rjuser

To paliwo chyba bym odpuścił... Aczkolwiek mi po lanym V-Power korba wyszła bokiem w Renault ;) Też o tym myślałem, ale to już poważne oskarżenia. Nie mniej warto sprawdzić. Może być tak, że jak często kazałeś zmieniać, to w serwisie patrzyli w historię i odpuszczali, bo "przecież dopiero co zmieniał". Różne historie słyszałem, ale nie ma co tworzyć bez spojrzenia na filtr.

1. Mi kiedyś polecano BMW Stando Service. 2. Jeżeli filtr paliwa zmieniałeś często, to być może przedłużył on agonię całego układu - pompa może być po prostu wadliwa i od dawna Ci opiłkowała. Druga sprawa to oczywiście miernej jakości paliwo, które spowodowało degradację pompy. Współczuję usterki i tym bardziej nie przestaję lać dodatków do paliwa :(

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Chcesz spać spokojniej - wymień. Chcesz poznać lepszą opinię - jedź do mechanika, który posłucha rozrządu (co i tak nie daje gwarancji, że zaraz nie strzeli). Są tacy, co nie wymieniają tylko dbają o silnik i mają po ponad 300kkm przebiegu, ale są też tacy, którym rozrząd strzelił jeszcze dobrze przed 100kkm. I bądź tu mądry... Jeżeli nie chcesz zmieniać (robić sobie kosztów), to podjedź dla świętego spokoju do jakiegoś mechanika, który pewnie więcej usłyszy od Ciebie, a już na pewno więcej od nas przez forum ;) Ważne też, co ile wcześniej był zmieniany olej - jeżeli co 25-30kkm to raczej bym zmienił rozrząd.

Jak wcześnie wyłapałeś te stuki, to może dokręcenie śruby spowoduje, że będzie dobrze. U mnie już chyba za późno, bo dość długo mi stukało. Ale dziś temperatura otoczenia spadła i stuków praktycznie nie było.

Nie bez przyczyny - sami ludzie gubią się w takich sytuacjach :lol:

Jesteś pewien? Bo jest na jutubie taki łysy taryfiarz, co to mówił, że w USA to i w skrzyni biegów każą zmieniać olej, a u nas nie (na naszym kontynecie). Więc przejrzałem instrukcję dostępną na www.usa i tam też mają "lifetime" ... :think:

Masz rację, ale raczej chodzi o to, że te najtańsze opcje po prostu mają najgorszy zakres. Przy czym mówię tu o cenach z jakichś porównywarek. Tam często ludzie patrzą tylko na cenę końcową. Różne ceny - różny zakres. W ramach jednego TU cena idzie wraz z jakością ubezpieczenia, cudów nie ma - nie kupisz taniej i lepiej, bo jaki to by miało sens? Tzn. są pewne wyjątki, ale to gdy żonglujesz zakresem ubezpieczenia i dodajesz jakieś opcje, zamiast kupić zakres "oczko wyżej", który ma to w standardzie i wychodzi taniej. Jest! Każdy gracz bierze inne parametry pod kalkulację. Przez wiele lat miałem Allianz, a teraz Warta wyszła mi ponad 1kpln taniej. Dlaczego? No bo tak ;) Ja też - robi to za mnie agent ;) Ja tylko określam jaki mnie interesuje zakres.

Mój magiel też czeka porządna regeneracja, bo dokręcanie śruby niewiele jednak daje. Przekręciłem już pewnie z pół obrotu, a stuki nadal są (choć wydaje mi się, że trochę inne, jakby jednak ten luz się trochę skasował) - kiera nadal chodzi chodzi tak samo i sama wraca.

Ja dziś dokręcam śrubę swojej :D Na razie po trochu, stuki nadal są, ale mimo wszystko jakby inne i może trochę mniej. Kierownica chodzi bez oporów - tak jak było. Dokręciłem bardziej - jutro się zobaczy.

Gwoli ścisłości, na żółto pokazane były wartości bliskie granicznych, ale ich nie przekraczające. Minimalna lepkość w 100C dla oleju xxW30 to bodajże 9,3 mm2/s (12,5 dla xxW40) - w teście wynik 9,5 mm2/s. Oznaczałoby to, że liczby przy 16kkm nadal mieszczą się w normach, ergo olej jak najbardziej był zdatny do użytku (wg norm) :)

Na pewno ten film oglądałeś, a nie jakiś inny? Z tego co pamiętam (a nawet sprawdziłem przed chwilą) to pomiar kolejnej próby był przy 16kkm i olej (choć jego parametry się pogorszyły) nadal był całkiem "sprawny". Nie ma co tragizować. Oczywiście, jeżeli dbamy to zdecydowanie lepiej wymieniać ok. 10 kkm, ale te 15kkm też jakiejś wybitnej krzywdy nie robią. Koszt serwisu olejowego w ASO, to głównie koszt oleju. Wymieniam olej w innej marce (znacznie mniej premium niż BMW) i płacę coś ok. 70-80 PLN/l za olej, a że idzie tam ~6.5l to trochę to kosztuje. Więc te 990 zł w BMW aż takiego szoku nie powinno wywoływać. Oczywiście, butla premium oleju w sklepie to 250-300 PLN, więc człowieka może trochę "trzaskać", ale taka sytuacja jest nie od dziś i nie tylko w BMW. Nie chcę bronić ASO, ale jeżeli po wymianie cokolwiek by się zadziało i nagle by wyszło, że ktoś strzykawką olej zabierał, a nie wg procedury producenta to co byś zrobił? To zawsze jest jakiś dylemat, czy robić jak producent przykazał, czy inaczej - inaczej nie zawsze znaczy źle oczywiście, ale inaczej też bardzo często zahacza o "druciarstwo". Dlatego poważne zakłady robią jak mówi instrukcja i wtedy nikt pretensji mieć nie może (ale oczywiście często jest to droga opcja).

Kwestia ubezpieczenia - warto wybierać takie z brakiem udziału własnego. Wiadomo, będzie drożej, ale wg mnie nie opłaca się przy tym oszczędzać. Miałem ubezpieczenie szyb w Allianz i wymieniałem przednią szybę na oryginał (w dość wiekowym pojeździe) - oryginał kosztował coś ok. 2 000 zł. Niestety wpisali mi to jako szkodę. Podobno to się zmieniło i już nie wpisują tego jako szkody, ale nie wiem - no bo jaki byłby sens płacić dodatkowo parę groszy za ubezpieczenie szyb? Przecież mamy to w AC pojazdu. To czy naprawa jest na zamiennikach też określa polisa. Jak ktoś patrzy tylko na cenę, to będzie miał zamienniki, udział własny i inne "kwiatki" - nie warto. Jedna szkoda w ciągu kilku lat i wszystkie oszczędności ulotnią się. Dodatkowo w najtańszych polisach Assistance jest też okrojony - ja zawsze wybieram taki, żeby mnie ewentualnie z drugiego końca Polski ściągnęli.

Zgadza się - problem pojawia się po rozgrzaniu auta, jak jest cieplej to oczywiście problem zaczyna pojawiać się szybciej. Tzn. jest to właściwie związane z pracą samej maglownicy - ona się nieźle rozgrzewa i na gorąco wali. U mnie na razie stuki nieśmiało wróciły przy obecnych temperaturach. Powoli zbieram się do zrobienia tylko jeszcze nie wiem jak - czy wymiana (zregenerowany gotowiec lub "nówka" sztuka), czy regeneracja mojej. Ale też mnie zastanawia dlaczego problem występuje tylko przy mocno dodatnich temperaturach. Tak jakby jakiś smar w środku zaczął "płynąć" i brakuje szczelności :?:

Ale przecież można włożyć "nowy" silnik... Oczywiście, przy takiej operacji od razu zająłbym się od razu innymi podzespołami, które mogą wymagać naprawy w niedługim czasie. Myślę, że 15-20kpln mniej od cen sprawnych aut może być dobrą zachętą.

:?: Ja bym poważnie zwątpił w tym momencie. Chyba, że właściciel jest faktycznie w stanie wywołać taki błąd "na zawołanie". Mimo wszystko mam nadzieję, że zakup będzie udany i będziesz się cieszył nowym nabytkiem :cool2: To jeszcze kwestia wyposażenia - tak czy inaczej cena całkiem niezła :D Ale przebieg miał nieźle nabity w tak krótkim okresie - silnik chyba nie stygł ;)

A miałeś w ogóle z tym styczność? Ja kiedyś miałem taki na Hyundai i generalnie odradzam - niewygodne, rowery zasłaniają tablicę albo światła, trzeba kosmicznie mocno zamocować, żeby się nie bujało/kiwało. Nie polecam.

Dokładnie :clap: a potem co 10-12kkm :) I nawet jeżeli lubi coś tam "wypić", to od wymiany do wymiany powinno wystarczyć.

Nie stwierdzaj po opisie tylko po faktach. Nie demonizuję ani auta ani właściciela, ale odłóż na bok wszystko co mówione i bardziej przyjrzyj się temu co pisane. Masz rację - bardzo dużo importu z USA, którego osobiście bym nie kupił. Komis to nie taka zła opcja, szczególnie, że teraz nie tak łatwo wcisnąć szrota klientowi bez jego wiedzy (gwarancje/rękojmie itp.). W sumie ciężko o auto z rąk prywatnych, bardzo ciężko szczególnie, że większość takich aut to leasingi... 9 lat nie straszne, ale wg mnie cena vs rocznik/przebieg tutaj nie gra (przy czym przebieg jak na 9 lat jest OK). Nie wiem jak długo szukasz, ale nie warto się spieszyć jeżeli masz taką możliwość. Musisz określić jakiś max budżet i minimalne akceptowalne wyposażenie. Zajrzałem na Otomoto i np. jest kombi (to tylko przykład) od pierwszego właściciela: 2016/46kkm - 4 lata mniej i 100kkm na liczniku mniej od Twojego egzemplarza za dopłatą 12kpln :D Można?

Jest do tego odpowiedni wątek na forum. Jak dla mnie, 73kpln za 9 letnie auto z przebiegiem > 150kkm to dużo. I będziesz 3-cim właścicielem...

To chyba kwestia wysokości pierwszej wpłaty - przynajmniej z tego co kiedyś rozmawiałem. Duża wpłata (30%?) + zabezpieczenie na pojeździe i nie powinno być problemów.

Szukam używek i do tego z oponami :D Były fajne oferty, ale jakoś byłem niezdecydowany, a teraz ciężko coś znaleźć.

Takich szukam, ale zazwyczaj (używki) są 2x8J i 2x8,5J.

Chciałem zakupić komplet 18", ale większość ofert to dwa rozmiary opon: 225 przód i 255 tył. Czy warto się porywać na 255 do 318d? Czy ktoś na takich oponach jeździ przy tym silniku?

To musisz mieć niezły ubaw z siebie ;) Ciężko robić za każdym analizę techniczną, co zresztą też nie wiem do czego miałoby prowadzić. W końcu wyniki tego samego oleju będą różne w zależności od tego gdzie akurat się poruszamy (miasto/trasa), jakie są temperatury, po jakim czasie następuje zmiana itp.

Design Skody jest bardzo na plus, ale to tyle. Ostatnio byłem w salonie (pierwszy raz od 15 lat) i powiem szczerze, że po wejściu do środka wieje trochę tandetą. Tzn. bez przesady, ale porównywanie do BMW, Mercedesa, czy innych topowych marek nie ma najmniejszego sensu. OK, design serii F odstaje od tego co jest teraz, ale tak naprawdę też zły nie jest - po prostu opatrzony. Technologicznie? Nie wiem do końca co masz na myśli (ekrany?), ale seria F nadal jest całkiem sprawna ;)