko ją wysuszyć. Mi woda kiedys leciała przez drzwi podczas ulew, zorientowałem się dopiero jak po ktoryms deszczu mialem jak u ciebie. Potem rozbieranie wszystkiego i suszenie przez 2 tyg

pisze o jeremis9 ;) edit: sory nie wiedzialem ze to post z kwietnia

złe wartości przez przepływke spowodowane są zaślepionym egr. U mnie pokazuje tak samo jak u CB w inpie

Na 100% do wymiany zapołonnik. Mój brat miał tak samo, musiał kilka razy włączyc światła i wyłączyć a dopiero za którymś razem sie xenon zapalał. po wymianie problem z głowy. Zapłonnik odpowiada za rozpalenie żarnika gdy jest uszkodzony to wtedy taki objaw jest jak piszesz.

Korekty wtrysków bardzo dobre, rzekłbym że nawet praktycznie idealne. Jeżeli dymienie pojawiło się bezpośrednio po wyrzuceniu klapek to ja stawiam tylko na bogatszą mieszankę i raczej nic z tym nie zrobisz dopóki nie założyłbyś ich z powrotem, tak to poprostu szukanie problemu bo wiesz po jakim zabiegu dym się pojawił, a obecność klapek nie wpływa na działanie innych podzespołów. Przynajmniej takie jest moje zdanie, ew nagraj obraz z inpy z parametrem pokazującym jaką dawke powietrza podaje przepływomierz

Ja u siebie jak wymieniałem olej w dyfrze to zalałem go K2 75W90, butelka 1l tego specyfiku kosztowała mnie bagatela 20 zł :D do dyfra ze szperą zalewa się 75w140, jeżeli taki masz to olej jest nieco droższy, ok 50 - 70 zł za 1 litr.

Przyjrzyj się czy pod silnikiem jest taki metalowy trójkąt z rurek. Jeżeli go masz to będziesz miał taka jednoczęściową osłone, silnik masz poliftowy więc przypuszczam, że masz osłone dwu częściową. Co do tej dziury to nie wiem od czego to zależało, ale z tego co wiem to w 2l diesel montowana była ta z dziurą

a ja szczerze to pierwszy raz słyszę i widzę zeby ktoś w M57 wymieniał uszczelkę pod głowicą :P Ten silnik jest chyba niezniszczalny pod tym względem :mrgreen:

Odświeżam temat. Okazało się chyba, że akurat po tej adaptacji było poprostu za ciepło dlatego napisałem ze problem po tym ustał. Jednak dalej występuje, trochę się przyzwyczaiłem i w sumie nie przeszkadza mi to juz, poprostu przez pierwsze ok 2 km musze z wyczuciem wciskac gaz ale do rzeczy. Teraz jest zimno ostatnio rano bylo u mnie -1, podłączyłem sobie kompa i podczas gdy występuje problem zauważyłem, że przepływka daje za duże wartości. Na biegu jałowym komputer wymaga ok 350mg gdzie przepływka daje ok 520mg. Podczas zwykłego ruszania przepływomierz daje ok 650 gdzie komputer wymaga ok 400 - do max 500 czyli wychodziłoby na to, że przepływomierz daje za bogatą dawke?? Poróbowałem ją przeczyścicale nic, obiło mi się o uszy gdzieś, że inpa dziwnie pokazuje wartości podawane przez przepływomierz ale chyba miałoby to jakies powiązanie jak podaje wyraźnie za dużo z tym przyspieszaniem. Również gdzie jest wartość przepływki w inpie pokazuje mi się przy niej wykrzyknik. Reszta parametrów jest ok, cisnienie na listwie wtryskowej, czy też cisnienie doładowania turbo zgodnie z komputerem więc napewno nie przeładowuje. Co myślicie na ten temat? Skrzyni nie biorę pod uwagi, bo nie ma żadnych objawów jej uszkodzeń, konwertera itp. Nie ma drgan, falowań obrotów, zmienia biegi poprostu perfect na każdym biegu i rusza też tak jak powinna. Pozdrawiam

Kiedyś pracowałem w hurtowni motoryzacyjnej dorywczo i pompy głównie DOLZ schodziły jak ciepłe bułeczki. Napewno wykonanie na plus, oglądałem nie jedną i wyglądały na naprawde solidnie zrobione poza tym dużo ich schodziło i niektórzy je chwalili