Lukasmat

Nie no panowie nie przesadzajcie z tym mniejszym spalaniem 40i niż 30i. Tydzień temu zrobiłem 1100km i średnia spalania nie z kompa a liczona z tankowania wysza 10.6l przy 180km/h przez prawie całą trasę.

Ze spalaniem w A7 2.0 TFSI to się zgadza. Mając na weekend A7 na testy jadąc bardzo spokojnie ciągle miałem 10.4l a jak tylko pojechałem jeden dzień szybciej to +4l. W mojej 5ce mam średnio 10l po 80/20% miasto/trasa jadąc raczej szybciej niż wolniej. Ledy w A7 są rewelacyjne. Mowa o poprzedniej generacji. Te w BMW nie są tak złe jak niektórzy piszą ale to może zależy od sytuacji. Mimo spalania, czasem jednak żałuję, że nie wziąłem A7.

Tak jak kolega pisał ten system ma swoje ograniczenia tak jak czujnik deszczu itp. Nie są one tak idealne żeby pracować tak jak tego chcemy czy tak jak tego sytuacja wymaga. Ja jestem bardzo zadowolony z adaptacyjnych LEDów i dla mnie jest to must have. Owszem, Audi ze swoimi Matrixami króluje i góruje nad BMW ale cóż. Przynajmniej póki co BMW nie chleje tak oleju i nie ma tak awaryjnych skrzyn biegów jak to jeszcze chwile temu Audi. Każda marka ma swoje mocniejsze i słabsze strony. Każdy wybiera to co mu odpowiada bardziej. Może kiedyś doczekamy się połączenia najlepszych cech/gadżetów choćby BMW, Audi i MB w jednym modelu czy lini modelowej.

Shelterek pytanie 520d czy 530d jest bardzo ogólne i nie ma jednej odpowiedzi. Weż sobie wersje na weekend i przetestuj spalanie na tych samych trasach w podobnych warunkach ruchu i wtedy zobaczysz co ile pali a i tak odbierając swoje BMW nie będziesz pewny czy te wartości spalania będziesz mógł powtórzyć u siebie. KubaTfb ku woli ścisłości, downsizing to obniżanie pojemności silnika przy zachowaniu tych samych KM i Nm lub ich zwiększeniu. Jeśli BMW zacznie produkować silnik np 1.0l i 190KM to wtedy to downsizing. :wink:

KubaTfb BMW nie interesuje to, że część klientow nie chce r4 a r6 w rozsądnej cenie. Jeśli będzie r6 400coś kucy w cenie 45i to będzie. Jedyny powód to opłacalność takiej wersji i jak dużo z tego wyciągną. Jeśli nie będą zwiększać mocy to zostaną za Vagiem i MB. Jedyna nadzieja, to że się opamiętają z przyrostem "sztucznej" mocy.

lewybmw1 wybacz ale materiały promocyjne są ostatnim wiarygodnym źródłem wiedzy a niejedna "cudowna" technologia nie sprawdziła się w prawdziwych warunkach poza laboratorium.

Ja nie rozumiem argumentu typu "uciążliwe wymiany kół". Co w tym uciążliwego? Do tego nie miałem jeszcze problemów z późną reakcją na zmieniające się warunki pogodowe i wymianą letnich np już podczas temp 3 st. Tak jak ktoś już napisał jak coś jest do wszyatkiego to jest do niczego. Nie trzeba mieć wielkiego doświadczenia w użytkowaniu całorocznych opon żeby móc powiedzieć to co zostało już powiedziane. Z mieszankami gum stosowanych w oponach nie ma jakichś cudów i pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Jeśli chodzi o wymianę samych opon to raczej bałbym się 2 razy w roku powierzać to serwisowi gszie mogą nie tyle uszkodzić felge ale czujniki.

lwo robisz 85% po Trójmieście. Ja też głównie 3city. Nawet jeśli byś robił 95% po mieście to dla tych 5% warto mieć dobre opony zimowe i letnie. Wystarczy, że jadąc te 5% po obwodnicy lub np dojazd do Sopotu z obwodnicy, czy to w zime czy w lato, czy sucho czy deszcz, to pamiętaj, że mogąc pokonać zakręt/łuk z prędkościami nawet zaledwie o parę km/h więcej niż na całorocznych zawsze będzie warte posiadania dwóch kompletów kół. Nie chodzi tu o szybką jazdę a o bezpieczeństwo. Całoroczne są średnie w prawie każdych warunkach. Prawie robi różnicę. Nie da się póki co wyprodukować opony gdzie guma będzie odpowiednia w ciepłe czy zimnie w deszczu i upale. Tu zawsze będzie coś kosztem czegoś. Ja mam doświadczenie dosyć małe z całorocznymi oponami. Takie miałem kupując z drugiej ręki poprzedni samochód i po kilku miesiącach zmieniłem.

U mnie zalali 5w30 w litrowych bańkach ale to była wymiana po dotarciu a nie wg komputera. Zobaczymy jak będzie przy wymianie planowej. Tzn na pewno 5w30 ale czy z dużej bańki czy z litrowych to jest pytanie :lol:

Niewiem ale licze, że w końcu mają doświadczenie z 5kami i wiedzą co to może być. Mechanik jak mechanik z wiedzą różnie ale mistrz serwisu to jednak powinien ogarniać takie raczej proste tematy. Boje się im oddać autko na te wymianę bo coś czuje w kościach, że na amorkach się nie skończy :mad2:

Panowie w serwisie posmarowali stabilizator smarem aby go wyciszyć i potwierdzić jego zły stan. Dalej skrzypi więc to nie stabilizator wg serwisu i mistrza. Mają wymienić amortyzator. Twierdzą, że to prawdopodobny winowajca :|

No jak się jeździ bez ryglowania to potem mogą otworzyć bagażnik i to nic dziwnego. Z ryglowaniem to widze to samo co z zapinaniem pasów. Są tacy co to nie zapną pasa bo sami nie wyjdą jak się rozwalą :mad2:

Bardzo fajna, subiektywna ocena autka. Na pewno się przyda jak ktoś rozważa różne opcje napędów i modeli. Jako porównanie samochodów to oczywiscie odpada bo i rózne napędy i różne konstrukcje z różnych okresów produkcyjnych więc nie ma czego porównywać. Co do spalania to właśnie dlatego nie kupię tego typu napędu. Dla mnie to nie jest duża różnica w porównaniu do 530ki. Też miałem jazde GSem h i jakoś nie czułem tych oszczędności. W salonie Toyoty to wręcz wciskali hybrydy i zachwalali co to za cudowna technologia a benzyna to ogólnie samo zło itp. W każdej marce są plusy i minusy i nie ma takich 4 kółek co by zadowoliły w 100% :wink:

A jak tam sytuacja z brakiem HK?

Oj kolego czego się nawdychałeś? A może oglądałeś budżetową wersje G30 a patrzyłeś na F30 :duh:

To prawdopodobnie stabilizator ale potwierdze w poniedziałek bo mam umówione sprawdzenie.

Ja dziś akurat byłem w serwisie i uslyszałem, że zdarzały się przypadki zamontowania np jednych drzwi o innej specyfice czyli o innym audio i to był błąd przy montażu ale to co masz to tak jak piszrsz czyli błąd u dilera.

U mnie ostatnia trasa do Berlina to przy 140km/h wyszło 8.2l a przy 120km/h 7.9-8.0l wg kompa.

Faktycznie też bym wolał wsadzić jakieś audio dedykowane do G30 w profesjonalnym warsztacie. Po serwisowej ingerencji mogą potem wychodzić różne kwiatki a H&K tak jak już napisano to nie jest świetne audio. Życze powodzenia i pozytywnego zakończenia masakrycznego błędu jakiegoś ludka w BMW.

Ale wtopa. Normalnie wydawaloby sie to nieprawdopodobne. Pewnie, że diler będzie chciał dołożyć HK ale co z tego. Za takie coś to bardzo sowita rekompensata sie należy. Może warto porozmawiać z rzecznikiem konsumentów jak wygląda dokładnie sprawa gdy produkt jest niezgodny z zamówieniem. Ile trwa całe załatwienie sprawy itd. Żebyś się potem nie bujał bez G30 przez pół roku. Dobre załatwienie sprawy przez dilera to np załóżenie wydechu MP czy pakiet MP albo zestaw kół kompletnych. Coś mi sie wydaje, że na początku będą chcięli Ci wcisnąć 1k czy 2k na gadżety albo coś w tym stylu.

U mnie też jest troche mokro ale nie aż tak dużo jak u Ciebie. To nic takiego.

To będę musiał podjechać do serwisu. Niech zobaczą co tam się dzieje. Tak się zastanawiam czy przyczyna tak szybkiego zużycia w zawieszeniu może być spowodowane wysokim bo około 5cm krawężnikiem jaki muszę pokonać wjeżdżając i wyjeżdżając z posesji. Jak myślicie?

Może parę razy się zdarzyło ale głównie po normalnych ulicach jeżdżę.

Od jakiegoś czasu, przejeżdżając przez ograniczniki prędkości słysze wyraźne skrzypienie przedniego zawieszenia. Mam M pakiet i 19 cali. Spotkaliście się z czymś takim? Raczej rzadko to słysze. Głównie na wysokich i krotkich "podbiciach" na drodze.

Artic ja też myślałem nad GLC dość intensywnie ale jazda samochodem znajomego i potem jazdy testowe skutecznie mnie zniechęcily do SUVów i tylko potwierdziły moje preferencje do sedanów. Tak patrze na sąsiadów i każdy dumny bo ma SUVa a tak na prawdę to nie mają żadnej przewagi nad sedanem jeżdżąc głównie po mieście. Ja nigdy nie miałem problemu z krawężnikami w mieście podczas parkowania. Dla mnie wyższa pozycja za kierownicą to akurat minus :duh: